Wrąbel jednak przejdzie zabieg. Kolejne urazy w drużynie
21 marca 2022, 10:52 | Autor: KamilW meczu z Górnikiem Polkowice ścięgno Achillesa zerwał Jakub Wrąbel. Od razu było jasne, że bramkarza czeka bardzo długa przerwa od treningów. Pod znakiem zapytania pozostawało natomiast to, czy podda się operacji. Wiemy już, że tak się ostatecznie stanie. Co więcej, w drużynie pojawiły się kolejne problemy z urazami.
Przypomnijmy, że o możliwości wyboru leczenia bezinwazyjnego mówił w zeszłym tygodniu na antenie RadioWidzew.pl menedżer zawodnika, Marcin Kobacki. Plusem takiego rozwiązania byłoby to, że golkiper musiałby pauzować jedynie przez dwa miesiące, minusem natomiast to, że zerwane ścięgno nie zostałoby tak naprawdę zrekonstruowane, tylko zaleczone, co mogłoby skutkować odnowieniem tego urazu w przyszłości. Zdecydowanie korzystniej byłoby zatem poddać się operacji. I na taki ruch finalnie zdecydował się Wrąbel – czytamy na widzew.com.
Bramkarza czeka przerwa, która wynieść może od pół roku do nawet ośmiu miesięcy. Straci więc on nie tylko sezon, ale i sporą część rundy jesiennej przyszłych rozgrywek. W najbliższym czasie zastępstwem dla niego będzie Ihor Łytowka. W piątek oraz sobotę ukraiński golkiper przechodził testy sportowe pod okiem Andrzeja Woźniaka – wypadły one pozytywnie, więc, jeśli tylko poniedziałkowe testy medyczne również wyjdą pomyślnie, 33-latek zostanie graczem czterokrotnego mistrza Polski. O miejsce w jedenastce walczyć będzie z Konradem Reszką.
Ukrainiec od dzisiaj będzie trenował z pierwszą drużyną. Premierowe zajęcia w tym tygodniu zaplanowano na godzinę 15:30. Prócz Wrąbla, pracować nie mogą Juliusz Letniowski oraz Daniel Tanżyna. Bartłomiej Pawłowski cały czas narzeka na uraz i pozostaje pod opieką lekarza, Tomasz Dejewski kontynuuje rehabilitację, rozpoczął ją z kolei Adam Dębiński. Po meczu z Odrą, dolegliwości zgłosili Kristoffer Normann Hansen i Krystian Nowak – ich udział w treningu zależeć będzie od decyzji sztabu medycznego. W tym mikrocyklu widzewiacy ćwiczyć będą do piątku włącznie, za to w sobotę czeka ich sparing na wyjeździe, w miejsce odwołanego starcia z GKS Katowice – dokładne wieści na jego temat mamy poznać wkrótce.
To chore jest, śmieszne i tragiczne. Do Buska Zdroju albo Ciechocinka ich było wysłać a nie do Turcji. Albo tak teraz zrobić a w ich miejsce, wypożyczyć cały np. FK Mariupol do końca sezonu.
Pomijając wszystko – jednocześnie można pozyskać dwóch zawodników z Ukrainy i Rosji na tych nowych zasadach.
Zaraz będą wszyscy nie zdolni do gry wtedy powiedzą nie awansowalismy bo 3/4druzyny nam wypadło i musieliśmy grać mlodziezowcami
Śmiem twierdzić, że grając młodzieżowcami osiągniemy lepsze wyniki niż Danielami, Michalskimi czy innymi Montinimi
Od Montiniego to się odczep ;) Uważam nadal, że to mega grajek.
Może i grajek może nawet śpiewak,czy gondolier ale na pewno nie napastnik
Gondolier.
Rozjebałeś mnie :-)
CIekawi mnie tylko czy nadal chcesz płacić tysiaka za karnet? Czy może wziąłeś sobie na wstrzymanie coś?
Dalej uważam że karnety powinny być droższe od tych w klubach o dużym stadionie czy bogatym właścicielu,raz że to kilka baniek więcej,co u nas nie bez znaczenia,a drugie że powstrzyma w pewnym stopniu wykupywanie i chodzenie w kratkę bez zwalniania miejsca. I choć prezes w poniedziałek napluł nam w twarz to jako kibice,jedyni tacy w Polsce powinniśmy podjąć pewien wysiłek ponad przeciętną. To kilka wagonów fajek w roku jak ktoś pali lub kilka butli mniej jak ktoś pije, a jak nie pali i nie pije to i tak nie odczuje w skali roku.
Pozdrawiam.
Chyba się boją grać po ostatnim meczu
100% przygotowanie przed sezonem bylo git
K… szpital prawie 1/4 skladu kontuzja to o czymś świadczy ze coś jest nie tak kontuzja sie zdarza ale nie w takiej skali i reszta zespołu brak sił i kondycji na caly macz warto się nad tym zastanowić
Kurcze ile się czeka na zabiegi na NFZ to teraz się kibice dowiadują jak to wygląda jsk się oszczędza na lekarzach profesjonalnych.
Wiedziałem że Pawłowski tak szybko nie wróci i tym sposobem zaraz nie będziemy mieć kim grać, nie dość że wszyscy są bez formy to plaga kontuzji. Co tu się odwala to brakuje słów …..
Już nie mam słów do sztabu medycznego. Mówili, że gdyby uraz Bartka był w poniedziałek nie środę to akurat te dwa dni by pomogły i by mógł zagrać. Teraz minęły więcej te dwa trzy dni i nadal nie gotowy. Już mam dość tych kłamstw Panie Stamirowski i Drożdż. Ciaglebrobicie z nas idiotow, to samo z gra. Wywalić medyków i trenera!!!
Przeciez sztabu medycznego nie ma w klubie.
Jest tylko sztab plus od przygotowania fizycznego. A lecza sie gdzies na mieście
Drobne urazy kuwa jego mac
u nas drobne urazy leczy sie kilka miesiecy…
NIEDZWIEDZ DALEJ TRENERM BO PREZES ZDJAGNOZOWAŁ PROBLEM!!! TAKI SAM TALENT MA ORATOR VEL DYREKTOR SPORTOWY…
PS. NIE PRZEWIDUJE ZMIANY TRENERA! DRAMAT!
Rozumiem, że sobota i niedziela była wolna po piątkowym widowichu?
Biegać, walczyć, zapierdalać.
Dajcie im kolagen do suplementacji bo kibice będą musieli dograć sezon
Plaga kontuzji to niestety złe przygotowanie fizyczne piłkarzy …
ale pan Prezesunio zdiagnozował to bo cały weekend rozmawiał z Niedzwiedziem i doszli do wniosku dalej szukamy przestrzeni!
Mamy te schematy
,,Empty spaces whot we are looking for””
Tymi słowy notabene wypisz, wymaluj oddającymi filozofię trenera zaczyna się zajebista piosenka grupy Queen. O jakże dwuznacznym w naszej sytuacji tytule
„THE SHOW MUST GO ON,”
Ale szpital sie robi
Jakimś dziwnym trafem zawsze są kontuzje po zimie i treningach na hybrydzie
Trener Janusz Niedźwiedź ma pełne poparcie zarządu. Może spać spokojnie. Nawet, jak przegra wszystkie mecze do końca, będzie trenerem Widzewa. Nie przewiduję zwolnienia. Zdaję sobie sprawę, że to może być pocałunek śmierci. Albo upadniemy wszyscy, albo wstaniemy wszyscy i pójdziemy dalej. Jeżeli trener będzie wykonywał swoją pracę dalej, jak to robi do tej pory, nie będzie zwolnienia.
Ps. łubu dubu niech zyje nasz Prezes klubu i kibol zaglebia l.
dziekuje to mowiłem ja Kibic Widzewa od 1980 roku….
Do dupy z takimi deklaracjami.
Ten prezio to V kolumna od roku to mówię.
I za rok go już nie będzie ,razem z trenerem na lata i jego schematami.
Na sztucznej nawierzchni to sobie mozna grać playarenę a nie zawodowa ligę. To jest przyczyna wielu naszych kontuzji.
Pawłowski dopiero podpisał kontrakt a wcześniej miał badania brawo działacze znów z kibiców robicie sobie jaja
Widać symulował,że jest zdrowy.
Teraz jak za chwilę zacznà brać w kamasze tendencja się odwraca.
Każdy ściemnia ze od dawna jest obłożnie chory,niezdolny do noszenia kałacha.
Szkoda czytać te wypociny w komentarzach, przypominam Wam wszystkim, że jest to sport kontuzjogenny. A co do wywalenia Trenera… to tak, dalej idźmy drogą wyrzucania szkoleniowców po kilku nieudanych spotkaniach i niech dalej nasza gra w europejskich pucharach kończy się na kwalifikacjach do ligi Konfernecji XD (chodzi mi o Polskie zespoły ogólnie) czekam na minusy.
Po kilkunastu nieudanych spotkaniach kolego kilkunastu,nie kilku.
Doliczywszy sparingi zaraz zrobi się kilkadziesiąt które płynnie przejdzie w zjebaną rundę i sezon.
Czego nie dostrzegasz jeszcze?
I co? Nadal sztab medyczny jest rozgrzeszony za przygotowanie drużyny? W tym tempie ligę skończymy juniorami z CLJ.
Cały czas o tym piszę, że to jest patologia medyczna obecna w naszym klubie, że to pacjent decyduje o metodzie leczenia. Oczywiście pacjent może leczenia odmówić, bo jest wolnym człowiekiem, ale nie może wybierać sobie metod, jakimi lekarz ma go leczyć. To decyzja lekarza – profesjonalisty. Tylko on wie, jak to zrobić najlepiej, najskuteczniej. No, ale widocznie takich w klubie nie ma. Ten problem jest w Widzewie bardzo widoczny. Druga sprawa to ilość kontuzji. Bardzo bym chciał, aby władze klubu się do tego odniosły i dokonały jakiejś analizy. Może warto porównać ilość i charakter urazów u nas i w innych… Czytaj więcej »