Widzewianki postraszyły faworyzowaną Arkę
26 października 2019, 21:20 | Autor: KamilCzwartej porażki w piątym meczu nowego sezonu Basket Ligi Kobiet doznały dziś koszykarki Widzewa. Podopieczne Wojciecha Szawarskiego nie poddały się bez walki, ale ostatecznie uległy na wyjeździe faworyzowanej Arce Gdynia 63:89.
Spotkanie zaczęło się zgodnie z planem, czyli od przewagi gospodyń, które po pięciu minutach prowadziły już… 15:0! Pierwsze celne punkty dla Widzewa zdobyła Jagoda Bandoch i od tego momentu koszykarki z Łodzi zaczęły powrót do gry. Dwie „trójki” trafiła Klaudia Gertchen, poprawiając to jeszcze rzutem za dwa. Później trafiały też Monika Jasnowska i Bandoch, a kwarta zakończyła się trzypunktową zdobyczą Ariny Biłocerkiwśkiej i wynikiem 17:27.
W drugiej części spotkania zawodniczki trenera Szawarskiego nadal były fantastyczne zza linii za trzy! W tyn sposób punkty zdobyły Katarina Vucković i dwukrotnie Ewelina Gala, a po niecałych czterech minutach kwarty przewaga gdynianek zmalała do zaledwie dwóch „oczek”! Na 97 sekund przed końcem „trójkę” trafiła Drop, a dwa rzuty osobiste Vucković dały widzewiankom pierwsze prowadzenie! Po chwili odebrała im je jednak Maryja Papowa i do przerwy Arka prowadziła 44:43.
Przez pierwsze minuty trzeciej kwarty łodzianki dotrzymywały kroku swoim przeciwniczkom, a rezultat oscylował w granicach remisu. Niestety, później koszykarki Widzewa przestały trafiać do kosza, zaś gospodynie bezlitośnie to wykorzystywały. Gdynianki rzuciły dziesięć punktów z rzędu, później jeszcze powiększając tę przewagę. Przed ostatnią częścią meczu Arka prowadziła 67:55.
Kto myślał, że przyjezdne będą się jeszcze w stanie się podnieść, był w bardzo dużym błędzie. Czwarta kwarta to absolutna dominacja zawodniczek z Gdyni, które zdobyły dwadzieścia dwa „oczka”, przy zaledwie… ośmiu widzewianek. Ostatecznie koszykarki z północy Polski triumfowały w całym meczu 89:63, a najwięcej punktów rzuciła dla nich Papowa. W zespole gości najskuteczniejsza były Gala i Vucković.
W następnej kolejce Basket Ligi Kobiet widzewianki zmierzą się na własnym parkiecie z Artego Bydgoszcz. Spotkanie odbędzie się 3 października o godzinie 18:00, a więc chwilę po meczu piłkarzy łodzian. Zdecydowanie warto spędzić tę niedzielę z Widzewem!
Arka Gdynia – Widzew Łódź 89:63 (27:17, 17:26, 23:12, 22:8)
Arka:
Maryja Papowa 22, Angelika Slamova 18, Marie Gulich 15, Rebecca Allen 13, Marissa Kastanek 12, Sonja Greinacher 5, Joanna Grymek 2, Anna Wińkowska 2, Julia Niemojewska 0, Kamila Podgórna 0
Widzew:
Ewelina Gala 14, Katarina Vucković 14, Klaudia Gertchen 10, Arina Biłocerkiwśka 7, Monika Jasnowska 7, Julia Drop 5, Jagoda Bandoch 4, Anna Kudelska 2, Wiktoria Stępień 0
Niestety przewaga ławki rezerwowych w drugiej połowie była bardzo widoczna. Zwłaszcza gdy w tym sezonie widać, że Arka jest bardzo silna. U nas ewidentnie widać brak dwóch doświadczonych (solidnych) zawodniczek na rotacje w meczu. Nasza młodzieżówka może się ogrywać ale w ten sposób nie mamy szans z silniejszymi drużynami. Co nam może dać współpraca z nowymi sponsorami gdy miasto uwala dotacje. Była szansa aby w tym sezonie mieć większe możliwości walki o coś więcej niż 9 miejsce, a jedną decyzją rozwalane są budżety klubowe. Wszystkie miasta wspierają mniej lub więcej. Z największych miast w Polsce wygląda na to, że Łódź… Czytaj więcej »
Czy nasze koszykarki coś wygrały bo czytam ciągle tylko o porażkach?
Wygrały raz, ale ich gra i tak jest zdecydowanie ponad możliwości finansowe tej sekcji. Niestety, to wygląda tak, jakby do wyścigu z samochodami z 2019 roku stanął Polonez.
Albo starty Kubicy w Formule 1…
Z takim funduszem to co najwyżej 9 miejsce lub wyżej gdy któraś z drużyn da ciała jak nasi piłkarze w poprzednim sezonie.
Sporo pracy było włożone aby przyciągnąć nowych sponsorów przy pozostaniu dotychczasowych.
Zasługa w tym Łukasza.
Oczywiście jak już wiadomo wyjątkiem jest miasto Łódź
Niestety.
Życie tak się potoczyło, że jak już udało się z jednej strony, to z drugiej strony miasto wbija nóż w plecy.