Widzewianki chcą przypieczętować awans do półfinałów

To będzie bardzo ważny dzień dla koszykarek Widzewa Łódź. Po zwycięstwie nad PTK Pabianice trzy dni temu, podopieczne Anny Chodery rozegrają dziś drugi mecz ćwierćfinałowy, tym razem na wyjeździe. Zwycięstwo da im awans do półfinałów, lecz zadanie będzie niezwykle trudne, gdyż rywalki są nadzwyczaj mocne u siebie.

Poniedziałkowy triumf nad pabianicką drużyną był dla czerwono-biało-czerwonych istotny nie tylko pod kątem sportowym, ale przede wszystkim mentalnym. Udowodniły one, że nawet bez swojej liderki, Eweliny Gali, są w stanie nawiązać walkę z każdym. I rozstrzygnąć ją na swoją korzyść. „Czytając komentarze czy inne wpisy, stawiano nas na straconej pozycji. Wiadomo, że Eweliny nie ma, musimy się z tym pogodzić, że jej nie będzie i wspierać drużynę taką, jaka jest. Mamy dwanaście zawodniczek, a w tym meczu udowodniłyśmy, że możemy gryźć parkiet i będziemy to robić do samego końca, dopóki starczy nam sił” – deklarowała Anna Kudelska.

Trzy dni temu łodzianki zagrały mądrze taktycznie, wykorzystując brak rotacji u przeciwniczek, a w czwartej kwarcie trafiły kilka ważnych trójek. Dziś zadanie będzie jednak dużo trudniejsze, bo PTK to zespół własnej hali. Ekipa z Pabianic wygrała u siebie dziesięć z dwunastu spotkań w sezonie zasadniczym (przy bilansie 6:6 na wyjeździe), więc można być pewnym, że i teraz ściany będą sprzyjać właśnie jej. Przyjezdne spróbują się temu przeciwstawić, ale jeżeli będą tak zdeterminowane, jak w poniedziałek, to na pewno będą w stanie zakończyć tę rywalizację.

Starcie pomiędzy PTK Pabianice a Widzewem Łódź rozpocznie się o godzinie 17:00 w Powiatowej Hali Sportowej przy ul. św. Jana w Pabianicach. Zachęcamy do tego, by – z racji na niewielką odległość – zameldować się na trybunach i wesprzeć widzewianki! Komu nie uda się tego zrobić, może liczyć na bezpośrednią transmisję wideo, na kanale PZKosz TUTAJ.