Widzewiacy wygrywają z GKS w wirtualnym meczu

26 kwietnia 2020, 14:42 | Autor:

Kolejny wirtualny mecz mają za sobą piłkarze Widzewa. Łodzianie, reprezentowani przez Bartłomieja Poczobuta i Adama Radwańskiego, rywalizowali w grze FIFA 20 z GKS Tychy, w barwach którego wystąpili Kacper Piątek oraz Michał Staniucha. Gospodarze pewnie wygrali 3:0!

W pierwszej parze zmierzyli się ze sobą Poczobut oraz Staniucha. Od samego początku pomocnik Widzewa zyskał przewagę i już w trzeciej minucie wyszedł na prowadzenie. Zawodnik GKS próbował się odgryzać, ale do przerwy nie był w stanie nic zrobić. Tuż po zmianie stron gospodarze zmarnowali rzut karny, jednak przyjezdni nie byli w stanie wykorzystać tego faktu. Później Poczobut zdobył kolejną bramkę, a w końcówce obie drużyny zanotowały jeszcze po golu, dzięki czemu zespół pomocnika łodzian ostatecznie 3:1.

W drugim pojedynku Widzew ponownie reprezentowany był przez Poczobuta, z kolei GKS przez Piątka. Spotkanie rozpoczęło się tak samo, jak poprzednie – od szybkiego prowadzenia gospodarzy. Niestety, jeszcze w pierwszej połowie tyszanie zdobyli dwa gole i to oni do przerwy wygrywali 2:1. Druga część gry należała jednak już wyłącznie do widzewiaka. Pomocnik najpierw wyrównał, po chwili zdobył bramkę na 3:2, a później jeszcze trzykrotnie pokonał bramkarza rywali, ustalając wynik na 6:2.

Trzecie spotkanie to rywalizacja Radwańskiego z Piątkiem. W pierwszej części starcie było bardzo wyrównane i żadna z drużyn nie była w stanie trafić do siatki. Po przerwie do głosu doszedł jednak pomocnik Widzewa, strzelając dwa gole w krótkim odstępie czasu. Tyszanin próbował odpowiedzieć, jednak nic z tego nie wyszło, a ostatnie słowo należało do zespołu gospodarzy, którzy ostatecznie triumfowali 3:0, zapewniając sobie zwycięstwo w całym meczu.

Starcie pomiędzy Radwańskim Staniuchą miało już wyłącznie wymiar honorowy i tak podszedł do niego gracz gości, który dość szybko objął prowadzenie. W kolejnych akcjach obie drużyny tworzyły sobie sytuacje, ale do przerwy rezultat nie uległ zmianie. Piłkarz Widzewa wziął się jednak w garść i po zmianie stron zaczął grać dużo lepiej. Dało mu to dwie bramki, ale niestety nie wygraną, bo w ostatniej akcji meczu piłkarz GKS wyrównał, przez co spotkanie zakończyło się wynikiem 2:2.

W ostatecznym rozrachunku Widzew odniósł więc zwycięstwo 4:0. Było to już drugie takie wirtualne starcie zorganizowane przez klub z al. Piłsudskiego. We wcześniejszym, rozegranym nieco ponad miesiąc temu, łodzianie zremisowali ze Stalą Rzeszów 1:1. Trzeba przyznać, że to ciekawy sposób spędzania wolnego czasu, choć mamy oczywiście, że kolejne emocje będziemy przeżywać już wyłącznie na prawdziwej murawie…

Widzew Łódź – GKS Tychy 3:0
Poczobut – Staniucha 3:1
Poczobut – Piątek 6:2
Radwański – Piątek 3:0
Radwański – Staniucha 2:2

Foto: widzew.com

Subskrybuj
Powiadom o
2 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
sławek
4 lat temu

Gratulacje WIDZEW,
Była jakaś transmisja? Byłem zajęty i umknęło, żadnego powiadomienia nie dostałem, choć zapisany jestem na widzew.com.

Ciapaty
4 lat temu

Podobno Radwanek mega łysy, o co chodzi? Zakład jakiś przegrał czy co?

2
0
Would love your thoughts, please comment.x