Widzewiacy wrócą do treningów we wtorek

Po trzech tygodniach przerwy piłkarze Widzewa wracają do treningów. Na poniedziałek, 5 grudnia zaplanowane zostały pierwsze po urlopach spotkanie. Pierwszy tydzień ćwiczeń zwieńczy sobotni mecz kontrolny z Ruchem Lwów.

Nie będzie to łatwy okres i wcale nie chodzi o zawodników, a o standardowe dla tej pory roku problemy z boiskami. Łodzianie nie mają do dyspozycji żadnej płyty z podgrzewaną murawą, co w obliczu panującej ostatnio pogody nie wróży nic dobrego. W system podgrzewania wyposażone jest jedynie główne boisko na stadionie, ale z niego do treningów zespół korzystać nie może. Ośrodek na Łodziance takimi udogodnieniami nie dysponuje. Widzewiacy będą więc musieli ćwiczyć albo na twardym, nieco zmrożonym boisku naturalnym, albo na sztucznej nawierzchni, co nie wpływa dobrze na stawy. Inne rozwiązanie, to znalezienie terenów do zajęć poza miastem. Już wcześniej mówiło się o tym, że być może konieczne będą podróże np. do Wiśniowej Góry.

Jeśli chodzi o sprawy kadrowe, to jak dotąd nic konkretnego się nie wydarzyło. Co prawda pion sportowy wskazał nazwiska czterech graczy, którzy mieliby zimą opuścić Łódź, ale póki co do żadnych ruchów transferowych nie doszło. Wasyl Łytwynenko, Patryk Lipski (media donoszą o zainteresowaniu nim ze strony Wieczystej Kraków), Karol Danielak i Kristoffer Normann Hansen (ma zostać wypożyczony) są związani umowami do końca czerwca 2023 roku, więc klub musi zapewnić im warunki do treningów. Oznacza to najprawdopodobniej, że cała czwórka stawi się jutro w klubie.

Na pierwszych po trzytygodniowej przerwie treningach na pewno zabraknie Marka Hanouska. Pomocnik być może zjawi się na zbiórce, ale w grudniu na boisko raczej nie wybiegnie. Jak już informowaliśmy TUTAJ, czeski piłkarz dochodzi do siebie po operacji pachwiny. Niewykluczone, że do drużyny wróci już długo nieobecny z powodu kontuzji Fabio Nunes, ale w jego przypadku w grę wchodzi póki co jedynie praca indywidualna. Obaj mają ćwiczyć z kolegami na 100% dopiero w styczniu. Nie wiadomo, jak wygląda stan zdrowia Jakuba Wrąbla. Powrót do pełnej sprawności bramkarza był zapowiadany już wiele tygodni temu, ale na razie jeszcze to nie nastąpiło. Pozostali gracze byli przed wyjazdem na urlop zdrowi, więc spodziewamy się zobaczyć ich w komplecie. Na murawę wybiegną jednak dopiero we wtorek – jak dowiedział się WTM, w poniedziałek czerwono-biało-czerwonych czekają badania.

Na razie nie wygląda na to, by w Łodzi mieli pojawić się nowi piłkarze. Co prawda włodarze Widzewa zapewniali, że rozmowy nt. wzmocnień trwają już od pewnego czasu, ale o finalizacji transferów nikt oficjalnie jeszcze nie informował. W mediach pojawiło się jedynie nazwisko Daniego Ramireza, który miałby negocjować m.in. z RTS, ale w tym momencie pozostaje to jedynie faktem prasowym. Nie można wykluczyć pojawienia się na testach piłkarzy, jakim Janusz Niedźwiedź chciałby się przyjrzeć bliżej. Zaproszenie na zajęcia może też trafić do graczy akademii.

Widzewiacy będą trenować w grudniu przez dwa tygodnie. Oprócz rywala z Ukrainy, kontrolnie podejmą też I-ligową Chojniczankę Chojnice. Po tym sparingu zespół ponownie uda się na przerwę, tym razem świąteczno-noworoczną. Potrwa ona do 3 stycznia, gdy rozpocznie się drugi, czterotygodniowy okres przygotowań do rundy wiosennej. 10 stycznia łodzianie udadzą się na zgrupowanie do Turcji, gdzie zagrają trzy spotkania towarzyskie. Pierwszy mecz o punkty 28 stycznia – z Pogonią Szczecin.

Plan przygotowań pierwszej drużyny do rundy wiosennej:

5 grudnia – zbiórka zespołu i badania
6 grudnia – pierwszy trening po powrocie z urlopów
5-17 grudnia – treningi
10 grudnia – sparing z Ruchem Lwów
17 grudnia – sparing z Chojniczanką Chojnice
18 grudnia-2 stycznia – przerwa świąteczna
3-9 stycznia – treningi na własnych obiektach
10-21 stycznia – obóz w Turcji (trzy mecze kontrolne)
21 stycznia – powrót do Polski
28 stycznia – pierwszy mecz w rundzie wiosennej