Widzewiacy trenowali w „Sercu Łodzi” (foto)
7 sierpnia 2019, 19:34 | Autor: KamilPiłkarze Widzewa mają za sobą kolejny trening przed meczem z Błękitnymi Stargard. W środowe popołudnie podopieczni Marcina Kaczmarka ćwiczyli na płycie stadionu przy al. Piłsudskiego.
Na zajęciach stawiło się dwudziestu czterech zawodników, wśród których był nieobecny w ostatnim czasie Marcel Gąsior. Pomocnik wciąż nie może jednak pracować na pełnych obrotach. Dziś trenował indywidualnie, pod okiem Eweliny Bućko. Z całą pewnością nie będzie więc brany pod uwagę w piątek.
Problemów z kontuzjami nie mają pozostali piłkarze Widzewa. W pierwszych, otwartych dla mediów fragmentach treningu, widzewiacy ponownie podzieleni zostali na dwie formacje: defensywną i ofensywną. Jedni doskonalili wychodzenie z futbolówką od bramki, a drudzy konstruowanie akcji.
>> Zobacz zdjęcia ze środowego treningu na stadionie <<<
Przed spotkanie z Błękitnymi widzewiaków czekają jeszcze tylko jedne zajęcia. W czwartek po południu piłkarze ćwiczyć będą na Łodziance. Jutro powinniśmy też poznać kadrę meczową, choć ciężko spodziewać się w niej jakichkolwiek zmian.
Błękitnych rozbijemy !!!
Mam nadzieję że czerwona armia poniesie dopingiem naszych piłkarzy do zwycięstwa
Potrzebne do kody na C. Z góry dziękuję. [email protected].
Jesteśmy z Wami Mordy !!!
Co z tym Gąsiorem?? To jakiś żart??
To nie żart, tylko brak profesjonalizmu ze strony mediów i klubu. Gąsior to zawodnik, który miał wzmocnić linię naszej pomocy, a wiadomo jak jest to jest ważne w kontekście całej dyskusji o grze Widzewa. Jako kibice powinniśmy więc otrzymać rzetelną informację na temat jego kontuzji/urazu. Czy chodzi o jakieś odnowienie kontuzji, czy nabawienie się jej w trakcie przygotowań? Co to za kontuzja i kiedy możemy się spodziewać wznowienia przez zawodnika treningów. Jest sztab medyczny, jest dział PR i są widzewskie media. Co więc stoi na przeszkodzie, aby kibiców o tym wszystkim poinformować? Z pewnością byłaby to ciekawsza informacja niż te… Czytaj więcej »
Przecież już o tym pisaliśmy. Gąsiorowi odnowił się uraz, który dokuczał mu podczas obozu w Opalenicy.
Z całym szacunkiem, ale brakowało rzetelnej informacji na ten temat. Pytanie: czy przyszedł do nas z urazem czy tez nabawił się go na obozie? Kolejne: Co to za uraz, czy mam się domyślać, że chodzi o kolano, bo tak to chyba wygląda na zdjęciu? I dopytuję, czy to coś groźnego, bo przerwa w normalnych treningach trwa dość długo? I na koniec do sztabu medycznego: jakie perspektywy, czy w najbliższych dnia będzie już normalnie trenował? Dzisiejsze info tej odpowiedzi nie daje. A odpowiedzi na te pytania wyeliminowałyby z tego portalu wiele niepotrzebnych komentarzy ;) Pozdrawiam.