Widzewiacy trenowali na Łodziance. Z Tanżyną!
22 lipca 2020, 17:49 | Autor: KamilW środowe popołudnie piłkarze Widzewa rozpoczęli przygotowania do sobotniego meczu ze Zniczem Pruszków. W zajęciach na Łodziance wzięło udział dwudziestu pięciu zawodników, wśród których znalazł się Daniel Tanżyna. Obrońca ćwiczył na pełnych obrotach!
Przypomnijmy, że „Dixon” zakończył ostatnie spotkanie z Resovią w szpitalu, po urazie głowy, którego nabawił się w starciu z Sebastianem Zalepą. Co prawda badania nie wykazały niczego poważnego, ale i tak – biorąc pod uwagę specyfikę takiej kontuzji – można było się zastanawiać, czy przeciwko Zniczowi defensor będzie mógł pojawić się na boisku. Całe szczęście, wygląda na to, że nie będzie ku temu przeciwwskazań!
Na środowych zajęciach nie brakowało nowych twarzy. Pierwszą z nich był oczywiście Aleksander Wojda. Młody golkiper został już zgłoszony do rozgrywek i za trzy dni będzie pełnił rolę bramkarza numer dwa. „Jedynką” będzie oczywiście Patryk Wolański, który ostatnio zmagał się z urazem dłoni, ale dzisiaj pracował na sto procent, kilkukrotnie popisując się efektownymi interwencjami. To kolejna dobra informacja przed ostatnim meczem sezonu.
W treningu wzięli też udział młodzi Kamil Piskorski i Dawid Telestak, którzy w ostatnim czasie raczej nie pojawiali się na zajęciach pierwszej drużyny. Nie było za to Marcela Gąsiora. Pomocnik nabawił się przeciążeniowej kontuzji pleców, w związku z czym dostał jeden dzień wolnego. Od jutra wróci jednak do pracy na pełnym obciążeniu, a w sobotę będzie do dyspozycji Marcina Kaczmarka.
Przez większość dzisiejszych zajęć cała drużyna trenowała podzielona na dwie grupy. Pierwszą stworzyli ci zawodnicy, którzy w niedzielę grali w większym wymiarze, z tym, że zawieszonego za kartki Łukasza Kosakiewicza zastąpił Łukasz Turzyniecki. W drugiej znaleźli się rezerwowi. Pod okiem Mariusza Jabłońskiego ćwiczyli bramkarze, z kolei indywidualnie, z klubowymi fizjoterapeutami, Przemysław Kita oraz Krystian Nowak.
Przed starciem ze Zniczem widzewiacy pracować będą jeszcze w czwartek i piątek. Początek sobotniego spotkania o godzinie 17:00.
Przemek Kita …ale by się przydał !!
Oj fakt. Jego nieobecność jeszcze pogłębiła tę degrengoladę.
Najważniejsza sobota tego sezonu. Wszystko co było nie ma znaczenia. Liczy się ten mecz i to zwycięstwo. Po awansie przyjdzie dopiero czas na analizy, podsumowania, ustalenia, zmiany itp. Zobaczymy czy mamy prawdziwych piłkarzy wojowników czy wytatuowanych najemników. Wszystko w ich głowach, nogach i sercach. DO BOJU RTS.. TYLKO ZWYCIĘSTWO RTS TYLKO ZWYCIĘSTWO. NAPRZÓD PIŁKARZE DZISIAJ AMBICJA WAM KAŻE GRAĆ NA CAŁEGO I WALCZYĆ DO UPADŁEGO…
Jeśli to wszystko co tu się dzieje jest czyste to podpisuje się pod tym
Odpowiedź jest bardzo prosta. Jeżeli w niedzielę sp…lą drugi raz z rzędu awans to oczywiste będzie, że w naszym Klubie niestety czyste są tylko krzesełka na stadionie i to tuż po dezynfekcji. Absolutnie nic ale to nic nie będzie tłumaczyło przede wszystkim członków stowarzyszenia i ludzi z zarządu. Póki co trzeba wierzyć w zwycięstwo i awans i wierzyć, że absolutnie wszystkim w Klubie zależy na awansie. Wiara czyni cuda.
Mecz jest w sobotę.
oni juz pokazali kim są. licze na awans w sobote ale przyjme go raczej z ulgą niz radoscią i entuzjazmem.
W sobotę feta tylko do sałatki.
Awans to ich psi obowiązek,a mię jakiś niewyobrażalny sukces
Ale w takim stylu jak w tym roku to
tylko niesmak pozostanie tak czy inaczej
Jestem na nich zły, ale i tak Kocham Widzew! W sobotę awans!
Największym wzmocnieniem w 1 lidze będzie powrót Nowaka i Kity. Oby już w 1 lidze!
Z Nowakiem to jeszcze nie wiadomo jak będzie?
Nie tacy tu już nie dawali rady,a on się przed pierwszym swoim meczem połamał.
Nie życzę mu źle,ale jeszcze nic nie pokazał.
Kity faktycznie bardzo brakuje
Sam się nie połamał.
No przecież wiem. Nie o to chodzi.
Ledwo przyszedł i L4
Nic jeszcze nie pokazał
Człowiek z żelaza.
Dobrze ze Daniel już jest zdrowy. Chociaż w tyle będzie w miarę spokojnie myśle ze z Sebastianem dadzą radę. Patryk w bramce będzie miał chyba sporo do udowodnienia bardzo wielu osobom na czele z trenerem. Walka, walka zaangażowanie i determinacja to jest przepis na zwycięstwo i awans. Marcin ty nasz kapitanie mozeszi nawet musisz zdobyć bramki najlepiej ze 3 i korona będzie Twoja. I zadowolenie oraz wielka radość dla kibicow bezcenne. Możecie to zrobić i zróbcie. Widzew my wierzymy.
Żeby tylko Patryk za dużo rękoma do C nie machał.
Trochę się o jego postawę obawiam.
Róg róg róg………..
oj, jakby tak MK wystawił Nowaka i Kitmana to bym zapomniał wszystkie poprzednie wpadki
Dobra ale co ten rząd odpierdala?
Dał nam marchewkę, że niby może wejść pół stadionu,a teraz pali głupa, że zapomniał rozporządzenie wydrukować?
Ludzie trzymajcie mnie,bo to są idioci nie do ogarnięcia.
W niedzielę po sezonie ogłoszą że może wejść 18000.
Przypomina mi się dzień świra.
Qwa Ja prdole.
I tak to skomentuję
Andrzej – zauważyłeś różnicę oceny Twoich opinii, jako Kibica, a opinię polityczną? Jako opinię Kibica będę bronił Zawsze… Nie politykuj Proszę, bo Jesteś w porzo Gość.
Szczęście, że Dixon będzie mógł zagrać, bo już wiemy, że Hubert w takiej formie to ewentualnie na bramkę, kiedy już nie ma zmian, a zaistnieje taka potrzeba. Muszą się spiąć i zgrać tak jak pierwszą połowę za Stalówką i będzie OK. Mam nadzieje, że Patryk nic nie odjebie, bo ma sporo do udowodnienia. Jak nic nie wpuści, a Widzewek coś strzeli to będzie mógł świętować awans, tym bardziej że dołoży swoją cegiełkę.
TEGO ŻYCZĘ Z CAŁEGO SERCA NAM WSZYSTKIM…
NAPRZÓD WIDZEW!!!