Widzewiacy sprawdzą się na tle lwowskiego ekstraklasowca

We wtorek drużyna Widzewa wróciła do treningów. Zwieńczeniem pierwszego tygodnia grudniowej pracy będzie mecz kontrolny z Ruchem Lwów. Ukraińcy mogą okazać się całkiem wymagającym sparingpartnerem.

Sztab Janusza Niedźwiedzia podzielił okres przygotowawczy do rundy wiosennej na dwie części. Pierwsza trwa od kilku dni i ma mieć nieco lżejszy charakter. Nie oznacza to oczywiście sielanki, ponieważ widzewiacy ćwiczą nieraz nawet dwa razy dziennie. Niestety, na zajęcia muszą dojeżdżać do Wiśniowej Góry, ponieważ nie mają w Łodzi dostępnego pełnowymiarowego boiska. Tam też podejmą swojego jutrzejszego rywala.

Trener RTS będzie miał do dyspozycji nieco ograniczoną kadrę. Na pewno udziału w spotkaniu nie wezmą Henrich Ravas i Marek Hanousek. Pierwszy przebywa na obozie treningowym reprezentacji Słowacji, drugi kuruje się po zabiegu kontuzjowanej pachwiny. Nie wiadomo też, czy Niedźwiedź zdecyduje się na skorzystanie z usług Fabio Nunesa. Co prawda Portugalczyk dołączył już do zespołu, ale pamiętajmy, że od września nie pojawiał się na murawie z powodu problemów ze stawem skokowym, które wymusiły operację. Być może zawodnik ten zostanie oszczędzony. Jeśli tak się stanie, gotowych do gry powinno być tylu, by spokojnie zestawić nawet dwie jedenastki.

Sobotni przeciwnik łodzian to 12. zespół ukraińskiej ekstraklasy. W rundzie jesiennej zgromadził 14 punktów, tyle samo, co zagrożone grą w barażach o utrzymanie dwie inne ekipy. Ruch wygrał tylko trzy spotkania, zaliczył pięć remisów i doznał sześciu porażek. Ze względu na trwającą wojnę z Rosją, mecze rozgrywane były bez udziału publiczności. Trenerem lwowskiej drużyny jest doświadczony Białorusin, 63-letni Leonid Kuczuk. W kadrze nie znajdziemy piłkarzy rozpoznawalnych przez polskich kibiców. Uwagę na pewno trzeba będzie zwrócić na 24-letniego napastnika Tellesa. Zawodnik z Brazylii był jesienią najlepszym strzelcem Ruchu, trafiając do siatki sześciokrotnie. Podstawowym bramkarzem jest Jurij Pankiw, a do ważnych graczy należą też Rostysław Liak czy Marko Sapuga.

Jutrzejsze zawody zaplanowano na godz. 11:00, ale jak to bywa przy tego typu spotkaniach, pierwszy gwizdek może zabrzmieć nieco później. Na łamach WTM znajdziecie Relację LIVE ze sparingu, który obejrzeć można będzie na antenie Widzew TV.