Widzewiacy przed kolejnym trudnym zadaniem

Trzy dni po przegranym sparingu z Lechem Poznań, piłkarze Widzewa zmierzą się z kolejnym rywalem z Ekstraklasy. Dziś późnym popołudniem podopieczni Zbigniewa Smółki rywalizować będą w Opalenicy z Zagłębiem Lubin.

Pierwsze minuty spotkania z „Kolejorzem” były dla łodzian obiecujące. To oni częściej byli przy piłce, kilkukrotnie zbliżyli się też do bramki przeciwników. Z biegiem czasu, inicjatywę przejęli jednak zawodnicy z Wielkopolski, co przełożyło się na strzelonego przez nich gola. Widzewiacy szybko mogli wyrównać, ale uderzenie Przemysława Kity trafiło po interwencji bramkarza w słupek.

W przerwie Smółka dokonał dziesięciu zmian, a na boisku pojawili się testowani oraz piłkarze rezerw. Różnica klas była widoczna gołym okiem. Przez zdecydowaną większość drugiej połowy gracze z al. Piłsudskiego wyłącznie się bronili, akcje w ofensywie były zaś rzadkością. Ostatecznie, Lech zasłużenie wygrał 3:0.

Cieniem na sparing z Zagłębiem rzuca się informacja o tym, że dni trenera w klubie są policzone. Na razie poprowadził on jednak poranny trening widzewiaków i wszystko wskazuje na to, że podczas spotkania również zasiądzie na ławce rezerwowych. Chyba że do tego czasu sytuacja się nagle zmieni.

Na obozie przebywa aktualnie dwudziestu czterech piłkarzy. W tym gronie jest pięciu testowanych: sprawdzani już wcześniej Piotr Zalewski, Guilherme, Ryoya Ito i Mikołaj Juchacz, a także Rafał Brusiło, który do zespołu dołączył wczoraj. Całą piątkę powinniśmy obejrzeć dziś na boisku, w przeciwieństwie do kontuzjowanego Marcela Gąsiora. Pomocnik wyjechał do Łodzi, by przejść badanie rezonansem magnetycznym. Nie zagra również zmagający się z mniej poważnym urazem Łukasz Zejdler.

Dla „Miedziowych” dzisiejszy mecz będzie premierowym tego lata. Zespół Bena van Daela wznowił przygotowania nieco ponad tydzień temu i dopiero szykuje się do wyjazdu na zgrupowanie do Holandii. Jak udało nam się ustalić, trener lubinian zamierza zabrać Opalenicy większość dostępnych zawodników.

Po utracie Filipa Jagiełły, który powędrował do Serie A, jednym z wyróżniających się graczy Zagłębia powinien być dawny ulubieniec kibiców Widzewa, Bartłomiej Pawłowski. W poprzednim sezonie strzelił on w Ekstraklasie osiem bramek. W kadrze klubu z Dolnego Śląska jest też znany z boisk II ligi Patryk Szysz. Obu powinniśmy obejrzeć dziś w starciu przeciwko Widzewowi.

Pierwszy gwizdek sędziego na Stadionie Miejskim w Opalenicy usłyszymy o godzinie 18:00. Jak zawsze, na miejscu będzie WTM, które przeprowadzi Relację LIVE z meczu. Transmisję wideo planuje z kolei telewizja klubowa Widzew TV.