Widzewiacy nie planują odpoczywać w przerwie
30 sierpnia 2024, 19:53 | Autor: RyanW niedzielę drużynę Widzewa czeka wyjazdowe ligowe spotkanie w Białymstoku. Później w Ekstraklasie nastanie dwutygodniowa przerwa, związana z oficjalnym terminem FIFA na mecze reprezentacji narodowych. Łodzianie nie zamierzają jednak odpoczywać.
Jak się dowiedzieliśmy, wzorem poprzedniego sezonu sztab szkoleniowy chce w następny weekend rozegrać mecz kontrolny, by piłkarze zachowali rytm meczowy. Sparing to także okazja do wdrożenia nowych rozwiązań taktycznych lub doskonalenia obecnych, jak również szansa dla tych zawodników, którzy w walce o punkty nie dostawali od Daniela Myśliwca zbyt wielu szans. Graczy o zerowym lub znikomym dorobku minutowym nie brakuje. W tej pierwszej grupie są Mikołaj Biegański, Jan Krzywański, Jakub Grzejszczak, Kreshik Hajrizi, Paweł Kwiatkowski, Noah Diliberto, Fabio Nunes i Kajetan Radomski.
Być może do dyspozycji będzie już wracający do zdrowia po zespoleniu kości w dłoni Said Hamulić. Udziału w sparingu na pewno nie wezmą gracze powołani do drużyn narodowych: Samuel Kozlovsky, Marcel Krajewski, Paweł Kwiatkowski oraz Antoni Klimek, a także nadal kontuzjowany Bartłomiej Pawłowski. Ich miejsce, w razie potrzeby, zająć mogą piłkarze z akademii, choć pamiętać trzeba, że żadnej przerwy nie będą mieć w IV lidze rezerwy.
Póki co, klub oficjalnie nie poinformował jeszcze, z kim zespół zmierzy się w towarzyskiej potyczce. Można przypuszczać, że nie będzie to żaden z ligowych przeciwnik, z którymi czerwono-biało-czerwoni spotka się w tym roku. Jeśli ma to być ekstraklasowy przeciwnik, to jedynie spośród tych ekip, z którą widzewiacy już rywalizowali, a więc Lech Poznań, Cracovia, Śląsk Wrocław, Pogoń Szczecin, Radomiak Radom lub wspomniana już Jagiellonia. Bardzo możliwe jednak, że dojdzie do starcia z drużyną z I ligi.
W poprzednim sezonie Widzew także starał się organizować spotkania kontrolne w wolne od ligi weekendy. W nieoficjalnym debiucie trenera Myśliwca zmierzyli się ze Zniczem Pruszków, a później jeszcze z Koroną. Trzeci reprezentacyjny termin nie został wykorzystany, ponieważ wówczas trzeba było zaliczyć zaległy mecz z Ruchem Chorzów.
Mam nadzieję, że sparing będzie można obejrzeć na YT lub na Łodziance i nie będzie utajniony, jak mecze z Legią czy Koroną – bo takie podchody są niepoważne. Wszystko zależy od tego, czy zagramy z poważnym klubem.
Może w końcu zagra Hajrizi