Widzewiacy na świątecznym podium
2 kwietnia 2024, 18:10 | Autor: RyanW świąteczny weekend w „Sercu Łodzi” odnotowano trzecią najwyższą frekwencję. W górę poszła też średnia widownia całego sezonu przy Piłsudskiego, mimo iż był to najsłabszy wynik w trwającej rundzie wiosennej.
Najszerszą publiczność miał rozgrywany w wielkanocny poniedziałek stary ligowy klasyk. Na spotkaniu Górnika Zabrze z Legią Warszawa pojawiło się niemal 23 tysiące kibiców. Niezłe zainteresowanie, mimo niezbyt renomowanego rywala, miało też starcie Pogoni Szczecin z Cracovią. Na najniższym stopniu podium znalazł się pojedynek Widzewa Łódź z Koroną Kielce, który znów nie mógł konkurować z Górnikiem i Pogonią ze względu na zbyt mały stadion.
Oprócz tych trzech potyczek, pięciocyfrową frekwencję miał jeszcze mecz pomiędzy Jagiellonią Białystok a Łódzkim Klubem Sportowym. Co ciekawe, do TOP 5 załapał się jeszcze obiekt… w Sosnowcu, gdzie o prestiż w regionie górnośląsko-dąbrowskim walczyły Zagłębie i GKS Katowice.
TOP 5 frekwencji w dniach 30 marca – 2 kwietnia:
1. Górnik Zabrze – Legia Warszawa – 22 889 widzów
2. Pogoń Szczecin – Cracovia – 19 353 widzów
3. Widzew Łódź – Korona Kielce – 17 126 widzów
4. Jagiellonia Białystok – ŁKS Łódź – 15 007 widzów
5. Zagłębie Sosnowiec – GKS Katowice – 8 947 widzów
TOP 10 jednostkowych frekwencji w Polsce (2023/2024):
1. Śląsk Wrocław – Raków Częstochowa – 40 000 widzów
2. Śląsk Wrocław – Legia Warszawa – 39 583 widzów
3. Ruch Chorzów – Górnik Zabrze – 38 106 widzów
4. Ruch Chorzów – Legia Warszawa – 37 223 widzów
5. Lech Poznań – Śląsk Wrocław – 32 568 widzów
6. Wisła Kraków – Stal Rzeszów – 31 916 widzów
7. Ruch Chorzów – Śląsk Wrocław – 29 089 widzów
8. Legia Warszawa – Lech Poznań – 29 028 widzów
9. Warta Poznań – Lech Poznań – 28 419 widzów
10. Legia Warszawa – Widzew Łódź – 27 079 widzów
Nieco stopniała przewaga Legii nad Lechem Poznań w kwestii średniej frekwencji całego sezonu 2023/2024. Wciąż jest jednak w miarę bezpieczna i wynosi blisko dwa tysiące widzów. Za plecami tej dwójki nadal czai się Śląsk Wrocław, którego fani ostatnio nieco spuścili z tonu, zapewne na skutek gorszych wyników drużyny Jacka Magiery. Widzewiacy pozostali na czwartym miejscu, ale mogą na nim pozostać niezbyt długo. Dzięki obecności na Stadionie Śląskim swoją średnią konsekwentnie poprawia Ruch Chorzów, tracący już tylko ok. pięciuset widzów. W przegonieniu RTS pomogą zapewne jego sami kibice, licznie wybierający się na „Mecz przyjaźni” 20 kwietnia. Dla „Niebieskich” to pierwsza obecność w czołówce, wskoczyli do niej strącając „Portowców”.
TOP 5 średnich frekwencji w Polsce (2023/2024):
1. Legia Warszawa – 24 290 widzów (79% zapełnienia)
2. Lech Poznań – 22 529 widzów (53% zapełnienia)
3. Śląsk Wrocław – 21 752 widzów (51% zapełnienia)
4. Widzew Łódź – 17 099 widzów (95% zapełnienia)
5. Ruch Chorzów – 16 559 widzów (76% zapełnienia)
Poniedziałkowe spotkanie z Koroną obejrzała na trybunach najmniej liczna widownia w tej rundzie, na co wyraźny wpływ miał świąteczny termin. Mimo to średnia frekwencja, liczona w całych rozgrywkach, znów delikatnie się poprawiła. Przed „Sercem Łodzi” jeszcze cztery okazje do zwiększenia liczby fanów w bieżącej kampanii. Zespół Widzewa zmierzy się u siebie kolejno z Piastem Gliwice, Rakowem Częstochowa, Zagłębiem Lubin oraz Lechem Poznań.
Frekwencja Widzewa w sezonie 2023/2024:
1. 23.07.2023, Widzew Łódź – Puszcza Niepołomice 17 098 widzów (95% zapełnienia)
2. 12.08.2023, Widzew Łódź – ŁKS Łódź, 17 823 widzów (99% zapełnienia)
3. 25.08.2023, Widzew Łódź – Śląsk Wrocław, 17 104 widzów (95% zapełnienia)
4. 17.09.2023, Widzew Łódź – Cracovia, 16 548 widzów (92% zapełnienia)
5. 07.10.2023, Widzew Łódź – Stal Mielec, 16 834 widzów (93% zapełnienia)
6. 04.11.2023, Widzew Łódź – Warta Poznań, 17 794 widzów (99% zapełnienia)
7. 18.11.2023, Widzew Łódź – Ruch Chorzów, 17 338 widzów (96% zapełnienia)
8. 02.12.2023, Widzew Łódź – Radomiak Radom, 15 467 widzów (86% zapełnienia)
9. 16.12.2023, Widzew Łódź – Pogoń Szczecin, 16 654 widzów (92% zapełnienia)
10. 11.02.2024, Widzew Łódź – Jagiellonia Białystok, 17 658 widzów (98% zapełnienia)
11. 25.02.2024, Widzew Łódź – Górnik Zabrze, 17 367 widzów (96% zapełnienia)
12. 10.03.2024, Widzew Łódź – Legia Warszawa, 17 481 widzów (97% zapełnienia)
13. 01.04.2024, Widzew Łódź – Korona Kielce, 17 126 widzów (95% zapełnienia)
Średnia sezonu: 17 099 widzów (95% zapełnienia)
Średnia jesieni: 16 962 widzów (94% zapełnienia)
Średnia wiosny: 17 408 widzów (97% zapełnienia)
WDŚ wam brakuje w rolkach frekwencji
Bądźmy obiektywni, co ma w tej sytuacji pojemność stadionu do tego że frekwencja była jaka była i nic by w tej sytuacji nie zmieniła większa pojemność skoro widzów było 17 126.
To, że tysiące osób wiedząc, że w zasadzie nie ma możliwości kupić biletu przed meczem w kasach, nie rusza dupy z domu. Gdyby wszyscy zwolnili karnety, to wszystkie by się sprzedały. Obiektywnie…to z ciebie analityk rynkowy jak drużyna ekstraklasowa z tych przy Kaliskim.
A co ma analityka do tego?
Gdyby babcia miała wąsy to byłaby….
Mimo wszystko gratuluję optymizmu w kwesti zwalniania karnetów bo obiektywnie to realnie jak widać nie masz pojęcia o czym piszesz – wyobraź sobie że tak się dzieje i nie ma kto ogarnąć flag, dopingu, oprawy itd.
No ale może tak by Ci pasowało?
Co ma zwalnianie karnetów do ogarniania flag, dopingu i opraw? Ziom przetrzeźwiej, bo brniesz w ślepą uliczkę , jak dziadek w przekręt na wnuczka.
Trochę ma, trzeba pamiętać o strefach buforowych, których liczba jest zmienna w zależności od stopnia ryzyka danego meczu, przez co liczba dostępnych do sprzedaży karnetów i biletów, nigdy nie będzie równa ogólnej liczbie pojemności w Sercu Łodzi.
Serdecznie pozdrawiam.
Czyli według Ciebie mecz z koroną był o większym stopniu ryzyka niż 3 tygodnie temu z ległą?
Ok, brak słów.
Mecz z Koroną Kielce akurat był w Święta.
Gdyby pojemność stadionu była większa, Klub mógłby sprzedać więcej karnetów i o to tu chodzi.
Tu nie ma co tłumaczyć ani wyjaśniać – tępy i tak nic nie zrozumie albo udaje, że nie rozumie. W zamian tego tępy napisze, że na ŁKS-ie ,,nie ma zwyczaju wykupowania karnetów” albo, że na al. Unii było mało widzów bo … ,,teraz są komunie” albo też inne idiotyzmy. Kiedy się skończy ta zawiść i złośliwości ? Wszyscy znamy odpowiedź – NIGDY.