Widzewiacy daleko w PJS i z 28% młodzieżowców
22 września 2022, 19:21 | Autor: RyanOd sezonu 2022/2023 w Ekstraklasie zmieniły się przepisy dotyczące gry młodzieżowców. Ich obecność nie jest już obowiązkowa, ale za niewypełnienie limitów kluby czekają kary. Wciąż jednak można też liczyć na nagrody.
Profitem za wystawianie do gry zawodników ze statusem młodzieżowca (urodzeni w 2001 roku lub młodsi) nie jest nie tylko uniknięcie kar, ale także zainkasowanie finansowych bonusów. Nagrodzonych zostanie pięć najlepszych drużyn, które na koniec sezonu uzyskają najwięcej punktów w rankingu Pro Junior System. Za każdą minutę, spędzoną na boisku, piłkarz otrzymuje jeden punkt. Chyba, że posiada status wychowanka klubu, wtedy jego dorobek liczony jest podwójnie. Aby dany gracz był uwzględniany w klasyfikacji, musi rozegrać co najmniej 270 minut i wystąpić w co najmniej pięciu spotkaniach.
W tej chwili Widzew ma czterech młodzieżowców, którzy pojawili się na ekstraklasowych murawach: Adama Dębińskiego, Jakuba Sypka, Ernesta Terpiłowskiego oraz Łukasza Zjawińskiego. Żaden z nich nie jest jednak traktowany jako wychowanek, a do tego dwaj pierwsi nie zaliczyli jeszcze regulaminowego minimum minut i/lub występów. Dębiński ma ich jedynie 4 w 1 meczu, Sypek 156 w 8 meczach. Punktują więc tylko Terpiłowski (381 minut i 5 meczów) oraz Zjawiński (290 minut i 5 meczów).
Łodzianie zgromadzili więc jak dotąd 671 punktów, co nie daje im na razie żadnych szans w rywalizacji z najlepszymi w Ekstraklasie. W zestawieniu po dziesięciu kolejkach prowadzi Cracovia, w której dobrze punktują dwaj wychowankowie: Jakub Myszor i Michał Rakoczy. W czołówce są także Zagłębie Lubin oraz Legia Warszawa. Na ten moment na gratyfikacje pieniężne liczyć mogą też w Lechu Poznań i Piaście Gliwice.
Wracając do wymogów dotyczących udziału młodzieżowców, suma minut rozegranych przez nich w całym sezonie musi wynieść co najmniej 3000. W przeciwnym razie kluby będą musiały wpłacić do związkowej kasy od pół miliona do aż trzech milionów złotych. Jeśli chodzi o zespół Janusza Niedźwiedzia, to wypełnił on minimalny limit w niecałych 28% (831 minut). Aby nie płacić ani złotówki, łódzcy młodzieżowcy muszą więc zaliczyć jeszcze co najmniej 2169 minut, co daje średnio ponad 90 minut na spotkanie. Widać więc, że trener Niedźwiedź będzie musiał w pewnym momencie wystawiać większą liczbę młodych piłkarzy, by zmieścić się w wymaganych widełkach. Gra jednego „od deski do deski” już nie wystarczy.
Zakładając, że będą grać 90 minut zawsze młodzieżowcem to zostanie do ogarnięcia 9 dodatkowych minut.
Lepiej zaplacic karę i osiągnąć lepszy wynik niż wyrobić limit i spaść :)
Dla kogo lepiej ??? Chyba dla ciebie bo ty nic płacił nie będziesz ze swoich bo na pewno nie dla klubu bo pół miliona czy milion zł to nie jest wcale mało ,już nie mówię o większej kwocie do 3 mln.
Ciekawe czy nie będzie takich cyrków, że na koniec sezonu, drużyny grające o nic będą wystawać 3/4 zespołu młodzieżowcami.
Znając choć trochę przepisy (czytaj: śledząc chociażby portal WTM) wiedziałbyś/wiedziała że w jednym meczu maksymalnie można zdobyć 270 punktów nawet jakby cała drużyna była złożona z młodzieżowców.
W jednym meczu możesz „nabić” maksymalnie 270 minut gry młodzieżowców, czyli jeśli nawet gra 8 młodziaków przez 90 minut to i tak liczonych jest tylko maksymalnie 3 ;)
No raczej tak nie będzie żeby ktoś miał pewna sytuacje na długo przed końcem ligi i grał o nic,ewentualnie to bedzie maks kilka kolejek w czasie których raczej dużej straty minut nie nadrobią
Nie bo i tak liczą minuty 2 albo 3 chyba
Ale maksymalnie z jednego meczu jest 270 punktów. Nie wiem jak ma to się do wychowanków
Do limitu liczy się maks 3×90 na mecz, do PJS zawodnik musi zagrać 5 meczów i 270 minut. Więc nie będzie tak.
To nic nie da jest limit ile możesz maksymalnie punktować. to chyba 2 zawodników, czyli 180 minut
Tak pewnie będzie to jest czysty pieniądz. Tylko jeszcze takie zespoły muszą wziąć pod uwagę premie na koniec sezonu za miejsce w tabeli.
Też się tak nie da. Nie pamiętam ile wynosi dokładnie ale jest ograniczenie w liczbie punktujących młodzieżowców w każdym meczu. Wystawienie 11 młodzieżowców nic nie da.
Nie będzie takich cyrków, bo do klasyfikacji liczy się maksymalnie 270 minut na mecz. Czyli 3 młodzieżowców może grać cały mecz i to się wszystko liczy, a jakikolwiek nadmiar już się nie liczy.
Będą.
Nie będzie, tylko 270 min można zaliczyć w jednym meczu, czyli max. 3 zawodników.
i o to w tym chodzi, niech grają młodzi
Poproszę więcej Panów Sypka i Dębińskiego, a mniej Zjawińskiego
Na tym zestawieniu idealnie widać jak Widzew stawia na wychowanków nawet nie ma takowego w składzie……