Gdzie Widzew zagra z Wartą?

Wczoraj piłkarze Widzewa wywalczyli awans do półfinału Pucharu Polski na szczeblu wojewódzkim. Ich rywalem w tej fazie rozgrywek będzie Warta Sieradz. Obie drużyny spotkają się ze sobą 10 maja. Nie wiadomo jednak, gdzie.

Według regulaminu i wcześniejszych ustaleń gospodarzem meczu miał być przeciwnik widzewiaków. Padło na Wartę, która ograła w środę 3:0 Pelikan Łowicz. W normalnych warunkach sieradzanie powinni już przygotowywać się do podjęcia łódzkiego zespołu, ale nie jet to wcale takie oczywiste. Wszystko przez problemy z infrastrukturą.

Główne boisko przy ulicy Sportowej znajduje się obecnie w trakcie remontu. Warta podejmowała Pelikana na zastępczym obiekcie przy… szkole podstawowej. Warunki mogą być więc niewystarczające, by móc przyjąć ekipę Przemysława Cecherza. Dla każdego klubu z niższej ligi goszczenie widzewiaków jest prawdziwym świętem, przyciągającym na trybuny rekordowe frekwencje. To święto mogłoby być zepsute ze względu na brak odpowiedniego boiska.

Póki co, gospodarze zastanawiają się, co dalej. W najbliższych dniach mają kontaktować się z szefami Widzewa i zdecydować, gdzie rozegrać półfinałowe zawody. Być może padnie propozycja, by przenieść mecz do Łodzi. Nie wiadomo jednak, czy klub będzie w stanie zorganizować imprezę masową (termin na złożenie wniosku to trzy tygodnie, a do spotkania zostały niecałe dwa) i czy natężenie gier wytrzyma murawa. Widzewiacy grają przecież w tym okresie aż trzy mecze przy Piłsudskiego.