Widzew Łódź – Zagłębie Sosnowiec 1:1 (0:0)
29 września 2020, 18:11 | Autor: KamilWielu emocji dostarczył dzisiejszy mecz pomiędzy Widzewem Łódź a Zagłębiem Sosnowiec! Gospodarze już po niecałym kwadransie musieli radzić sobie w dziesiątkę po czerwonej kartce dla Krystiana Nowaka, później stracili gola, ale dzięki bramce Patryka Muchy udało im się uzyskać niezwykle cenny remis 1:1!
Tak jak przewidywaliśmy, Enkeleid Dobi nie zdecydował się na dokonanie w jedenastce żadnych zmian. Dzisiejsze starcie zaczął zatem taki sam skład, który wystąpił od pierwszych minut piątkowego spotkania z GKS Jastrzębie. Dużo ciekawiej było za to u sosnowiczan, gdzie doszło do dwóch korekt. Krzysztof Dębek dał szansę Łukaszowi Turzynieckiego, dla którego był to premierowy mecz w wyjściowym zestawieniu Zagłębia.
Już po kilkunastu sekundach od pierwszego gwizdka na strzał zdecydował się Merveille Fundambu, ale nie zrobił tego celnie. Później dużo więcej do powiedzenia mieli goście, którzy raz za razem próbowali przedzierać się na połowę łodzian. Najgroźniej było w 6. minucie, gdy po dośrodkowaniu Turzynieckiego z rzutu rożnego piłkę do własnej bramki prawie skierował głową Marcin Robak! Całe szczęście, snajper obił tylko słupek, a jeden z obrońców błyskawicznie wyekspediował futbolówkę daleko za pole karne.
Nie upłynął jeszcze kwadrans, a Widzew musiał już sobie radzić w dziesiątkę… W 14. minucie Patryk Małecki uciekł Nowakowi, zaś ten musiał ratować się faulem. Prowadzący zawody Damian Sylwestrzak bez wahania sięgnął do kieszeni, pokazując obrońcy jego drugą żółtą kartkę w tym spotkaniu. Co znamienne, pierwszą utrzymał za bardzo podobne przewinienie… Pomimo straty zawodnika, to gospodarze mogli otworzyć wynik, gdy ze skraju pola karnego huknął Mateusz Michalski! Krystian Stępniowski z trudem wybił na róg.
Tak jak można się było spodziewać, z czasem to jednak Zagłębie przejęło inicjatywę, a widzewiacy mogli się tylko bronić. Robili to jednak całkiem mądrze, choć niestety zdarzały im się indywidualne błędy. W 31. minucie wychodzącego na czystą pozycję Turzynieckiego sfaulował Filip Becht, za co również został ukarany przez sędziego. Uderzenie z rzutu wolnego Patryka Mularczyka trafiło na szczęście w mur. W końcówce pierwszej połowy groźnie było jeszcze po zgraniu Małeckiego, które z głowy Mularczyka zdjął bezbłędny do przerwy Tanżyna i ostatecznie obie drużyny do szatni zeszły z bezbramkowym remisem.
Druga połowa dość niespodziewanie zaczęła się od konkretniejszych ataków gospodarzy. Najpierw nad poprzeczką uderzył Michalski, a kilka minut później tuż przed polem karnym sfaulowany został Dominik Kun. Na strzał z rzutu wolnego zdecydował się Mateusz Możdżeń, lecz Martim Maia wybił go na róg. Po chwili szansę miał też Robak, ale w ostatniej chwili uprzedził go Dawid Gojny. W odpowiedzi, Małecki dośrodkował do Mularczyka, na szczęście ten główkował obok słupka.
Niestety, w 61. minucie Zagłębie wyszło na prowadzenie. Najpierw Joao Oliveira oddał strzał z dystansu, który na róg sparował Mleczko. Przy drugiej próbie dośrodkowania Gojny znalazł w szesnastce właśnie Portugalczyka, a ten niekryty pokonał golkipera łodzian. Stracona bramka trochę podłamała gospodarzy, którzy przez następne minuty mieli problemy nawet z odzyskaniem futbolówki. Trener Dobi próbował temu zaradzić, wpuszczając na boisko Karola Czubaka oraz Bartłomieja Poczobuta i… udało mu się to!
W 70. minucie w pole karne przedarł się właśnie Czubak, ale zamiast strzelać z trudnej pozycji, postanowił znaleźć dobrze ustawionego Muchę. Pomocnik Widzewa przymierzył i nie dał szans bramkarzowi Zagłębia, powodując trudny do opisania wybuch radości wszystkich zgromadzonych w „Sercu Łodzi” kibiców! Po osiągnięciu celu gospodarze ponownie skupili się na obronie. Sosnowiczanie kilkukrotnie dośrodkowywali z rzutów rożnych, a w 88. minucie z rzutu wolnego przymierzył Filip Karbowy. Całe szczęście, trafił tylko w słupek…
Ostatecznie nic już się nie zmieniło i Widzew wyszarpał remis. Jeden punkt zdobyty w takich okolicznościach z całą pewnością bardzo podbuduje morale drużyny. Szkoda tylko, że gospodarze musieli tak długo radzić sobie w osłabieniu, bo w pełnym składzie na pewno powalczyliby o zwycięstwo. Kolejna szansa na zgarnięcie pełnej puli już w niedzielę, gdy podopieczni trenera Dobiego zmierza się w Niepołomicach z tamtejszą Puszczą.
Widzew Łódź – Zagłębie Sosnowiec 1:1 (0:0)
70′ Mucha – 61′ Oliveira
Widzew:
Mleczko – Kosakiewicz, K. Nowak, Tanżyna, Becht (75′ Stępiński) – Michalski, Możdżeń (68′ Poczobut), Mucha, Kun (74′ Mąka) – Fundambu (17′ Grudniewski), Robak (68′ Czubak)
Rezerwowi: W. Pawłowski – Rudol, Ameyaw, Prochownik
Zagłębie:
Stępniowski – Turzyniecki (46′ Sz. Pawłowski), Duriska, Grudziński, Gojny – Maia, Oliveira (73′ Karbowy) – Ryndak, Mularczyk (82′ O. Nowak), Małecki (73′ Szwed) – Gregorio
Rezerwowi: Chorążka – Radkowski, Polczak, Kieca, Korzeniecki
Żółte kartki: K. Nowak, Robak, Becht – Turzyniecki, Duriska
Czerwona kartka: K. Nowak (14. minuta, za drugą żółtą)
Sędzia: Damian Sylwestrzak (Wrocław)
Widzów: 8500
A Małecki to nasz przyjaciel teraz z wisły
serdecznie był wczoraj pozdrawiany ;-)
Brawo Nowak. Tak to jest jak się nie ma szybkości. Kolejny po Poczobucie.
bez przesady, to nie bylo na dwie zolte. Mogl tylko ostrzec. To początek meczu.
dwa razy zawodnik Zagłebia by na czystą wyszedł bedźmy obiektywni bo jak było by to w druga strone to zaraz było by że czerwona sie należy
po odcinku z szymonem marciniakiem na kanale sportowym inaczej patrze na ich prace. W kazdym meczu maja obserwatora, dla nich sedziowanie w 1 lidze to mozliwy awans na sedziego ekstraklasowego a moze i nawet miedzynarodowego. Polecam obejrzec.
Takie sytuacje zupełnie inaczej się interpretuje w środowisku sędziowskim. Owszem faul przy drugiej kartce Nowaka był, owszem Krystian dał pretekst sędziemu do ewentualnego pokazania mu drugiej kartki, ale wystarczy spojrzeć na zachowanie Małeckiego… chłop się urwał, uciekł kawałek z piłką, rozejrzał się, zorientował że jest sam i upadł. Nie był w stanie wykrzesać nic więcej z tej akcji i nie był nią dalej zainteresowany. Takie zachowanie powinno dać sędziemu do myślenia. Wystarczyło w tym wypadku słowne upomnienie Krystiana.
faul zawodnika wychodzącego sam na sam, jak tu nie dac zoltej?
Od… B sie od Krystiana. Tyle w temacie. Co ty jestes kibic sukcesu jak dobrze to glaskanie….
Pragmatyk. Jak się ma żółtko i widzi że gwizdek za wszystko sypie kartki to mu się nie daje powodu do czerwieni.
Wkurwia mnie taka bezmyślność.
A mnie wkurwia jak ktos tylko marudzic. Taki dobry jestes?!? Wyjdz na boisko. Zlapal czerwien OK. Zdaza sie a nie wiadro pomyj
niewyjdzie a jak wyjdzie to ucieknie
uwielbiam ten argument „to zagraj sam lepiej”. Też byś tak mówił gdyby lekarz popełnił błąd i zaszył ci w brzuchu narzędzia a potem walnął focha i powiedział „to się sam zoperuj lepiej”?
To jest zawodowiec, niech przyjmie krytykę za głupotę którą odwalił, a nie w kółko głaskanie.
Otóż to
Jest roznica miedzy krytyka a wiadro pomyj. Zreszta zeby kogos krytykowac trzeba byc w tym lepszy. Czy kazdemu z nas nie zdaza sie blad w pracy? Slabszy dzien?
Jak mam slabszy dzien to biore to na klate. W Twoim przypadku krytykowac kogokolwiek mogliby tylko mistrz świata i olimpijski. Bzdura.
Ma rację. Zwrotność betonowego słupa. Poza tym przy jego doświadczeniu chyba powinno się oczekiwać trochę wiecej
Szybkości i zwrotnosci to brakuje Robakowi, facet jest naszym czlowiekiem, lecz wieku sie nie oszuka.
Uważam że Marcin bylby idealnym zmiennikiem dla mlodego Czubaka, mlody powinien wykanczac obrońców a Robak wchodzic na dobicie.
Ogólnie chlopaki pokazali charakter dzisiaj, obrona wkoncu byla stabilna, jestem zadowolony z tego meczu bo w 10 wyciagneli wynik i gra byla otwarta do samego końca.
A nie zauważył nikt, że dzięki trenerowi Doubiemu gramy agresywniej? Że on nie gani i nie bije za walkę? Że on woli jak zawodnik dostanie czerwoną niż jak przetruchta bezpłciowo cały mecz? Ja tam wole takie granie niż obojętność. Co więcej może i biegamy jak jeźdźcy bez głowy ale to też się odpłaci z nawiązką. Chłopaki się nie zajadą tylko wzmocnią, jak to mądrze zostanie rozegrane to im dalej w sezon czy kolejny sezon będziemy o wiele mocniejsi. Będziemy ci silni, agresywni z którymi nikt nie bedzie chciał grać jak Pistonsi z przełomu lat 90.
to jest troche wina , że Nowak musi skrzydło Kosakiewicza bronić , bo tego trener wysyła do bicia rożnych po przekątnej jakby nie było innych piłkarzy ( np. Możdżeń) i po stracie jest dziura.
czerwona kartka jak najbardziej zasłużona.Nowak sam sobie winien i osłabił zespół
Niestety to prawda, trzeba wyciągnąć wnioski, byle mądre bo wczesniej Nowak nie zawodził
Jednak się nie zgodzę. Do bramki było daleko, a przede wszystkim to pierwszy trzymał gość z Sosnowca. Dla mnie trzymali obaj, faul ok, ale nie kartka, która skutkuje czerwienią. Fakt, że frajersko dał się tu wykartkować.
od strony formalnej sędzia miał prawo pokazać dwie żółte po dwóch faulach, ale z duchem sportu to nie miało wiele wspólnego. Czerwona kartka na początku meczu ustawia cały mecz i nie powinno się jej wyciągać pochopnie. Drugi faul nie był rażący, przeciwnik też nie wychodził na czystą pozycję, dobry sędzia powiedziałby do Nowaka: chłopie jeszcze raz i wylecisz i tyle…
Fundambu zdjął. Nie kurwa nie wierzę.
A mógł Miłosza…
Za dużo dopalaczy? Możdżeń aut
W piątek pewnie piałeś na myśl o Mateuszu…
Dziwna decyzja że Fundi zszedł ,a sędzia dalej kartkuje jak ta lala….
A może Fundambu nie był szykowany na 90 minut i dlatego został zdjęty?
A kogo miał zdjąc ? Jasne jest ze nie bedziemy atakowali tylko bronili się i ewentualna kontra.Ktos musi w defensywie tyrać ( Robak tego nie zrobi ) wiec dobrze trener zrobił ze zdjął ofensywnego zawodnika, słabszego w defensywie.Taktyka kolego,taktyka.
Możdżeń nie potrafi wybić piłki z szesnastki. WIDZIAŁEŚ? FUNDAMBU potrafi wyjść sam z połowy do kontry. Więc?
Tylko że to jest gość, który jako jedyny u nas może zrobić indywidualną akcją różnicę na boisku. Można było zdjąć Moźdżenia, Kuna, Michalaka, Robaka.
Mario ekspercie a kto to jest Michalak?
Ty Mario a który to Michalak?
michalak kto to taki mondralo
Pewnie mu telefon zmienił Michalskiego.
Tak ciężko się domyślić?
No co ty niepowiesz
Też uważam, że to błąd, ale również nie uważam sie za najmądrzejszego i mam nadzieję, że Dobi wie co robi…
no, mógł szybko zdjąć Nowaka zanim ten zszedł, nie?
Też tak uważam.
Z Poczobutem było to samo.
Te nasze zawodowe doświadczone gwiazdy,to same z siebie nie wpadną na to,że jak się ma już jedną żółtą na koncie,to trzeba uważać.
Zwłaszcza przy tendencyjnym arbitrze
Mucha drewno jak narazie jak tak można przed polem karnym swoim zagrać niedokładnie
Oho, po wielkim chwaleniu 90% osób komentujących tutaj, już zaczyna się jadka… pokory panowie kibice, pokory!
co się zaczyna?
Jatka się zaczyna :D
Kolejna lekcja dla nas, oby sie nie załamywali tylko grali konsekwentnie. Jak przegrają.. trudno ważne, żebyśmy walczyli i wyciągali wnioski. Mecz nie jest przegrany, są ciężkie warunki a to bardzo dobra lekcja dla nas. Walczysz Widzew!
Nowak dam sobie winien, ta druga już bezsensowna kartka, Becht też nie wiem czemu faulowal bo Turzyniecki napewno nie przejąłby tego podania, szkoda że zdjął Fundambu bo przodu juz praktycznie nie ma, Dobi tylko liczył na przetrzymanie Robaka, a Robak pilki nie ma…. Remis bedzie sukcesem i nagrodą jeśli powalczą, bo żeby strzelić to trzeba miec szybkiego napadziora
Super decyzja, zdjąć Fundambu który jedyny mógłby nam jeszcze wygrać ten mecz, a zostawić statystę Robaka..
Obecnie Fundambu jest najlepszym zawodnikiem Widzewa.
Lepiej by było zdjąć Robaka.
Niestety ale Nowak sobie mecz na sumienie wrzuci.Jak mozna tak nieopowiedzialnie grać juz na poczatku spotkania.
Widać było od pierwszej minuty, że z tym gwizdkiem nie będzie łatwo. W pierwszej połowie puścił faul taktyczny na naszym piłkarzu i nie zauważył faulu na Mleczce. Czemu Dobi zdjął młodego i wybieganego Fundambu, a zostawił oddychającego rękawami już po pierwszych 15 minutach w dodatku z żółtą kartką Robaka. Wie tylko on…Fundi mógł przytrzymać piłkę i złapać parę fauli…
W mojej ocenie najpewniejszym obroncą jest Grudniewski i to do niego trzeba 2 giego stopera dołączać .Jest szybki,zwrotny ,ma b.dobre warunki .Braki szybkosciowe Nowaka były juz wczesniej zauważalne ale nie miały konskwencji tej miary jak dzisiaj ( wynkały z niepełnego przygotowania do sezonu).
Kazdy odbior w defensywie to wybicie piłki do….przeciwnika.Tak sie nie da grac bo to prowadzi do dalszych strat bramek a nie do ewentualnego wyrownania.
Jak się gra 10 na 12 to remis jak wygrana!!! Brawo chłopaki!!!
w jakim sensie? czerwona zasłużona
11 z Szosznowca plus Zenek =12
Żenek nie Zenek
Skad tych 11? Szosznowca?
Dzieki za mecz walke bieganie I strzelenie gola w 10.jeszcze raz dzieki
Remis po grze przez 80minut w 10 to jak zwycięstwo-brawo Widzew.
Wielkie pochwały dla zespołu za determinację i walkę dom oststniej minuty.Zasłuzyli na wielkie oklaski za to co zrobli grajac w 10tkę.Szkoda ze niefrasobliwosc Nowaka zmoeniła oblicze tego meczu na tak trudny pojedynek.
Po czerwonej kartce nasz trener ściąga z boiska najlepszego zawodnika w zespole Fundambu który mógłby coś wnieść w naszej grze a Robak który ledwo chodzi po boisku zostaje, brawo trenerze.
Robak zarabia z 60 tys miesięcznie a Fundambu moze z 10 tys ma wiec nie bedzie siadział na ławce taki piłkarz
No tylko że pieniądze nie grają na boisku tylko zawodnicy, Robak lata dobrego grania ma już za sobą, czas na Czubaka.
Ale w defensywie Robak wciąż jest w stanie dać więcej, niż znacznie słabszy fizycznie Fundambu. A tu niestety trzeba było bronić.
Brawa za walkę i cenny 1 pkt. A szkoda bo gdyby nie bezmyślność Nowaka można i trzeba było powalczyć o 3.
Była walka jest dobrze będzie lepiej brawo Widzew
Niektorym brak chyba wyobrazni.Zagłebie nie jest słabą druzyną,ma zawodnikow z doswiadczonych i z umiejetnosciami.poki co przegrywajaw lidze ale potencjał tam jest duzy i grać potrafią a tu wielu sobie (pisać łatwo) ze mozemy wygrać ten mecz ( nie wiedzijaką przewaę sobie wypracowują).Wiecej obiekyywizmu koledzy.Remis to max ktorego dzisiajmoglismy uzyskać.
Obiektywnie patrząc to trzeba się cieszyć z remisu.
Na minus: tragiczne wychodzenie z kontrą.
na plus: walka jakiej dawno nie było.
Ważne, że punkt wywalczony ostrą walką!!!!!!!!!
Bedzie kolejny plus jak juz tu nicnienapiszesz
samą prawdę chłop napisał
Dokładnie. Wyjścia z kontrą w naszym wykonaniu to dramat, tragedia i katastrofa w jednym…
Mimo wszystko zagraliśmy słabo, bez agresji a jak już strzeliliśmy to nasi byli zadowoleni i drugiej już nie chciało się strzelić.
Wyjdz i zamknij za soba drzwi!
Rafi, glupi jesteś czy z ksieżyca spadleś?
Jak mnie takie błazny jak ty irytują, aż brak słów na taki komentarz…
Po pierwsze nie błazen. Po drugie nasi grali słabo i nie tłumaczy tu brak jednego zawodnika. Po trzecie nasi są strasznie wolni i dlatego te kartki za faule. Po czwarte to o wiele lepiej nasi grali w pamiętnym meczu z Bełtami gdy graliśmy w jeszcze większym osłabieniu. Tam stworzyliśmy więcej sytuacji niż tu.
Gramy prawie cały mecz w osłabieniu, po straconej bramce drużyna nie załamuje się strzela wyrównującego gola i kończy mecz remisem, a Tobie kolego jeszcze mało? Moim zdaniem chłopaki pokazali charakter i wolę walki.
Brawo RTS
BRAWO ZESPÓŁ!!! TYLKO WIDZEW RTS!!!!
Dzięki za walkę. Niestety nasza drużyna Nie potrafi wymienić trzech podań. Grali w osłabieniu ale bez przesady 65% do 35% o strzałach na bramkę nie wspomnę. Na chwilę obecną okolice 10 miejsca na koniec sezonu. Obym się k….A mylił.
Nowak mógłby wykazać trochę więcej odpowiedzialności za drużynę a nie 15 min i pod prysznic. Robak powinien grać ogony za Czubaka, nie odwrotnie. Brawa za walkę!
Wreszcie zagraliśmy jak trzeba po dostaniu czerwieni. I to jest Widzew jaki chce oglądać… i bardzo dobry wynik w tych okolicznościach. I nie jedźcie tak po Nowaku bo w obu przypadkach zawodnik Zagłębia wychodził na czystą pozycję. Jak Nowak ich by przepuścił to byście osądzali go że to najgorsze drewno
a ja nie chcę oglądać jak nie umieją wymienić 3 podań żeby wyjść z kontrą. Brawa za walkę ale celność podań dalej tragiczna.
W punkt
Nowak to w ogóle nie wyszedł z szatni. Rozkojarzony, nie skoncentrowany, dopuścił do sytuacji, gdzie musiał faulować. Miały być 3 punkty a jest z trudem wywalczony jeden. Szybkie kontrataki to dla nas nieosiągalny pułap, od dawna zresztą. Brawa za ambicję, ale z taką grą to połowa tabeli najwyżej.
Obrona to jest kryminał. Na plus Mucha, Kun, Czubak. Brawo za walkę panowie do końca Niepołomicach tylko 3 punkty.
K.Nowak stawiasz chlopakom duuuze piwo
Dzisiaj kompletnie nic się nie udawało . Żadna formacja nie funkcjonowała poprawnie , podania , długie piłki i 1 na 1 przegrywaliśmy sromotnie . Dlatego ogromne brawa dla chłopaków że dali radę i nie przegrali . W takich meczach buduje się morale drużyny . Teraz będzie tylko lepiej RTS !!!
Wszyscy którzy krytykują Nowaka to chyba nigdy w życiu nie grali w piłkę łatwo się krytykuje siedząc wygodnie na trybunie bądź przed telewizorem. Amatorom przypominam że futbol to sport kontaktowy i dynamiczny często instynktownie można wykonać ruch który będzie uznany za faul nie mając takiego zamiaru .
Robak to chyba ma w kontrakcie klauzule że musi grać w pierwszym składzie:) szkoda Czubaka bo chłopak zardzewieje na tej ławie. Zastanawia mnie jeszcze jak to się stało że został w drużynie Pan „Klubem Łodzi jest”
Tottenham-Chelsea to jednak jest inna dyscyplina sportu :-) TYLKO WIDZEW RTS!!!!!;-)
brawo za walke szkoda ze przez jednego ziomka trza było tak harować na punkt , na jego miejscu leciał bym po skrzynkę dla kolegów .
Szok