Widzew wyjechał na południe bez Mikity, ale z Wasilukiem
21 maja 2014, 15:24 | Autor: RyanPiłkarze Widzewa opuścili już Łódź i zmierzają do Bielska-Białej, gdzie spędzą noc poprzedzającą spotkanie „ostatniej szansy” z Podbeskidziem. Wyjątkowo trenować będą na miejscu.
Widzewiacy spotkali się w klubie około południa i po wspólnym posiłku podzieli na dwa obozy. Zawodnicy tworzący osiemnastkę meczową wsiedli na pokład autokary i wyruszyli w Beskidy, a pozostali zostali oddelegowani do rezerw. W tej drugiej grupie znalazł się m.in. Patryk Mikita, który znów stracił zaufanie Artura Skowronka. Trener zabrał ze sobą natomiast Marka Wasiluka, który w meczowej kadrze zastąpił pauzującego za czerwoną kartkę Rafała Augustyniaka. Kto będzie partnerem Krystiana Nowaka na środku obrony dowiemy się jednak przed samym meczem.
W Łodzi pozostała także trójka piłkarzy niedolnych do gry: kontuzjowani Marcin Kikut i Veljko Batrovic, a także Alen Melunovic. Serb, mający spore zaległości meczowe, najpewniej nie będzie już miał okazji do założenia koszulki Widzewa.
Jak już wspominaliśmy, środowy trening łodzianie zaliczą dopiero na miejscu. Jutro od rana natomiast gracze przejdą szereg odpraw przedmeczowych, a także zaliczą spacer.
Początek spotkania z Podbeskidziem jutro o godzinie 20:30.