Widzew – Wisła (wypowiedzi)

5 kwietnia 2014, 20:36 | Autor:

Oto, co po dzisiejszym meczu pomiędzy Widzewem a Wisłą powiedzieli trenerzy i piłkarze obu drużyn:

Franciszek Smuda:
„Przegraliśmy trzecie z rzędu spotkanie. Jest to o tyle dziwne, że przed tymi meczami pokazaliśmy, np. w Warszawie z Legią, że potrafimy grać w piłkę. Nie mieliśmy dzisiaj takiej determinacji, jaką miał dzisiaj Widzew. Widzew zagrał z ambicją przez cały mecz i dlatego go wygrał. Było mi bardzo miło, że łódzcy kibice o mnie pamiętają. Jeszcze lepiej byłoby, gdybyśmy dzisiaj wygrali.”

Artur Skowronek:
„Wszyscy potrzebowaliśmy tego zwycięstwa. Wierzyłem i wierzę w ten zespół, pomimo tego, że mamy czy mieliśmy słaby okres. Mam nadzieję, że jest on już za nami i teraz będziemy mieć dobrą passę. Trzeciego meczu z rzędu nie przegrywamy i wreszcie zgarniamy pełną pulę, co pozwoli nam zbliżyć się do peletonu, zwłaszcza w kontekście wyniku Podbeskidzia. Hurraoptymizmu nie ma ale wierzyliśmy i nadal wierzymy w naszą pracę. Dzisiaj podeszliśmy z takim nastawieniem do Wisły bez względu na to, że to ona była naszym przeciwnikiem. Mam nadzieję, że ten styl będziemy prezentować dalej. Bardzo krótko ze sobą pracujemy i są rzeczy, które trzeba poprawić, ale trzeba być dzisiaj zadowolonym, bo piłkarze pokazali hart ducha i spore umiejętności.”

Mateusz Cetnarski:
„Miło przyjść na konferencję po zwycięstwie, które było nam bardzo potrzebne. Jestem dumny z mojej drużyny, bo pokazaliśmy niesamowity charakter. Jedziemy teraz do Szczecina i pomimo tego, że to ciężki teren, chcemy stamtąd przywieźć punkty.”

Rafał Augustyniak:
„Mogliśmy wygrać jeszcze wyżej, ale zabrakło nam skuteczności i trochę szczęścia. Gdybyśmy wykorzystali jedną z dogodnych okazji, to grałoby się łatwiej, bez niepotrzebnej nerwówki. Trener nakreślił nam dobrą taktykę na mecz z Cracovią; to zaskoczyło, więc dziś powtórzyliśmy to przeciwko Wiśle i dało nam to trzy punkty.”

Patryk Stępiński:
„Bardzo cieszymy się z tej wygranej, udowodniliśmy, że potrafimy wznieść się na wyżyny swoich umiejętności. Taktyka była taka, że mamy grać twardym pressingiem, dochodzić blisko do przeciwnika. To kosztowało dużo sił, ale opłaciło się. Mam nadzieję, że to nie ucieknie, że w kolejnych meczach będziemy kontynuować dobrą grę.”

Bartłomiej Kasprzak:
„Jak podsumować dzisiejszy mecz? Strzeliliśmy o jedną bramkę więcej od Wisły i wygraliśmy (śmiech). Przed meczem byłem pewien, że uda nam zwyciężyć i sprawdziło się to. Wisła grała bardzo twardo, ale wydaje mi się, że to wynikało z tego, że by nie dawaliśmy im zbyt dużo pola i musieli uciekać się do fauli.
Zdecydowanie uważam, że wygraliśmy zasłużenie!”

Mariusz Rybicki:
„W końcu złapaliśmy oddech – pierwsza wygrana. Już w Krakowie było widać zalążki dobrej gry. Bramka na pewno cieszy, ale liczy się dobro Widzewa, a więc zaraz po golu musiałem się skupić na wypełnianiu swoich obowiązków. Stracona bramka nas nie załamała, co było widać. Udało się strzelić na 2:1, co bardzo nas cieszy. Wygraną dedykujemy naszym kibicom, którzy fantastycznie nas dzisiaj wspierali. Chcieliśmy wygrać właśnie dla nich!”

Łukasz Burliga:
„Tak naprawdę dobrze zagraliśmy tylko 20 minut drugiej połowy, ogólnie spotkanie kompletnie nam nie wyszło. Stworzyliśmy sobie niewiele sytuacji, marnowaliśmy kontry. Widzew zagrał bardzo  ambitnie, walczył o każdą piłkę. Wiadomo w jakiej jest sytuacji, więc to nie może dziwić.”