Widzew trenuje prawie w komplecie. Okachi wreszcie na boisku!

8 marca 2014, 11:37 | Autor:

Princewill_Okachi

Powoli kończy się etap przygotowań do poniedziałkowego meczu z Lechem Poznań. Po luźniejszym piątku dziś widzewiacy pracują na całego. Co ważne, drużyna jest niemal w komplecie. Jedynym piłkarzem pracującym poza murawą pozostaje już tylko Alen Melunovic.

Ponieważ mikrocykl treningowy odbywający się pomiędzy meczem z Ruchem Chorzów (piątek) a Lechem Poznań (następny poniedziałek) jest wyjątkowo długi, trenerzy wpadli w piątek na pomysł, by zawodnikom zaaplikować luźniejsze zajęcia, a przy tym mocno nietypowe. Drużyna wczorajszy trening spędziła pod okiem…instruktorów fitness.

Dziś widzewiacy z powrotem zabrali się do intensywnej pracy na swoim obiekcie. Na trwającym właśnie na boisku bocznym treningu ćwiczy prawie cała kadra pierwszego zespołu. Jest więc także cała szóstka kadrowiczów (Patryk Mikita, Mariusz Rybicki, Krystian Nowak, Kevin Lafrance, bracia Visnakovs), która w środę rozgrywała mecze w swoich zespołach narodowych. Nikt nie narzeka na żadne urazy.
Co ciekawe siłownię opuścił już Princewill Okachi, który pierwszy raz od dawna wybiegł na murawę. Co prawda Nigeryjczyk na razie tylko biega, ale jest to wyraźny postęp w dochodzeniu do zdrowia. W tej chwili jedynym graczem, który pracuje indywidualnie w klubie pozostaje Serb Alen Melunovic.

Sobotni trening, podobnie jak jutrzejszy, który odbędzie się w godzinie meczu z Lechem (18:00), poświęcony jest głównie kwestiom taktycznym przygotowywanym pod zespół „Kolejorza”. Artur Skowronek mocno „katuje” też swoich podopiecznym ćwiczeniami rozegrania stałych fragmentów gry.