Widzew testuje, ale i działa na rynku. Kusi jednego z bramkarzy

7 stycznia 2014, 19:32 | Autor:

Maciej_Mielcarz

Na pierwszym treningu w nowym roku stawiło się sześciu nowych zawodników, którzy w Widzewie przejdą testy. To i tak mniej, niż planowano, bo spodziewano się nawet dwunastu kandydatów do gry. Oprócz powszechnego naboru szefowie klubu równoległe działają na ryku transferowym. Trwają rozmowy m.in. z bramkarzem.

Poza wielkim testowaniem, jakie trwać będzie praktycznie przez cały okres przygotowawczy (klubu nic to nie kosztuje, więc może przebierać do woli szukając kogoś o niewielkich wymaganiach z wystarczającym poziomem sportowym), łodzianie cały czas szukają zawodników gotowych do gry w pierwszym składzie. Jednym z nich, po sumiennie przepracowanej zimie, ma być Marcin Kikut, z kolejnymi prowadzone są rozmowy w oczekiwaniu na otwarcie okna transferowego (1 lutego) oraz przede wszystkim złagodzenie restrykcji transferowych.

Według informacji WTM, Widzew ma na oku ciekawego kandydata, który mógłby znacząco podnieść poziom rywalizacji w obsadzie bramki. Jak wiadomo jesienią golkiperzy nie prezentowali wielkiej formy i przy Piłsudskiego szuka się „świeżej krwi”. Chodzi o młodego, ale prezentującego niezły poziom, bramkarza z zagranicznym paszportem. Dla dobra negocjacji nie zdradzamy jednak jego personaliów. Możemy jednak zaznaczyć, że nie chodzi o łączonego z Widzewem Milosa Dragojevica. Ten temat jest już zamknięty.