Widzew świetny w meczach z dołem, ale słaby z czołówką
12 listopada 2019, 20:15 | Autor: KamilW niedzielę zakończyła się pierwsza runda rozgrywek II ligi. Na półmetku sytuacja w tabeli jest bardzo wyrównana, bo czołowe cztery drużyny dzieli zaledwie jeden punkt. Nieco większą stratę ma grupa pościgowa, walcząca o miejsce w szóstce.
Widzew jest czwarty, choć ma tyle samo punktów, co trzeci GKS Katowice oraz o jeden mniej od Górnika Łęczna i Resovii. Co ciekawe, posądzany o defensywną grę zespół Marcina Kaczmarka ma najwięcej strzelonych goli w całej lidze, a także najkorzystniejszy bilans bramkowy.
Gracze z al. Piłsudskiego fantastycznie radzili sobie też w meczach z drużynami spoza czołowej szóstki. W dwunastu takich starciach łodzianie odnieśli aż dziesięć zwycięstw, co daje im – ex aequo z GKS – pierwsze miejsce w stawce w tym aspekcie. Jedyne wpadki w pojedynkach z „dołem” to zremisowane starcie z Garbarnią Kraków i wyjazdowa porażka ze Skrą Częstochowa.
Niestety, zdecydowanie słabiej widzewiacy wyglądali, gdy przyszło im się mierzyć z najlepszymi zespołami II ligi. W pięciu takich spotkaniach ani razu nie zdobyli kompletu punktów: zremisowali z Olimpią Elbląg, Górnikiem i GKS, a także przegrali z Resovią oraz Bytovią Bytów.
To dość niepokojąca statystyka, zwłaszcza że w żadnym z tych meczów podopieczni trenera Kaczmarka nie byli zdecydowanie lepsi od przeciwnika. Najkorzystniej wyglądali w starciu w Elblągu, w którym pechowo, w ostatnich minutach, stracili komplet punktów. W pozostałych potyczkach spisali się słabo, a remisy z Górnikiem i GKS można uznać jako szczęśliwe.
Co więcej, do tej pory więcej tych spotkań odbyło się w Łodzi. To oznacza, wiosną widzewiaków czekają trzy rewanże poza domem: z Górnikiem, Resovią i GKS. Jeżeli dodać do tego wyjazdy do ocierającej się o szóstkę Stali Rzeszów, rewelacyjnego w ostatnich meczach Górnika Polkowice i nieobliczalnej Garbarni, już teraz można być pewnym, że przyszła runda zapowiada się wyjątkowo ciężko.
A jak w pojedynkach z czołówką radzą sobie inni kandydaci do awansu? Równie źle jak łodzianie robią to piłkarze GKS, niewiele lepsza jest Resovia. Dość niespodziewanie, najkorzystniej w tym względzie wypada… Bytovia, która w pokonanym polu zostawiła już graczy z Łęcznej, Katowic i Łodzi.
Dla zespołu trenera Kaczmarka to właśnie rewanż z bytowianami zapowiada się na kluczowe starcie końcówki rundy jesiennej. Jeżeli zdobędą trzy punkty, to nie tylko będą mogli jechać w dobrych nastrojach do Stargardu, ale też w końcu przełamią złą passę w meczach z kandydatami do awansu. Z całą pewnością łatwo jednak nie będzie.
Sześć czołowych drużyn II ligi po pierwszej rundzie:
Mecze z czołową szóstką |
Mecze z pozostałymi drużynami |
|||
Bilans | Punkty | Bilans | Punkty | |
1. Górnik Łęczna | 2-2-1 | 8 pkt | 8-3-1 | 27 pkt |
2. Resovia | 1-2-2 | 5 pkt | 9-3-0 | 30 pkt |
3. GKS Katowice | 0-3-2 | 3 pkt | 10-1-1 | 31 pkt |
4. Widzew Łódź | 0-3-2 | 3 pkt | 10-1-1 | 31 pkt |
5. Olimpia Elbląg | 2-3-0 | 9 pkt | 6-3-3 | 21 pkt |
6. Bytovia Bytów | 3-1-1 | 10 pkt | 5-3-5 | 18 pkt |
Tak to jest, po ostatnim sezonie mówiliśmy, że awansu nie robi się wygrywając z bezpośrednimi konkurentami o promocję, a właśnie w meczach przeciwnikami z dołu. Brakowało doświadczenia i umiejętności dobicia słabego rywala. Teraz radzimy sobie (łatwiej czy trudniej) ze słabymi. Pozostaje odbudować skuteczność przeciw lepszym.
Nie odkryję Ameryki pisząc, że w rundzie rewanżowej musimy utrzymać dobrą passę z dołem + minimum 3 zwycięstwa z 'górą’. Tak czy owak nie ma innej opcji niż Top2.
Jak to w końcu jest jedną tabela pokazuje że na 3 miejscu druga ze na 4 miejscu :/
Widzew jest obecnie na 3 miejscu. Mecze bezpośrednie są brane pod uwagę dopiero po rozegraniu obu spotkań pomiędzy zainteresowanymi drużynami.
Pocieszające jest to że spadek z drugiej ligi nam nie grozi.
Awansy robi się punktując z dołem.
11 zwycięstwo
Ja meczu z Resovią w ogóle nie biorę pod uwagę, bo to był kabaret, fakt Widzew się nie wyróżniał, grali słabo, ale Resovia nie miała wyraźnej przewagi, wynik jest wypaczony przez nieprofesjonalizm sędziego.
Chyba nie byłeś na meczu, resovia mogła to wygrać nawet 4 zero. Patrząc obiektywnie.
To Ty chyba byłeś na innym meczu. Może od razu 0-6. Nie przesadzaj bo był to typowy mecz na remis i tyle w temacie…
Obejrzyj sobie skrót meczu…
Nie widziałeś meczu to się nie wypowiadaj. Jeśli jednak widziałeś mecz i twierdzisz że to sędzia, a nie nasi piłkarze, wypaczył wynik spotkania, to idź do okulisty bo masz duże problemy ze wzrokiem i zrozumieniem na czym polega gra w piłkę nożną i dlaczego się gra jeśli sędzia nie gwiżdże. Po tych sytuacjach co miała Resovia to my powinniśmy przegrać nie 0-1 tylko 0-3.