Widzew – Stal (wypowiedzi)
7 grudnia 2024, 20:31 | Autor: MichałWidzew Łódź przełamał się i udanie zakończył rok w Sercu Łodzi! Podopieczni Daniela Myśliwca wygrali dziś przed własną publicznością 2:1 ze Stalą Mielec i awansował na 9. pozycję w tabeli. Co po tym spotkaniu powiedzieli trenerzy i piłkarze?
Janusz Niedźwiedź:
„Czuję dziś rozczarowanie, bo mój zespół – zwłaszcza w pierwszej połowie – zagrał bardzo dobrze. Mieliśmy przewagę i kreowaliśmy wiele sytuacji. W każdym względzie wyglądaliśmy bardzo dobrze i zabrakło strzelenia kolejnych goli, żeby dać mocny sygnał, że przyjechaliśmy po zwycięstwo. Wiedzieliśmy, że ten mecz będzie wymagający. W drugiej połowie to Widzew miał przewagę i ta bramka Rondicia była tego konsekwencją. My też mieliśmy później dwie idealne sytuacje. Piłka nożna to momenty i musisz je wykorzystywać. Gdybyśmy strzelili drugą lub trzecią bramkę, to myślę, że ten mecz można było wygrać.
Na pewno doceniam to, co zrobił mój zespół w ostatnim czasie. W każdym meczu strzelamy bramki i oddajemy dużo strzałów. Drużyna potrafi grać i wychodzić płynnie spod pressingu. To jest warte podkreślenia. Dzisiaj co prawda jest niedosyt, ale teraz mamy przed sobą przerwę, podczas której odpoczniemy i przygotujemy się do kolejnej rundy. Dziękuję też kibicom Widzewa, bo jeśli skandują oni moje nazwisko, to należy to docenić”.
Daniel Myśliwiec:
„Liczyło się dziś tylko zwycięstwo. Ten mecz z mojej perspektywy pokazał, że nie byliśmy idealnie przygotowani. Widać było brak pewności siebie, bo to, że pozwalaliśmy rywalom wejść na swoją połowę, wynikało z faktu, że nie domykaliśmy pressingu. W szatni powiedzieliśmy sobie, że najważniejsza nie była wcale taktyka, ale ogromne pragnienie zwycięstwa. Po nieśmiałym początku moi piłkarze udowodnili, że tak ciężkie mecze, po serii złych wyników, są w stanie dźwignąć – nie tylko jako piłkarze, ale też jako mężczyźni. Za to im bardzo dziękuję, bo dziś zawodnicy udowodnili, że są mocni.
W drugiej połowie zebraliśmy efekt wcześniejszej pracy. Patrząc na historię pewnych piłkarzy, w tym Sebastiana Kerka, zastanawiałem się, czy szukać jakichś półśrodków. Uznałem, że nie jest to dobre podejście, patrząc z jego strony. Widziałem, że on walczył z bólem i zmęczeniem i miał problem z wychodzeniem do pressingu. To, że był zmęczony powodowało, że jeszcze szybciej podejmował decyzję i często nie dawał kolegom szans na dobiegnięcie do podania. Jego zmiana wynikała przede wszystkim z kwestii zmęczeniowych.
Daniel Gryzio w pewnym momencie był szykowany do wejścia, bo miałem jakieś przeczucie, niepoparte żadnymi danymi, że można było tu w pewnym sensie napisać ładną historię. Meczu, który nie do końca się układa, często musisz pchnąć czymś, co jest magiczne w piłce. Ostatecznie się wstrzymałem, ale mecz wygrałem”.
Rafał Gikiewicz:
„Było wiele meczów w tym sezonie, w których to my mieliśmy piłkę i tworzyliśmy sytuacje, a wygrywał przeciwnik. Dzisiaj liczyło się tylko to, żeby wygrać, ponieważ w ostatnich siedmiu meczach ponieśliśmy sześć porażek. Owszem, Stal grała fajnie, ma dobry zespół, ale my chcieliśmy wygrać za wszelką cenę. Strzelili Cybulski i Rondić i bardzo się z tego cieszę. Po spotkaniu w Pucharze Polski było gorąco w naszej szatni, ale chyba przyniosło to efekt – czasami trzeba wygrać charakterem, a nie tylko umiejętnościami”.
Imad Rondić:
„Najważniejsze jest to, że mamy trzy punkty, bo to był nasz cel. Jesteśmy bardzo szczęśliwi z tego powodu. Z Luisem Silvą długo rozmawialiśmy o tym, że chcę taką piłkę. Luigi powiedział mi, że da dobre podanie i tak zrobił. Nie była to łatwa sytuacja, ale na szczęście strzeliłem gola. Wszyscy dziś dali z siebie 100%. Myślę, że byliśmy dzisiaj drużyną i uważam, że to było widać. Czułem, że każdy z nas chce wygrać i wierzyłem do końca, że tak się stanie. Teraz czas na powrót do Bośni i odpoczynek.”
Maciej Domański:
„Nie będę ukrywał, że przyjechaliśmy tutaj po trzy punkty, ale niestety się nie udało. W drugiej połowie zagraliśmy słabiej. Wcześniej wychodziliśmy spod pressingu Widzewa i stwarzaliśmy sobie sytuacje, ale po przerwie coś się zepsuło. Rywal skorygował swoje ustawienie, podszedł do nas wyżej, niepotrzebnie zaczęliśmy tracić piłki i gra nam się nie zazębiała. Widzewiacy napędzali się dzięki temu i w konsekwencji z niczego straciliśmy bramkę i przegraliśmy 1:2”.
Po końcowym gwizdku poczułem ogromną ulgę…
… że nie muszę dłużej tego oglądać.
Dzięki Giki i Żyrko za wybronienie tego meczu i Marek dla ciebie też za poukładanie środka po wejściu. Byłeś jak odkurzacz i co chwila wkładałeś gdzieś nogę i wyłuskiwałeś piłkę.
zgadzam się w 100% ze po wejściu Marka w środku mieliśmy więcej spokoju bo naprawdę miał sporo odbiorów i wtrącę jeszcze od siebie moim zdaniem uważam że to był najlepszy występ Cybulskiego w tej rundzie
3000 ludzi powiedziało dziś zdecydowane nie zgadzam się panom: Myśliwcowi, Wichniarkowi i Rydzowi!!! Oby w przerwie Stamir poszedł po rozum do głowy!
Nie byłem na meczu, ale nie mam nic przeciw Myśliwcowi czy Rydzowi. W moim imieniu się nie wypowiadaj.
Daniel Myśliwiec wygrał ten mecz !!! Fanfary, jeszcze raz fanfary i jeszcze raz…. Facet odlatuje coraz bardziej, mam nadzieję, że to stała tendencja i na wiosnę już nie zobaczymy „trenera megalomana”…., po prostu odleci.
Czemu zaprzeczasz faktom,to trener dał impuls,mecz dobry i fajnie się oglądało.Mam nadzieję że bez Ciebie będziemy oglądać Widzew w nadchodzacym roku…Widzew trzeba mieć w sercu a nie sr.ć we wlasne gniazdo
. Uważam, że Myśliwiec jest miernym trenerem ze swoimi filozofiami, sympatiami i antypatiami, ze swoim „nie negocjowalnym pressingiem” i z brakiem elastyczności taktycznej i brakiem reagowania na wydarzenia boiskowe. Brak progresu w rozwoju piłkarzy, wręcz regres, tym bardziej dyskwalifikują tego „trenera”. Według ciebie, moja krytyka tego człowieka jest jakimś sraniem w gniazdo ? A może to ty srasz w to gniazdo, jak chcesz dalej tego filozofa, a nie prawdziwego trenera w Widzewie ?
A wedlug Ciebie kto jest teraz do wzięcia z tych prawdziwych trenerów? Przedstaw chociaż jednego
Fornalik
Chłopcze , gdybyś miał Widzew faktycznie w sercu , a nie w tylnej części ciała to nie byłbyś ślepy na to , co widać od dawna. Klubem rządzi banda cwaniaków i kręcił na nim lody , pokazując figurantów – dyletantów jako sprawców tego cyrku , który jest (nawiasem mówiąc za niezłe pensje). Filozofowi udającego trenera udało się fartem wygrać z dream teamem innego Platona trenerskiego i już … Dziesiątki minusów pod głosami prawdy . Obudzicie się na wiosnę po kilku przegranych meczach. Mam Widzew w sercu , wychowaĺem się obok stadionu (a mój ojciec na Grembachu – za mitycznymi ,,torami”… Czytaj więcej »
Zgadzam się w 1910%. Do wszystkich, którzy noszą różowe okulary zdejmijcie je w końcu i przejrzyjcie na oczy.
Zgadzam się, że Widzew powinno się mieć w sercu tylko dlaczego oni nie mają w sercu kibiców?
A pitolenie,że mecz dobry i fajnie się go oglądało nie na mjescu bo meczów Widzewa niestety już od dłuższego czasu oglądać się nie da.
P.s.
Jak długo jeszcze takie asy jak wichniarek i stamirowski będą kompromitować Widzew.
Po wysłuchaniu konferencji po meczu, muszę stwierdzić, że pojedynek zdecydowanie na REMIS. Żeby wyłonić większego krasomówcę oderwanego od rzeczywistości potrzebne rozstrzygnięcie, jak ze spotkania Górnik-Roma, czyli rzut monetą….
Panie trenerze wygraliśmy fartem bo do przerwy mogło być różnie. Ma Pan teraz przerwę na zmienienie taktyki do potencjału ludzkiego jakim Pan dysponuje a nie odwrotnie jak jest do tej pory.
Brawo Panowie Super, ale niestety cos trzeba zmienić, bo wygląda to ogólnie bardzo kiepsko, brawo Cybul , brawo Rondic!!!!:i brawo Pan Profesor Hanousek
No i dwa miesiące lżejsze leki na nadciśnienie.Dziękuje.
Janusz Janusz Niedźwiedź!!!!
Cud, że wszedł Marek i rozruszał to towarzystwo. Kerk przestał robić różnicę. Jeden mecz z Motorem to za mało.
Bravo Widzew
Zwycięzców się nie sądzi. Dobrze, że to już koniec rundy. A teraz odpowiedni ludzie do roboty i wzmacniacz, bo dzis na lawce, aby gonić wynik nie było nikogo. Giki już w wywiadzie zaakcentował dwa razy, że potrzeba wzmocnień, głównie w ofensywie bo mało strzelamy.
To byly ostatnie punkty w tym roku.
Komentarze z opóźnieniem zostaną opublikowane bo cenzorzy, jak za czasów PRL muszą rozsądzić co jest dobre dla ich interesu, a co nie. Portal nazywa się Widzew To My, czyli kto redakcja i ich umowy i układy, czy kibice, którzy stanowią o sile tego Klubu ?
Ta, to filtrowanie treści jest żałosne, ale to pasuje nawet portalowi kibicowskiemu, w tym środowisku zawsze było KMWTW „kumaci” i frajernia jak w jakimś więzieniu na wolności także cenzura prewencyjna idealnie pasuje do klasycznego kibicowskiego zamordyzmu.
Myśliwiec musi odejść!!!!!
Ty odejdź i już nigdy więcej nie wracaj. Proszę…
Dziękuję fajny prezent na święta. Mogła to być lepsza runda ale tragedii nie ma . W przerwie jakieś wzmocnienia i będzie dobrze.
Wreszcie głowa odpocznie.
Wesołych świąt
Hilary kolegę poleci
Prawda jest taka, że w momencie wejścia Hanouska wszystko zaczęło funkcjonować – uspokoił grę, wreszcie zaczęliśmy wygrywać górne piłki w środku pola.
Pełna zgoda jak tai piłkarz może siedzieć na ławce a gra Sehu i Kerk bez formy
Wszyscy widzieli, jak zmienił się obraz gry po wejściu Hanouska, i przesunięciu Alvareza bardziej do przodu.Praktycznie nie schodziliśmy z połowy Stali.Czyli jednak można skutecznie zapierd*lać nawet mając w nogach niedawny mecz w pucharze.
Dymisja i wszystko w temacie.
A w przyszłym roku będzie powtórka z rozrywki – czyli w większości słabe mecze przeplatane lepszymi i tak do końca sezonu. Średni trener , średni piłkarze to czego więcej oczekiwać.
Alvares wszystkie piłki z własnego pola karnego,wybija w środek 16.
Rondic pewna seta jak amator,a z trudnej piłki jakoś wleci.
Potrzeba środkowego napastnika i stopera do Zyry.
Stoper jest, nazywa się Hajrizi, tylko filozof udaje, że go nie widzi.
Mówiąc za klasykiem ” Zwycięzców się nie sądzi” Ale patrząc na ten mecz,oczy „bolały”. Dopiero po zejściu Kerka i zmiany pozycji Frana mecz nabrał kolorytu. Brawo Cybul!! Sypek słabo!. W przerwie zimowej zrobić 2-3 WZMOCNIENIA. Realnie dające jakość! Pożegnać słabych. Giki i Żyrko zrobili swoje!
Zdrowia dla Wszystkich!!!
Brawo dla Kozy za obronę strzału!
Powiem tak pomysł Myśliwca na grę jest ok brakuje do tego wykonawców
Ścierwo z C+ nawet nie pokazali w powtórkach sporne sytuację na korzyść Widzewa
Jeszcze przed 90 minutą puścili reklamę jakby mecz już się skończył!
Martwi mnie gra Kerka. Bo tak szczerze poza dwoma dośrodkowaniami z motorem to nic nie pokazał. I faktycznie jak ktoś pisał, że kiedy wszedł do jedynki, to gra siadła, wyniki i Fran gorzej. Dziś zszedł i było lepiej.
Obaj do zwolnienia.Widzew grał jak jeździec bez głowy. Nie wychodzili do podania ,zero strzałów za pola .Wdrugiej połowie oddychali rękawami. Męcz dwóch słabeusz i dwóch Bajerantów.
Już minusują , po Koronie dostałbyś 85 pozytywnych reakcji. Pogadamy w marcu po batach z Cracovią, Lechem i kilku innych . Facet jest niereformowalny i natychmiast powinien wylecieć i płacić pensje gongom, których ściągnął. Wraz z byłym bramkarzem. Swoją drogą pasują do siebie – ten drugi też złotousty . Towarzystwo wzajemnej adoracji Pozdrawiam za głos rozsądku.
ten trener już dawno odleciał dla niego najważniejsza jest statystyka i jak się okazuje, że Gong w zapierd… ma 10na10 pkt a Klimek 6na 10 to wstawia lekkoatletę i tak na każdej pozycji;oszaleć można
Była walka, wygraliśmy i tyle. Zimą potrzebne wzmocnienia. Podziękowania dla Janusza Niedzwiedzia za to, że jesteśmy w Ekstraklasie. Wiara w Myśliwca do końca.
Kerk i Shehu dziś tragicznie!
Widać było, że Alvarez na „10” i Marek Hanousek w składzie, to dobry Widzew w drugiej połowie, a cofnięty Alvarez i gwiazdeczka Kerk na „10” to tragedia w pierwszej połowie. Myśliciel udowodnił w drugiej połowie rundy, że lepsze jest wrogiem dobrego!
Cybulski do momentu strzelenia bramki grał bardzo słabo. Widać jednak, że bramka dodała mu pewności siebie. Nie pamiętam tak dobrych fragmentów Cybulskiego, jak te bezpośrednio po zdobyciu bramki. Może to jest zwiastun lepszych czasów dla niego i Widzewa. Oby tak było.
Trzeba w przyszłej rundzie zmieścić na boisku Marka Hanouska, Kerka i Shehu.
mało tu pisze, ale większość tu piszących ma wiedze piłkarską na poziomie przedszkolaka. Nie bede sie rozwodził i tego argumentował, ten kto kiedyś choć troche piłki liznął pewnie zrozumie. Jak chcemy coś razem coś osiągnąć musimy trzymać sie pewnej linii konspektu. To jest praca na dłuższy czas , nie na sezon. Myśliwiec to bardzo dobry trener i tylko brakuje narzędzi Sukcesywnie w miare możliwosci finansowych narzędzia trzeba ulepszać. Kibiców natychmiastowego sukcesu wysylam na al unii. Koledzy albo jestescie kibicami tego gorszego łódzkiego klubu albo zacznijcie być kibicami na przykład żuzla
Brawo. Dziś Cybulski zdobywa pierwszą bramkę w eks, zwycięstwo zapewnia Rondic i jest to jego 9 trafienie w tym sezonie. Cybulski rozegrał naprawdę bardzo dobre spotkanie. Brawa dla Pawłowskiego i Gikiewicza za wsparcie dla trenera. Zwłaszcza komentarz Gikiewicza wiele mówi, że jest to nie wina trenera, mecze przegrywają zawodnicy na boisku, Myśliwiec to w chwili obecnej najlepszy trener dla Widzewa, potrzebne są wzmocnienia. Pawłowski broni trenera i dyrektora sportowego. Słowa ludzi, którzy są przy drużynie dają obraz tego co dzieje się w klubie. Wzmocnienia, wzmocnienia i jeszcze raz wzmocnienia, bo bez tego żaden trener nie osiągnie tu więcej niż środek… Czytaj więcej »
Niestety, ten mecz pokazał, że Alvarez musi grać wyżej a dla Kerka nie ma miejsca
Mam taką refleksję że jeśli mamy zmienić trenera to tylko na takiego który dał by nam jakość czyli taki pokroju Nawałki lub Michniewicza.. No ale na takich raczej nas nie stać więc jeśli mamy zmieniać na karuzelowiczów typu Fornalik to lepiej już zostawić tego Myśliwca, dać mu wreszcie zdrowych, w miarę klasowych chłopaków i niech udowodni że to z materiałem ludzkim miał kłopot a nie z warsztatem trenerskim. Zmieniać aby tylko zmienić to nie ma sensu. Tym bardziej że serio są jeszcze gorsi lub na Stamira kieszeń która jak wiemy nie jest głęboka
Jakość = Michniewicz? Dawno tak się nie uśmiałem. Dziękuję za poprawę humoru
Ciekawostka: Michniewicz to był pierwszy trener w dziejach po erze Górskiego i Piechniczka który wyszedł z grupy MŚ. Wszyscy wieszają na nim psy za styl gry,(fakt nie był zbyt atrakcyjny) ale jednak ten człowiek był skuteczny w odróżnieniu od takiego Probierza
Murowanie bramki i wykop piłki do przodu, sorry ale nie chcę takiej gry Widzewa
Najważniejsze jest to co ukryte między słowami wypowiedzi DM. Najważniejsze było zwycięstwo a nie taktyka. Czyli pozwolił im grać tak jak potrafią i pokazać swoje umiejętności bez rygorystycznych założeń taktycznych. Czyli panowie piłkarze zagrali mecz tak jak umieli a nie skupiali się na filozofii DM. Tak to rozumiem. I stąd zwycięstwo.
Nasza bolączką są transfery. Jak teraz nie zepną Panowie działacze i tzw.Dyrektor sportowy pośladków to nie będzie wesoło. Trener może i najlepszy nie jest ,ale i ludzi ma jakich ma.
Widzew wygrał .ale wcale nie zagrał dobrego meczu..Mogl rownie dobrze przegrać..
Pisałem wcześniej. Trzeba wrócić do ustawienia z początku sezonu gdzie punktowalismy bardzo dobrze. Mimo sympatii do kerka po jego wejściu do 11 stki coś się zacięło. Kiedyś Deyna z Bońkiem też nie mogli grać razem. Alvarez lepiej wchodzi w 16 stkę przeciwnika s cofnięty stanowi zagrożenie dla nas. No i nie za każdym razem zaczynać od gikiewicza. Długi wykop to 50 % szansy że że piłkę szybko i bez wysiłku będziemy mieli na połowie przeciwnika. To samo z pressingiem. Aż tak wysoki czasami powoduje rozciągnięcie strefy obronnej i łatwe poruszanie się przeciwnika po boisku. Wiec czasami poczekać, zagęścić pole bo… Czytaj więcej »
Zgadzam się 1 1910 %. W punkt. Mam te same wnioski.
Mieliśmy dużo szczęścia że wygraliśmy ten mecz drużyna jest w dołku . Trenerze potrząsni Prezesami klubu w sprawie wzmocnień postrasz dymisją . Panie Wichniarek dość już sprowadzania do klubu piłkarzy z kontuzjami tanich za darmo . Dużo bidniejsze kluby sprowadzają zawodników zdrowych dlaczego tak się dzieje w moim Widzewie
kolejny kamyczek do trener chyba sie pomylił odsuwając tak głęboko na taki czas Hanousek , mozliwe ze nie tylko w tym przypadku sie pomylił .