Widzew – Slovan (wypowiedzi)
31 stycznia 2024, 18:36 | Autor: RyanPiłkarze Daniela Myśliwca nie zdołali podtrzymać zimowej passy i w ostatnim meczu kontrolnym tej zimy przegrali 0:2 ze Slovanem Liberec. Jak spotkanie rozegrane w trakcie kończącego się obozu w Antalyi ocenili trener i jego piłkarze?
Daniel Myśliwiec:
„Efekty są mocno niezadowalające. Dwie stracone bramki, żadna strzelona pomimo momentów, które powinniśmy zdecydowanie lepiej wykorzystać. Ale jak w każdym meczu, a szczególnie w meczu kontrolnym, staramy się robić wszystko, żeby podnieść poprzeczkę naszych wymagań wobec siebie i przetestować niektóre rozwiązania tak, by móc wykorzystać je w lidze.
Coś, z czego byłem zadowolony bardziej w drugiej połowie niż w pierwszej, to są nasze możliwości, próby i decyzje co do tego, kiedy grać za linię obrony i pomimo tego, że finalnie bramka po tym elemencie nie została uznana, to było dużo momentów, z których można być zadowolonym, szczególnie przy tak dobrze grającym przeciwniku. Po analizie Slovana widzieliśmy dosyć wyraźnie, że ten zespół bardzo dobrze broni przestrzeni za linią obrony i stworzenie sobie sytuacji poprzez takie zagranie, co było oczywiście planem i strategią, było niebywale trudne.
Dlatego ja się bardzo cieszę, że przy tak dysponowanym przeciwniku mamy możliwość uświadomienia sobie kolejnej pracy, że kluczowe w ataku będzie bardzo szybkie podejmowanie decyzji, czy atakować za linią obrony, czy między liniami pomocy i obrony przeciwnika. To jest największa wartość tego sparingu, bo frazesem byłoby powiedzieć, że musimy być bardziej konkretni w polu karnym, w którym byliśmy bardzo dużo razy, ale oczywiście rozumiem też naszą niecierpliwość w atakach.”.
Juan Ibiza:
„Zaczęliśmy to spotkanie dobrze, od początku utrzymywaliśmy się przy piłce. Cała pierwsza połowa była wyrównana, nie było może wielu sytuacji, ale graliśmy lepiej niż Slovan. Po przerwie też nieźle weszliśmy w mecz, jednak stracony gol nas podłamał. Przez 10-15 minut nie byliśmy w stanie złapać własnego rytmu. Później do niego wróciliśmy, lecz nie byliśmy w stanie trafić do siatki i przegraliśmy.
Zgrupowanie było dla nas bardzo ważnym czasem, solidnie go wykorzystaliśmy. Zawsze chcemy wygrywać, więc nie jesteśmy zadowoleni z dzisiejszego wyniku, ale też jesteśmy świadomi, że drużyna poprawiła się przez te dwa tygodnie. Przed nami jeszcze cały tydzień i będziemy gotowi na start ligi”.
Bartłomiej Pawłowski:
„Przegraliśmy, byliśmy w tym spotkaniu mniej skuteczni. Mieliśmy zalążki sytuacji, w których wchodziliśmy w pole karne. Były kontrowersje, ale nie ma co sobie szukać wymówek, bo nie zasłużyliśmy na zwycięstwo. Popełniliśmy kilka błędów w rozegraniu, nadzialiśmy się na kontrataki, a w kontrze łatwiej zdobyć bramkę niż w fazie budowania pozycyjnego. Rywale wykorzystali momenty naszej słabości.
Zacząłem od błędów, ale w naszej grze były też pozytywy. To na pewno dużo pressingów w środkowej strefie boiska, które skończyły się odbiorami. Szkoda, że nie wykorzystaliśmy tych momentów. Były próby zagrywania za plecy, brakowało dokładności. Stworzyliśmy trzy czy cztery sytuacje bramkowe, jednak nie przełożyły się one na dogodne okazje strzeleckie.
Chcieliśmy zakończyć obóz zwycięstwem, ale trzeba pamiętać, że to jest faza przygotowań. Są błędy, które trzeba popełnić, żeby nauczyć się radzić sobie z nimi w sytuacjach stresowych w lidze. Lepiej to robić na zgrupowaniu niż później. Jesteśmy świadomi, co przepracowaliśmy i zrobiliśmy dobrze, a sparingi pokazały nam, jakie rzeczy mamy jeszcze do poprawy”.
Foto: Marcin Bryja / widzew.com. Wypowiedzi za widzew.com
Subiektywnie:
Jak My mamy wygrywać?
Jak nie UMIEMY strzelić bramki – proste jak konstrukcja CEPA!
Nawet gdy wykonamy 100 celnych, pięknych, nietuzinkowych podań w 1-akcji, to pod bramką rodzi się totalna IMPOTENCJA strzelecka.
BEZ celnego strzału w światło bramki meczu nie da się wygrać!
Zatęsknimy, za Niedźwiedziem..
Tak na pewno , zatęsknimy za takim trenerem, jak spuści Ruch do 1 ligi TYLKO WIDZEW RTS
Zatęsknij za Stawowym
Za Smudą, Mroczkowskim, Janasem i wielu innymi. I życzymy im wszystkim powodzenia. Ale jest Myśliwiec.
spadek
Oby ten optymizm był realny.Nie kleiło się i to było widać gołym okiem.Ńa plus Dawid…i to tyle co do meczu.Oczywiscie kierownictwo zadowolone…trzy transfery a zagrał ogon tylko jeden.No po prostu amatorzy z wielkim ego.Dyrektorze niestety nie dorosles do Widzewa,sam sobie wystawiasz laurki w wywiadach,a prawda jest dla Ciebie brutalna i odmienna od tego co myślisz,zyjesz w alternatywnej rzeczywistości
Moim zdaniem, wg mnie… kilka niedociagniec jest…
Dużo pracy jeszcze i ta obrona i ten napad
Wszystko zweryfikuje liga, Jaga też znowu jakiś wielkich cudów nie pokazuje! A na al.unii Widzew lubi grać!
cudow nie poazuje dlatego jest wiceliderem i ma najwioecej goli strzelonych w ex! na dodatek sie wzmocnila nie osłabiła jak my !
Czy Pan Panie trenerze zaczyna bawić się w swoje racje jak poprzednik i stawia uparcie na tych i tamtych mimo, że każdy widzi co się dzieje ? Z całą sympatią do Ziela ale ogrywali go na klepkę i nie nadążał za akcjami. Pierwsza bramka po jego stracie, druga zamiast zaatakować przeciwnika cofnął się i dał mu pole do strzału. Na Boga. O co chodzi ?
Z taką grą to nie pierwsza, a druga liga.
A czy takim kibicom piłki nożnej jak Ty wyłączają myślenie? Do niedawna w zespole prócz Stępińskiego nie było piłkarza, który mógłby zagrać na tej pozycji – Milos kontuzja, a odpowiedzialni za transfery czekali do ostatniego momentu na zgrupowaniu by ostatecznie pozyskać piłkarzy. Bardzo dobrze, że w sparingach Trener ograł Zielińskiego, który z wiadomych względów nie brał udziału w większości spotkań. I pod względem fizycznym i taktycznym to wiadome, że powinien grać jak najwięcej, bo na początku ma największe szanse na grę w „11”. Dopóki Milos nie będzie w 150% sprawny i Kastrati nie wdroży się w zespół (poza tym ma… Czytaj więcej »
Może F16 uparł się, że nauczy Zielińskiego gry w piłkę
Trener Mysliwiec ma przed soba 5 meczow za, ktore wylecial jego poprzednik. Ciekawe jak sie pokaze, widze to bardzo blado ale wkrotce bedziemy lepiej wiedzieli co nam z tej zmiany trenera wyszlo.
Obrona dziurawa ,pomoc w rozsypce ,ataku niema , ale trener zadowolony . Zobaczymy jak to w lidze wyjdzie ?
Tu nie ma co trenowac, tu trzeba dzwonić, cytując klasyka…..
Dzwonić to musi salski po kredyt, bo na pensje nie ma
Trochę ten Myśliwiec wkoło to samo mówi. Niby wie ,ale nie wychodzi.
Dyrygent dobry,tylko muzycy fałszują…
Oby Trener nie był kozłem ofiarnym DS i Prezesa.
Sądzę,że te dwa ostatnie transfery są przez niego akceptowane. Pozostałych dostał w spadku. Wierzę że damy radę!
Panie trenerze podnosimy sobie tą poprzeczkę w gadce bardzo wysoko, wszystko jest przeanalizowane po sto razy tylko realizacji na boisku coś nie widać, wykonawców mamy średnich to może i taktykę trochę prostszą żeby zrozumieli co mają grać. Oby w lidze poszło lepiej bo jak jeszcze mentalnie siądą po kilku porażkch to będzie sraczka.
Jaja, 0-1 w sparingu nas podłamało. Strach pomyśleć, co będzie przy 0-2 w meczu ligowym. Ciężka depresja. Kiedy przestaniemy słyszeć o braku dokładności, braku skuteczności, braku konkretów i ogromie pracy do wykonania?
Mamy trenera mentalnego :). Chyba z założenia są takie, że morale trzeba będzie podnosić.
Nie mamy trenera mentalnego. F 16 go odpalił. Stwierdził , że sam jest najlepszy we wszystkim.
Ostatnie 5 meczów przed trenerem
5 meczow? 3 mecze JAGA ŁKS LEGŁA przegrane i jestesmy na spadku a wtedy beda sie nozki trzesły!
Tyle się mówiło że będą 2,3 wzmocnienia ,wzmocnienia a nie uzupełnienia…I tyle w temacie
Taka mała złośliwość z mojej strony:tym stosunkowo młodym trenerom , na kursach trenerskich, to może największy nacisk jest kładziony na aspekt krasomówczy. Tak jak na przykład trener Niedżwiedż, czy obecny trener Widzewa, pięknie opowiadają,o taktyce, ustawieniu, pressingu, piercingu, i pettingu, to tylko profoserowie Bralczyk, czy Miodek chyba potrafią. Ciekawe, czy pan trener Kazimierz Górski,czy pan Piechniczek też takie makarony na uszy nawijali. Bo z tego co czytałem, to byli zdecydownie mniej wylewni, a wyniki mieli najlepsze w historii polskiego futbolu.