Widzew – Rubin (wypowiedzi)

Oto, co po środowym sparingu z rosyjskim Rubinem Kazan powiedzieli trener oraz piłkarze Widzewa:

Włodzimierz Tylak:
„Bardzo ciekawy sprawdzian. Widać, że młodzi zawodnicy Rubina dużo umieją. Od początku byli nastawieni na walkę. Nie było to przypadkowe granie. Widać, że potrafią bardzo wiele. Mieliśmy dogodne sytuacje. Jest to pocieszający objaw. Ja myślę jednak, że było ich jednak za mało. Wychodzenie z obrony do ataku wygląda całkiem nieźle, ale do pewnego momentu. Później nasi zawodnicy czasami zatrzymywali piłkę. Wiele elementów jest do poprawy, ale od tego jest okres przygotowawczy.”

Patryk Wolański:
„Bardzo fajnie się dziś grało. Cieszę się, że zagraliśmy z zagranicznym zespołem, bo to coś innego niż nasze polskie drużyny. Wczoraj mieliśmy cięższy dzień, bo były dwa treningi. Mimo to, w trakcie dzisiejszego spotkania bardzo dobrze się czułem. (…) Zawsze krzyczę na kolegów i nie inaczej było dziś. Ja taki po prostu jestem. Muszę im podpowiadać, takie moje zadanie.”

Mariusz Rybicki:
„To było całkiem dobre spotkanie. Przeciwnik prezentował się naprawdę przyzwoicie. Zarówno zawodnicy Rubina, jak i my, pokazaliśmy kilka fajnych zagrań, przede wszystkim w pierwszej połowie. Mam nadzieję, że treningi poświęcone przygotowaniu motorycznemu dadzą nam lepsze efekty i będziemy mogli tak dobrze grać przez całe 90 minut. (…) Przy golu dorzuciłem piłkę i udało nam się wyrównać. Szkoda, że pod koniec straciliśmy bramkę i ostatecznie przegraliśmy ten pierwszy sparing”

Damian Radowicz:
„Pierwsze koty za płoty. Mam za sobą kilka dni treningów i grę wewnętrzną. Jestem bardzo zadowolony, że mój organizm to wytrzymuje. Dzisiejszy sparing oceniam dość pozytywnie, chociaż moja gra wymaga jeszcze dużo poprawek. Nasz przeciwnik był dobrze ułożony taktycznie. Przy takiej grze rywala musimy szybciej operować piłką. Liczę na to, że z każdym treningiem i meczem będę nabywał ogrania na odpowiednim poziomie.”