Widzew rozważa odwołanie się od restrykcji

17 czerwca 2014, 18:28 | Autor:

Paweł_Młynarczyk

5 tys. zł. na zawodnika, ze wszystkich tytułów oraz łączny budżet płacowy nie większy, niż 325 tys. zł miesięcznie – takie restrykcje nałożyła dziś Komisja ds. Licencji Klubowych na łódzki Widzew. Najbliższa przyszłość jawi się więc, jako dalsze zaciskanie pasa.

Klub może więc wystartować w przyszłym sezonie w I lidze, ale z wyżej wymienionymi ograniczeniami. Podobne sankcje na łodzian nakładano już przed rokiem. Latem Komisja wydała łodzianom licencję na grę w ekstraklasie, ale mocno utrudniła mu rywalizowanie z innymi zespołami na rynku transferowym. Widzew nie mógł płacić nowym piłkarzom, tak jak teraz, więcej, jak 5 tys. zł., a do tego nie wolno było mu nawet dokonywać jakichkolwiek transferów gotówkowych i bezpłatnych wypożyczeń.

Dziś jest nieco łagodniej. Co prawda górny limit płacowy dla graczy, którzy wzmocnią kadrę, jest taki sam, ale klub będzie mógł posiłkować się wypożyczeniami. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że może to być jednym z elementów działań transferowych w otwierającym się 1 lipca okienku. Z drugiej strony kilku piłkarzy czeka renegocjacja umów lub rozstanie z klubem, gdyż Komisja zobowiązała łodzian do ograniczenia kosztów płacowych również dla obecnych pracowników klubu. Suma płac nie może przekroczyć wspomnianych 325 tys. zł. – taką sumę działacze wykazali w prognozie finansowej. WTM pisał już o tym kilka dni temu; chodzi oczywiście o najlepiej zarabiających – Macieja Mielcarza oraz Princewilla Okachiego.

Nałożone przez PZPN sankcje mogą jednak ulec zmianie. Widzewowi w ciągu 5 dni przysługuje bowiem możliwość odwołania od tej decyzji. Nad takim ruchem zastanawiają się szefowie klubu. „Analizujemy ograniczenia licencyjne na grę w I lidze. Mamy 5 dni na podjęcie decyzji o ewentualnym odwołaniu. Na dzisiaj skupiamy się na sporcie i odbudowaniu drużyny na I ligę – mówi Paweł Młynarczyk, Prezes Zarządu cytowany przez oficjalną stronę.