Widzew pytał o bramkarza Jagiellonii
17 marca 2022, 09:24 | Autor: KamilWciąż trwają poszukiwania zastępstwa dla kontuzjowanego w meczu z Górnikiem Polkowice Jakuba Wrąbla. Wczoraj informowaliśmy o tym, że przy al. Piłsudskiego penetrują rynek ukraiński, ale wygląda na to, że rozważają także inne opcje. Jedną z nich mógłby być Pavels Steinbors, o którego klub pytał już Jagiellonię Białystok.
36-letni Łotysz to jeden z najbardziej doświadczonych golkiperów w Ekstraklasie. Wysokie umiejętności prezentował już wcześniej, w Górniku Zabrze czy Arce Gdynia, a latem 2020 roku przeniósł się do Jagiellonii, w której od tego momentu rozegrał dziewiętnaście meczów. Obecnie stracił jednak miejsce w składzie na rzecz Zlatana Alomerovicia i musi zadowolić się rolą „numeru dwa”. Na tym chcieliby skorzystać w Widzewie, dodatkowo wykorzystując zmianę w przepisach Polskiego Związku Piłki Nożnej – teraz o transfer bramkarza poza okienkiem można starać się w momencie, gdy wypadnie tylko jeden (wcześniej było to dwóch) zawodnik grający na tej pozycji. Długotrwały uraz Wrąbla w pełni wyczerpuje więc te kryteria.
Jak poinformował portal lodzkisport.pl, włodarze czterokrotnego mistrza Polski zainteresowani są sprowadzeniem Steinborsa na zasadzie wypożyczenia do zakończenia sezonu. Z dwóch powodów nie będzie to natomiast zbyt łatwe – dowiedział się WTM. Po pierwsze, Jagiellonia niekoniecznie chciałaby oddawać tak doświadczonego gracza, bo wciąż walczy o utrzymanie w Ekstraklasie, a gdyby Alomeroviciowi przytrafiła się kontuzja, zostałaby tylko z młodym Xavierem Dziekońskim. Po drugie, sam Łotysz także nie jest zainteresowany opuszczaniem Białegostoku, z którego ma blisko w rodzinne strony. Naszym zdaniem, na ten moment szanse na transfer nie są duże, chociaż rzecz jasna w najbliższym czasie coś się może zmienić.
Tak czy inaczej, Widzew musi kontynuować poszukiwania innych rozwiązań. Wygląda jednak na to, że – wbrew naszym ostatnim doniesieniom – obecnie w klubie rozważają sprowadzenie tylko bramkarza, a nie również środkowego obrońcy. „Chciałbym zdementować informacje, że szukamy obrońcy. Nie szukamy, ponieważ już trochę tych transferów przeprowadziliśmy i nam wystarczy” – podkreślił wczoraj na antenie TV Toya prezes Mateusz Dróżdż. Trener Janusz Niedźwiedź będzie musiał sobie więc radzić z dotychczasowym stanem formacji defensywnej.
Foto: jagiellonia.pl
Transfery przeprowadziliście, ale wzmocnień niestety na horyzoncie nie widać z tych poczynań.
Przed sezonem myślałem o Tytoniu, ale chyba gdzieś się zaczepił. Jak wypożyczenie to może Marcel Lotka?
Co do Wrąbla,to niezły choć bez tendencji na wystrzał formy,ot ligowy bramkarz niestety ze skłonnością do urazów i tak już pewnie będzie.
Tak Tyton gdzieś się zaczepił. W jakimś Ajaxie chyba z Amsterdamu:)
Gdzieś się zaczepił Tytoń…w Ajax Amsterdam..
myślałeś o tytoniu, ale wiesz ze wylądował w AJAXie? Wrąbel bez tendencji na wystrzał formy? Człowieku to był nasz najpewniejszy punkt odkąd do nas przyszedł. w 24 meczach może w dwóch popełnił błąd, a niejednokrotnie ratował nas w sytuacjach beznadziejnych. Od dawna nie mieliśmy tak solidnego bramkarza. Generalnie to co napisałeś to bełkot i stękanie.
Wiem że w Ajaxie zaczepił się w sensie że na grzanie ławy. Wrąbel- napisałem solidny ligowiec,no ja akurat wolę inny typ bramkarza grający bardziej dla oka dawniej Kłak, Tytoń,Grabara.
w Ajaxie sie zaczepił
Chciałeś powiedzieć ekstraklasowy…to nasz najlepszy zawodnik w tym sezonie
Zaczepił się w Ajaxie :D
Jak pokazać, że jesteś kompletnym ingorantem w trzech zdaniach.
Jak Dejewski wróci do pierwszego składu to szybko zmienia decyzję co do szukania obrońcy.
Warto przejrzeć 1ligę Ukraińską.Na transfer market też są bramkarze od 21 roku życia w zwyż.
Literówka się wkradła Transfermarkt .
11 meczy zostało zaufajcie Konradowi . Chłopak czeka od lat na prawdziwa szanse a jak już się trafia to emeryta chcecie ściągać . W innych klubach jakoś grają młodzi i dają radę. Jak wskoczy Ludwikowski to też będziemy mieć odpowiedź na pytanie czy można na niego patrzyć przyszłościowo . Awansu i tak nie będzie bo nie mamy obrony a trener uparty jak osioł robi wszystko żeby nasza ofensywa nie mogła rozwinąć skrzydel . Ja już się na awans nie nastawiam bo szkoda nerwów . I nawet wygrana że słaba odra tego nie zmieni bo później mamy cięzkie mecze.
Pan Drożdż chce awansować bez snajpera z prawdziwego zdarzenia.
To są jakieś jaja to po co macie niby 3 bramkarzy
Dobry bramkarz, brać….A jak nie to.pilnie szukać dalej.
Jak by ktoś znał łódzki rynek nie jednego dobrego bramkarza by znalazł tanio z sercem i umiejętnościami, jednocześnie perspektywicznego ale po co obcy będzie lepszy.