Widzew – Puszcza (wypowiedzi)
23 lipca 2023, 23:05 | Autor: OskarTak! Tak! Tak! Widzew zaczyna sezon od zwycięstwa 3:2 nad Puszczą po naprawdę ciekawym meczu. Trener, piłkarze i wszyscy kibice mogą odetchnąć z ulgą, gdyż udało się przerwać passę domowych porażek. Co do powiedzenia mieli trenerzy oraz główni bohaterzy tego meczu?
Tomasz Tułacz:
„Gratuluję Widzewowi zwycięstwa. Dobrze weszliśmy w mecz, a z sytuacji, które mieliśmy, mogliśmy wycisnąć więcej. Niepotrzebnie oddaliśmy grę naszym przeciwnikom i za to zapłaciliśmy stratą bramki. Najsłabszy moment, to było wejście w drugą połowę. Zapanował chaos. W tych momentach Widzew był zespołem lepszym. Można było się inaczej zachować przy tej trzeciej bramce. Na tym poziomie takie błędy będą wykorzystywane. W pierwszej lidze takie rzeczy mogły uchodzić, ale w Ekstraklasie już nie.
Wierzę bardzo w mój zespół i w to, że będziemy mogli przeciwstawić się każdemu przeciwnikowi w tej lidze. Szkoda, że nie mogliśmy postawić Widzewowi wyższych warunków w pewnych momentach. Ogólnie jestem zadowolony z postawy mentalnej zespołu. Wiem i wierze, że będziemy starali się być coraz skuteczniejsi i coraz ciężsi dla naszych kolejnych rywali. Muszę pochwalić moich zawodników za walkę do końca.
Jest duża grupa ekspertów, która ocenia z góry pewne działania. Mamy pewien styl, z którego nie możemy zrezygnować, bo jest on dostosowany do zawodników, których mamy. Trochę nas zaszufladkowano, bo dzisiaj pokazaliśmy, że potrafimy grać. Myślę, że nie wyglądaliśmy na przestraszonych, czy na nowicjuszy. To było dla nas ogromne święto, które stworzyli kibice. Przy takiej publiczności i takiej atmosferze wielu piłkarzy zapamięta ten mecz na zawsze”.
Janusz Niedźwiedź:
„Zacznę od gratulacji dla mojego zespołu. Ci, którzy wyszli od początku oraz zmiennicy – wszyscy się dobrze spisali. Ta pierwsza połowa pokazała, jak groźnym zespołem jest Puszcza. Ich sposób gry jest bardzo niebezpieczny i bardzo nieprzewidywalny. To był bardzo wymagający mecz, więc cieszymy się z tego zwycięstwa. Ta wygrana doda nam nowej, pozytywnej energii.
W pierwszej połowie pozwoliliśmy im na zbyt wiele. Po bramce na 0:1 mieliśmy chwilę zwątpienia, ale na szczęście wróciliśmy i potrafiliśmy strzelić trzy gole. Po drugiej bramce złapaliśmy luz i tak grający Widzew od drugiego gola dla nas chcemy oglądać. W końcówce straciliśmy koncentrację i skutkiem tego była drugą bramka dla Puszczy, ale nic to na szczęście nie zmieniło. Dziękuję kibicom za doping, byliście fantastyczni. Ponieśliście nas po tej pierwszej straconej bramce.
Jordi Sanchez zagrał dzisiaj dobre zawody. Był czujny, czekał na szansę, był agresywny, dlatego Imad wszedł tak późno, ale fakt, że musi się jeszcze zgrać z drużyną. Nie chcę oceniać nowych piłkarzy, bo to dopiero pierwszy mecz. Dzisiaj zawodnicy, którzy wchodzili, pojawili się na murawie z określonym zadaniem. Antoni dzisiaj nie zadebiutował, bo po prostu dzisiaj takie były decyzje”.
Patryk Stępiński:
„Zamknęliśmy już tamten sezon i rozpoczęliśmy coś nowego. Było to widać na boisku. Puszcza ma specyficzny styl grania, więc fragmentami było ciężko. Taką grę przez stałe fragmenty gry jest ciężko opanować. Dopiero po wyrównującym golu odzyskaliśmy kontrolę nad tym spotkaniem. Jest jeszcze nad czym pracować. Musimy od nowa zbudować to pozytywne nastawienie dookoła zespołu, tak jak to było w poprzednim sezonie. Zmieniliśmy ustawienie, ale część elementów jest podobna. W tym meczu przeciwnik nie chciał podchodzić wysoko, więc rozgrywaliśmy piłkę tak, a nie inaczej”.
Marek Hanousek:
„Na pewno to było trudne spotkanie i jeszcze na początek straciliśmy bramkę, co utrudniło nam sprawę. Udało się przełamać te straszną passę, pokazaliśmy charakter. Możemy być zadowoleni z tego spotkania. Czułem, że stwarzamy sobie sytuacje i dochodzimy do pola karnego, więc uznałem, że kwestią czasu jest to, że za chwilę zdobędziemy bramkę i wyrównamy. Dobrze, że udało się to jeszcze w pierwszej połowie. Wyszliśmy na drugą połowę z wynikiem 1:1, więc mieliśmy czterdzieści pięć minut na strzelenie drugiej bramki. Puszcza ma dużych zawodników, a co za tym idzie dosyć specyficzny styl gry. Musieliśmy dużo walczyć w powietrzu, a to nie jest nasza najmocniejsza strona”.
Luis Silva:
„Nie sądzę, żebym był przestraszony stadionem czy naszym rywalem. To dopiero pierwszy mecz, a wiemy, jaka była sytuacja drużyny po rundzie wiosennej. Chcieliśmy po prostu dobrze zacząć sezon. Pokazaliśmy charakter i to jest najważniejsze. Przegrywaliśmy na początku, a pokazaliśmy, że wykorzystując sytuacje, możemy wygrać ten mecz. Już jak przyjechałem do Łodzi, to czułem, jak dużym klubem jest Widzew. Dzisiaj czułem, że fani nas pchają do przodu swoim dopingiem i to było niesamowite. Fabio jest dla mnie bardzo ważny, bo pomaga mi na boisku, jak i poza nim. Wiedzieliśmy, jak przeciwnik będzie grać, znaliśmy ich mocne, jak i słabe strony, więc wiedzieliśmy, jak podejść do tego meczu”.
Nie stracilismy koncentracje, tylko w bramce mamy Ravasa. Jordi zagral dobre zawody… Bajerant wciaz w formie
możesz już przestać pisać te swoje bzdury,bo już od kilku tygodni to czytamy. Narzekasz,marudzisz,jątrzysz i nic więcej. Znasz takie kurwa jego mać powiedzenie, że zwycięzców się nie sądzi? Wygrali mecz,zdobyli 3 punkty,a w piłce nożnej chodzi o to,żeby zdobyć 3 punkty! Jest jeszcze dużo do poprawy,ale jest to pierwsza kolejka.Emocje,piękne widowisko,komplet na trybunach,doping jak zawsze wspaniały,a Puszcza jeszcze niejednemu zespołowi napsuje krwi. TYLKO WIDZEW RTS!
a wpierdole sie w temat Ravas do wymiany dalej bede pisal ze gosc ma zajebista wade wzroku nie umie ocenc lotu pilki itd mlody bramkarz jest to go wstawic i tak misio pysio skladu nie ustala on tylko kabluje do wlasciciela. a co do pieluch tetrowych to teraz by sie przydaly pania mamusia to by nie marudzily tyle pozdrawiam Widzew Wschod 316
Człowieku daj odetchnąć. Przed startem ligi źle, wygrali mecz źle. Kup sobie szalik Barcelony czy Realu i zmień forum tam siej ferment albo się podniecaj bo już się kurwa nudzi ten twój wieczny płacz zresztą nie tylko twój paru się tu jeszcze znajdzie.
Gdy nabywalem szalik Barcelony, to w pampersa rznalez chłopcze
Hahahaha „dziadek” za moich czasów to się w tetrowe waliło. Pampersa to sobie na cymbał załóż
Jeśli to prawda to nie masz czym się chwalić.bo trzeźwe spojrzenie na mecz i okoliczności traconych bramek nie są twoja mocną stroną
Nie wpierdalaj się, gdy mężczyźni rozmawiają, dziadek
Po czym sądzisz,że jesteś mężczyzną?Prawdziwy mężczyzna odznacza się też kulturą wypowiedzi,a u ciebie z tym cienko, jak zaczynasz od obrażania.
i na gówno papu wołałeś a na księdza zorro
No właśnie ty sobie kupuj Barcelony Milanu gałkałesu a od Widzewa się odpier.dol
Ty jesteś znawcą tylko coś stanęło na drodze że nie jesteś Guardiola Polskiej piłki.
Jordi dobre zawody:-)
Ravas niestety trzyma formę z wiosny. 4 celne strzały Puszczy i 2 gole. 50% to bardzo słabo jak na bramkarza a takie statystyki miał też na wiosnę więc moim zdaniem Ravas nadal słabo i to jest problem.
Leon przynajmniej skróty widział, a ty jak widzę tylko statystyki. Tacy kibice, meczów nie oglądają, ale mają najwięcej do powiedzenia. Skrócony Leon i ANALityk Polska – znawcy, kurwa jego mać.
Ravas nie miał nic do powiedzenia przy straconych bramkach. Wina obrońców,że odpuścili krycie Siemaszkii i Kidricia.
Nie ma sensu tłumaczyć
Jak mawiał trener Łazarek, 11 na 10 bramkarzy by tego nie obroniło (pierwszy gol), drugi gol? Tu już mógł się lepiej zachować. Taka paralityczna bramka.
Łazarek to akurat nie jest i nigdy nie będzie autorytetem w sprawach trenerskich.
Wypierdalaj!!!!
Bo co?Zmusisz go do tego? Na milicję zakablujesz?
Lubisz jak cie kazdy jedzie w komentarzach? Taki fetysz parowko?
Lubi to suka .to sodomita
Stan i broń lepiej
Gdyby Skrócony Leon i ten drugi ANALityk Polska zgłosili się do Niedźwiedzia przed meczem, i by ich w bramce obu wstawił to na cztery strzały byłoby pięć goli dla Puszczy. Niech lepiej siedzą w domach i piszą te swoje bzdury.
Wypad qurwo za tory…tam stękać grabarzowi
Kurwy zawsze obrażają innych ,nazywając ich kurwami.To,że ma odmienne zdanie w temaciee, to nie znaczy,że jest kurwą.. Zachowujesz się jak pisior, co niszczy innych, myślących inaczej od nich.I co,zakablujesz mnie na psy,że popieram Leona?
Idiota
Panie Leonie. Nie wiem, w jakim Pan jest wieku, więc z szacunkiem piszę per Pan. No więc pierdolisz Pan
Przychodzisz tu łajzo z misją podkopywania autorytetu trenera Widzewa po wygranym meczu. Gratuluję inteligencji a teraz wypierdalaj do siebie na ostatnie miejsce w tabeli tam sobie krytykuj trenera co zagrał zawody w wyciąganiu fleta z wody z Legią.
Trener Widzewa to dopiero buduje swój autorytet.Do dzisiaj go nie miał.Oby go zbudował. I nie z Legią, tylko z Ległą.
Ty a to konto Mar to ci zablokowali czy stwierdziłeś że teraz pora z innego napier..ć w Ravasa i innych?
Jeszcze widać dużo pracy przed nami,
Dla mnie Alvarez na duży plus, niestety Jordi słabo.
A ile Jordi dostał piłek, z których taki typ zawodnika jak on może przynajmniej oddać groźny strzał? Liczyłeś, że przedrybluje kilku i strzeli gola? Asysty do Alvareza też nie widziałeś?
A mnie Jordi nie rozczarował, jest po kontuzji, dużo nie trenował, ale asystę zaliczył. Dużo mu da rywalizacja z Rondicem. Dobry mecz Kuna, Terpiła. Pawłoś klasa sama w sobie, Marek to samo. Odkrycie to Alvarez. Dobry transfer. Niestety Ravas zawalił bramkę na 3:2
dla mnie to zielinski zawalil tego gola nie ravas.
Zachowanie Zielińskiego przy tej bramce było dramatyczne. Nie trafił w piłkę… Wcześniej w ofensywie nie zauważył, że Stepiński go obiega i spieprzył fajną akcję. A wszedł w 86 minucie. Mam nadzieję, że to był ostatni występ tego piłkarza w koszulce Widzewa. Nie tylko za ten występ, ale za całokształt.
To co w takim razie Ravas robił za słupkiem gdy piłka obijała poprzeczkę? On ma problem z decyzyjnością, a wszelkie babole będą wybaczane z powodu braku rywalizacji. Pozbycie się Wrąbla to błąd
Z Kunem to przesadziłeś bo dużo niedokładności i paniki u niego było , wybicia na pałę kiedy miał dużo czasu by dokładnie zagrać. Stępiński mimo gola słabiutko, mimo że go lubię to nie piłkarz na pierwszy skład.
Dominik wczoraj dużo walczył ale faktycznie zabrakło chłodnej głowy …
Dokładnie – widać Michał to jeden z Kunomanów. Całą drugą połowę do czego się Dominik nie dotknął to sp… Najsłabszy na boisku w drugich 45 minutach – fenomenem jest brak jego zmiany.
Fajne to pierwsze zwycięstwo, ale realnie to wygląda tak ze będziemy walczyć o utrzymanie.
Widać brak pomysły na grę przyjechali jacyś kartoflarze i nas presowali, a przyjąć piłkę w naszym dreamteamie potrafi jedynie Alvarez i Pawłowski.
Jeszcze te zmiany JN …kurwa widać że zdychają a on zmienia od 76min nożzzzzz kurw …
Zmienia tych co nie trzeba….Sanchez to powinien wypierd….juz w pierwszej polowie….
Sorry jak dla mnie dramat…
Wypier…na kaliski, bo tam twoje miejsce ludzki dramacie!
Co to jest kaliski?
Zgodzę się tylko z tym że zmiany późno, bo już oddychalismy rękawami
Może późno, ale efekt dały. Być może chciał zobaczyć co zmieni Puszcza swoimi zmianami by zareagować? Z resztą Kun wygląda jakby zawsze oddychał rękawami, a przy bramce na 3-1 pędził sprintem przez całe boisko. Myślę, że sztab wie lepiej na ile jeszcze zawodnicy mają siłę. Mają też systemy to monitorujące… Poza tym zdaje się pierwsza zmiana została z jakichś względów cofnięta (Hansen) – szkoda, że nikt nie dopytał na konferencji. Czyżby kontuzja na rozgrzewce?
Jedynie zgodzę się że że zmianami ż
za póżno… reszta stek bzdur chłopaku
Trochę za mocna to napisałeś, ale w zasadzie trudno się nie zgodzić. Puszcza poza grą na aferę i 20 minutami pressingu nie pokazała nic i jest kandydatem do spadku. Dobrze, że potrafiliśmy to ogarnąć, bo źle to wyglądało na początku. Zmiany za późno – zgoda. Sanchez – pewnie od napastnika wymagać można więcej, ale moim zdaniem był pożyteczny dopóki miał siłę biegać. Alvarez – jesli będzie mu się chciało i sztab nie spieprzy przygotowania fizycznego, to będzie mega grajek, jakiego w Widzewie nie było dawno (chwała Jordiemu, że po niego pojechał :)). Ale Silva to jest nieporozumienie, to będzie słabe… Czytaj więcej »
Opisujesz wasz mecz w Warszawie?
Faktycznie dno i wodorosty….
Późno zmiany.
Dokladnie. Janusz musi jeszcze się dużo nauczyć w elemencie zarządzania meczem i reagowania na to co się dzieje na boisku. Trzeba wierzyć, ze w przyszłości będzie robił to znacznie lepiej. Ale nasza rolą jest dopingowanie i na tym się skupmy.
W przyszłości? To ile czasu trzeba się uczyć zrobienia zmiany – dajmy na to – w 65 minucie? JN od początku pobytu w Widzewie nie umie zarządzać meczem, bywały nawet takie, że nie korzystał z kompletu roszad, a robienie pierwszej w 80 minucie to standard u niego.
Strasznie szarpany mecz ale bardzo duzo dobrych momentow bylo. Niezle jak na pierwsza kolejke. Szkoda straconej bramki w ostatnich sekundach ale najwazniejsze 3 pkt. Z Alvareza bedziemy miec pozytek. Terpilowski rowniez bardzo dobry mecz. Troche zmiany zrobione za pozno. Szkoda ze Rodnic nie wszedl za Jordiego ok. 60 minuty. Cieszy bramka Cyganiksa. Troche fartowna ale jest. Ogolnie mecz na plus.
Pozdrawiam
Zmiennik Sancheza wszedł i na świeżości bylo widać że może dać drużynie dużo .napastnik jest od strzelania czy asystowania to nie pomocnik że musi się zgrywać tygodniami . Natomiast kolejny sezon nie jestem w stanie zrozumieć co robi na boisku Kun . Mówicie co chcecie ale jego gra to chaos i bieganie bez pomysłu w kółko . Dla mnie niepojęte co w nim Niedzwiedz widzi i niektórzy kibice . Zwłaszcza że już nie miał siły dokładnie podać do kolegi a ten go dalej trzyma na boisku. Są 3 pkt ale za dużo w tym meczu nie pokazaliśmy puszcza zapłaciła frycowe… Czytaj więcej »
Gdyby nie Kun to nie byłoby awansu, a i spadek byłby prawdopodobny. Zdobył gole i na wagę awansu i utrzymania.
Tak tylko jemu zawdzięczamy . Bo już byśmy byli w 3 lidze . Z miedzią strzelił a przypomni sobie co zrobił z piastem jak po jego juniorskim błędzie straciliśmy bramkę I te wasze tłumaczenia że strzelił 2 bramki . Jedna w pierwszej lidze druga w ekstraklasie to dać mu kontrakt najlepiej na 5 lat i miejsce w podstawowym i niech biega dalej z głową w dół . Podania to ma ale na 5 metrów do najbliższego zawodnika . Bo kreatywnych podań otwierających drogę do bramki to nie ma . A jak dziś mógł strzelać bo już wbiegł pole karne to… Czytaj więcej »
Jak nie wiecie to oglądnijcie np. bramkę na 3-1. Kun mimo, że potwornie zmęczony to biegnie sprintem z akcją żeby dać opcje Shehu. Dzięki temu zawodnik Puszczy nie mógł podejść do Shehu bo obawiał się podania do Kuna i starał się asekurować tą opcję. Wtedy Shehu mógł swobodnie podejść i dograć do Ciganiksa
Tlumacz mu arkana futbolu, a on swoje, ze Kun glupio biega
Dokładnie – jego już się czytać nie da. Kun biega – ave Kun. Tylko, że piłka nie polega na samym bieganiu, a u Kuna niewiele innych plusów oprócz świetnej kondycji. Oglądanie DK w drugiej połowie było mordęgą. Był pierwszy do zmiany na Shehu.
Taki Pan piłkarz w chaosie robi przewagę !!
Kun pan piłkarz ? Ja prdl . To zobaczysz jak ten pan piłkarz odejdzie z Widzewa to może się zalapie w jakimś Sosnowcu w 1 lidze. Dla was to i Nowak,Tanzyna , a nawet Zieleniecki poczobut i Michalski to też byli panowie piłkarze na lata w ex .
A że żaden ekstraklasowego boiska na oczy nie widział i nie zobaczy to świadczy o waszej wiedzy piłkarskiej .
Kun jest cienki technicznie ale probuje to nadrabiac bieganiem. Nie ma dryblingu, strzalu, celnego dlugiego podania. Biega jak kuñ w ta I z powrotem, wszerz I wzdluz a kibice sie ciesza. W Pogoni jest taki podobny kurdupel Kowalczyk, ale ten pilkarsko jest 3 pietra wyzej.
Kun był do zmiany w 65 minucie
Jego sprint i związanie obrońcy mimo oddychania rękawem to prawie jak asysta przy bramce na 3-1
Nie no szacun, bo jego ewentualny zmiennik nie umiałby lub nie miałby się biec. Ten jego sprint to już pewniak do piłkarza, co najmniej, miesiąca.
Jaki ty rzban jesteś to szkoda gadać.dal alternatywe w kontrze ale ty i tak tego nie zrozumiesz bo dla ciebie gra w szachy jest zbyt dynamiczna
Serducho ma wielkie,a że głowa do dołu cały czas..trudno,tego już nie zmieni
Poprostu lepiej mu się tak biega…. Może w poprzednim życiu był koniem i tak mu zostało…
Trener Tułacz klasa , a my no cóż czas pokaże , ale ten mecz pokazał jakim błędem było pozbycie się Kuby Wrąbla szczególnie druga kolejna głupia bramka
No na bank . Wrabel by wyjąl druga i pewnie pierwsza by sparował na poprzeczkę . A prawda taka że może już w 20 sekundzie by wpuścił strzał Mrozińskiego na krótki słupek .
czas pokaże kto ma rację , widziałem wielu dobrych bramkarzy , także w Widzewie i Ravasa do nich nie zaliczam , moje spostrzeżenia i mam do nich prawo
Masz prawo owszem . Prawda jest jednak taka że Wrabel wcale od Ravasa lepszy nie jest . W pewnych elementach pewnie jest gorszy w niektórych lepszych . Poziomem są zbliżeni . Moim zdaniem jednak Ravas słusznie wygrał z nim rywalizację . A co nam ściągnął Wichniarek w jego miejsce to już inna kwestia. Na Ravasa to na pewno dobrze nie wpłynie . Bo teraz mając takich konkurentów przykładać się nie musi . A i tak będzie jedynka. Jak nie ma rywalizacji i oddechu konkurenta na karku to poziom spada.
Statystyki z poprzedniego sezonu przejrzyj kolego …4 bramkarz ligi
Ravas przy drugiej bramce wylecial 2m za boisko, wg ciebie Wrabel pewnie by na trybunach wyladowal.
Widać,jak Wrąbel wyjmował- w meczu z Odrą Opole- pięc razy z siatki.Ostatnio zrobił się przyciężki i mało ruchliwy w bramce.
Oby nasza gra uległa znacznej poprawie bo w takiej formie czyli minimalnym zwycięstwie nad słabymi Niepołomicami to cienko widzę naszą przyszłość. Nie można z tak nisko notowanym rywalem tracić 2 gole!! Przyszedł Silwa ale jak widać poziom podobny do Czorby ? Jedyny plus to Alvarez z niego mogą być ludzie. Zdecydowanie do trenować Bośniaka i Jordi musi odpocząć. Dziś kilka przepychanek i nic po za tym. No ale pierwsze śliwki robaczywki. Zobaczymy co będzie dalej.
Wszyscy cieszmy się ze zwycięstwa
jak widać po komentarzach chyba jednak nie wszyscy xD
Ten zespół i sztab szkoleniowy to na max drugą ligę. Na nic więcej. Od następnego meczu zaczną się bencki i blamaże… Brak pomysłu na grę,brak taktyki,a do tego brak zawodników z umiejętnością gry i myślenia na boisku. Tragiczne przygotowanie motoryczne. Ogólnie jedna wielka lipa. Niestety sprzedaż akcji klubu to ponowny początek upadku klubu.
tragiczne przygotowanie motoryczne i dwie bramki w 2 połowie , tego się nieda pogodzić
I wtedy obudziłeś się z ręką w nocniku…
Zgadzam się z kolegą w 100% ten zespół i ten szkoleniowiec to kpina z tych ludzi co kupują karnety .Lipa i to wielka oby tylko się utrzymali bo znowu będziemy czekać na ekstraklase parę lat
mam dla ciebie radę, nie kupuj karnetu, nie będziesz taki sfrustrowany :D
I wtedy obudziłeś się dzbanie na kaliskim, zaszczany i bez majtek.
He he
No proszę, mamy tu kogoś komu żal, że Stamirowski przejął Klub. Pewnie kręciłeś interesiki, mniej lub bardziej przejrzyste, i ci się urwało? Teraz będziesz cały czas snuł durne teorie, najeżdżał na zarząd, właściciela, sztab i zawodników bo cię od koryta oderwano?
Wielka lipa to tacy „kibice” jak ty.
A „beNcki” to widać w dzieciństwie od tatusia zbierałeś i ci na główkę padło.
Darek…w domu wszyscy zdrowi??
Zawsze śledzie portal widzewtomy i dzisiaj zszokował mnie baner jakiegoś pisiora który mi się wyswietlil. Wcześniej nigdy tego nie widziałem cY moderator to zwolennik obecnej władzy?
Kasa misiu, kasa
już odpowiadam,mnie szokuje jak widzę wredną gębę rudego folksdojcza.
A mnie szokuje jak widzę ciepłego kaczora
Mirson ty kaczy pojebie
Reklamy każdy ma inne, zależy od jego sieci reklamowej, co oglądał wcześniej polityczny trollu
Znowu źle wchodzimy w meczu i znowu musi minąć trochę czasu aż nasi się obudzą. Nie wiem z czego to wynika, ale czemu to my nie możemy pierwsi docisnąć rywala? Nie wiem też jak wyglądała analiza przedmeczowa, ale już oczy bolały od tego ile razy Puszczy udało się celnie dorzucić piłkę na bok i zgrać. Ogólnie obie ekipy miały sporo farta i różnie mogło się to skończyć. Strasznie rwany mecz. Plus za bardzo dobre momenty w drugiej połowie.
Bramka nie do wyjęcia..pretensje do Pawłowskiego że nie doskoczył do przeciwnika odrazy…
Brawo Widzew .
Tak na szybko po powrocie z meczu. Zaczynamy grać jak przeciwnik daje nam więcej miejsca. Wciąż spóźniony doskok i zostawiamy zbyt dużo miejsca dla przeciwnika. Slaba motoryka? Czy obronę zaczyna się budować dopiero w swoim polu karnym???!!! Żaden zespół nie wytrzyma kondycyjnie calego meczu jeśli wybija pilkę na uwolnienie a później biega aby ją odebrać. Wynik cieszy ale wciaz za duzo padaki z wiosennej rundy. Widzew dzięki dziś za walkę.
Panowie i Panie!
WYGRYWAMY :)
dlaczego, tak szczerze pytam mamy ciagle biadolić?
ze nie ten i tamten, ze dyrektor a właściciel, bajerant itd…
Kto wygrał mecz?
WIDZEW i dajcie się pocieszyć z 3 punktów,
milej nocy
Ps.
Mam wrażenie ,ze coś się na tym forum zatraca,
Wiara (do ostatniego gwizdka w zwycięstwo) i radość z kibicowania i wygrywania.
TYLKO WIDZEW! RTS!!!
Apelowałem o blokowanie rywali poza 16 i mój apel niestety nie odniósł skutku. Apelowałem, żeby nie przespać 1 połowy i tu już było dobrze. Bardzo przyjemnie było przypomnieć sobie jak to jest kiedy moja drużyna wygrywa u siebie :)
A ja dziś dostrzegłem byłego Dyrektor Stupke na lozy właściciela.
Czyzby powrót? Właściciel sobie go cenił, a Drozdza z którym mial
konflikt już nie ma. Wczoraj tez widziany na Lodziance. Ja bym się cieszył, oby jak najlepiej dla Widzewa
Stupka byl lepszy niz Wichniarek I dròżdż go wyjebał
Pajacu od paru dni ten sam komentarz dajesz
Karol Angielski na wylocie z Silvasporu.
Moim skromnym zdaniem błędem totalnym przy niskim na razie poziomie zgrania zawodników, było zbyt głębokie cofnięcie się po 3-cim golu. Atakować, nawet wino rozgrywać piłkę, ale na połowie przeciwnika. To chyba lepsze niż paniczne zagrania wsteczne
Panowie za dużo marudzenia, nie taki zły mecz, ogladalalem kilka innych i nie jest źle. Klika pozytywów było i straszenie wkurzają mnie te narzekania na zespół i trenera a kibicuję widzewowi o lat 80-tych.
Przydałby się u nas taki napastnik jak Kidrić.
A skąd wiesz, że Rondić nie wystarczy?
I to ,,ić,, i to ,,ić,, .
Trochę dziwią mnie malkontenckie komentarze. Przede wszystkim wygraliśmy, a o to chodziło. Mecz otwarty, więc dużo się działo. Weszliśmy w mecz nieźle i po 5 minutach mogło być 2:0, a potem rzeczywiście było 20 minut słabej gry, ale udało się opanować sytuację, co w zeszłym sezonie się nie udawało, wyrównaliśmy, wyszliśmy na prowadzenie i wygraliśmy ostatecznie, to pierwszy plus. Terpiłowski pokazał, że ma papiery na grę, fajnie się go oglądało, Kun chaotycznie, ale asystował przy co najmniej dwóch sytyacjach, po których powinny paść bramki i moim zdaniem na plus. Alvarez miał momenty i pokazał, że ma papiery na grę. Pawłowski,… Czytaj więcej »
Kun ma tylko jedna wadę: nie umie grać w piłkę. Nie można mu odmówić biegania, charakteru itp. Niestety zła kontrola piłki, podejmowanie decyzji i szybkie myśle tez na niskim poziomie. W pierwszej połowie powinien mieć 2 gole, ale i tak kibice będą go bronić, bo biega. To jest średni zawodnik na dół tabeli ekstraklsy, wiec nie dziwcie się, ze nie możemy być wyżej w tabeli skoro straszymy rywali takimi zawodnikami
Niedługo będą wnioskować o zastrzeżenie jego numeru.
Mecz wygrany.ja np doceniam sprint kuna przy bramce na3-1.asyste Jordiego.szkodacse nic nie udało się strzelić Bartkowi.i tak po1kilja fajnych akcji .po2 kilka sytuacji zmarnowanych(szkoda).po 3druga bramka puszczy czysty przypadek.i zastanawiam się bo Widzew mógł strzelić 4-5 bramek.wiec ta puszcza taka słaba????? ogólnie dostaliśmy bardzo trudnego beniaminka na początek i sa3 pkt.
Kun zapierdalal przez caly mecz. Pod koniec ledwo chodzil ale sprint zrobil tak jak mowisz. Glupia druga bramka stracona przez nas. Moglo sie skonczyc 5-1.Dobry poczatek sezonu. Teraz mobilizacja na Pogon. 1 pkt spokojnie do wyszarpania.
A licze na 3
Pozdrawiam
Co do artykułu, że był to ciekawy mecz to napiszę tak jeżeli chodzi o bramki i dramaturgię ale jeśli chodzi o naszą grę to pierwsze 20 minut i ostatnie 20 to tragedia. Obrona, bramkarz cieniutko w tych minutach, podobnie rozegranie , straty itp. Co mnie przeraża to brak sił w ostatnich 20 minutach a to dopiero początek. Nadal nie widzę u nas radości grania, zadziorności i drużyny tylko grupki. Co do nowych to na dzisiaj Alvarez może być faktycznie wzmocnieniem
Zgadzam się w 100 ℅
Jordiego trzeba było zmienić wcześniej a Bośniak bardzo dobrze będą z niego ludzie o Alvaresie nie wspomnę!
usuńcie ze strony reklamy oszołomów polityków!!
Widzisz je dlatego ze byles na stronie PiSu
Zainstaluj sobie adblocka
Tak w ogóle to graliśmy bez młodzieżowca cały mecz.
Jak słyszę Jordi to mnie krew zalewa forestgamp Widzewa biegnie tylko nie wie gdzie i po co strata za strata nie umiejący się kapletnie ustawić jako napastnik jest strasznym niedorajda
dziś i nie tylko dziś słaby występ Jordiego wręcz fatalny!!!!!
H …z malkontentami Widzewie jesteśmy z wami.
H… przez C i h…piszemy.
Czy jest tu jakaś administracja, która byłaby w stanie ogarnąć ten masowy trolling, jaki tu się pleni? Nie można zrobić porządku z tym barachłem? W komentarzach zaczyna przeważać szlam, hejt i jawne podburzanie przeciwko klubowi. Robi się tu syf, a szkoda, bo strona dobra…
Tak , cioto. Wprowadź cenzurę , nakazy,zakazy . A ja na ciebie puszczam gazy.
Jaki i Ziobro???? No kurwa mać…..
Zbyszek ostrzegał Morwieckiego, żeby nie wchodził w układ z Unią pod panowaniem Niemców, a Tusk to jest volksdeutsch co nieraz Polskę sprzedał więc masz sprany łeb matole.
A świstak siedzi i zawija je w te sreberka…
Akurat głąbie to Ty masz sprany łeb przez kurwizje,,oglądaj dalej, będziesz mądrzejszy
Jak te pajace nie znikna z tych komentow to ja tez spadam. Od poczatku tu jestem na tej stronie ale Panie Adminie wez sie do roboty albo strona upadnie jak Widzewiak. Pierwszy mecz w sezonie. Mamy 3pkt a tylko jechanie na wszystkich od pajacykow w komentarzach.
Zasłużone 3 pkt, niezasłużenie stracona bramka na 3-2. Puszczy z tą swoją lagą momentami nie dało się oglądać. Oby Widzew potrafił utrzymać swój styl w tym sezonie dłużej niż fragmentami. Cieszy, że potrafili odwrócić wynik
Wynik końcowy dobry, bo zwycięstwo. Przełamaliśmy też parę niepokojących serii czyli w końcu wygraliśmy u siebie i zwyciężyliśmy w meczu w którym pierwsi tracimy gola. Co niepokoiło w tym meczu? Zmiany. Pierwsze dwie powinny już być zrobione w 60 minucie a z boiska powinien zejść słabo spisujący się Kun, który miał też żółty kartonik na koncie. Nie wiem dlaczego trener próbuje grać jedną jedenastką prawie, że do końca zwłaszcza, gdy widać, że gra przestaje się układać i są zawodnicy, którzy oddychają już rękawami. Jest niby analityk co na bieżąco obserwuje grę, jest trener, są asystenci i nikt nie widzi, że… Czytaj więcej »
Jak dla mnie czas Sancheza w Widzewie minął. I chyba widzieliśmy coś innego. Najsłabszy na boisku. Statysta to za dużo powiedziane.
Bramki jakie Sanchez strzelał dla Widzewa wywalczył sobie sam. Zespół z nim nie współpracuje, zatem ciężko mu strzelać gole i robić liczby. Nie był najsłabszym na boisku. Tu widziałbym Kuna, który co chwile miał problem z przyjęciem piłki i podaniem do kolegów. Kun jest spoko na grę w drugiej połowie, czy na ostatnie 30 minut meczu, na zmęczonego rywala. Inaczej wnosi więcej chaosu.
Czy ja mam tylko wrażenie takie, że doping był najgłośniejszy ever? Aż uszy bolały :)Ludzie chyba się stęsnili:)
Gratuluję panu, panie Misiu,ze pierwszy raz od długiego czasu nie zaczyna pan wypowiedzi od gratulowania przeciwnikom zwycięstwa.Super,że są 3 punkty.
Może Jordi ma jeszcze jakiś trzech znajomych Hiszpanów /bramkarz,obronca,napastnik/na poziomie Alvareza i mógłby ich polecić? Jako skaut bije wichniarka na glowe. Zwłaszcza Henkowi konkurencja jest potrzebna, bo zupełnie się nie rozwija a pewność gry w podstawowym składzie na pewno go nie zmobilizuje. Dzięki Panowie za 3 punkty.
Trochę się Wam dziwię – tym narzekającym. Zachowujecie się jakbyście uważali, że sztab szkoleniowy to idioci, zawodnicy nic nie potrafią i spadek murowany, a klub zarabia miliony na karnetach i wszystkich dyma. A może jednak to jest tak, że mamy najlepszego trenera od kilku lat, najsilniejszych piłkarzy, na jakich nas stać, a klub realizuje jakiś plan rozwoju bez zadłużania i pakowania nas w kolejne problemy? Może jesteście zapatrzeni na ligi zachodnie, gdzie jeden piłkarz zarabia rocznie tyle, ile Widzew ma budżetu? Może warto zejść na ziemię i dostosować oczekiwania do realiów? Mi też się nie podoba, że Sanchez nie dostaje… Czytaj więcej »
Sztab szkoleniowy może nie do końca ,ale derechtór sportowy na pewno( to odnośnie drugiego zdania mojego przedmówcy).Inne kluby mnie nie obchodzą, a Wichniarek od lat robi w Widzewie krecia robotę.
Co do postawy Ravasa: Jak mawiał trener Łazarek, 11 na 10 bramkarzy by tego nie obroniło (pierwszy gol), drugi gol? Tu już mógł się lepiej zachować. Taka paralityczna bramka. Nie pamiętam kto asekurował bramkarza przy naszym prawym słupku, ale taki rykoszet to mały ładunek wybuchowy pod bramką.
Jeżeli my nie ściągniemy stopera z prawdziwego zdarzenia kogoś na bok pomocy też to myślę że szału nie będzie
Widzewowi nie pozostaje nic innego jak cisnąc w tej rundzie jesiennej ile się da. Nazbierać punktów tyle, by wystarczyło do utrzymania. Bo wiosna znów będzie beznadziejna…
To nam prezesi skład wzmocnili! Wiem ze wygranych sie nie ocenia, ale męki z puszczą nie wróżą dobrze w teoretycznie trudniejszych meczach!
Panie Misiu, git , że są 3 punkty,ale nie popadaj pan w euforię, bo jest jeszcze od ch…. do poprawy w grzee.