Widzew nie chciał napastnika Korony. W tle inny zablokowany transfer
22 lutego 2023, 20:41 | Autor: RyanDo ciekawego ruchu transferowego mogło dojść tej zimy na linii Kielce – Łódź. Jak donosi „Weszło”, Widzewowi został zaproponowany zakup Bartosza Śpiączki, którym klub zainteresowany był latem. Tym razem nie zdecydował się skorzystać z jego usług.
O chrapce na Śpiączkę (na zdjęciu z Martinem Kreuzrieglerem) ze strony łodzian sporo mówiło się w letnim oknie transferowym. Widzewiacy chcieli pozyskać środkowego napastnika, a na liście życzeń pojawił się właśnie ówczesny zawodnik Górnika Łęczna. Spekulowano wówczas, że rozmowy były bardzo zaawansowane, ale ostatecznie piłkarz ten wybrał ofertę innego beniaminka Ekstraklasy – Korony. Kielecki klub miał mu zaoferować duże wyższe wynagrodzenie, które skusiło go do skorzystania z tej opcji. Na Piłsudskiego trafił ostatecznie Jordi Sanchez.
W stolicy województwa świętokrzyskiego ten kosztowny ruch odbił się czkawką. Śpiączka zagrał jesienią w czternastu spotkaniach, strzelając cztery gole. Mógł pokonać także Henricha Ravasa, ale w listopadowym starciu Korona – Widzew słowacki golkiper obrobił egzekwowany przez niego rzut karny. Tajemnicą poliszynela jest fakt, że Śpiączce w pewnym momencie przestała odpowiadać atmosfera panująca w kieleckim zespole, media zarzucały mu, że za bardzo „gwiazdorzy” i przez to wiele stracił w oczach trenera Kamila Kuzery. Jednym z zimowych celów transferowych było więc pozbycie się kłopotliwego i drogiego napastnika.
Jak poinformowało „Weszło”, jednym z klubów, któremu proponowano zakup 31-latka, miał być Widzew. W Łodzi jednak nie byli już zainteresowani tym graczem, być może właśnie przez problemy wychowawcze, a może także przez wysokie wymagania płacowe. Zdeterminowana Korona znalazła więc innego chętnego i Bartosz Śpiączka przeniósł się w ostatnim dniu okna transferowego do Wisły Płock.
Ciekawie brzmią także słowa prezesa RTS. W jednym z internetowych podcastów – „Sport w świetle wyzwań współczesności” – Mateusz Dróżdż zdradził, iż zablokował w ostatnich dniach pozyskanie zawodnika, który miałby trafić na Piłsudskiego. Jego personalia nie zostały podane do wiadomości publicznej, ale szef spółki zdradził, jaki był powód jego decyzji. „Sztab chciał jeszcze jednego zawodnika. Powiedziałem, że nie ma problemu, ale nie jeśli chodzi o tego piłkarza. Bardzo utożsamiał się z grupą kibiców, która nie jest Widzewowi przychylna, dlatego poprosiłem, by do klubu nie trafił” – powiedział Dróżdż.
Zimowe okno transferowe w Polsce zamyka się o północy ze środy na czwartek. Wygląda więc na to, że żadnych wzmocnień w tym sezonie w Łodzi już nie będzie. Chyba, że działacze trzymają jeszcze jakiegoś niespodziewanego asa w rękawie…
I dobrze.W lato nie chciał zobaczymy jak w Płocku sobie poradzi
Zgadza się i nara Śpiący królewiczu Bartku.
Pierdu, pierdu w kołdrę, a my śpimy dalej. Było bardzo dużo czasu, żeby sprowadzić napastnika do rywalizacji z Jordim (choćby tego z Bodo/Glimt),więc wcale nie musiał to być żaden Śpiączka, jeśli Prezes go nie chciał. Nie załatwiono NIKOGO z tego względu, że prezes Dródż boi się jak diabeł świeconej wody, awansu do europejskich pucharów, gdyż obawia się związanych z nimi wysokich kosztów. Jedynie co teraz robi, to intensywnie modli się o zajęcie piątego miejsca w ligowej tabeli, gdyż daje ono najwięcej kasy, bez potrzeby inwestowania w europejskie puchary. Trzymanie węża w kieszeni jest dobre, jeżeli nie ma się żadnych luk… Czytaj więcej »
Na puchary przyjdzie czas.
Gramy o utrzymanie, a nadgorliwym przypominam że jesteśmy beniaminkiem i zajmujemy na chwilę obecną 4 miejsce.
Już przeżyliśmy transfery na siłę, mocno przepłacone i w większości nietrafione.
Mamy kapelę do gry, mamy dobrego trenera.
Gramy swoje!!!
Czyli gramy chałturę „trochę pobiegamy, a nuż coś wpadnie, a jak nie, to remis też przerobi się w wielki sukces” Tylko, gdyby nie te 15 fartownych punktów zdobytych jesienią, dzisiaj biegalibyśmy jak ze sraczką, ale co ciebie to obchodzi, jeśli patrzysz na to jedynie z wysokości prezesowskiego gabinetu. Liga jest uratowana, klapa, rąsia, buźka, goździk i ciułamy kasę dalej, bo z tego przecież jest największa radość… A gra w prezesowskie triki, daje najlepsze według ciebie wyniki…
chałturę to ty wypisujesz ……mam chęć cię odpowiednio nazwać,ale wtedy wpis byłby na pewno zablokowany.
Indolencja strzelecka, zawsze jest chałturą, czego tępe głowy nijak zrozumieć nie mogą…
Ok wszystko spoko raz, że jesteśmy beniaminkiem, który po 8 latach awansował do ekstraklasy a dwa nie mamy na razie dużej kasy, żeby konkurować, z bogatszymi klubami, także na chwilę obecną ta zachowawcza postawa klubu wydaje mi się racjonalna, nie ma co się zadłużać bo wiemy jak to się ostatnio skończyło, róbmy wszystko z głową, na razie jest bardzo dobrze jako na beniaminka tej ligi, którego nie było w niej prze 8 lat, na sukcesy przyjdzie czas
Ja Ci dałem +
To tylko pokazuje, jaka horda prezesowskich sługusów fruwa po tym forum..
Dobrze napisane
Ach ten prezes.
Rok temu nie chciał awansu do ekstraklasy.
Latem też nie kupował, choć wszyscy fachowcy dobitnie wskazywali, że Widzew jest kandydatem nr 1 do spadku. Poduszkę finansową budował – czyli chciał spadku!
Teraz z kolei nie chce pucharów.
Jak żyć?
Nie chciał awansu a jest.
Nie chce pucharów a będą.
Wcześniej chcieli a nie było.
A żyć normalnie.
Słuchaj uważnie, pamiętasz jaką burę dostał Pawłowski za strzelenie gola w derbach, który praktycznie przesądzał o awansie Widzewa do Ex? Czyli jasne, że prezes nie chciał awansować, bo uważał, że Widzew na Ekstraklasę nie był jeszcze gotowy. Latem kupił Szotę,Żyrę,Terpiłowskiego,Sypka,Jordiego,Letniowskiego i wypożyczył Zjawińskiego,ale oddał Karaska i Guzdka,a więc transfery do i z klubu jednak były. Poduszkę finansową każdy by zbudował, jeśli by nikogo nie kupował, ale przecież my mamy wielu możnych sponsorów. Sprzedaliśmy znowu wszystkie karnety i otrzymaliśmy już 7, czy 8 milionów złotych zaliczki z C+, więc kasa na koncie jest, tylko sknera nie chce jej wydawać, nawet w… Czytaj więcej »
Po pierwsze, proponuję żebyś przeczytał samego siebie: zdanie nr 3: latem kupił… zdanie nr 4: poduszkę finansową każdy by zbudował, jeśli by nikogo nie kupował. To jak w końcu? Po drugie, Twoja teza sprowadza się do tego, że prezes siedzi na kupie forsy i nie kupuje albo z przeceny, „a potem się krzyczy, że zawodnik gra słabo” – ja nie krzyczę, ja jestem zadowolony z gry i z piłkarzy. Owszem nie walczymy (jeszcze) o wygranie LM, ale cały czas się rozwijamy i mam nadzieję, że niedługo tego doczekam. „A ty dalej wiernie służ swojemu panu prezesowi” – rozumiem, że mierzysz… Czytaj więcej »
Nic na to nie poradzę, że nie możesz zrozumieć kilku prostych spraw, które tutaj obszernie przedstawiłem. Skoro lotnego umysłu ci brak, to opiszę je dużo jaśniej. Napisałem, że latem można było dokonać kilku transferów (BRAWO), ale teraz kiedy brakuje nam TYLKO JEDNEGO OGNIWA, PREZES JE BLOKUJE. Ja nie chcę trzech, czy czterech nowych piłkarzy, tylko jednego, niedrogiego piłkarza do rywalizacji z Jordim, żeby Hiszpan nam nie zgnuśniał, Z POWODU BRAKU WARTOŚCIOWEGO ZMIENNIKA. Jeśli spadnie jego cena wskutek braku takiego rywala, to Dródź straci dużo więcej, niż gdyby sprowadził teraz jakiegoś niedrogiego zawodnika. Tym bardziej, że oferowano Widzewowi kilku ciekawych piłkarzy,… Czytaj więcej »
Chłopie, puchary to kasa, także finansowanie ekstra, PZPN i rządu. Na tym nie można stracić. No może masz 80 lat i myślisz, że bilety kosztują 3000zl. Czartery są tańsze niż bilety z rynku. Każdy pkt to kasa. Byłbym przeszczęśliwy z gry w pucharach. Dochodzą super wyjazdy do ciekawych krajów.
Co ty bredzisz…Kasę naprawdę zarabia się w Lidze Mistrzów, a w takiej np. Konferencji, zazwyczaj koszty bilansują wpływy, jednak pod warunkiem, że nie ma dalekich wyjazdów do państw postsowieckich. Czarter, opłaty lotniskowe, koszty pobytu w takich krajach są kolosalne w stosunku do tego, co płaci piłkarska centrala. Przestudiuj ten temat, a dopiero później się wypowiadaj w tych istotnych kwestiach…
Bardzo jestem wdzięczny Prezesowi za zablokowanie transferu Śpiączki. Szatnie mamy tak zgraną że taki burak nam niepotrzebny
Ale on o Śpiączce nie mówił a dobrych pilkarzy z ŁKS czy Legi i Lech było u nas dużo i po przyjściu jeździli na dupach aż miło było patrzeć. Więc to znów tłumaczenia pod publikę żeby wybielić trochę Wichniarka.
Z Legii czy Lecha?
Pewnie Dawid Kocyła był w Bełchatowie
Raczej z ŁKS
brak transferów oznacza że walczymy tylko o utrzymanie i raczej o nic więcej ( np. puchary) . Liczenie że odblokuje się Sanchez i zacznie strzelać może okazać się złudne. Teraz tylko utrzymac skład ( przedłużyć kończące się umowy ) i na lato zakontraktować kogoś na wzmocnienie składu.
Ja ci dałem +
Ja Ci dałem +
A ja wam dałem pokolei po 10 minusów (-) haha :D Co za mat…..y.
No widzisz jakim jesteś cwanym fałszerzem? Nikt nie powinien mieć możliwości dawania 10 minusów z jednego nicku, a tobie się naprawdę udało i jesteś z tego bardzo dumny. Chłopie, ty się tu marnujesz, bo takich jak ty potrzebuje ta władza i płaci za taką pracę, horrendalne gaże. Zainteresuj się tym tematem, póki jeszcze czas….
Musielibyśmy być idiotami i z brakiem szacunku do siebie, by brac zawodnika, który latem się na nas wypiął…brawo klub. Po drugie opatrzności dziękować, że transfer nie wyszedl, skoro z niego taki toksyk…choć nie ukrywam, że bardzo go chciałem ale , ale nie wiedząc oczywiście, że tak dobrze będziemy grać. Ciekawe o jakiego zawodnika chodziło, bo jedyny o którym mówiono, a który niby tak utożsamiał się z innym klubem to ramirez Chyba, że o jakimś innym nie wiemy…
Pirulo również albo jakiś zawodnik z L
Brawo Prezesie!
Całe szczęście że on do nas wcześniej nie trafił.
http://www.meczyki.pl/newsy/widzew-lodz-zagral-na-nosie-polskiemu-napastnikowi-latem-o-niego-walczyl-teraz-szybko-odmowil/206592-n
Brawo Zarząd!
Niech spitala!
Ciekawe czyj transfer prezes zablokował ale słusznie zrobił. Ze Śpiączka też prawidlowo
Coś podejrzewam,że pirulo. I jak tak to bardzo dobrze zrobił prezes.
Prezesie śmiało i po nazwisku. Kibice sami ocenią czy blokada transferu była słuszna, to znaczy jedni uznają że tak inni że nie. Wszystko zależy ile taki piłkarz wniesie jakości do gry Widzewa. Jeżeli dużo, to ci pierwsi zmienią zdanie, jeżeli mało, zdanie zmienią ci drudzy. Niech pan nie zastępuje sztabu szkoleniowego i kibiców. Z Sypkiem panu nie wyszło, może z tym tajemniczym kimś również popełnił pan błąd.
to ze nie chcial przyjsc do widzewa to jeszcze byl nie przychylny widzewowi a teraz chcial przyjsc do widzewa swinia bez zasad
Widzew piszemy z wielkiej litery.
Śpiączka – fachowiec od robienia „awansów ” do 1 ligi dzięki za taki talizman
Klub w strefie spadkowej pozbywa się napastnika… Nawet za darmo bym go nie chciał… Korona ma nóż na gardle i nie chce Śpiączki to wyjaśnia wszystko.
Śpiączka spadał chyba z każdym klubem w którym grał, Łęczna, PBB, Katowice…Korona próbuje oszukać przeznaczenie hehe
Trafiłeś w sedno.
Przecież wiedzą że spadną, to porostu ograniczają koszty. Dobrze jak i milion zostanie.
Nie wiem, czy to prezes robi sobie PR, czy WTM prezesowi…oby nie było nagrań, że prezes wozi w bagażniku skrojona flagę Śląska…
Na pewno nie będzie nagrań, jak piszesz cos zgodnego z rzeczywistością, bo bo to jeszcze nigdy się nie zdarzyło
Danny Rose obrońca m.in. Tottenham zaproponowany Widzewowi, rozegrał 202 mecze na poziomie Premier League, Widzew po analizie zrezygnował z transferu
takiego obronce to my mamy nazywa sie Czaplarski
premier league to nie ekstraklasa. Po mijacu Widzewa w tabeli powinienes juz wiedziec ze w klubie wiedza co robią.
Śpiączka to burak. Całe szczęście że nie wyszedł transfer latem. W przyszłym sezonie będzie grał w 1 lidze bo nie wierzę że wypali w Płocku.
Po prostu zrobiłem się śpiący jak to przeczytałem, oczy zmęczone po newsie. Nara Bartuś, ŚPIĄCY królewiczu.
Ciekawe wiadomości przekazuje na Twitterze Bartosz Jankowski, dziennikarz TVP Sport. Otóż Widzewowi zaproponowano transfer… Danny Rose’a, byłego reprezentanta Anglii i piłkarza Tottenhamu Hotspur, mającego na swoim koncie ponad 200 występów w angielskiej Premier League. 32. letni defensor, trenowany m.in. przez Jose Mourinho, w szczytowym okresie swej kariery wart był… 20 mln euro…
Podobno nasz pion szkoleniowy, po przeanalizowaniu ostatniego okresu gry tego, będącego wolnym piłkarzem gracza, zrezygnował z jego usług. Co ciekawe, to nie wysokie wymagania finansowe zawodnika, zdaniem dziennikarza, zadecydowały o podziękowaniu przez Widzew temu piłkarzowi. Czyżby Nasz Prezes zablokował ten transfer…?
Trzeba wierzyc ze w piatek bedzie tylko zwyciestwo ciezko bedzie pokonac cwelke od 20 lat nie wygralismy z nimi
Pełna zgoda. Najważniejszy jutrzejszy mecz i wszystkie ręce na pokład! A swoje teorie spiskowe możemy se snuć kiedy indziej… Pozdrawiam!
Możliwe. Przecież mamy kosę z kibicami Tottenhamu.
PODOBNO FACET OSTRO CHLA. DLATEGO DUŻO NIE CHCE, BO FAMA NA JEGO TEMAT JEST POWSZECHNIE ZNANA W AGENCJACH MANAGERSKICH.
Hipokryzja prezesa hard level. Zablokował transfer piłkarza bo utożsamia się z grupą kibiców nam nieprzychylną, ale latem nie miał takich problemów z zakontraktowaniem wychowanka Legii Mateusza Żyro, ktory nie ukrywa z kim sympatyzuje. Czy prezes ma nas kibiców za idiotów?
Wg mnie sprawa ma drugie dno. Oby to nie był początek konfliktu na linii prezes- pion sportowy.
Należałoby jeszcze wspomnieć o Ramirezie którego chcą/chcieli… ;)
Jest różnica być wychowankiem i sympatykiem Legii a silnie utożsamiać się z jej grupami kibicowskimi. Czytaj se zrozumieniem chłopie. Dobrze że zablokował bo po co mamy służyć jako trampolina dla pajaców, którzy gdyby mieli inne opcje to nigdy by nie przyszli. Teraz Widzew jest na fali, dobrze gra, w mediach głośno, więc łatwo się wybić.
Ma ktoś info o kogo chodzi?
Zespół coraz lepiej się zgrywa i gra zaczyna cieszyć oko.Widać jednak braki jakościowe na kilku pozycjach.Na środku trzeba wykorzystać to co mamy.Szczególnie za mało minut dostaje Albańczyk.Ale do ataku powinien być sprowadzony dobry zawodnik.”Jak do mnie zadzwonią,albo mi kogoś polecą to może damy radę go sprowadzić”.Tak działa obecny dyrektor sportowy.Moim zdaniem to najsłabsze ogniwo w Widzewie.
No dobrze. Cieszymy się z tego co mamy i nic na siłę.
Jak czytam te komentarze jestem przerażony .Piszą je chyba małolaty bo nie wierzę że długoletni kibice Widzewa .Widzew zawsze opierał się na zawodnikach którzy chcieli jeszcze coś osiągnąć ,a nie na ,,gwiazdach ,,którym trzeba było buty czyścić ( począwszy od Dziekanowskiego ) Uszanujmy to co mamy .Przed sezonem byliśmy pierwszym kandydatem do spadku ….pamiętacie ? Szanujcie to co robi trener i zawodnicy ….Nawiasem nie jestem z Łodzi ale od meczu Widzew – Juventus wygranym w karnych jestem na zawsze z nimi …Kto z tu piszących piszących pamięta ten mecz ,oglądał go na żywo ? Jestem z Małopolski a boli mnie… Czytaj więcej »
Michał Trąbka i już proszę się nie zastanawiać
Trąbka od miesiąca ma podpisany kontrakt w Mielcu. Poza tym nie słyszałem żeby się szczególnie utożsamiał z kibicami czy to legii czy lks i akurat jego to Drożdż sam widział w Widzewie. Ja zresztą też bym go u nas widział bo grać potrafi
Michał Trąbka