Widzew napisał list otwarty do PZPN ws. derbów Łodzi
8 marca 2021, 19:10 | Autor: KamilBez udziału kibiców rozegrane zostały 66. Derby Łodzi. Na trybunach obiektu przy al. Unii pojawiło się jednak niewielkie grono dziennikarzy, pracowników obu klubów czy właścicieli stadionowych lóż. Nie obeszło się jednak bez kontrowersji, a największa miała miejsce kilkanaście minut przed rozpoczęciem spotkania.
Tak jak już w ostatnim czasie poinformowała część lokalnych mediów, z trybuny prasowej przez „osoby trzecie” wyproszony został mający przeprowadzić relację radiową w rozgłośni Widzew.FM Arkadiusz Stolarek. W geście solidarności z pracownikiem, obiekt postanowiła opuścić również delegacja Widzewa, z wiceprezesem Michałem Rydzem i innymi działaczami. Jej przedstawiciele wrócili na al. Piłsudskiego, skąd obejrzeli derbowe spotkanie.
Dziś na sobotnie wydarzenia zareagował klub, który wysłał list otwarty do Polskiego Związku Piłki Nożnej. Poniżej prezentujemy jego treść zamieszczoną na widzew.com:
Łódź, 08.03.2021 r.
Polski Związek Piłki Nożnej
ul. Bitwy Warszawskiej 1920 r. 7
02-366 Warszawa
LIST OTWARTY
Klub Widzew Łódź SA z przykrością informuje, że podczas meczu 19. kolejki Fortuna 1 Ligi naszej drużyny z ŁKS-em Łódź doszło, w naszej ocenie, do nieprawidłowości i naruszeń bezpieczeństwa ze strony gospodarzy. W konsekwencji, oficjalny przedstawiciel klubowych mediów, będący stałym pracownikiem naszego klubu, nie był w stanie wykonać swojej pracy i musiał opuścić obiekt mieszczący się przy Al. Unii 2 w Łodzi.
Przede wszystkim niedopuszczalne jest to, że pracownik Biura Prasowego Widzewa Łódź oraz członek oficjalnej delegacji, której skład zgłoszony został gospodarzom z odpowiednim wyprzedzeniem, usłyszał groźby pod swoim adresem z ust osób trzecich, które w obecności ochrony znalazły się na trybunie przeznaczonej dla przedstawicieli mediów.
Osoby te poinformowały o możliwym zagrożeniu dla życia i zdrowia naszego pracownika w przypadku jego pozostania na trybunie prasowej i dalszej pracy przy transmisji radiowej dla naszych klubowych mediów. Jest to skandal i okoliczności absolutnie niedopuszczalne w cywilizowanym świecie, w ramach oficjalnych rozgrywek organizowanych pod szyldem tak profesjonalnego podmiotu, jakim jest Polski Związek Piłki Nożnej. Sytuacja jest tym bardziej absurdalna, że przedstawiciele ŁKS-u uniemożliwienie prowadzenia transmisji radiowej przez oficjalne klubowe radio Widzew.FM argumentowali brakiem możliwości zapewnienia bezpieczeństwa jej realizacji w sektorze zamkniętym, dostępnym jedynie przedstawicielom mediów, a przede wszystkim w trakcie meczu rozgrywanego bez udziału publiczności!
Zapewniamy przy tym, że Widzew Łódź dołożył wszelkich starań, by odpowiednio przygotować się do tego meczu, również w zakresie logistyki i bezpieczeństwa własnych przedstawicieli. Klub rywala nie tylko otrzymał kilka dni wcześniej pełną listę osobową oficjalnej delegacji Widzewa Łódź, łącznie z przedstawicielami oficjalnych mediów klubowych, którą zaakceptował, ale również potwierdził podczas spotkania z Policją, będąc już w posiadaniu widzewskiej listy, zapewnienie bezpieczeństwa wszystkim uczestnikom przedmiotowego meczu.
Warto zaznaczyć, że przedstawiciele mediów klubowych Widzewa Łódź w całości skupieni byli na wykonywaniu swoich obowiązków służbowych. Zgodnie z ustaleniami z organizatorem pojawili się na stadionie we wskazanym czasie, zajęli swoje miejsca i przygotowywali się do realizacji zadań. Brak możliwości prowadzenia transmisji radiowej, czyli uniemożliwienie pracy Arkadiuszowi Stolarkowi, a także towarzyszące temu groźby, sprawiły jednak, że musiał on opuścić stadion ŁKS-u. W związku z tym wspólnie z nim ze stadionu wyszli również przedstawiciele zarządu Widzewa Łódź, którzy w obliczu tych zajść podjęli decyzję o wspólnym powrocie na stadion Widzewa. Wraz z nimi solidarnie mecz opuściła cała oficjalna delegacja klubowa, dając tym samym wyraz bezwzględnej solidarności ze swoim pracownikiem i dezaprobaty dla bezprawnych działań gospodarza sobotniego meczu.
Arkadiusz Stolarek, współpracuje z Widzewem Łódź od 2017 roku. W tym czasie odpowiadał za realizację dziesiątek transmisji telewizyjnych i radiowych ze stadionów na terenie całego kraju, w ramach rozgrywek III, II i I ligi polskiej, a także Pucharu Polski. W tym czasie, żaden inny klub nie stwarzał mu problemów podczas realizacji transmisji i był w stanie zapewnić każdemu innemu przedstawicielowi Widzewa Łódź bezpieczeństwo, szanując instytucję pracownika klubu, reprezentującego go oficjalnie na zewnątrz. Z całą stanowczością chcemy podkreślić, że jako Widzew Łódź stoimy murem za wszystkimi naszymi pracownikami, a sobotnie wydarzenia to niebezpieczny precedens, który rzutować może na przebieg innych rywalizacji piłkarskich na polskich stadionach.
Cała sytuacja jest tym bardziej niezrozumiała, że podczas jesiennego meczu Widzewa Łódź z ŁKS-em Łódź na stadionie przy Al. Piłsudskiego 138 nikt nie ingerował w skład delegacji klubu gościa, podobnie jak w liczebność akredytacji dla przedstawicieli mediów. Wszyscy oficjele mogli liczyć na swobodę działania na naszym obiekcie, mimo obecności na tamtym meczu kilku tysięcy kibiców Widzewa Łódź.
Tego rodzaju niedopuszczalne praktyki sprawiają, że rywalizacja sportowa schodzi na dalszy plan, a negatywne emocje i zdarzenia zagrażające zdrowiu i bezpieczeństwu uczestnikom meczów piłkarskich rujnują wizerunek całych rozgrywek, ich uczestników i organizatorów, ale także ogólnie piłki nożnej i sportu, zniechęcając tysiące kibiców, a także potencjalnych partnerów, sponsorów i inwestorów niezbędnych do dalszego rozwoju naszej ukochanej dyscypliny.
Z wyrazami szacunku,
Zarząd Widzew Łódź SA
Do wiadomości:
PIERWSZA LIGA PIŁKARSKA, ul. Bitwy Warszawskiej 1920 r. 7, 02-366 Warszawa
Szkoda, że w liście pominięto postawę Salskiego, wg którego chyba nic się nie stało.
Salski konferencje zrobil wczoraj zali sie na przedstwaicieli Widzewa,tez za ta akcje krzeselkoewa,mowil ze ohrona wyprowadzila przedstawiciela Widzewa..hipokryzja? chodzilo o decyzje zwolnienia terenra Stawowego na Watch byla konferencja? Salski to anatyk
Brawo, mocny, jasny przekaz. Mam nadzieję, że odbije się echem w całym kraju. Jeśli pan Salski twierdzi, że klub zrobił błąd przyznając Stolarkowi akredytację, to gość jest słupem we własnym klubie, a rządzi tam patologia na którą jest przyzwolenie
8 gwiazdek nabiera nowego znaczenia ***** ł**
kał-es (celowo z małej :) to jednak zawsze była patologia patologii
Dziadostwo! Ujemne punkty i kara finansowa to minimum, co powinni za to dostać!
Akcja powoduje reakcje…. Przypomnę mecz na Widzewie z Radomiakiem, gdzie też były przepychanki i szarpanina z oficjelami z Radomia. Zapytam też gdzie jest granica dokopania rywalowi typu wizyta zatorówców pod stadionem Widzewa, czy przemalowanie krzesełek pod wiata? Czy ta granica to podłożenie bomby na sektorze rodzinnym?
ja chcialbym cie drogi Mar zapytac, gdzie jest granica miedzy glupota, a choroba psychiczna?
Tam gdzie granica oglądania wydarzeń z ciepłego kurwidolka w domku i komentowania w necie, a sprawdzenia się w rzeczywistości… cwaniaczku
Mar ta granica to zakaz stadionowy, a jak chcesz się trzaskać idź pod monopolowy
Właśnie.
Sir Newton juz dawno ogłosił III Zasadę Dynamiki
Nie spinajmy się tak.
Uważam,że jeśliby nasi nie pomalowali im krzesełek to też zatorowi nie wyjechaliby z taką akcją wobec Stolarka.
Andrzej. A co ma piernik do wiatraka. To jak teraz ktos pomaluje mury stadionu to ma się nie wpuszczać delegacji klubu ? A co ma prezes z akcją krzesełkową? Kiedys wpadli do nas kiedy suszyliśmy barwy i teraz mamy dać im dożywotnio zakazy ?
Ale nie sądzisz,że to jest bezpośrednio powiązane.
Nie wiem .
Może na szybko nic innego nie mogli wymyślić,więc chociaż tak się chcieli odegrać?.
Nie bronie ich.
Uważam tylko,że takie akcje to dziecinada tak z ich jak i naszej strony.
I pisze Ci to gość,który 30 lat temu ganiał się z kałesiakami po Zdrowiu i w tytę też zaliczył parę trafień.
Dziś mając 5 krzyżyk ns karku chcę już tylko cieszyć się ładnymi meczami naszych chłopaków.Szkoda,że nie udowodnili lksowi na boisku kto jest lepszy piłkarsko.
Sprawa jest prosta. Krzesełka pomalowali wandale i od ich ścigania jest policja, a od ukarania sąd. Groźby karalne w kierunku oficjalnej delegacji Widzewa kierowali bandyci, na co nie reagowała ochrona i od tego jest prokuratura i następnie sąd. Jak ktoś tu nie widzi różnicy między działaniami wandali niszczących mienie, a bandytów grożących pobiciem czy zabiciem, to musi się zastanowić nad sobą.
No i GiTara.Teraz walkower moze zatorowcy sie naucza szacunku.
pejsiki jak zawsze musiały „zabłysnąć”
Bardzo dobrze opisane. Podoba mi się, że klub wstawia się za swoim pracownikiem i nie zostawia tej sytuacji. Kluby nie mogą angażować się w kibolskie animozje. Mają być profesjonalne i bezpieczne.
Salska nazwała Stolara chuliganem, to jest sprawa dla sądu!!!!!
Otóż to, zgadza się
Skandal, skandal, skandal!!!
Ale czego się można po nich spodziewać….
Jestem bardzo rad, że Zarząd naszego klubu jednoznacznie wspiera wszystkich członków oficjalnej delegacji na mecz wyjazdowy. Zwłaszcza w tak oczywistej sytuacji, jak zaistnienie gróźb karalnych przed meczem derbowym na stadionie lokalnego rywala. Jestem natomiast przerażony stanem polszczyzny, jaką to pismo zostało napisane. Tam są błędy na poziomie szkoły podstawowej. W gramatyce, interpunkcji, ortografii i stylistyce. Proszę wybaczyć językowemu puryście, ale oficjalne pismo wystosowane przez Zarząd Widzewa w żadnym razie nie powinno tak wyglądać. Szkoda, że w klubie nie znalazła się choć jedna osoba, która byłaby w stanie sprawdzić ten List Otwarty przed jego publikacją – i dokonać stosownej korekty. Wstyd.… Czytaj więcej »
Przepraszam, a po cholerę ta półpauza przed „i dokonać stosownej korekty”?
Jest to tzw. średniówka: zabieg stosowany w celu położenia akcentu na żądaną część zdania.
To przykre, gdy ktoś widzi drzazgę w cudzym oku, a nie dostrzega belki w swoim.
Mnie chodzi o to, żeby Widzew był godnie reprezentowany na każdym polu. Nie tylko na boisku. Bo to jest WIDZEW.
…hejterów… takich jak ty…
O co ci konkretnie biega?
Liczy się treść merytoryczna, a to chyba jest dla wszystkich zrozumiałe ?
Hehehe powiedziałbym w punkt, a najlepsze że Rydzu jest PR-owcem więc poniekąd powinien się na tym znać. Zapewne on to pisał :)
Co tu się dziwić..
Wiadomo bo to jest kałes Łódź!! Dyby które nie mają pojęcia o cywilizacji krety jeb…
Cóż się dziwić….i oni śmią się nazywać klubem Łodzi. Nie jestem łodzianinem, ale gdyby trzecie co do wielkości miasto w Polsce miało taką, pożal się Boże, wizytówkę, to naprawdę nie byłoby dobrze…Na szczęście jest Widzew! Klub poważany, lubiany w Łodzi, w województwie, Polsce, a także poza jej granicami. Klub z bogatą historią i bardzo liczna rzeszą kibiców. Klub który ma swoje ikony w osobach Ludwika Sobolewskiego, Zbigniewa Bońka czy Włodzimierza Smolarka, a nie Igora Sypniewskiego…Dziękuję Bogu, że hromosomy skręciły mi się właściwie i kibicuje kochanemu Widzewowi. A do lokalnego klubiku z dworca kaliskiego mam tylko jedno przesłanie. „Na szachownicy życia… Czytaj więcej »
Szkoda, ze nie napomknieto o jeszcze większym skandalu, mianowicie o nazwaniu przybycia pracownika klubu niepotrzebną prowokacją w ich oficjalnym oświadczeniu klubowym.Co najśmieszniejsze mowa o przybyciu, na które wcześniej bez problemu się zgodzili :)))))
Swoją droga pięknie się przedstawili przed milionami w kraju :)))
Ciekawe jakie będą konsekwencje?
żadne a niby jakie maja być ????? to oni decydują komu dają akredytacje a komu nie proste.a jekie były konsekwencje jak my ich kibiców na derby nie wpuściliśmy mimo że normalnie mogli przyjść ???? a w ogóle to o czym my mówimy to bylo przed meczem.
Cześć.
Mam gorącą prośbę. 90% Twoich postów nacechowanych jest pozytywnie w stronę ŁKS, a negatywnie w stronę Widzewa. Jeżeli masz ochotę wypowiadać się na stronie kibiców Widzewa, to rób to otwarcie, jako ełkaesiak, a nie jako ktoś, kto się podszywa pod widzewiaka. Takiego zachowania nie będziemy dłużej tolerować.
Pozdrawiam.
Brawo Kamil .Wywal go.
Właśnie rzecz w tym, ze chłop dostał akredytacje i miał normalnie w ten dzień pracować, bo był tam w pracy. Po czym został wyrzucony, a jego przybycie zostalo nazwane w oficjalnym oświadczeniu ich klubu-prowokacją. Na którą sami się bez problemu zgodzili dając mu akredytację :)))Skoro to jest normalne zachowanie to gratulacje.
Pejsów dalej dupa boli? Kompleksy, frustracja świadczy o tym że w porównaniu do nas są dalej malutcy a krzyczą na całą Polskę że to oni są dumą Łodzi, że rządzą itd. Byliście, jesteście i będziecie dalej gorsi tępaki co to kroicie i profanujecie barwy narodowe!
Jedyną ich wartością jest to że są z Łodzi, tego im nikt nie odbierze, ale to jak reprezentują to miasto, jakie mają zasługi dla Łodzi sprawia że te ich okrzyki są groteskowe. To tak jak człowiek z prowincji jedzie do Warszawy i ogłasza wszem i wobec że jest ze stolicy. To są po prostu kompleksy małych ludzi
Myślę, ze mamy tu do czynienia ze skandalem i precedensem większym niż się wydaje na pierwszy rzut oka, jeśli PZPN to zostawi i potraktuje łagodnie, da tym samym przyzwolenie na patologię niespotykaną w cywilizowanym świecie.
Śląski i ten kałesu to towarzystwo upośledzone.Banda nie rozgarniętych .
Salski .
NA POLSAT SPORT EXTRA ZA CHWILE BĘDĄ GADAĆ Z SALSKIM CZY WALSKIM CZY JAK MU TAM.JEST MAGAZYN FORTUNA 1 LIGA
Szkoda, że w piśmie nie wspomniano, że Stolar to stary kibol, ktory z młyna nawoływał żeby je..ć ŁKS. Sorry, ale jak ktoś ci obraża rodzinę, to go potem nie zapraszasz do domu na obiad
Idąc Twoim tokiem rozumowania to kibice Widzewa powinni uniemożliwić występy na naszym stadionie kościukowi, saganowskiemu i jakubowskiemu. I nie pouczaj, że nazwiska powinno pisać się wielką literą. Nie. Tych nazwisk, nie.
Zgadzam sie z Toba Wojtek ale nie kazdy Jakubowski to ariel :D :D
Nie ma to znaczenia czy kibol czy nie, lista gości była wysłana kilka dni wcześniej i można było niepożądanej akredytacji nie wydawać, a tak widać jak na ŁĶS-e czytają tekst ze zrozumieniem. Ciekawe kto w ŁKSie za to odpowiada….
Nawet jeśli by nawoływał, to nie ma żadnego znaczenia ponieważ nie wchodził na stadion w charakterze kibica a akredytowanego członka klubu, łks nie ma możliwości wybierania sobie których przedstawicieli będzie wpuszczał a których nie. Liga to nie prywatny folwark i jeżeli łks nie jest w stanie dostosować standardów do reszty klubów, nie powinien dostać licencji.
ale Widzew może sobie sam wybierac czy wpuścić kibiców gości na derby czy nie na nie prywatny folwark tylko stadion miejski ??????????
Jeżeli się kogoś zaprosiło to bez względu na jego przeszłość powinno się go szanować – tak postępuję kulturalny człowiek ; no chyba ,że w ŁKS jest inna kultura ?
gdybyś wiedział że ktoś jest np.mordercą czy złodziejem nie ważne to byś tez go do domu wpuścił mimo że odsiedział juz swoje ???? albo jakbyś nie wiedział i bys sie o tym dowiedział jakby już byl u ciebie to bys go szanował i sie z nim bawił jak gdyby nigdy nic ???
Kultura i łks?Poniosło Ciebie…
Problem w tym, ze on właśnie był zaproszony na ten obiad, nie wprosil się na chama.
to ty nie wychodz z domu bo nikt nie ma ochoty ogladac twoich parchatych lap w miescie Łodzi. Jakim debilem trzeba byc zeby nie byc swiadomym tego ze to naturalne ze pracownikami jedynego Łodzkiego klubu Widzewa sa jego kibice ? To ze nie macie historii ani ikon jak my wynika z tego ze macie stadion za torami naszego miasta. Wypierdalaj
Ciągle zadziwia mnie, po co kibic łksu wchodzi na stronę lokalnego rywala? Kompleksy? Nie macie własnego forum? To samo na TT
Nickiem lks z rokiem naszego założenia szczerze mnie ubawiłeś:)))
To mi tylko potwierdza tezę: jakby na waszą galerę w trakcie meczu z kibicami wpuścić ze 3 kozy, to IQ ogółu podwoiłoby się:)))
Posmiac sie z was Trole.
Z was się cała Polska śmieje:)))
Ikony zrobiliście z Sypniewskiego, Krysiaka… No mega poziom:)
Kamil, czyść trochę – uryna się wlewa…
Zatorowe defekty genetyczne na kilka dni przed meczem dostali pelen sklad delegacji Widzewa a wiec teoretycznie b.dobrze wiedzieli, ze Stolar bedzie przeprowadzal na zywo transmisje z meczu…Moze i nawet ktos przeczytal ta informacje od Widzewa ale to wcale nie znaczy, ze zrozumial, bo ciezko cokolwiek zakumac jak sie od dziecka pije rozpuszczalnik na Limance…Czego sie te dekle spodziewaly, ze transmisje dla Widzewa zrobi Ziober albo Cebula!?
Przecież od dawna wiadomo, że kałesiaki to dzikusy
Dlaczego nie jest napisane kto z imienia i nazwiska groził i wyrzucił naszą ekipę , przecież ci co zostali wyrzuceni wiedzą kto to.
Bo to kwestia kultury i braku cechy konfidentow. Nikt z Widzewiakow nie bedzie donosil a stanowisko to pokazanie siebie a nie wytykanie palcami . Juz rozumiesz ? Co Ty mysales ze Stolar pojdzie zlozyc doniesienie na psy ? w jakim swiecie Ty zyjesz
Z jednej strony masz racje, ale nie zgodzę się z Tobą do końca. Stolar był tam nie jako kibic, ale pracownik klubu. Był tam oficjalnie w pracy i tak samo ktoś kto go wyprosił był tam oficjalnie, bo nie było kibiców na trybunach. Tolerowanie czegoś takiego prowadzi tylko do patologii.
Szanuje to co mowisz ale nie da sie byc ojcem dziecka tylko prywatnie czy od czasu do czasu jesli rozumiesz co chce Ci wyjasnic. Stolar ma czerwono bialo czerwona krew i bez wzgledu czy jest na piknku czy w pracy czy oglada gwiazdy na niebie to i tak zawsze bedzie Widzewiakiem. Ja nie jestem politycznym czlowiekiem i mam w dupie PO Pisy i inne rzeczy ale mam wrazenie ze spolecznosc zaczyna byc uposledzona na punkcie donosow, To ze Arek siebie szanuje i wyszedl z podlego gowna pokazuje tylko to ze po prosstu nie akceptuje szmacenia Widzewa, Powiem Ci jeszcze wiecej,… Czytaj więcej »
Panowie to jest standart ja parę lat temu byłem na derbach w kosza gdzie jechałem z naszymi dziewczynami autokarem na miejscu ochrona pejsy przepuszczała do nas mnie i mojego przyjaciela Adama chciały kórwy zlinczować a ochrona wyjebane na wszystko. Znacie Adama naszego komentatora na wózku?Chciały pejsy nasze dziewczyny atakować a tymbardziej jak kórwy przegrały to nerwy im puściły i szło na nas 10 nachlanych garbatych nosów.Jebać źks, powinni karę za takie zachowania płacić to by sie nauczyli a przy następnych derbach nie wpuszczać oficjeli z 7ks.
Gdyby Stolar został prezesem Widzewa pan Salski też by go wyprosił?
Brawo dla działaczy, że wyszli razem ze Stolarem! Jeden za wszystkich, wszyscy za jednego. To jest Widzew!
Zgadzam się, list dobrze napisany, ale Wasze roszczenia w postaci ujemnych punktów to jest XD. Powinna być kara finansowa, nic więcej. Za co punkty ujemne? Meczu to nie zakłóciło. Owszem, zachowanie nieodpowiednie, ale to tak jak mówiłem, nadaje się co najwyżej na karę finansową.
po co jakies kary? kara to jest to ze sie jest za lksem i ma sie wieczny kompleks Widzewa . To kara na cale zycie a ludzi placacych podatki w miescie Łodzi Widzewa nie obciazajmy karami za zatorowcow bo i tak galerianka by za to zaplacila
Kuba Olkiewicz czy Ty to widzisz?