Widzew na podium wg atrakcyjności terminów meczów
29 grudnia 2023, 17:02 | Autor: RyanW rundzie jesiennej sezonu 2023/2024 odbyło się 336 pojedynków. Tradycyjnie mecze nie nakładały się na siebie, by chętni mogli w telewizji obejrzeć każdy z nich. Sprawdziliśmy, jakie zespoły najczęściej trafiały do tzw. prime time’u, a kto był w ramówce zapchajdziurą.
Klasyczny układ w ligowej kolejce zakładał rozegranie dwóch spotkań w piątek (godz. 18:00 i 20:30), trzech w sobotę (godz. 15:00, 17:30 i 20:00), trzech niedzielę (godz. 12:30, 15:00 i 17:30), a także jednego w poniedziałek (godz. 19:00). Od tych zasad było kilka odstępstw. Do szóstej serii gier włącznie unikano starć w niedzielne wczesne popołudnie ze względów pogodowych, odpuszczono też kilka poniedziałków ze względu na zbliżające się zgrupowania reprezentacji narodowych czy rywalizację w Pucharze Polski. Były też przypadki organizacji zaległych potyczek w środku tygodnia: we wtorki, środy i czwartki. Najczęściej wyglądało to jednak tak, jak opisaliśmy w pierwszym zdaniu tego akapitu.
Szczegółowe terminy w danej kolejce ustalały pomiędzy sobą władze Ekstraklasy oraz transmitująca zawody stacja Canal Plus. Mogli, choć nie musieli oni uwzględniać życzenia klubów. Kilkukrotnie poszli im na rękę, jak na przykład planując bardziej prestiżowe mecze dla Ruchu Chorzów dopiero po przeprowadzce z Gliwic na Stadion Śląski czy powtórkę „Meczu przyjaźni” w sobotnim terminie reprezentacyjnym. Same drużyny mogły też dwukrotnie przełożyć swoje spotkania w eliminacjach europejskich pucharów. Wyjątków trochę przez ostatnie miesiące było.
Terminy dobierane były w oparciu o atrakcyjność danego zespołu. Ekipy posiadające mniejszą rzeszę kibiców czy przyciągające przed ekrany mniej postronnych widzów, zazwyczaj musiały rywalizować w mniej korzystnych porach. Czołowe drużyny, walczące o mistrzostwo, grające atrakcyjnie czy mające wielu fanów obsadzane były w lepszej porze antenowej. Przyjęło się, że tzw. prime time to ostatnie pojedynki w piątek (20:30), sobotę (20:00) oraz niedzielę (17:30 lub 20:00). Najgorszy czas miał miejsce w piątki (18:00), soboty i niedziele (12:30) oraz w poniedziałki. W przeszłości dzień i godzina spotkania miała wpływ na nagrody pieniężne, ale od kilku lat ta zasada już nie obowiązuje. Dla klubów to jedynie kwestie prestiżowe lub mające wpływ na logistykę meczów wyjazdowych lub organizację domowych konfrontacji.
Postanowiliśmy sprawdzić, jak Ekstraklasa i Canal Plus podeszły do tematu minionej jesieni. Ułożyliśmy specjalny ranking, by lepiej zobrazować to, które zespoły otrzymywały więcej szans na grę w lepszych porach, przyznając trzy punkty za termin w prime time, dwa punkty za termin neutralny (zaliczyliśmy do nich zaległe starcia w środku tygodnia) i jeden punkt za grę w najmniej przyjemnym momencie – tzw. day time. Okazało się, że najwyżej stały w ubiegłej rundzie akcje Lecha Poznań, który o włos wyprzedził Legię Warszawa. Zaskoczeniem jest fakt, iż podium zamknął Widzew, nie mający wysokich celów sportowych. W najgorszych porach obsadzano najczęściej Wartę Poznań, Stal Mielec, a także ex aequo Koronę Kielce, Puszczę Niepołomice oraz Radomiak Radom.
Skupiając się na widzewiakach, najczęściej grywali oni w soboty – siedmiokrotnie. Aż pięć razy mecze rozpoczynały się tego dnia o godz. 17:30, w tej porze nikt nie grał częściej. W terminie uznanym przez nas za neutralny, łodzianie występowali łącznie siedem razy, tylko trzy razy w najsłabszym, a pozostałe dziewięć w prime time. Jeśli chodzi o starcie z „Niebieskimi”, pierwotnie miało się ono odbyć w terminie neutralnym i tak też było za drugim podejściem, więc nie było dylematu z klasyfikacją. Jak pokazuje poniższa rozpiska, zdecydowanie częściej w korzystniejszych porach RTS obsadzany był na początku sezonu, a im bliże końca rundy, tym było ich mniej. Można przyjąć, że wynika to z mocno przeciętnego miejsca w tabeli, ale nie można wykluczyć także powiązania z rzeczywistymi wynikami oglądalności, kształtującymi się w trakcie rozgrywek.
Rundę wiosenną drużyna Daniela Myśliwca rozpocznie domową potyczką z Jagiellonią Białystok. Odbędzie się ona w niedzielę, o godz. 15:00, co będzie ósmym w sezonie neutralnym terminem.
Terminy meczów Widzewa w rundzie jesiennej:
1. Widzew Łódź – Puszcza Niepołomice, niedziela, godz. 20:00
2. Pogoń Szczecin – Widzew Łódź, niedziela, godz. 20:00
3. Jagiellonia Białystok – Widzew Łódź, piątek, godz. 18:00
4. Widzew Łódź – ŁKS Łódź, sobota, godz. 20:00
5. Górnik Zabrze – Widzew Łódź, piątek, godz. 20:30
6. Widzew Łódź – Śląsk Wrocław, piątek, godz. 20:30
7. Legia Warszawa – Widzew Łódź, niedziela, godz. 17:30
8. Widzew Łódź – Cracovia, niedziela, godz. 15:00
9. Korona Kielce – Widzew Łódź, piątek, godz. 18:00
10. Piast Gliwice – Widzew Łódź, piątek, godz. 20:30
11. Widzew Łódź – Stal Mielec, sobota, godz. 15:00
12. Raków Częstochowa – Widzew Łódź, niedziela, godz. 17:30
13. Widzew Łódź – Warta Poznań, sobota, godz. 15:30
14. Zagłębie Lubin – Widzew Łódź, sobota, godz. 17:30
15. Widzew Łódź – Ruch Chorzów, sobota, godz. 17:30*
16. Lech Poznań – Widzew Łódź, niedziela, godz. 17:30
17. Widzew Łódź – Radomiak Radom, sobota, godz. 17:30
18. Puszcza Niepołomice – Widzew Łódź, poniedziałek, godz. 19:00
19. Widzew Łódź – Pogoń Szczecin, sobota, godz. 17:30
zielony kolor – prime time
czarny kolor – neutralny termin
czerwony kolor – day time
* pierwotny termin – sobota, godz. 15:00
Kiedy pierwszy transfer przychodzący ?
Dopóki obecna miernota będzie władać klubem ,nie liczyłbym na jakieś transfery,jedynie zaciąg szrotu dla ogłupienia tych którzy jeszcze wierzą w dobrodzieja stamira
Masz rację bez sensu wogole to wszystko.
Ciekawa tabela pod względem grup kibicowskich. Jakby zostawić pierwszą 10 i dobrać 8 ekip z niższych lig to byłby sezon pełen wrażeń. Wisła Kraków, Lechia Gdańsk, Motor Lublin, GKS Katowice, Stal Rzeszów, Arka Gdynia, Zagłębie Sosnowiec, Polonia Bytom.
Lepiej Wisła Płock zamiast Polonii, bo bliski wyjazd i stadion z fajną pojemnością i normalnym sektorem gości, w przeciwieństwie do Bytomia :P
A co to niby jest Stal Rz czy Polonia Bytom ????? Zawisza Bydgoszcz jest od nich oboje o wiele lepsza kibicowsko
Do niejakiego Mara vel Leona. Powiedz jak to jest że tego słabego Henia który puszczał wszystko co nie leciało w niego Widzew właśnie sprzedaje za ponad milion euro? Jak to możliwe?! Oni chyba strasznie wtopią co? Scouting im kuleje? Mają amerykańskiego Wichniarka za dyrektora? Spec z Ciebie nie ziemski.
Ty kurwa matołku nigdy w życiu nie słyszałeś nawet nazwy klubu do którego odchodzi. Skrzynkę dżony łolkera stawiam, że bez wikipedii nie wiesz nawet gdzie Messi gra. Jedynie żal, że nie będę mógł oglądać popisów Henia na tym piłkarskim zmywaku…
Akurat mają świetnego trenera od bramkarzy dlatego ten klub ostatnio sprzedał ostatnio bramkarza za 14 mln funtów do premierlig
Łysy dyletant…tzn. bajerant po kilku kolejkach wypierdoli
publicznie, że w Chorzowie nie ma piłkarzy z umiejętnościami do jego taktyki.
RAVAS SPRZEDANY ZA MILION EU TERAZ PORA PANIE STAMIROWSKI NA WZMOCNIENIA!!!!
PANU WOZNIAKOWI PREMIA SIE NALEZY..
https://lodzkisport.pl/widzew-ma-zarobic-ponad-milion-euro-to-bylby-rekord/
właściwie przesądzone, że słowacki bramkarz odejdzie z Widzewa tej zimy. Ravas przenieść ma się do ligi MLS do New England Revolution. I wygląda na to, że łódzki klub pobije swój transferowy rekord po 2000 roku. 13 lat temu sprzedał Marcina Robaka. Kwota, jaką otrzymać ma za Słowaka ma być wyższa.
Według jego informacji klub z Ameryki zapłacić ma 1,2 miliona dolarów, czyli nieco ponad milion euro. To byłby więc rekord.
Jak pisze Weszło, łódzki klub otrzyma nie tylko ustaloną kwotę za 26-latka, ale też 15 procent od przyszłego transferu oraz ustalone bonusy.