Widzew – Motor (wypowiedzi)
29 czerwca 2024, 15:14 | Autor: OskarZakończył się trwający sto dwadzieścia minut mecz kontrolny z Motorem Lublin. Widzewiacy przegrali z beniaminkiem Ekstraklasy 2:1. Co powiedział trener Czubak oraz zdobywca jedynej bramki dla RTS-u w tym meczu?
Patryk Czubak:
„Przede wszystkim muszę powiedzieć, że do tego meczu szykowaliśmy się tak, jak do każdego spotkania ligowego. Na tle przeciwnika chcieliśmy wyeksponować pewne elementy i pokazać siebie. Myślę, że dziś było to bardzo widoczne rzez większą część spotkania. Szkoda, że nie udało nam się strzelić bramki na początku spotkania, bo nasza przewaga była duża i kreowaliśmy szansę w sposób powtarzalny, realizując to, nad czym pracowaliśmy. Niestety, piłka jest taka, że pomimo tych szans straciliśmy dwa gole. Sposób w jaki do tego doszło jest niedopuszczalny, ale musimy wziąć to na siebie. Takich spotkań na pewno nie przystoi przegrywać.
Pracujemy z zawodnikami, których mamy dostępnych i robimy wszystko, żeby byli przygotowani do spotkania. Chcemy mieć jak najlepsze środowisko, żeby rozwijać naszych młodych piłkarzy. Kluczowe decyzje będą zapadały na górze , a my będziemy przygotowywać się z tymi zawodnikami, których mamy.
Hubert był wyznaczony do tego, żeby strzelić jedenastkę. Musimy jednak zobaczyć jak do tego karnego doszło. Hubert nie tylko wywalczył tę jedenastkę, ale przed nią wykonał idealny ruch za linię obrony, dzięki czemu udało mu się za nią znaleźć. Widać, że pożądane zachowania ma i będziemy musieli pracować nad wdrożeniem go do zespołu. Hubert zszedł wcześniej, ponieważ dołączył do zespołu w piątek”.
Hubert Sobol:
Jestem lekko rozczarowany samym sobą, bo fizycznie nie wyglądało to tak, jak powinno wyglądać. Mecze kontrolne są po to, żeby wyciągać wnioski, a my to na pewno zrobimy i miejmy nadzieję, że przyszłość będzie dla nas owocna. Starałem się dać z siebie wszystko. Muszę popracować nad wydolnością – tego mi brakuje i jestem tego świadomy. Po okresie przygotowawczym wszystko powinno być dobrze. Przeskok w treningach będzie pewnie spory, ale nie mogę się odnieść, bo odbyłem tylko jedną jednostkę. Przyszedłem tu do Widzewa, będąc świadomym i żądnym ciężkiej pracy.
Sparing to sparing nie róbmy wielkogo łał na wynik ani na strzelca bramki bo karny to pewny gol są bardziej zle strzelone.Widac brakuje napastnika rondic coś szukał próbował ale to nie jest typ napastnika którego nam w Widzewie brakuje. Musi być transfer napastnika bo będzie ciężko w trakcie sezonu. Mimo szczerych chęci dla sobola ale to nie będzie pierwszy wybór Myśliwca „no sorry ” taka prawda. Młody bramkostrzelny silny napastnik potrzebny od zaraz . Nie gadajcie że będziemy grać tym co mamy bo będzie ciężko kontuzja czy kartki czy brak skuteczności mogą być wynikiem na koniec sezonu.Sciagmac kogoś na miejsce… Czytaj więcej »
Kastrati i Dasilva to jest poziom 1 ligowy a Krajewski nie jest prawym obronca tylko prawym pomocnikiem…
Shehu nadal ten sam poziom czyli marny i potzrzebny bramkostrzelny napastnik a Rondica bym gdzie opchnał…
Oglądałeś mecz ? Kastrati był najlepszym naszym zawodnikiem. Więc się nie błaźnij.
Ty to sobie możesz opychać, co najwyżej marchewkę na rynku…
Myśliwiec wziął UŻ czy śpieszył się do domu?
Trener Myśliwiec był po meczu na miejscu. „W ramach szacunku i ukłonu do moich ludzi ze sztabu, chciałbym pokazać, że oni także pracują na sukces Widzewa i na to co chcemy wypracować. Chciałbym, żeby oni również mieli okazję dać się Państwu poznać” – po tych słowach trener oddał głos Patrykowi Czubakowi.
dzięki za doprecyzowanie
Na plus Sypek, wyglądał lepiej od Klimka. Żeby się tylko nie okazało, że jest gwiazdą sparingów. Młodzież przyzwoicie, ale na top 5, to jednak nie ten rozmiar kapelusza. Kastrati, Diliberto i Nunes w takiej formie nie powinni się łapać nawet w rezerwach. Hajdriziego nie wiem jak ocenić, niby w porządku, ale przytrafiają mu się takie babole, że strach go zostawić z tyłu. Bramka to osobny temat. Niezmiennie żałuję odejścia Szymańskiego, bo Krzywański może mu buty wiązać a na Krajcirika nie wiadomo, czy można liczyć, bo coraz bardziej przypomina Kerka.
Sypek zima w sparingu w lechi strzelił 4 gole i miał asyste a pozniej na wiosne grła ogony i niczego nie pokazał dlatego wrocił do nas…
Sypek to król sparingów.
To tylko sparing w lidze wygramy i to pewnie wysoko.
Z kim?
braw0 Hubert
Łukowski niestety chyba nie trafiony transfer. Bardzo słabo się dziś zaprezentował. Mam nadzieję, że przyjdzie jeszcze ktoś na skrzydło bo mamy tam straszną mizerię.
To był tylko sparing, rozegrany w trakcie trwania przygotowań, nie ma co panikować oraz nie ma co zachwycać się nowymi nabytkami. Szkoda, że ociągamy się z transferami przychodzącymi trenerzy mają do dyspozycji okrojony skład. Dobrze, że chociaż testujemy młodzież ale to jednak przyszłość.