Widzew Łódź – Wisła Płock 2:1 (1:0)
27 sierpnia 2022, 22:03 | Autor: MichałWygraną zakończył się mecz Widzewa Łódź z liderem Ekstraklasy. Łodzianie świetnie rozpoczęli spotkanie, a wynik już w 5. minucie otworzył Karol Danielak. W drugiej połowie podwyższył Bartłomiej Pawłowski, a w samej końcówce bramkę dla gości zdobył z kontrowersyjnego rzutu karnego Davo.
Po meczu z Wartą Poznań, trener Janusz Niedźwiedź dokonał w składzie dwóch korekt. W wyjściowej jedenastce, na szpicy, mogliśmy oglądać Łukasza Zjawińskiego. Szkoleniowiec łodzian dokonał również zmiany w linii pomocy – Jakuba Sypka zastąpił grający od pierwszego gwizdka Juliusz Letniowski. Ponownie na wyjście w pierwszym składzie mógł liczyć Martin Kreuzriegler. W obozie przeciwnika, względem ostatniego meczu, zaszła jedna zmiana. Zamiast Damiana Michalskiego, wystąpił Jakub Rzeźniczak.
Już na samym początku zrobiło się niebezpiecznie pod bramką Widzewa. Płocczanie wyszli wysokim pressingiem, czego efektem była okazja Rafała Wolskiego, na szczęście skończyło się na rzucie rożnym. Ten poskutkował niecelnym strzałem Jakuba Rzeźniczaka. Chwilę później, akcja przeniosła się pod bramkę gości. W 5. minucie, po dośrodkowaniu Letniowskiego z kornera, fantastyczne uderzył zza pola karnego Karol Danielak i otworzył wynik tego meczu. Po utracie gola, prawdziwy szturm na bramkę Widzewa przypuścili piłkarze Wisły. Swoje okazje, tuż przy linii bramkowej mieli Rzeźniczak i Wolski. W 10. minucie, z kontrą wyszli widzewiacy, Dominik Kun zagrał do Letniowskiego, niestety ten nie zdołał podać w samo pole karne. W 12. minucie, tuż przed bramką interweniować musiał Fabio Nunes. W kolejnych minutach piłkarze z Płocka próbowali dośrodkowaniami zagrozić bramce chronionej przez znakomicie dysponowanego tego dnia Henricha Ravasa, ale wynik pozostawał bez zmian.
W 17. minucie, świetnym zagraniem w pole karne popisał się Letniowski – mało brakowało, a piłka dotarłaby do Zjawińskiego. Trzy minuty później groźny strzał z dystansu oddał Wolski, Ravas sparował to uderzenie na róg. Chwilę później, z piłką przy nodze był już Kristian Valllo, ale jego rajd skończył się na strefie obronnej Widzewa. Niebezpiecznie zrobiło się też po dośrodkowaniu Piotra Tomasika, na szczęście nikt nie zdołał przeciąć tego mocnego podania.
W 34. minucie z kontrą ruszyła Wisła, ale tym razem świetnie interweniował Patryk Stępiński, będąc przy tym faulowany. Chwilę później, Fabio Nunes stracił piłkę na własnej połowie, ale sędzia odgwizdał przewinienie i skończyło się tylko na strachu. W kolejnych minutach widzewiacy kilkukrotnie znajdowali się w polu karnym przeciwnika, lecz nie skutkowało to uderzeniami na bramkę strzeżoną przez Bartłomieja Gradeckiego. W 43. minucie, swoją szansę z rzutu rożnego miała Wisła. Cała akcja zakończyła się bardzo niecelnym uderzeniem Wolskiego. Do pierwszej połowy sędzia doliczył dwie minuty. W tym czasie strzałem z dystansu popisał się Bartłomiej Pawłowski – na raty to uderzenie wyłapał bramkarz.
Druga część spotkania zaczęła się od natarcia Widzewa, wraz z Markiem Hanouskiem i Jordim Sanchezem, którzy zostali wprowadzeni do gry od razu po przerwie. W 47. minucie bliski udanego podania był Pawłowski, ale nie porozumiał się z Sanchezem i finalnie od bramki zaczął Grodecki. W 51. minucie świetną okazję znów miał Hiszpan, lecz jego strzał zablokował Steve Kapuadi. W kolejnych minutach z dobrej strony pokazywał się świeżo wprowadzony Hanousek, który dwukrotnie zdołał wyłuskać piłkę spod nóg przeciwników. W 55. minucie uderzył mocno ze skrzydła, chcąc chyba dośrodkować w pole karne, Pawłowski i… piłka poleciała w światło bramki, wpadając do siatki! Trafienie to zaskoczyło wszystkich obecnych na stadionie. Po tym golu natychmiast zaatakowała Wisła – niecelny strzał oddał Wolski.
W kolejnych minutach obie drużyny próbowały przedostać się pod bramkę przeciwnika, częściej udawało się to Wiśle, ale żadnych klarownych sytuacji z tego nie było. Jedynie w 64. minucie ryzykownie piąstkować musiał Ravas. Dwie minuty później, kontrę mógł wyprowadzić Bartłomiej Pawłowski, ale mając możliwość podania do Sancheza, zagrał na skrzydło do Danielaka, co znacznie spowolniło akcję i sprawiło, że niewiele z niej wyszło. W 68. minucie, po stałym fragmencie gry, interweniować musiał jeszcze łódzki bramkarz. Chwilę później, akcja przeniosła się pod bramkę gości. Bramkarza mógł wtedy pokonać Nunes , ale jego strzał nie znalazł drogi do bramki. W 74. minucie, dobrze znalazł się w polu karnym Kun, lecz jego strzał na bramkę zablokował Kapuadi. Goście spróbowali po minucie zagrozić bramce czerwono-biało-czerwonych. Niechlujną wrzutkę z prawego skrzydła pewnie wyłapał słowacki bramkarz. Chwilę później, boisko opuścił strzelec pierwszej bramki, Karol Danielak, a w jego miejsce pojawił się Jakub Sypek.
Widzew bardzo dobrze neutralizował akcje przeciwnika, zaś goście próbowali zaskoczyć defensywę łodzian bezpośrednimi podaniami w pole karne. W 80. minucie jedno z nich, tuż sprzed linii bramkowej wybił głową Mateusz Żyro. Gra z minuty na minutę robiła się coraz bardziej dynamiczna. W 85. minucie, ponownie świetnie zgarnął piłkę Żyro. Dwie minuty później, po rzucie rożnym, głową miał szanse uderzyć Sanchez, lecz przez natłok obrońców w okolicy, jego uderzenie okazało się niegroźne. Sędzia przedłużył mecz o cztery minuty. W tym czasie arbiter konsultował jednocześnie przewinienie Dominika Kuna i ku zdziwieniu fanów zdecydował się przyznać rzut karny. Podyktowaną jedenastkę wykorzystał Davo i zrobiło się nerwowo. Chwilę po wznowieniu gry, szansę miał jeszcze rezerwowy Kristoffer Normman Hansen, ale jego strzał powędrował nad poprzeczką.
Tuż przed końcem meczu rajdem w stylu akcji z Białegostoku pokonał pół boiska Jordi Sanchez, ale zbyt długo przetrzymał piłkę i nie zdołał oddać strzału. Widzew wygrał u siebie z Wisła 2:1, co było pierwszą w tym sezonie porażką lidera! Następny ligowy mecz za tydzień, z Lechem Poznań. Wcześniej, w środę, widzewiacy udadzą się do Kalisza na pucharowe starcie z KKS.
Widzew Łódź – Wisła Płock 2:0 (1:0)
6′ Danielak, 55′ Pawłowski – 90+1′ Davo (k)
Widzew:
Ravas – Stępiński, Żyro, Kreuzriegler – Danielak (77′ Sypek), Kun, Lipski (46′ Sanchez), Nunes – Pawłowski (70′ Szota), Letniowski (70′ Hansen) – Zjawiński (46′ Hanousek)
Rezerwowi: Litwinienko – Czorbadżijski, Zawadzki, Zieliński
Wisła:
Gradecki – Tomasik, Kapuadi, Rzeźniczak, Pawlak – Furman (85′ Mokrzycki) – Vallo (70′ Leśniak), Davo, Wolski (85′ Kvocera), Rasak (70′ Kolar) – Sekulski (85′ Kocyła)
Rezerwowi: Kamiński – Chrzanowski, Kryvotsyuk, Sulek
Żółte kartki: Kreuzriegler, Hanousek – Wolski, Rasak
Sędzia: Paweł Raczkowski (Warszawa)
Widzów: 17 004
Sanchez pod koniec chcial grac na czas dlatego nie strzelal na bramke.
Cóż, jak widać da się zagrać solidny mecz I wygrać. Brawa za dziś. Konsekwencja , niewiele słabych punktów. Z optymizmem jedziemy do Poznania . Dzięki za ten mecz i…prosimy o kolejne.
P.S. Karny jak dla mnie z dupy. Chyba obstawił minimum 3 gole , dobrze że wyj8ku nie wypaczył. Tylko Widzew !!!!!!!
stało się, to co miało się stać! Widzew wygrał bo walczy o Mistrzostwo Polski. Papierowy tygrys z Płocka poległ. Fachowcy znowu okazali się nimi nie być… Powiew konkurencji zmusił Karola Danielaka do skutecznej gry ;-)
Dziś Pana Karola
Kun i Danielak najbardziej krytykowani, a dzisiaj najlepsi z Ravasem i resztą spółki walczaków!!
Maro wypowiedz się na temat gry „szrotu”
Pawłowski nie dośrodkowywał, jak widać w powtórkach z premedytacją strzelał widząc bramkarza na przedpolu.
Trudno to jednoznacznie rozstrzygnąć. Niby patrzył, jak ustawiony jest bramkarz Wisły, ale w momencie oddawania tego centrostrzału, patrzył pod nogi. Nie wiadomo, możesz tysiąc razy chcieć tak uderzyć i nie wpadnie. Możesz niby dośrodkować i wyjdzie z tego piękny gol…
Co by nie mówić. Bartek to klasa i tyle w temacie
Na 99% uderzal na bramke. Widac jak ulozyl stope. Uderzyl prostym podbiciem a gdyby chcial zagrac odchodzaca pilke (tylko taka miala sens) to uderzylby wewnetrzna strona stopy. Wielkie brawa dla calej druzyny!
Chyba nie grałeś nigdy w piłkę pacanie tylko z dziewczynami w gume!!!
Jak możesz tak pisać do kolegi po szalu dzbanie.?
Widzewtoya może i grał z dziewczynami w gumę od majtek, ty pewnie tylko taką skakaną na chodniku.
Ewidentnie strzelał na bramkę po tym jak zobaczył błąd w ustawieniu bramkarza, trzeba mieć trochę bezczelności i wiary w swoje umiejętności brawo Bartek i Karol jak się nie próbuj to nic nie wpadnie:)
Obydwaj z Marem macie rację.
Cyt”w momencie oddawania tego centrostrzalu, patrzył pod nogi” …no ku….nie mogę, to gdzie miał patrzeć w niebo? Co to Turbokozak i karny w ciemno? Lol. Popatrz kolego chwilę wcześniej jak spogląda w pole karne…dostrzega bramkarza na przedpolu i układa stopę aby piłka poszła na krótki słupek
Pierwszy raz przyznaję Ci rację bo przecież patrzył w te okolice bramki. Przy karnym też Duuuuża lipa bo dotknęli się rękami w biegu i Wiślaka to nic nie szarpnęło. Poczuł dotyk i bęc. PIEPRZYĆ SZCZEGÓŁY, WAŻNY STYL I ZWYCIĘSTWO! OBY TAK DALEJ BO IDZIE DO PRZODU!!! -lech – WIDZEW- 0:3
Bo Gradecki to słaby skorołopacz jest :)
Sam powiedział, że miło to być dośrodkowanie
Forumowi narzekacze, gdzie jesteście?
Myślą na co ponarzekać… może na sędziego?
Jestem i pije z radości :)
Dobra, ponarzekam. Karny z kapelusza.
Spokojnie. wyszło nie szalej jedziemy dalej i zobaczymy pozdro 1910
Z tym składem to sobie możesz patrzeć na 1 ligę haha!
Maro powiedz coś.
Płaczą bo pejsy umoczyły z beniaminkiem
Bunkrów nie ma ale i tak jest zajebiście.
Qcze gościu lubie Cię za ten cytat.
To co wyprawia Sanchez, to jakieś nieporozumienie…???
Za tory. ..
Za tory. :)
Kurde, słabo się to czyta, tak samo jak dzisiejszą relację live. Szanowny autorze tego tekstu, masz pewne zadatki na redaktora, widać zainteresowanie i zajawkę, natomiast stylistycznie jest wiele do poprawy. Osobiście razi mnie budowa zdań i dziwny szyk wyrazów, jakby nie z języka polskiego. Póki co, dziś cieszmy się z 3 pkt, a od poniedziałku wszyscy do swojej pracy. Pan redaktorze także
Jak nie na się do czego dopier. olić to trzeba stylistykę poprawiać. Chłopie lej na to. Opierd.liliśmy lidera. Wali mnie to że przecinek był w innym miejscu. Trochę euforii marudo
Lidera??? Jakiś Płock który za poł roku będzie walczył o utrzymanie? Ogarnij się chłopie z tym składem to walka o utrzymanie .Kun i Danielak max 1 liga!!!
Czego nie zrozumiałeś Janusz
Widzew dzięki
Na Widzewie jest to kibicowanie które mi się podoba najbardziej ! To angielskie , czyli udana akcja Widzewa , nawet wybicie w aut przerwanie akcji i i okładki .Brawo za ten doping !!!!
Mam to samo
Też mi się podoba. I to jest niepowtarzalne w Polsce. A i nie ma innego stadionu, gdzie każda trybuna tak bardzo wspiera swój klub. Bo mlyn to wiadomo, ale młyn ma ogromną pomoc reszty. Brawo!
Przyznam szczerze, że nie wierzyłem, że Widzew wygra z Wisłą Płock, która do tej pory spisywała się rewelacyjnie. Dzisiaj zagrała słabo, widocznie świetna passa się skończyła. Ale to nie jest klub, który będzie stale wygrywał. Spadek dyspozycji był tylko kwestią czasu. Znakomicie, że przytrafiło się to w meczu z Widzewem.
Jednak Widzew zagrał dzięki sobie, zagrał bardzo dobry mecz. Przetrzymał napór Wisły w 1 połowie, gdy przycisnęła po stracie bramki i w drugiej dyktował warunki. Centrostrzał Pawłowskiego ukoił skołatane nerwy niepewności…
To nie oni zagrali źle. To MY zagraliśmy zajebiste zawody
Pierdolisz jak potłuczony, właśnie Płock zagrał słabo a Widzew jak zwykle!
Piszesz głupoty Płock grał bardzo ładną piłkę i swoje szanse miał, ale Widzew dołożył zaangażowanie i serducho. Chłopaki się nabiegali za pilką ale jak widać warto, ławkę mamy krótką ale dzisiaj i zmiennicy zagrali na wysokim poziomie, a Wisła w tym sezonie jeszcze nie z jednym wygra i będzie się bić do konca o puchary.
A i kibice ,w tym ja dołożyli swoje.
Znów dwa dni bez głosu bo gardło zdarte.
Piknik z C 8 pozdrawia.
Zwalnia ktoś misia,niedźwiedzia ?ito
Ci wszyscy którzy go tu wyzywali od łysych bajerantów powinni go przeprosić. W końcu mamy trenera który nawet ze średnich piłkarzy potrafi wyciągnąć maximum.
Brak rozumu marionetek bujających się w rytm wiatru jest zastraszający. 1 mecz wystarczy by człowieka stłamsić, drugi by w niebiosa wychwalać. Ps wasza ambicja to poziom narzucony trenerowi „możesz wszystko przegrać i tak zostajesz”, „jak się utrzymasz jesteś Bogiem”, lol
Zacznij pisać wiersze bo widzę że sam się bujasz w obłokach. A o piłce to pojęcie masz zerowe, Ty cwaniaku pewnie byś z tym skladem personalnym do LM awansował a Niedźwiedź jak na razie nie daje powodu do tego aby go obrażać i zwalniać ani wynosić pod niebiosa. Robi dobrą robotę i tyle i jak ktoś chociaż trochę ma pojęcia o piłce to to widzi i potrafi docenić. To Ty po jednym meczu wszystkich wysyłasz na zwolnienie.
Teraz nie , ale dowiaduj się jak powiedziała laska na wiejskiej potańcówce, na questions czy zatańczy
Ja już swoje lata mam, pamiętam mecz z Borrusia Dortmund gdzie grali mistrzowie Europy Sammer,Kohler,Möller i u nas pierwsze miejsce wtedy Wojtala bezbłędne pół roku miał,Łapiński,Czerwiec Citko,Majak,Dembiński . Nie wiem na jakich witaminach jechali ale zapamiętałem strach w oczach Sammera.
Też to pamiętam z wysokości Zegara, ale co to ma wspólnego z tym artykułem? Ps uważam, że Borussia była bardziej usrana w Dortmundzie, gdy Citko strzelił kontaktowa bramkę
W sumie racja. szkoda że Czerwiec wtedy nie trafił.
I bilety kosztowały tyle co dziś kawalerka – 250.000 zł.
Wg google translator Kreuzligler to ukrzyżowanie. Tak tylko…
Brawo piłkarze Widzewa .Super sobota , miły wieczór . Wygrana z liderem , 3 pkt zostają w Łodzi .TYLKO WIDZEW RTS .
Świetny dziś Kun, do kilometrów i ambicji dołożył przegląd pola i technikę. Karny z VARszawy. Słusznie zmieniony Lipa, Julek, Fabio i Bartek nie schodzą z wysokiego C. Znowu Misio trafił ze zmianami; Jordi wchodząc z ławki daje bardzo dużo, a Hanousek w formie to spokój w środku. Świetna obrona, Kreuzriegler też zalicza progres. Ravas super, chociaż gra nogami i decyzje przy dośrodkowaniach do poprawy
Nic dodać, nic ująć
Kun i przegląd pola, rozbroiłeś mnie czy ty się znasz na piłce?
Brawo Karol,Bartek i Heniu.
Brawo wszyscy oni. :)
Karny znowu z dupy. Kun biegł i miał ręce naturalnie ułożone, zawodnik Wisły rozłożył ręce jak do lotu i zahaczył się z Kubem. Jak ktoś był faulowany to Kun
Januszek proszę Cię zadzwoń do Montiniego poproś żeby wrócił.
Dobra robota!!! Mam nadzieje, że w kolejnych meczach będziemy grać w jedenastu z napastnikiem z przodu. Wczoraj w pierwszej połowie tego brakowało i graliśmy w dziesięciu dopiero wejście Sancheza ten stan zmienił :-)
To jest najlepsze ustawienie na dzisiaj ze Zjawińskim z przodu jako młodzieżowicem on pod bramką Płocka nie wiele może spierdolić a się chlopak stara, zastawia się coraz lepiej i walczy o pilki, głową też grać potrawi i możemy wtedy grać Pawlowskim i Letniowskim przed min a Sanchez od 60- 70 minuty zależy od wyniku.
Brawo Widzew, 17,004 i lider na kolanach.Dobrze by było żeby klub udzielał informacji ile wejściówek zostało sprzedanych na dany mecz.
Tak mieliscie zagrac z legia !!!!!!
lepiej późno niż wcale :)
Napiszcie że znowu kogoś kupili na prawą stronę za Daniela to może będzie nawalał bramki w każdym meczu
Napiszcie że znowu kogoś kupili na prawą stronę za Danielaka ( tak co tydzień ) może będzie nawalał bramki w każdym meczu
ewidentnie wieść o konkurencji działa
Centrostrzał jak Michalskiego !
tam jest magiczne miejsce :)
super brawo