Widzew Łódź – Wieczysta Kraków 2:0 (1:0)
5 lutego 2022, 14:44 | Autor: KamilDrugi dzisiaj mecz kontrolny i drugie zwycięstwo! Po pokonaniu Znicza Pruszków, teraz podopieczni Janusza Niedźwiedzia rozprawili się z czwartoligową Wieczystą Kraków 2:0. Gospodarze wyszli w bardzo mocnym zestawieniu, a ich gra mogła się naprawdę podobać! Gdyby nie kiepska skuteczność, rezultat byłby o wiele wyższy.
Na drugi ze sparingów, szkoleniowiec łodzian desygnował bardzo mocną jedenastkę, z małymi wyjątkami bardzo podobną do tej, która w rundzie wiosennej może wychodzić na ligowe boiska. W wyjściowym składzie znalazło się trzech nowych graczy: Martin Kreuzriegler, Kristoffer Normann Hansen i Bartłomiej Pawłowski. Ten ostatni, co ciekawe, ustawiony został na prawym wahadle. Napastnikiem był z kolei Mattia Montini. I to właśnie Włoch miał pierwszą dobrą okazję w tym starciu, kiedy to był bliski przejęcia piłki wybijanej przez krakowskiego bramkarza. Po chwili, do główki doszedł Pawłowski, lecz uderzał zbyt lekko. Indywidualnej akcji próbował także Karol Danielak, ale zdecydowanie zbyt długo zwlekał z próbą zaskoczenia golkipera. Widzewiacy mieli jednak olbrzymią przewagę i długimi chwilami nie schodzili nawet z połowy Wieczystej. Brakowało im tylko odrobinę lepszego wykończenia.
Zmieniło się to w 17. minucie, gdy podopieczni trenera Niedźwiedzia objęli prowadzenie! Z lewej stronie świetnie dośrodkował Radosław Gołębiowski, do piłki dopadł Pawłowski i kontrującym strzałem głową nie dał szans Bartoszowi Plewce! Po chwili skrzydłowy mógł popisać się asystą, lecz jego dogrania już nikt nie przeciął. W 24. minucie najnowszy nabytek czerwono-biało-czerwonych został sfaulowany tuż przed szesnastką, rzut wolny dwójkowo rozegrali Normann Hansen z Gołębiowskim, jednak próba tego drugiego była wyraźnie niecelna. W pierwszej pół godzinie, zespół Franciszka Smudy był całkowicie zepchnięty do obrony – bramce Jakuba Wrąbla zagroził tylko jeden raz, po niezłej wrzutce Radosława Majewskiego z rzutu rożnego. Dopiero później przyjezdni starali się zaatakować częściej. Zyskali oni przewagę, ale nie przyniosła ona żadnego rezultatu. W samej końcówce pierwszej połowy trafić mógł Normann Hansen, niestety zabrakło mu precyzji – i do przerwy było 1:0.
Tak jak się można było spodziewać, po czterdziestu pięciu minutach szkoleniowiec gospodarzy nie dokonał żadnych zmian w składzie łodzian. Na komplet roszad zdecydował się z kolei trener Smuda. Krakowscy zmiennicy chcieli się pokazać z dobrej strony, więc to Wieczysta nieco częściej utrzymywała przy piłce. Większych konkretów w tym nie było, zwłaszcza że nad Łodzianką rozszalała się prawdziwa burza śnieżna, przez którą trudno było o składną grę. Z każdą minutą lepiej zaczynał się spisywać jednak Widzew. Niezmiennie bardzo aktywny był Gołębiowski. Jego dośrodkowanie dotarło wprost na głowę Montiniego, niestety Włoch spudłował. W 59. minucie gospodarzom udało się zaś podwyższyć prowadzenie! Wysoko ustawiony pressing i odzyskanie futbolówki zakończyły się mocnym strzałem Pawłowskiego, dzięki czemu pomocnik w swym premierowym spotkaniu po powrocie do klubu zaliczył dublet!
A mógł mieć nawet hat-trick! Kilka minut później, po podaniu Kuna, Pawłowski wyszedł sam na sam z golkiperem Wieczystej, ale próbował wykończyć tę sytuację zbyt widowiskowo i się przeliczył. Niezła okazję miał też aktywny dzisiaj Danielak, lecz on uderzył obok słupka. W 71. minucie swój występ zakończył Kreuzriegler – jego miejsce w bloku obronnym zajął Daniel Chwałowski, niedługo potem do gry wszedł też Patryk Mucha. Dominacja łodzian nie malała – po świetnej akcji kombinacyjnej, Danielak dograł do Motniniego, niestety napastnik, popychany przez obrońcę, z bliska spudłował. Postawa czerwono-biało-czerwonych, którzy cały czas szukali swoich szans, mogła się dzisiaj naprawdę podobać. Przyczepić się można było jedynie do skuteczności – gdyby ta była na wyższym poziomie, wynik byłby dużo bardziej okazały. Pomimo kilku kolejnych prób zmiany rezultatu, skończyło się jedynie 2:0. Następne trzy sparingi czekają widzewiaków w Turcji, podczas startującego we wtorek obozu.
Widzew Łódź – Wieczysta Kraków 2:0 (1:0)
17′, 59′ Pawłowski
Widzew:
Wrąbel – Zieliński, Nowak, Kreuzriegler (71′ Chwałowski) – Pawłowski, Hanousek, Kun, Gołębiowski (79′ Mucha) – Danielak, Normann Hansen – Montini
Rezerwowi: Ludwikowski – Dębiński, Owczarek
Wieczysta (I połowa):
Plewka – Burliga, Michalski, Jampich, Guerrier – Bąk, Gamrot, Majewski, Hebel, Linca – Jankowski
Wieczysta (II połowa):
zawodnik testowany – Frańczak, Kołodziej, Porębski, Guzik – Kumah, Pietras, Nowicki, Supel, Misak – Szewczyk
Żółte kartki: Jampich, Supel
Sędzia: Paweł Malec (Łódź)
A,Przemek Kita gdzie ??
Mikro-uraz to samo Dixon
Gdzie jest Przemek Kita? Szkoda że nie gra fajnie by go było zobaczyć razem z Bartkiem Pawłowskim mam nadzieję że Kita nie ma znowu kontuzji
Ponoć „tylko” mikrouraz.
Podobno niegroźny uraz tak samo jak Tanzyna
Mam nadzieję, że nie będzie jak z Michalskim. Też miał niegroźny uraz i do dziś go leczy
Kita znowu chory? Ehhh
Pawłowski na wahadle?
Ze Śląska uciekł bo tam grał na wahadle :-)
bardziej to wyglądało na 4-2-3-1 z Pawłowskim i Hansenem na skrzydłach i Danielakiem na 10. Trener Niedźwiedź mówił, że będzie próbował różnych wariantów taktycznych, więc możemy się jeszcze spodziewać gry w systemie 3-5-2 jak i w systemie 3-4-2-1 stosowanym w poprzedniej rundzie. Obstawiałbym, że w 3-5-2 młodzieżowcem będzie Guzdek w ataku obok kogoś z dwójki Kita/Montini a na wahadle Nunes, z kolei w 4-2-3-1 młodzieżowcem będzie Gołębiowski grający na lewej obronie.
Trener musi widzieć spory potencjał u paru młodych skoro ich chce mieć w obu meczach do dyspozycji. Trzymam kciuki.
Teoretycznie ”11” na Wieczystą wygląda jak podstawowy skład Widzewa. Jednak osobiście dokonałbym 3 zmian: Stępiński za Zielińskiego, Nunes za Gołębowskiego i Guzdek za Montiniego.
1-3-5-2
Wrąbel
Stępiński, Nowak, Kreuzriegler
Pawłowski, Hanousek, Danielak, Kun, Nunes
Normann Hansen, Guzdek
lub ewentualnie trener Niedźwiedź mógłby jeszcze popróbować systemu 1-4-4-2
Wrąbel
Stępiński, Dębiński, Nowak, Kreuzriegler
Pawłowski, Hanousek, Villa, Nunes
Normann Hansen, Montini
Życie pokaże, ale ja bym spróbował ograć w Turcji Dębińskiego i szykować go na głęboką wodę w lidze.
Pawłowski przewidziany do gry z Hanouskiem?wracamy do głupiego pomysłu z Kunem na wahadle? Bo zakładam że Bartek tam nie gra, bo nie przyszedł marnować swoich ofensywnych inklinacji
wydaje się że gra na wahadle, pamiętajmy że te składy są złożone tak żeby każdy zagrał, nie wszyscy są na optymalnych pozycjach. Osobiście też mam nadzieję, że Kun będzie grał w srodku pomocy z Hanouskiem a przed nim Pawłowski z kimś :)
Bartek gra, Bartek strzela! Jak widać Pan trener Niedźwiedź to jakoś ogarnia ;)
No dobra, ale Bartek marudził że w Śląsku kazali mu bronić, to u nas jak każą to broni hehe?
Te minusy to przesada, raz że Kun na wahadle nie wygląda dobrze i zdecydowanie wolę go w środku z Hanouskiem, dwa Bartek sam mówił że nie przepada za wahadłem i między innymi dlatego uciekł ze slunska, może Niedźwiedź go przekonał????
Mimo wzmocnień, cały czas nasza ławka nie wygląda za ciekawie, jest duzo kontuzji Dejewski, Kita, Tańzyna,Michalski,Zawadzki. Jestem ciekaw kto będzie grał z młodzieżowców i na jakiej pozycji. Mam nadzieję, że trener znajdzie miejsce dla Patryka w 11, moim zdaniem powinien grac na lewym wahadle
Fajne to stanowisko komentatorskie na Łodziance, takie nie za zimowe.
Pawłowski show jak na razie
Tak po za tym meczem…Adam Dębiński prezentuje się z bardzo dobrej strony. Nie kojarzę ostatnimi czasy żebysmy mieli tak zdolnego pilkarza z rezerw czy juniorów. Oby w lidze coś pokazał. Ma predyspozycje ku temu żeby być solidnym piłkarzem. Powodzenia
16 zawodników a gdzie reszta?
Austriak w obronie słabo , Zieliński na tą chwilę chyba ławka , Pawłowski i Danielak na wahadle bardzo dobrze wyglądali , Montini też widać ze potrafi grać w piłkę . Kun i Hanousek swoje czyli solidny środek
Ooo maaaaruuuudyyyyy gdzie jesteście? Ci wszyscy co srali po krzakach jaka to padaka i koniec świata jest, że wzmocnień nie ma, że przegrywamy itp itd… I co?? Im dalej w las tym lepiej! Więcej wiary dla tych co rozchwiani emocjonalnie są. Brawo Widzew!!!!
Pokonaliśmy skromnie 2:0 czwartoligowca a ty już piejesz z zachwytu. Bez przesady. Bardziej byłem zadowolony z remisu z Unionem.
Jak można mowic o wieczystej 4-ligowiec. Wiem ze na papierze tak ale skladem sa o wiele wyzej
Ale ja nie pieję wcale z zachwytu tylko piję do tych co tak srali po krzakach ze jesteśmy zgubieni. Ruchy włodarzy jak i mecze KONTROLNE pokazuja, że zmierzamy w dobra stronę, a malkontenci którzy widzą wszystko w czarnych barwach niech się pukną w czoło. Jeśli też należałeś do jęczków i płaczków to tak, ten post jest również szpilą w twoją stronę:P
Jak ja to mówię zobaczymy w lidze. Tak zawsze odpowiadam podjaranym. W meczu z Arką wyjdzie gdzie jesteśmy. My musimy wygrywać .
Zobaczymy jak to będzie w lidze. Tak zawsze odpowiadam podjaranym. Pierwszy mecz z Arką pokaże gdzie jesteśmy . My musimy zacząć wygrywać .
Nie wiem co bierzesz, ale zmień dilera
Zapytaj swojego chlopaka bo to on jest moim dealerem ;)
Podobno po pierwszych przegranych sparingach wszyscy mówili,że to tylko sparingi i nie trzeba się podniecać wynikiem.
Więc teraz też nie wpadaj w euforię.
To nie liga.
Co wy z tym Kitą, przecież on nic nie pokazał W 1 lidze żeby się ciągle o niego pytać. Na tą chwilę mamy zdecydowanie lepszych graczy niż Kita, chłopak się będzie powoli pakował do odejścia.
Dokładnie tak gość robił różnice ale w 2 lidze i przed 2 kontuzjami poważnymi. Oby wrócił do formy ale też myślę że to jego ostatnia runda u nas
Wtedy gdy był potrzebny to go nie było/kontuzja. Teraz mam podobne zdanie
Chyba trzeba w końcu to powiedzieć głośno ale Montini jest strasznym nie wypiłem transferowym. Gosc zarabia grubą kapuchę jak na nasze warunki ale pożytku z niego żadnego, ani bramek, ani walki, ani szybkości , cos tam sobie truchta odegra na klepe ale pożytku zero! Wyglada jak by mial kilka kilkanascie kilo za dużo .
Jak nie wypiłeś to wypij i w lidze będzie Ok :)
Oby tak zdobywał gole w lidze Tomczyk też w sparingach och i ach a później wiadomo jak był
Czyli klasyczne marudzenie: Nie strzela? ŹLE! Strzela? Jeszcze GORZEJ!
Jakie marudzenie to napisałem bo niektórzy już odlecieli z 2,:0
Schodizmy z obciążeń i gra zaczyna się podobać, oby tak dalej!
Brać lince z wieczystej 22 lata dużo wiatru brak kompleksow