Widzew Łódź – Stomil Olsztyn 2:0 (1:0)
21 sierpnia 2021, 20:32 | Autor: KamilTo był niezwykle przyjemny wieczór w „Sercu Łodzi”! W atmosferze prawdziwego piłkarskiego święta widzewiacy zrobili to, co do nich należało – wygrali ze Stomilem Olsztyn. Jeszcze w pierwszej połowie prowadzenie podopiecznym Janusza Niedźwiedzia dał Fabio Nunes, a wynik na 2:0 ustalił Patryk Stępiński!
W wyjściowym składzie łodzian na dzisiejsze spotkanie zaszły trzy zmiany w porównaniu do poprzedniego starcia z Arką Gdynia. Pierwsza była wymuszona, bo z powodu odniesionego w środę urazu jedynie z trybun zawody musiał oglądać Dominik Kun. Jego miejsce za plecami napastnika zajął Karol Danielak. Napastnikiem tym nie był jednak Paweł Tomczyk, tylko Bartosz Guzdek, który pełnił równocześnie rolę młodzieżowca. W związku z tym, na ławce rezerwowych usiadł Radosław Gołębiowski, zaś na lewym skrzydle prezentował się Nunes. W kadrze meczowej po raz pierwszy znalazł się czekający na swój debiut Daniel Villanueva.
Widzewiacy nie zamierzali zwlekać, tylko szybko otworzyć wynik tego meczu. Już w drugiej minucie z akcją zapędził się Krystian Nowak, podał do Nunesa, a jego dośrodkowanie wybił na róg jeden z obrońców. Bardzo groźnie było również po kornerze! Najpierw Guzdek przedłużył do Stępińskiego, lecz ten nie dosięgnął futbolówki, zaś po chwili stojący między słupkami Krzysztof Bąkowski wypiąstkował ją wprost pod nogi Marka Hanouska. Strzał z linii bramkowej wybił niestety Rafał Remisz. Kilka minut później w świetnej sytuacji znalazł się Guzdek, któremu prostopadle dogrywał Juliusz Letniowski. Napastnik zbyt mocno wypuścił sobie jednak piłkę, w efekcie czego pozwolił na skuteczną interwencję bramkarzowi.
Łodzianom nie udało się zrealizować założonego celu, a po dziesięciu minutach zawody się wyrównały. Stomil próbował ataków, jednak poza dwoma niecelnymi strzałami Szymona Lewickiego w żaden sposób nie był w stanie zagrozić bramce Jakuba Wrąbla. W 23. minucie czerwono-biało-czerwonych dopadł pech podobny jak w Gdyni, bo z powodu urazu gry nie mógł kontynuować Abdul Aziz Tetteh. Miejsce Ghańczyka na murawie zajął – tak samo jak w środę – Mateusz Michalski. Na tym jednak koniec podobieństw, gdyż trzy minuty później gospodarze już prowadzili! Stępiński świetnym lobem uruchomił Nunesa, ten przepchnął Damiana Ciechanowskiego, ominął Bąkowskiego i skierował piłkę do siatki!
Po tej bramce spotkanie się wyrównało, a olsztynianie znów starali się zaskoczyć przeciwników. Mogło im się to udać w 37. minucie, gdy błąd Letniowskiego naprawić musiał faulem na dwudziestym piątym metrze Hanousek. Z rzutu wolnego uderzył Wojciech Reiman, a piłka ugrzęzła w gąszczu nóg i dotarła do Merveille’a Fundambu. Próbę Kongijczyka z najwyższym trudem obronił na szczęście Wrąbel! Ta sytuacja ewidentnie podrażniła podopiecznych trenera Niedźwiedzia, bo ci już chwilę później powinni podwyższyć! Najpierw strzał Pawła Zielińskiego odbił Bąkowski, zaś po rzucie rożnym tuż przed linią bramkową znalazł się Nowak. Niestety, chybił. Przed przerwą zaatakował jeszcze Stomil – ponownie szczęścia szukał bardzo aktywny tego dnia Fundambu. Były widzewiak obił jedynie poprzeczkę, a zatem po pierwszej połowie gospodarze prowadzili 1:0. Zasłużenie.
W przerwie w łódzkiej ekipie nastąpiła jedna zmiana: z boiska zszedł Zieliński, zaś do gry wszedł Daniel Tanżyna. Na prawe wahadło przesunięty został więc Stępiński. Ta część gry mogła się zacząć świetnie dla podopiecznych trenera Niedźwiedzia, bo już po trzech minutach w polu karnym znalazł się Guzdek, ale jego strzał wybił na róg Jonathan Simba Bwanga. Korner został fatalnie rozegrany, zaś niefrasobliwa interwencja Michalskiego sprawiła, że do kapitalnej sytuacji doszedł Fundambu. W ostatniej chwili powstrzymał go na szczęście rozgrywający świetne zawody Hanousek, który wyekspediował futbolówkę na aut.
W 56. minucie Stomil został bardzo osłabiony! Wychodzącego sam na sam z bramkarzem Nunesa nieprzepisowo powstrzymał bowiem Karol Żwir, za co prowadzący spotkanie Konrad Kiełczewski bez wahania odesłał go do szatni. W pierwszych fragmentach goście utrzymali jeszcze przewagę, jednak później dużo więcej z gry zaczęli mieć czerwono-biało-czerwoni. Kapitalną okazję zmarnował Michalski, któremu wystarczyło tylko dokładnie dograć do będącego przed bramką Guzdka. Zrobił to niestety niecelnie. W 67. minucie zrobiło się jednak 2:0! Po ładnej akcji dobrze dośrodkował Nunes, a Stępiński pokonał Bąkowskiego!
Ta bramka wyraźnie zdjęła ciężar z pleców gospodarzy, którzy zaczęli radzić sobie coraz śmielej i raz za razem próbować jeszcze podwyższyć prowadzenie. Na boisko weszli też kolejni rezerwowi: Patryk Mucha, Kacper Karasek oraz Tomczyk. Łodzianie często utrzymywali się przy piłce, szukając okazji do trzeciego trafienia. Nie udało się go znaleźć, a w doliczonym czasie gry stuprocentowe sytuacje zmarnowali Michalski oraz Tomczyk. Nie zmieniło to jednak faktu, że piłkarze Widzewa pewnie i zasłużenie pokonali Stomil 2:0, rehabilitując się za wpadkę w Gdyni. Następny mecz dokładnie za tydzień, u siebie z Górnikiem Polkowice.
Widzew Łódź – Stomil Olsztyn 2:0 (1:0)
26′ Nunes, 67′ Stępiński
Widzew:
Wrąbel – Stępiński, Dejewski, Nowak – Zieliński (46′ Tanżyna), Hanousek, Tetteh (23′ Michalski), Nunes – Danielak (68′ Mucha), Letniowski (80′ Tomczyk) – Guzdek (80′ Karasek)
Rezerwowi: Reszka – Becht, Gołębiowski, Villanueva
Stomil:
Bąkowski – Remisz, Bwanga, Straus – Ciechanowski (74′ Szabaciuk), Żwir, Reiman, Moneta (82′ Szramka) – Fundambu (61′ Shibata), Mikita (73′ Zych) – Lewicki
Rezerwowi: Smug – Czajka, Spychała, Galach, Brdak
Żółte kartki: Guzdek – Bwanga, Reiman, Remisz
Czerwona kartka: Żwir (56. minuta, za faul taktyczny)
Sędzia: Konrad Kiełczewski (Wasilków)
Widzów: 15 207
Michalski drewniak, nawet dobrze piłki nie umie zagrać.
Bo Michalski od paru sezonów gra pierwsze trzy kolejki a potem nic. To ostatni, który nie powinien już u nas grać.
Pokaż lepiej co ty potrafisz
Kurwa przestańcie w końcu obrażać piłkarzy drużyny którą ponoć kochacie.
Idż zrywać wiśnie w Wiśniowej Górze czy jak to się tam nazywa.
Michalski to 2 liga max, drewno!!!
Słabosc Michalskiego niestety jest bardzo widoczna.Co jest tego przyczyną? Niecelenie podaje ,przegrywa pojedynki,słabe strzały oddaje na bramkę.
Napisałeś Bogdanie prawdę i czy Cię zminusują? Tomczyk z Michalskim to najsłabsze ogniwa a nie wiedzieć czemu grają i grają i psują i psują.
Napisz jeszcze coś o czubaku
Jest skrzydłowym, nie rozgrywającym..
Sprawdzilbym go na prawym wahadle, natomiast Nunes na napastnika.
Trochę szacunku dla Pana Michalskiego, szczawiu.
Michalski bardzo słaby
Brawo Fabio!!! Świetnie się odnalazł w polu karnym
Co z tetehem??
No właśnie co z nim??
Grudniewski Teteh, Kun. Coraz więcej kontuzji. Teraz trzy punkty z Polkowicami a Korona zaraz się zatrzyma.
A wiadomo na jak długo wypadł Kun??
Kamilu korona z15pkt na drugim miejscu a miedź 13i na pierwszym?!?!?!
Do przerwy urywamy punkty olsztynskiemu hegemonowi. I to pomimo gry w 10-ciu (gra Letniowskiego to po raz kolejny piłkarski kryminał).
Nie nudzi ci się smęcic tutaj?
Ty to jesteś ten idiota, co kiedys pod innym nickiem pisal? Przypomnij pod jakim
Internetowy troll.
king i Zdzisiu
Mimo ,ze zwyciestwo cieszy to jednak sporo mankamentow w grze było bardzo widocznych.Po pierwsze mimo gry z przewagą zawodnika nie tworzylismy sytuacji bramkowych a jesli juz to wykonczenie strzałem było bardzo słabe.Duzo słabych zachowan u Letniowskiego ,Danielaka.Bardzo pozytywnie Nunes chociaż się dziwię,ze trener eksploatował go cały mecz chociaż wiadomo,ze na 90 minut nie jest jeszcze gotowy z wiadomych przyczyn..Uwazam to za błąd trenera podobnie jak w stosunku do Gołebiewskiego w Gdyni.Gra z pierwszej piłki dosc dobrze juz wychodzi ( podan az za duzo) ale skąpo jest z oddawaniem strzałow z okolic 16-20 m.Nie ma kto uderzać z tego rejonu. W… Czytaj więcej »
Po cholerę wchodzisz na strony Widzewa. Macie przecież swoje portale.
Tomczyk jedyną bramkę z akcji strzelił wchodząc z ławki. Zobaczymy co się dziś wydarzy. Jest jeszcze ewentualnie Villanueva.
Bardzo dobry mecz.Nunes niesamowity.
Wygrywamy i to się liczy. Zastanawiam się tylko czy aby na pewno Letniowski jest piłkarzem Widzewa.
Siemka
czy komuś jeszcze nie działa transmisja na radiowidzew? Jestem w Niemczech i do tej pory zawsze działało
Jaki jest limit spoza Unii dla pierwszej ligi?
Wydaje mi się że z poza Unii może grać jednocześnie 2 zawodników
Fajny mecz gra.hm ale za wcześnie …….chwalić.oby potwierdzil formę w kolejnych meczach
widać, że piłka mu nie przeszkadza i pali mu się głowa w sytuacjach stykowych. Przecież to 1 na 1 co wykorzystał to Tomczyk uderzałby na siłę, a Fabio jeszcze się zabawił i o to właśnie chodzi!
Nie zabawił się,tylko z zimna krwia wykorzystał. Do tego potrzeba techniki i pewności siebie.
Zaszyli się w koziej piz… e.
A jeszcze nie tak dawno, chciano się pozbyć Stępińskiego.
Całe szczęście, że o wszystkim decyduje Pan trener Niedźwiedź.
Albo trener cie rozwinie ,albo zahamuje to jest tak albo jestes dobry albo sie nie nadajesz
Znafcy to każdego chcą się pozbywac po słabych meczach.
Fabio Nunes ten transfer to strzał w dziesiątkę,brawo dla naszych włodarzy z dyrektorem Stupką na czele.Mamy wahadłowego na ekstraklasowym poziomie.Gołębiewski może się od niego wiele uczyć.Mało widoczny Danielak,ale nasz treneiro to widzi i już zmienia na Muchę.Letniowski za dużo niecelnych zagrań i strat.Cieszy,że mamy wyrównana kadrę i pomimo,że nie gra Dominik Kun, który był w gazie,to zastępują go godnie zmiennicy.Niedźwiedź coś czuję,że będzie jak Marek Papszun z Rakowa.Młody, zdolny,kroczący szczebel po szczeblu,dobry taktyk,zwraca uwagę na szczegóły i uczy wielu schematów rozegrania.
Nie zawsze każdemu wyjdzie mecz. Idealnie jakby wszyscy zagrali jednocześnie super,ale to rzadko się zdarza. Wygrali i super.Jedziemy dalej i za tydzień Polkowice.
Jakby byl Papszunem to by z Arka wczesniej zdjal Golebiewskiego.
Ty mądrala,jak miał go zdjąć kiedy taki zawodnik nie gra w naszym klubie?
Na prawdę mamy niezłą kadre jak na 1lige. I to będzie klucz do wygrania obecnej kampanii
Gołębiowski …
Michalski powinien chyba odpocząć od pierwszej drużyny bo ostatnio strasznie kaleczy
Panie Tomczyk, o co chodzi?
Jestem tylko przerażony formą Michalskiego.
Naprawdę, patrząc obiektywnie, on osłabia nasz zespół.
Naprawdę nie mam nic do niego osobiście.
Ale zjazd formy fatalny.
Ciekawe co jest tego przyczyną ja osobiście bardzo na niego liczyłem
Mimo zwyciestwa -bardzo slaby mecz naszego zespolu.Najslabszy Letniowski – masa strat,niecelnych podan,samolubstwa.Nienawidze takich zawodnikow-samolub z wielkim ego.Gdyby nie Honusek moglo sie to zle skonczyc. Slabo dwie wschodza gwiazdy po pierwszej kolejce czyli Zielinski i Danielak(niektorzy nazwali ich odkryciami chyba za szybko)Beznadziejny Michalski. Bezbarwny Mucha, Guzdka poniosla fantazja. Najlepszy Nunes,Honusek i Stepinski Bezbledny Wrabel, solidny Nowak i Dejewski. Na Stomil starczylo-ale na sredniaka typu Odra czy Puszcza moglo braknac.Fatalna skutecznosc. Niektorzy bez ambicji,szczegolnie rezerwowi- zamiast sie wykazac klepia pilke do boku.Za tydzien kelnerzy z Polkowic,a potem sie dowiemy ile jestesmy warci
Jak to Stępiński głową? Chyba jednak nogą (prawą)…
Brawo za zwycięstwo. Gratulacje.
Moim zdaniem nie mieliśmy lepszego bramkarza od czasu reaktywacji.
Co z Tettehem?
Tetteh już się nagrał w Widzewie?
Na minus: Letniowski – bez choćby dobrego fragmentu meczu odkąd przyszedł, Tomczyk – nieustannie gra „swoje”, zawodzi też Dejewski, który jest strasznie niepewny, Michalski też od powrotu do nas nie może złapać rytmu są to takie męczarnie jak zaraz przed odejściem i on się meczy grając i my patrząc na jego grę chyba przydałby się jakiś odpoczynek. Martwi uraz kolejnego zawodnika. Nunes bardzo dobry mecz, choć w drugiej połowie już oddychał rękawkami, Hanousek profesor. No i doping, zdecydowanie najlepszy od dawna. Kapitalna zabawa pod Zegarem cały mecz, a nawet juz przed i po, fajne podłączenie całego stadionu. Wejście na D… Czytaj więcej »
Dzień dobry
Zostawiłem wracając z meczu w tramwaju nr 10 niebieski worek z rzeczami. Jechała ze mną balucka ekipa. Dla znalazcy nagroda. Jak ktoś coś wie niech pisze na [email protected]
Jan107
Nunes pewniak na wahadło, super transfer. Na drugą stronę sprobowalbym Danielaka albo Michalskiego gdyż Zieliński do końca nie przekonuje, a Michalski z Danielakiem średnio radzą sobie za napastnikiem. W ofensywie powinni dać więcej niż Zielu, a Danielak zdaje się grywal dużo na boku obrony, więc powinien wahadło ogarnąć.
W takich meczach powinno być minimum 7:0.
Ale co wymagać po naszym zespole skoro niema kto w nim grać.
Wkrótce mecze z zespołami górnej części tabeli to będzie porażka za porażka jak w ostatnim meczu z Arką.
To smutna rzeczywistość.
Grając takimi zawodnikami ja Michalski i spólka to awansu nigdy nie wywalczymy.
Fabio Nunes bez wątpienia najlepiej.
37 lat temu zakochalem sie w WIDZEWIE mimo ,ze mieszkalem w Warszawie,a teraz Hiszpanii i nic tego nie zmieni, ale brakuje mi na naszym stadionie tego krotkiego RTS,RTS,RTS !!!! co zapieralo dech w piersiach i paralizowalo przyjezdnych i gwizdy jak goscie sa przy pilce
Brawo powstaje fajna paka Nunes Tetech jak wskacza na swój poziom Estraklapa nasza…Stępiński Holusek…Super
Zdziesiątkowany Kamil, używaj słownika
Po tym jak spiker podaje liczbę osób na trybunach, powinno być odśpiewane Serce Łodzi bije właśnie tu. O tym prowadzący doping pod zegarem chyba zapomniał. Niedobrze.