Widzew Łódź – Śląsk Wrocław 2:0 (0:0)
24 września 2019, 20:30 | Autor: RyanWielkie brawa dla całej drużyny Widzewa, którą Marcin Robak poprowadził we wtorkowy wieczór do zwycięstwa ze Śląskiem Wrocław. Choć łodzianie nie byli faworytem, pokazali charakter i ograli wicelidera Ekstraklasy 2:0. Kibice długo nie zapomną tego meczu!
Marcin Kaczmarek wystawił do gry najsilniejszy możliwy skład, ale niepozbawiony ubytków. Te występują na obu bokach obrony, Marcel Pięczek nie jest w pełni sił po urazie odniesionym w sobotę we Wronkach, z kolei Łukasz Kosakiewicz cierpi za grzechy z poprzednich rozgrywek, gdy ukarano go dwiema żółtymi kartkami. Od pierwszej minuty oglądamy więc duet Kornel Kordas – Łukasz Turzyniecki. Do składu kosztem Sebastiana Rudola wrócił z kolei Daniel Tanżyna. Reszta piłkarzy, to te same nazwiska, co w starciu z Lechem II Poznań.
Otwarcie meczu było bardzo krótkie, ponieważ już po czterech minutach piłkarze musieli zejść z murawy. Powodem były wydarzenia, do jakich doszło w sektorze gości. Fani z Wrocławia odpalili sporo pirotechniki i starali się przedrzeć przez ogrodzenie na „Niciarkę”. Skończyło się jednak na walkach z policją, które potrwały ok. dziesięciu minut. Po wznowieniu gry, długimi fragmentami nie działo się nic ciekawego, nie licząc żółtych kartek dla Sebastiana Zielenieckiego i Mariusza Pawelca.
Więcej piłkarskich emocji było dopiero w okolicach 30. minuty. Najpierw bardo mocno w polu karnym uderzył Jakub Łabojko, ale na drodze piłki stanął Zieleniecki. Wiceliderowi Ekstraklasy odpowiedział Daniel Mąka, który silnie strzelał z woleja, lecz nieznacznie chybił. Po chwili akcja znów przeniosła się pod drugą bramkę. Było groźnie, gdy dośrodkowanie Kamila Dankowskiego próbował zamienić na gola Damian Gąską. Jego główkę obronił jednak Wojciech Pawłowski.
Serca kibiców Widzewa mocniej zabiły w 40. minucie, gdy po zamieszaniu na przedpolu bramki Daniela Kajzera gospodarze zasygnalizowali zagranie ręką, a sędzia Wojciech Myć przychylił się do ich zdania. Marcin Robak zdążył już ustawić futbolówkę na 11. metrze, ale musiał obejść się smakiem, ponieważ po obejrzeniu powtórki w systemie VAR, decyzję zmieniono. Przed przerwą pokazał się jeszcze Mateusz Możdżeń, próbując płaskim strzałem zza pola karnego pokonać Kajzera, ale nie trafił w bramkę. To było wszystko, jeśli chodzi o sportowe aspekt w pierwszej połowie.
Po zmianie stron pierwsi dobrą okazję stworzyli sobie zawodnicy Vlatislava Lavicki. Trzeba przyznać, że goście przeprowadzili iście ekstraklasową akcję, szybko wymieniając podania począwszy od swojej połowy, a kończąc na 20. metrze, z którego strzelał Erik Exposito. Na szczęście został zablokowany. Bardzo groźnie było także przy rzucie wolnym, gdy do główki wyskoczyli Tanżyna z Dankowskim. Do piłki dopadł ten drugi, ale świetnie na linii interweniował Pawłowski!
Kolejne fragmenty meczu nie przynosiły zmiany wyniku. Trudno o jego otwarcie, gdy brakuje konkretnych okazji, a takich bramowało po obu stronach. Dopiero w 73. minucie zerwali się gospodarze. Mąka uruchomił grającego dobre zawody Kordasa, a ten dośrodkował na 6. metr, gdzie na podanie czekał Przemysław Kita. Szybszy był jednak Kajzer, a dobitka Konrada Gutowskiego okazała się niecelna. Ta akcja obudziła WKS. Dobre podanie na wolne pole dostał rezerwowy Robert Pich, jednak pomocnik nie miał pomysłu na finalizację tego ataku i ostatecznie z ostrego kąta uderzył w światło bramki, gdzie udanie nogą interweniował Pawłowski.
Na dziesięć minut przed końcem regulaminowego czasu trener Widzewa dokonał trzeciej zmiany, co ciekawe na lewej obronie, gdzie posłał… Rudola. Cztery minuty później stadion uniósł się w powietrze, bo piłka w końcu znalazła się w siatce! Łodzianie odebrali futbolówkę rywalom w środkowej strefie, zabrał się z nią Robak, ale po wybiciu obrońców ta trafiła do Gutowskiego. Skrzydłowy w swoim stylu zszedł do środka i mocnym strzałem pokonał Danela Kajzera. Pojawiło się jednak pytanie, czy po rykoszecie „Robaczka” to nie jemu należy zapisać tego gola. Kapitan postanowił wziąć więc sprawy we własne ręce. W doliczonym czasie gry wpadł z piłką w pole karne i został sfaulowany przez Diego Zivulicia, a później sam wykorzystał jedenastkę, ustalając wynik spotkania! Warto dodać, że ostatnie minuty Śląsk musiał rozgrywać w osłabieniu z powodu drugiej żółtej kartki, jaką wlepiono Mariuszowi Pawelcowi.
Widzewiacy sprawili więc dużą niespodziankę i pokonali 2:0 faworyzowanego przeciwnika. Bohaterem teoretycznie był Marcin Robak, upokarzający fanów gości, ale czapki z głów należy zdjąć przed każdym zawodnikiem. Czekamy na rywala w 1/16 finału Pucharu Polski!
Widzew Łódź – Śląsk Wrocław 2:0 (0:0)
85′, 90+5′ (k) Robak
Widzew:
Pawłowski – Turzyniecki, Tanżyna, Zieleniecki, Kordas (80′ Rudol) – Mąka (77′ Mandiangu), Możdżeń (72′ Radwański), Poczobut, Gutowski – Kita, Robak
Rezerwowi: Wolański – Pięczek, Gąsior, Zejdler, Ameyaw, Wolsztyński
Śląsk:
Kajzer – Dankowski (88′ Szczepan), Celeban, Pawelec, Hołownia – Żivulić, Łabojko (58′ Chrapek), Gąska (74′ Pich) – Marković, Exposito, Cholewiak
Rezerwowi: Putnocky – Broź, Puerto, Stiglec, Boruń, Musonda
Żółte kartki: Zieleniecki – Pawelec, Zivulić
Czerwona kartka: Pawelec (dwie żółte)
Sędzia:
Widzów: 14 711
Żydy z Breslau muszą psuć dobrą zabawę. Szkoda że Wasze to Żydoniemieckie niezaorało.
Zieleniecki jest tragiczny masakra co Kaczmarek w nim widzi? Dlaczego nie gra Rudol? Masakra rudol na ławce będzie siedzial i w końcu pójdzie gdzieś do 1 ligi i będzie grał tam a my zostaniemy z Zielenickim
W mojej opinii zagrał dobrze (jak na jego możliwości, oczywiście).
Bardziej zastanawiające jest to, co Pan trener widzi w Radwańskim…
Nic w nim nie widzi tylko po prostu oszczędza Możdżenia.
No bez przesady, Radwański dzisiaj całkiem nieźle.
Zaczęło się coś dziać,jak zmieniliśmy Wolańskiego na Pawłowskiego a Zieleniecki jedzie na tej serii,choć w Częstochowie razem z Wolańskim babola wykręcili.Dziś Zieleniecki jeden poważny błąd przy wyprowadzaniu i mogło być 0:1 .Widzew będzie jeszcze mocniejszy z Rudolem i Tęnżyną.Kordian na duży plus
Może przypomnę, że na początku sezonu to Rudol miał miejsce w składzie, ale sadził babola za babolem…
Ale w bramce był Wolański i nie graliśmy z bramkarzem,tylko z wielkiej konieczności.Jeszcze wejścia Zielenieckiego na stałe fragmenty gry….. Kiedy On strzelił jakąś bramkę???
Oglądam retransmisje ,Zieleniecki mógł już w 21 min dostać czerwień.Panie trenerze ,świetny mecz do analizy i spróbować zagrać Tanżyna Rudol.
http://assia.tv/live2/tv888/?lang=pl
Katastrofalne stałe fragmenty, elektryczny jak zwykle Zieleniecki. O taktyce ta drużyna nie ma pojęcia. Każdy kolejny dzień „trenera” Kaczmarka w tym Klubie to strata czasu , pieniędzy i perspektyw na poprawę.
Po co się wypowiadasz przed zachodem słońca?
Zabić zanim złoży jaja
I co?? Może byś przeprosił kolego?? SUPER MECZ DZISIAJ! Stadion odleciał!! Dawno się tak nie kibicowało u nas jak dzisiaj!
Co za troll.
Tak pierdolić po naprawdę dobrym meczu, gdzie wszyscy włożyli dużo wysiłku i jeździli na tyłach po trawie i wygrali.
Qwa idąc na ten mecz nie wiedziałem czego się spodziewać. Liczyłem po cichu na niespodziankę, bałem się katastrofy typu 0-5
Miałem obawy, że skończy się jedno czy dwubramkową wtopą. A tu proszę. Wreszcie taki fajny sukces
Ale maruda musi pierdolić i wylewać swoje żale i osobiste animozje.
Opamiętaj się człowieku
Wszystkie stałe fragmenty gry w naszym wykonaniu to oddawanie piłki przeciwnikowi. Zmieniają się piłkarze, trenerzy a ten element gry pozostaje bez zmian od dawna.
Brawo brawo za walkę :) napędzamy się :) wicelider ekstraklapy ogolony :). !!
Brawo Widzew pokazaliscie Widzewski charakter. Awans jest nasz brawo
Fajny mecz,czasami super doping..jest dobrze..jedziemy dalej ,a kto nie był niech żałuje
Marcin Robak Kocham Cię!!!
Jebac pejsy. TYLKO WIDZEW
Jak oni to zrobili to nie wiem, ale szacun wielki Panowie! To im da kopa motywacyjnego na ligę! A może pokusimy się o 1/8? :)
Cichy bohater Kita. Fantastyczny odbiór i podanie.
Gość wywalczył nam te bramki
Robaka sfaulował Zivulic a nie Celeban. Pzdr
Brawo Panowie. TYLKO WIDZEW
Ja tu chyba śnie. Wchodzę na forum a tu jęki steki. Kurwa pokonaliśmy Śląsk. W ostatnich 4 meczach 10pkt.
Brawo kochani moi piłkarze Widzewa. Dzisiaj daliście mi tyle radości ze zapominam o wcześniejszych przewinieniach. Wiadomo, ze jeszcze wasza gra nie jest idealna i długo nie będzie, ale jak w każdy meczu w lidze będziecie również tak jeździć na dupie jak dziś to będzie dobrze.
Moim zdaniem cały czas małymi kroczkami robimy progres i to jest piękne….
Szklany w górę, niech się leje browar….
Czuję dokładnie to samo! Jutro nie będę w stanie wydobyć z siebie głosu! ALE DZISIAJ!!! OOOO ŁÓDZKI WIDZEW OLE!!
I za to kocham piłkę.
Super mecz, wreszcie z jazdą na d…
Marcin Robak ajeaeao…
Za 2 lata musi być Ex.
Dawać Zatorowych, albo ległe o ile przejdą.
ja po losowaniu dzwoniłem do znajomego z Żylety, że szkoda, że nie trafiliśmy na nich a przynajmniej na ŁKS. Wszystko jest możliwe :)
ale Pierwsza bramka jest Gutka a nie Robaka
Jest Robaka. Widziałem sytuację i Robak zmienił kierunek lotu piłki.
Brawo Panowie…dzisiaj liczy się tylko to zwycięstwo. AVE WIDZEW
Pawłowski- rezerwy Sląska Wrocław 2-0 Znów będzie
Pawłowski wygrał, reszta na boisku stała. Ha, ha ha Tak na serio,
nie mogłem być na meczu, proszę o solidne rzeczowe, obiektywne komentarze.Chciałbym wiedzieć czy robimy postępy.
Spadaj
Nie byłeś to milcz,a nie wypisujesz bzdety i insynuacje. Pawłowski obronił 2 grożne sytuacje. Odpier….się od niego farmazoniarzu. Pasuje ci taki rzeczowy komentarz ? No to spać poszła.
Kazik, idz kupe…
Nawet po takim meczu niektórzy marudzą. Trole jebane,nieudacznicy zyciowi
w większości to nie kibice naszego Widzewa, tylko trolle za miedzy bo nie mają co innego robić (niestety teraz każdy ma dostęp do internetu…). Mam nadziej, że redakcja zamiast kasować niektóre posty, to bardziej ogarnie stronę i będzie blokować trolli po IP.
Serdecznie pozdrawiam prawdziwych WIDZEWIAKÓW. WIDZEW FOREVER!
Brawo, brawo, brawo! Na meczu dziś nie byłem, tradycyjnie odrobimy w sobotę! Jestem z Was dumny! Brawo! Tomaszów miastem Widzewa!
Żałuj Wojtek! Serce Łodzi dzisiaj odleciało! Doping zakrzywiał czasoprzestrzeń!
Jeśli doping był zbliżony, bądź przebił końcówkę meczu z bełtami, to mega szacun! Ps. Żałuję:)
Uff dopiero wróciłem z meczu.
Dawno nie pamiętam takiego sukcesu. Dzięki piłkarze. Wszyscy nasi piłkarze no i Pan profesor Robak. Super. Zrobiliście mi cały tydzień
Wszyscy co piszą, że nasi grali padakę to są ślepi. Dzisiaj to była prawdziwa drużyna. Odjebać się proszę od Ziela i Mąki, bo nie zawiedli. Było kilka a może nawet kilkanaście zagrań bardzo dobrych do przodu. Zaangażowanie na 100%. Z meczu zapamiętałem znakomite prostopadle podanie Radwanskiego do Gutka. Ot tak akurat mi w oko wpadło. A później chyba ze dwa bardzo chu…we zagrania z jego strony. No i zajebiste zachowanie Robaka przy sytuacji na karny. Facet specjalnie schodzi do środka i prowokuje obrońcę prowadząc tak piłkę by była dla nich obojga dostępna do kopniecia :), po czym uprzeda go muskajac… Czytaj więcej »
Dopiero wróciłem z meczu (jestem zamiejscowy) i cała drogę myślałem jak wypowiedzieć się na forum na temat tego pojedynku. Muszę przyznać że byłem pod wrażeniem naszego zespołu, większość postronnych skazywała nas na pożarcie a Widzew zagrał absolutnie bez kompleksów. Taka gra mi się podobała, waleczność i determinacja. Łezka w oczku się zakręciła. Niechaj cała Polska wie, że Widzew powraca!
Puchar Polski jest nasz! Puchar Polski nam sie należy
1910 spać. Człowieku można mieć różne opinie, już ci pisalem ,,wolno Tobie, wolno mnie. Na mecz może sie zdarzyć .że sie nie da iść. Jezeli jestes taki prawdziwy widzewiak to nie używaj wulgarnych słow bo wstyd nam przynosisz. Kochaj sobie Pawłowskiego, jest sympatyczny i dobry, ale pozwól mieć innym swoją opinię
Brawo dla całej DRUŻYNY!!!!! To jest to, co chcemy widzieć w każdym meczu, pokazaliscie, że potraficie grać na poziomie ekstraklasy!!! Wiem, że w 2lidze będzie ciężko tak grać bo przeciwnicy grają antyfutbol, dlatego trzeba spierdalac z tej ligi obojętnie w jakim stylu. Nawet nie wiecie ile daliście nam wczoraj wieczorem radochy. TYLKO WIDZEW RTS!!!!!!!!!!!
Kita pracuś w tym meczu jak CZERWONA MRÓWKA, NAJLEPSZY GRACZ MECZU !!!
Brawo dla Widzewa ,przyjezdni troche posuli to spotkanie ale wazne ze bysmy my druzynie nie przynosili kłopotów i kar! Duma dla mnie za taki wyczyn ,chociaz serce mówi ze Widzew bedzie dla mnie zawsze faworytem!! śłask to nie real ,wiec zaden rywal!!!!
Real w Pucharze Polski?
I gdzie są ci wielbiciele niedźwiedzia?? Przyjeżdża Śląsk osłabiony,z problemami finansowymi.rypie nas dwa zero…..kurwa dramat ,jeszcze dwa mecze w plecy i misiek niech wypierdala