Widzew Łódź – Skra Częstochowa 1:2 (0:0)
3 czerwca 2020, 19:06 | Autor: BłażejTakiego scenariusza nie spodziewał się absolutnie nikt. Piłkarze Widzewa spisali się dziś fatalnie, zwłaszcza w obronie, w której popełnili mnóstwo błędów. Efektem była sensacyjna przegrana ze Skrą Częstochowa 1:2. Bramki dla gości zdobyli Adam Mesjasz oraz Daniel Rumin. W końcówce odpowiedział Marcel Gąsior, ale na wyrównanie zabrakło czasu.
Marcin Kaczmarek zdecydował się dokonać w wyjściowej jedenastce łodzian dwóch zmian. Kontuzjowanego Marcela Pięczka na lewej obronie zastąpił Kornel Kordas, a pauzującego za nadmiar żółtych kartek Mateusza Możdżenia Marcel Gąsior. Reszta składu pozostała taka sama, jak w marcowym spotkaniu z Górnikiem Łęczna, ostatnim przed zawieszeniem rozgrywek.
Początek meczu to spokojna gra po obu stronach. Przy piłce zdecydowanie dłużej utrzymywał się Widzew, ale niewiele z tego wynikało. Do pierwszej groźnej sytuacji doszło w 18. minucie, gdy dobrą centrę Henrika Ojamy zamykał Marcin Robak, lecz nie zdołał oddać strzału. Gdyby snajper łodzian dopadł do futbolówki, to z całą pewnością otworzyłby wynik zawodów.
Goście atakowali dużo rzadziej. W 27. minucie z dystansu bardzo niecelnie uderzał Adam Nocoń. Chwilę później ponownie zrobiło się groźnie pod bramką Skry, jednak bardzo aktywny tego dnia Gąsior spudłował głową z niewielkiej odległości. Pomocnik łodzian mógł strzelić gola też w 31. minucie, ale jego znakomite uderzenie z dystansu wylądowało na poprzeczce.
Mecz nabrał rozpędu, bo już dwie minuty później, po szybkiej kontrze Skry, groźnie z narożnika pola karnego uderzał Dawid Niedbała, na szczęście dla gospodarzy – minimalnie niecelnie. W końcówce widzewiacy próbowali zagrażać bramce częstochowian głównie po akcjach skrzydłami, ale nie kończyły się one powodzeniem. Do przerwy nie wydarzyło się już nic ciekawego.
Druga połowa to tragiczny start Widzewa. Już w 49. minucie groźna kontra gości zakończyła się ręką Łukasza Kosakiewicza w polu karnym, a z jedenastu metrów nie pomylił się Adam Mesjasz, dając gościom sensacyjne prowadzenie. Chwilę później łodzianie popełnili kolejny błąd w ustawieniu, na szczęście tym razem nie zakończył się on stratą gola. Wyrównać spróbował Robak, ale strzelił obok słupka.
Zamiast remisu, w 55. minucie było już 0:2 dla Skry. Szybki atak wyprowadzili goście, a kompletnie niepilnowany w polu karnym Daniel Rumin głową pokonał Wojciecha Pawłowskiego. Trener Kaczmarek zareagował natychmiastowo, wymieniając Bartłomieja Poczobuta na Rafała Wolsztyńskiego i taki manewr szybko mógł przynieść sukces. Po godzinie gry futbolówkę do siatki wpakował Gutowski, lecz sędziowie dopatrzyli się pozycji spalonej aż dwóch graczy łodzian.
W 66. minucie, po zamieszaniu w polu karnym, przewrotką uderzał Tanżyna, niestety niecelnie. Widzewiacy próbowali gonić wynik, ale gdy dochodziło co do czego, to… groźniej atakowali goście. Po kolejnym błędzie w obronie łodzian, szansę na ustrzelenie dubletu miał Rumin, lecz tym razem na wysokości zadania stanął Pawłowski. W ostatnim kwadransie Skra przystąpiła do „obrony Częstochowy„…
Najpierw zamieszanie strzałem zakończył Wolsztynski, później piłka wylądowała przy nodze wprowadzonego chwilę wcześniej Christophera Mandiangu, którego dośrodkowanie, po niepewnej interwencji Mateusza Kosa, prawie wylądowało w siatce. Chwilę później znów w czystej sytuacji znalazł się Rumin, całe szczęście po raz kolejny znakomicie obronił Pawłowski.
Przełamanie przyszło w 87. minucie, gdy zdecydowanie najlepszy po stronie gospodarzy Gąsior w końcu pokonał golkipera gości. Minutę później Kosakiewicz uderzył głową w rękę obrońcy gości, niestety wyraźnego przewinienia nie zauważył arbiter. Już w doliczonym czasie gry, po dośrodkowaniu Daniela Mąki uderzył Robak, ale jego strzał poszybował poza światło bramki, rozwiewając nadzieję na wywalczenie chociaż punktu.
Nie tak powrót do gry wyobrażali sobie kibice Widzewa. Porażka 1:2 z piętnastą w tabeli Skrą to najgorsze z możliwych wznowień sezonu. Ostatnio tak słaby mecz widzewiacy zagrali… w Częstochowie, w rundzie jesiennej. Oby, podobnie jak wtedy, taka klęska przyniosła przełamanie w kolejnym spotkaniu, w którym rywalem łodzian będzie Stal Rzeszów.
Widzew Łódź – Skra Częstochowa 1:2 (0:0)
87′ Gąsior – 49′ (k) Mesjasz, 55′ Rumin
Widzew:
Pawłowski – Kosakiewicz, Wołąkiewicz (83′ Mąka), Tanżyna, Kordas – Gąsior, Poczobut (56′ Wolsztyński) – Ojamaa (73′ Mandiangu), Radwański, Gutowski – Robak
Rezerwowi: Wolański – Turzyniecki, Rudol, Becht, Piskorski, Prochownik
Skra:
Kos – Napora (75′ Brusiło), Holik, Mesjasz, Gołębiowski – Olejnik, Zalewski – Kieca, Nocoń, Niedbała (79′ Andrzejczak) – Rumin (88′ Wolny)
Rezerwowi: Biegański – Rogala, Błaszkiewicz, Olszewski, Obuchowski, Kazimierowicz
Żółte kartki: Gąsior, Kosakiewicz – Holik
Sędzia: Marcin Kochanek (Opole)
Widzów: 0
Patrzę i cienko ta pierwsza połowa.
Pierwsza cienko? Druga jak na razie tragiczna
Zawodnik z ksywka jak twój nick jest gorszy niż na wiosnę zeszłego roku. Wirtuoz normalnie.
Kolego, czy mógłbyś się odstosunkować?
Za to druga masakra.
Kosakiewicz, Gutowski… rezerwy nawet nie!!! Co oni robią z naszego Kochanego Widzewa!!! Znów powtórka z zeszłego sezonu!!! Nie k… a nie!!!
Niby Gąsior ale kot.
Do przerwy zasłużony remis, choć chaosu sporo.
Jednak bez sensacji, zasłużone zwycięstwo Skry.
Podobno nasi byli tak napaleni na grę a tu spacerek bez celnych strzałów.
Najlepszy Gąsior którego by nie było gdyby nie kartki Mozdsenia
Dawać wolsztyna
Szkoda jednak że jest na otwartej transmisja takto bym na to nie patrzyl
Malkotenci wrocili. Czego oczekiwaliscie????. Wygrana nie wazny styl. Tyle
Widać nasi są napaleni na pozostanie w 2 lidze.
Dziękuję dobranoc.
Padaka…
10 kryje jednego Ja piee.
No to dzisiaj dymisja Kaczmarka!Im wcześniej tym lepiej!Pisałem,że będzie jak z Kaliszem.
Oby jak najszybciej! On nie wie co to taktyka.
Nawet wynik taki sam !
Tego sie kurwa nie da ogloądać
Szkoda męczyć oczy ich grą.
Dzisiaj jest 40-sty dzień jak ostatnio wypiłem piwo, dobrze że jutro idę do pracy to takto tego mojego osobistego rekordu nie zmarnuje ale w weekend to nie wiem jak zemną będzie.
Co z Tobą Zygmunt?
Ja ponieważ idę jutro jak zwykle do pracy tylko trzy wypiłem.
Ale do przerwy raptem jedno..
Niestety dalej nie dało się oglądać bez browara.
Ja prdl.
Jutro apeciaki w pracy dopiero będą po mnie pociskać.
Andrzej, Zygmunt to ja, Zbigniew to inny użytkownik. Ja takich przerw nigdy sobie nie robię. Szkoda zdrowia ;). Przy okazji, słowa poparcia dla Panów Waraneckiego, Klementowskiego i Markwanta. Widzew to My, nie oni!
Sorry Zygmunt ale ja się uśmiałem jak Andrzej pomylił Ciebie ze Zbyszkiem !!
Nie znam Zbyszka, ale może wyglądamy podobnie ;)
Sorry Zygmunt.
O te dwa piwa za dużo wypiłem :-)
W pośpiechu czytałem komentarze.
Dla Klementowskiego pełne poparcie.
Jak można być takim tępym lujem, żeby niszczyć biznes człowiekowi,który może prezesem najlepszym nie był ale Widzew ma w sercu i niemało własnych pieniędzy w klub włożył.Pozostałych dwu panów nie znam osobiście, ale też popieram.
Ale oni są słabi. Taktyka jak zawsze
DOKŁADNIE KALECZĄ PIŁKĘ NOŻNĄ KALECZĄ WIELKI WIDZEW WSTYD I HAŃBA!!!!!!
Z taką grą zapomnijmy o awansie. Wstyd
Mecz tragedia. Zagubieni,bez pomysłu,szybkości,siły. Jakiś wirus???
Po tym meczu – Gąsior co najwyżej ława do końca sezonu – Tanżyna,Ojaama- rezerwy , Skra szybkościowo przy nas wygląda jak TGV przy PKP – Gąsior z Ojaamą wyglądają i poruszają się jak rasowi oldboje – Tanżyna wrócił do formy z wiosny zeszłego roku – nie istnieje na boisku – błąd za błędem – pytanie my gramy o awans czy utrzymanie – może powrót Możdża coś tu zmieni?
Widac blad trenera. Zamiast Wolakiewicza wziasc Phubela trzeba bylo
I Ramosa!
Kibice bez jaj żeby zaprotestować, to i zarząd bez jaj, trener bez jaj i piłkarze bez jaj. W sumie wychodzi, że Widzew bez jaj!
Czemu Robak dziś nie grał?Kontuzja jakąś?
Czasem prze pomyłkę wpisywali go do protokołu jako strzelca bramki, ale na boisku to od dobrych kilku spotkań go brakuje.
Dno jeszcze raz dno
Ambicje rywali wystarczą by pozamiatać gwiazdy
Kolejny mecz w którym nasi zapominają, że skończyła się przerwa i są już na boisku. Dziwi mnie, że trener tego od tylu kolejek nie widzi.
>trener> powiadasz? Toż to specjalista od awansów!On nie musi trenować zawodników!Żal było patrzeć na to coś!
trener do dymisji NATYCHMIAST!!!!!!!!!
weź ochłoń
może trochę za dosadnie, ale gra Widzewa bez zmian w poprzek boiska i do tyłu tego nie idzie oglądać! wychowany byłem na innym Widzewie, mozna mecz przegrać ale trzeba zapier.alać!!!!
Cieniutko, piłkarze jeszcze na wakacjach, mało im było, jakieś baloniki grają. Trener może się pakować, a piłkarze -75% pensji, może to ich zmotywuje, żeby trochę pobiegać. Dno, zaczyna się powtórka.
Kordas to jakiś dramat !!! To jest obrońca ja wiem ale w ofensywie już nie mówię, że ma cały czas kiwać ale on nawet nie podjął jednej próby !!!
Najniższy wymiar kary, zanim strzeliliśmy gola na 1-2 to już mogło być 0-4 gdyby Skra wykorzystała 2 setki. Budżet na Ekstraklase, skład na 1 lige, parodia. Nawet za Mroczka wygraliśmy z nimi 2-0 u siebie mając niby gorszy skład.
Do wymiany trener Lechli i połowa piłkarzy
Czego się było spodziewać.
Piłkarze za 50 % wynagrodzenia na 100 % nie będą udawać zaangażowania.
No i brak kibiców swoje zrobił.
Nie było komu krzyknąć pod koniec Widzew grać kurwa mać, to może by się obudzili.
I nie ma się co wirusem tłumaczyć.
Słabo strasznie.
Chyba jedyny pozytywnie Gąsior.
Szkoda,że ten pierwszy strzał mu nie wszedł.
Ogólnie do dupy.
Do wymiany trener Lechli i połowa drużyny
Dramat
K…a tyle człowiek czekał i … Motorycznie graliśmy na poziomie oldboyów. Wyglądało to naprawdę źle.
Bramki zawalili Kosakiewicz i Tanżyna,ale najgorsze jest to,że te cioty byli wolniejsi i mniej ruchliwi od swoich przeciwników.Nie gryźli trawy i mieli mniej ambicji od rywali.Za taką grę należy ich ciąć po kieszeni,bez żadnej litości.
Pohamuj język.Wyzywając piłkarzy Widzewa od ciot nie jesteś godny być kibicem tego klubu.
Ale że powinni być cięci po kieszeni ( odpowiednie zapisy w kontraktach ) to ma 100 % racji. Nie ma pracy-nie ma płacy. Tu miasto kasy nie daje,więc szybko Eldorado może się skończyć !
ŻENADA!!!!
Klepią nas półamatorzy. Dramat.
To kiedy dymisja „trenera”? Będziemy znowu czekać do ostatniej kolejki?! Atak pozycyjny z trzecioligowym zespołem? Podania łon łonemu, łon łonemu i wchodzenie w pole karne? Barcelona, kurwa… Różnica niby dwóch klas a Skra nas rozjechała jak chciała.
15,5 miliona w zeszłym sezonie, 17,5 podobno w tym przewalimy żeby nie wydostac sie z II ligi :) Myslalem ze nigdy tego nie napisze bo gdzie my z potencjalem swoim a gdzie Rakow ( w tym sezonie budzet 20 milionow w Ekstraklasie). Ale tam maja ogarnietego wlasciciela, ogarnietego prezesa, ogarnietego dyrektora sportowego, ogarnieta Akademie i zajebistego trenera ktory stworzyl fajna druzyne. U nas tak naprawde nie ma niczego bo po tym sezonie wszyscy podadza sie do dymisji, honorowo lub silowo bo nie watpie ze i takie klimaty pojawia sie w wyniku totalnej frustracji. Proponuje zeby klub ktory nie ma zmarwien… Czytaj więcej »
A ten inwestor z Wloch (wlasciciel Leeds) co mial przejac Widzew to dojechal juz do Lodzi czy moze z powodu Covid utknal na lotnisku?
Robak,Mozdzen(co prawda dzisiaj nie gral)Wolakiewicz,Tanzyna, mam to w dupie jacy pilkarze…….Jacy by nie grali co mecz powinno byc 5:0.Nie pierdolenie,ze super stadion,zajebista otoczka i tak od dwoch trzech lat slysze.Kasa jest,stadion jest,kibice sa a wynikow jak zawsze…..brak
jak można tak grać do roboty panowie ile wy zarabiacie a co gracie dno i wodorosty bardzo słaby mecz widzewa
Ciezko byc kibicem Widzewa. Przez ostatnie 3 lata nie wiem czy 5 razy wychodzilem ze stadionu zadowolony z wyniku i z gry.Nie chce mowic ,a nie mowilem ale brak mlodziezowcow-1 kontuzja Pieczka nie ma alternatyw.Kordas slaby w ofensywnie i defensywie,Gutowki od 70 min spuchl jakbysmy grali w 10. A w Skeze biegaja jakies chlopadzki bez zeli i tatuazy i gryza trawe.2 zarzut to marketing -stawianie na pilkarzy z nazwiskami -a nie wyrozniajacych sie.Wolakiewicz mega wolny, Ojama dno -jak tesknie za Michalskim.Sciagamy glosne nazwiska,a oprocz Robaka kto nazwiskiem w Widzewie wypalil?Panowie nie chce sie nad Wami znecac,bo kazdy moze miec slabszy… Czytaj więcej »
Haha gwiazdeczki bez ambicji pograly i awansu znowu nie będzie wstyd wstyd wstyd bura dla trenera u siebie się gra na dwóch napastników obrona tragiczna zero walki i chęci wygrania wstyd wstyd sędzia też gwiazda sezonu był ewidentny karny dla Widzewa szkoda że ten gol Gutowskiego nie uznali w niedzielę czarno to widzę przy takim braku ambicji grajkow czas przejść się na trening i ich zmotywować
Oj ojej ojej oj… Cytując słowa naszych komentatorów które najczęściej dziś padły dołączam lub bardziej łączę się w bólu z nimi/nami
Udalo nam sie wykrecic bardzo dobry wynik z zespolem, ktory walczy o awans do 3-ciej ligi. Brawo My!!!
Tak patrzę w tabelę.
W sumie to Skrze dużo do utrzymania nie brakuje czego im właściwie życzę.
Zawsze lepiej powiedzieć, że ograł nas średniak, niż jakieś ochlapusy.
DRAMAT !!!!!!!!
Pani Prezes My kibice zasluzylismy na Trnera z pomyslem na gre do przodu nie do boku Do boku meczy sie nie wygrywa ale to pewnie Pani tez Wie potrzebujemy TRENERA KTORY POGONI panow pikarzykow do gry i WALKI
Obecny trener to Pani pomysl wiec rozumiem ze trodno przyznac sie do bledu Ale jak mowi stare porzekadlo lepiej pozno niz wcale Trzymam kciuki za Pania
tu sie zgadzam, pomysł z Kaczmarkiem to sprawa Pani Prezes.
powinna zostawić Smółkę, chłop mial przynajmniej jakąś wizję
Nikt się nie spodzewał? Wyszli jak na piknik. Oby ten piknik nie twał jak w zeszłym sezonie. Z tym trenerem będzoe cieżko. Życzę Kaczmarkowi jak najlepiej, bo nie wyobrażam sobie braku awansu.
Z jednej strony w pewnym momencie powinno być 0:4(gdyby nie Wojtek) a z drugiej powinien być karny po ręce w polu karnym i prawdopodobne 2:2.Mecz żenada, podobnie jak i w Cz-wie. Wypadek przy pracy. Głowy do góry i jedziemy dalej. TO NIE KONIEC ŚWIATA, JESZCZE NIEJEDEN MECZ PRZEGRAMY W PRZYSZŁOŚCI…
Może te nasze grajki za mało zarabiają. Nie mają na chleb . Albo coś.
No myślę że coś jest na rzeczy.
Przecież musieli się „dobrowolnie” zrzec połowy kasy,bo podobno jest jakiś wirus.
To co chcesz cudów zaangażowania za połowę kasy
1/2 pensji to w kwarantannie jest dobra ale już jak trzeba wyjść i wygrać to Jeb foch
Ciekawe ile buki płaciły…obnizki pensji moze za duze?
Proponuje posłuchać Cugowskiego sicho sza
W Rzeszowie zobaczymy czy to był tylko wypadek przy pracy czy to coś poważniejszego. Wstyd przegrać z takim zespołem u siebie.
Brakuje wizji zespołu, nie ma kto go zbudować, jedyne co potrafią to nasciagac łbów i dać każdemu najlepiej po 30 koła netto miesięcznie i myślą, że liga sama się wygra. Nie ma skautingu żadnego, wziąć najlepiej ojame co dostaje miesięcznie tyle co przeciętny Łodzianin w ciągu roku bo grał kiedyś w Ekstraklasie. Tak, obniżyli sobie pensje, po długich negocjacjach i nie wiadomo czy nie zamrozili im tylko. Beznadziejnie się to ogląda, to nie pierwszy raz. Nie widać nikogo kto by to ogarnął. Przykro pisać ale ł*s bez dużych pieniędzy umiał jakoś zbudowac zespół, dobierac zawodników mało znanych bez przeplacania, teraz… Czytaj więcej »
Trener nie ma koncepcji i pomysłu na grę. Brak wyćwiczonych zagrań, podań itd. Zespół, a w szczególności poszczególne formacje nie są zgrane. Lider gra z zespołem do spadku u siebie 1 napastnikiem, którego nikt nie wspomaga.. Skra jak powiedział ich trener zgrane formacje, ćwiczone akcje, w tym ta po której padła druga bramka.
Gra dramat!!!
Pani Prezes.
Trzeba szybko uruchomić sprzedaż karnetów na nowy sezon obojetnie w której lidze.
Piłkarze muszą wiedzieć, że na pensje im nie zabraknie.A kibice każdy kit łykną. Np taki,że zawodnicy byli zszokowani,że grają przy pustych trybunach pozbawieni wsparcia swojego dwunastego zawodnika jakim są kibice.
Ech gorycz przeze mnie przemawia,ale żeby czekać trzy miesiące na mecz i przepierdolić na dzień dobry w kiepskim stylu z outsaiderem.
Litości kurwa
Oj tam, oj tam, dla większości fanów Tanżinho ważne, że zrobił ruletę z Siedlcami, a że w obronie babol, za babolem to zazwyczaj przemilczane. Ciężko to przepuścić przez klawiaturę, ale chyba pora na Rudola.
Jak będziemy grać to za dwie kolejki spadniemy na 5 miejsce. Teraz trudny mecz w Rzeszowie. Trzeba wejść na pełne obroty, poprawić ustawienie w obronie, rozegranie i wykończenia akcji. Nie ma żartów. Trzeba grać na maksa walczyć i zdobywać punkty bo awans ucieknie.
Kazdemu zespołowi może wydarzyć się wpadka. W następnych meczach walczymy dalej. Wieszającym na drużynie RTS wiecznie psy ch w d. Chyba to nie są nasi kibice?
Chrzanisz kolego. Wieczne wieszanie psów?Zawsze chwalę chłopaków po wygranym meczu,nawet po remisach, czy porażkach(Bełchatów,legła w Pucharze) ale musi być walka i zaangażowanie,a nie odrabianie pańszczyzny,bo to niczemu nie służy.
Porażka zawsze może się zdarzyć. Najważniejsze jest następny krok. Następny mecz 3 pkt. Grajmy z większym zaangażowaniem i będzie Ok.
Jak dla mnie zaczyna się niechlubny serial znany z poprzedniego sezonu i …brak awansu. Teraz Rzeszów i kolejny mecz w plecy. Obym się mylił.
Gra Widzewa tragedia !!! Jedynie co mi pozostało po meczu to bolące oczy od oglądania.
Wstyd i wstyd …..z takim skladem w 1 lidze to wiele nie osiągniemy….