Widzew Łódź – MOSIR Bochnia 57:65 (29:27)
26 marca 2023, 19:59 | Autor: MichałPrzegraną zakończył się dzisiejszy i jednocześnie ostatni w tym sezonie mecz koszykarek Widzewa Łódź. Podopieczne Anny Chodery podjęły we własnej hali MOSIR Bochnia i po wyrównanym meczu przegrały 57:65. Łodzianki finalnie zajęły 10. miejsce w stawce i utrzymały się w 1 Lidze Kobiet.
Spotkanie rozpoczęło się dobrze dla łodzianek, bowiem pierwsze punkty zdobyła Anna Kudelska, rzucając celnie za trzy. Doświadczona koszykarka Widzewa po chwili znów wpisała się do protokołu meczowego, tym razem po trafieniu za dwa. Rywalki początkowo nie mogły skutecznie wykończyć ataku, ale w końcu dwa rzuty osobiste wykorzystała Anita Plucińska. Później za sprawą dobrych rzutów Magdaleny Szkop i Anny Krawiec rezultat się wyrównał, a przez chwilę to zawodniczki z Bochni były na prowadzeniu. Na szczęście widzewianki zaliczyły dobrą końcówkę. Punkty zdobywały Oliwia Janicka, Maria Józefowicz oraz Wiktoria Kurzawska, która wykończyła świetną akcję całego zespołu. Tuż przed końcem pierwszej kwarty rzut osobisty wykorzystały jeszcze przeciwniczki, ale to Widzew prowadził po tej części zawodów 15:12.
Druga kwarta początkowo również stała pod znakiem wyrównanej gry z obu stron, ponieważ żadna z ekip nie była w stanie zbudować sobie dużej przewagi punktowej. Rzucanie rozpoczęła Aida Miazek, ale dość szybko spotkało się to z odpowiedzią Plucińskiej. Niestety w środkowej części drugiej odsłony przewagę zyskały koszykarki z Małopolski. Widzewianki popełniły w krótkim czasie kilka błędów, które bezwzględnie zostały wykorzystane przez przyjezdne. Po rzutach Nikoli Więcek, Katarzyny Kocaj i wspominanej wcześniej Krawiec zrobiło się 20:20. W mgnieniu oka swoje umiejętności pokazała Szkop i to zespół z Bochni prowadził. Na szczęście w końcówce, po dwóch celnych rzutach za trzy w wykonaniu Kudelskiej i „dwójki” autorstwa Natalii Gzinki, czerwono-biało-czerwone prowadziły 29:27.
Po powrocie z szatni rywalki szybko wyszły na prowadzenie. Na niewiele zdało się trafienie Janickiej, bo w bardzo dobrej dyspozycji była Szkop, która fantastycznie wykończyła dwie akcje i dorzuciła kolejne dwa punkty po rzutach osobistych. Niestety przyjezdne nie zamierzały się zatrzymywać. Podobną serię do wspominanej Szkop zaliczyła Krawiec i po sześciu minutach zrobiło się 33:41. Bardzo przydatne w tym momencie okazały się trzy punkty zdobyte po świetnym rzucie przez Kurzawską, co pozwoliło nieco zmniejszyć stratę. W ostatnich sekundach tej części zmagań ważne dwa punkty zdobyła Janicka. Przed ostatnią częścią meczu widzewianki przegrywały 42:46.
Czteropunktowe prowadzenie gości dawało realne szanse na odwrócenie losów tego spotkania. Najpierw więcej z gry miały koszykarki z południa kraju, bowiem do kosza trafiały Plucińska i Malinowska. Odpowiedzieć zdołała Emilia Bołbot, ale w następnej akcji znów z punktów cieszyła się drużyna przeciwna. Reprezentantki RTS ciągle starały się odrobić straty – w tym miejscu trzeba wyróżnić Aidę Miazek, która dała zespołowi ważne trafienie zza linii, które poskutkowało wynikiem 51:54. W ostatnich pięciu minutach dużym problemem dla podopiecznych trener Chodery były faule, bowiem po nagromadzeniu się pięciu przewinień każde kolejne kończyło się rzutem osobistym dla poszkodowanych rywalek. Na domiar złego za piąte nieprzepisowe zagranie w tym meczu z parkietu wyleciała Janicka, Końcówka meczu była bardzo emocjonująca i nerwowa, ale po kolejnych akcjach to MOSIR Bochnia utrzymał przewagę i ostatecznie wygrał 65:57. Widzewianki zakończyły tym samym zmagania w 1 Lidze Kobiet na 10. miejscu i w nadchodzącym sezonie znów zagrają na tym szczeblu rozgrywkowym.
Widzew Łódź – MOSIR Bochnia 57:65 (15:12, 14:15, 13:19, 15:19)
Widzew:
Kudelska 18, Miazek 10, Józefowicz 7, Janicka 6, Kurzawska 5, Gzinka 5, Bandoch 2, Bołbot 2, Gortat 2, Pawlak 0
Bochnia:
Szkop 19, Krawiec 18, Plucińska 14, Malinowska 6, Kocaj 5, Więcek 2, Fortuna 1, Rak 0, Mroczek 0
Za rok czy w przyszłym sezonie ?
Rozwiązać te sekcje bo same porażki i wstyd tylko przynoszą…
Proponuję żebyś się sam rozwiązał i wyrzucił siebie z tej strony.
Wstyd przynoszą tacy „kibice” jak ty..
Porażka to ten komentarz
Tak krawiec kraje jak mu materiału staje.
Domagasz się wyników?
To przychodź na mecze i kupuj bilety.
Zawsze też możesz wpłacać niewielki datek każdego miesiąca
Teraz nie ma podglądu na http://www.widzew.com,
Ale gdy był, to zarejestrowanych było ponad 80 tys. osób.
Wystarczy, że połowa z nich będzie wpłacać po 1,00 zł miesięcznie na sekcje koszykówki to będziesz widział wyniki.
W poprzednim sezonie nasze koszykarki wygrały sezon zasadniczy.
Wygrywały mecz za meczem.
Byłeś choć raz na meczu?
Czy to prawda, że 2 młode zawodniczki u19 odchodzą z Widzewa ?