Widzew Łódź – Lech II Poznań 3:2 (1:2)
21 czerwca 2020, 19:12 | Autor: KamilCóż to był za thriller w „Sercu Łodzi”! Po 31. minutach gry, po dwóch bramkach Pawła Tomczyka, Widzew przegrywał z rezerwami Lecha Poznań 0:2 i wydawało się, że koszmary z poprzednich spotkań znów powrócą. Gospodarze zaliczyli jednak spektakularny powrót, ostatecznie wygrywając 3:2, dzięki trafieniom Daniela Tanżyny, Christophera Mandiangu oraz Marcina Robaka!
Marcin Kaczmarek nie dokonał w wyjściowej jedenastce żadnych zmian. Starcie z drugim zespołem „Kolejorza” rozpoczęli dokładni ci sami zawodnicy, którzy grali od początku starcia w Krakowie. Jedyna korekta nastąpiła wśród rezerwowych, gdzie Filipa Bechta zastąpił Marcel Pięczek. Bardzo ciekawie prezentowała się jedenastka gości. Znaleźli się w niej Juliusz Letniowski i Michał Skóraś, którzy przecież jeszcze wczoraj byli z pierwszym zespołem w Gliwicach.
Spotkanie rozpoczęło się od olbrzymiej dominacji widzewiaków. Przez pierwsze minuty Lech w zasadzie nie opuszczał własnej połowy, bo rywale ich nieustannie pressowali, co kończyło się prostymi pomyłkami. Wydawało się, że gol dla łodzian jest kwestią czasu, ale… do siatki trafili podopieczni Rafała Ulatowskiego. W 10. minucie, zdaniem prowadzącego zawody Sebastiana Tarnowskiego, Daniel Tanżyna sfaulował jednego z lechitów w polu karnym, a jedenastkę na bramkę zamienił Paweł Tomczyk.
Gospodarze rzucili się do szybkich ataków, lecz przeciwnicy skutecznie im je uniemożliwiali taktycznymi przewinieniami. Swoją rolę odgrywał też bardzo słabo spisujący się arbiter z Wrocławia, który pokazywał zawodnikom obu drużyn kartkę za kartką. W zespole Widzewa napomnienia otrzymali m.in. m.in. Marcin Robak i Kornel Kordas, co skutkować będzie ich nieobecnością w kolejnym meczu.
W 25. minucie łodzianie mogli doprowadzić do wyrównania, świetnie egzekwując rzut wolny. Łukasz Kosakiewicz podał do Adama Radwańskiego, ten krótko odegrał do Mateusza Możdżenia, ale pomocnik uderzył wprost w bramkarza. Chwilę później dobrą szansę miał Tanżyna, ale jego strzał głową powędrował minimalnie obok bramki. Ponownie wszystko wskazywało na to, że za chwilę piłka wpadnie do siatki, tymczasem…
…chwilę po upływie pół godziny gry, Możdżeń nie zrozumiał się z Hubertem Wołąkiewiczem i podał piłkę wprost pod nogi Tomasza Kaczmarka. Skrzydłowy Lecha popędził lewą stroną, wydawało się, że będzie strzelał, ale dograł do Tomczyka, a napastnik „Kolejorza” wpakował futbolówkę do pustej bramki… Takiego scenariusza kompletnie nikt się nie spodziewał, jednak w przeciwieństwie do poprzednich takich sytuacji, tym razem nie podłamało to gospodarzy.
W 37. minucie dwie doskonałe okazje miał Tanżyna. Najpierw jednak jego strzał po dośrodkowaniu z rzutu rożnego obronił Szymański, a kilkanaście sekund później stoper Widzewa obił spojenie słupka z poprzeczką. „Dixon” próbował, próbował i w końcu dopiął swego! W drugiej minucie doliczonego czasu gry, z rzutu wolnego rozpaczliwie wrzucił Kosakiewicz, a piłka trafiła wprost na głowę obrońcy, który tym razem nie dał najmniejszych szans golkiperowi, ustalając wynik pierwszej połowy!
Od samego początku drugiej części, widzewiacy ustawieni zostali bardzo wysoko i ruszyli do ataku. Niestety, ich niefrasobliwość w obronie kończyła się bardzo groźnymi kontratakami Lecha. Dobrą szansę mieli Kaczmarek do spółki z Tomczykiem, ale nie potrafili skorzystać z prezentu. Słabo spisywał się Henrik Ojamaa, więc trener Kaczmarek zdecydował się wprowadzić za niego Christophera Mandiangu. To był strzał w dziesiątkę! W 57. minucie skrzydłowy co prawda najpierw źle zgrał do środka, lecz utrzymał się przy piłce i kapitalnym uderzeniem w długi róg pokonał Szymańskiego!
„Serce Łodzi” wybuchło, ale to było nic w porównaniu do tego, co wydarzyło się cztery minuty później! Robak znalazł się przed polem karnym i krótko podał do Możdżenia, a ten odegrał mu górą. Piłka trafiła wprost na nogę snajpera Widzewa, który atomowym uderzeniem z woleja po raz pierwszy tego dnia wpisał się na listę strzelców! Gol spowodował olbrzymią radość wszystkich obecnych na stadionie, ale również wniósł sporo uspokojenia w szeregach gospodarzy.
W następnych minutach to łodzianie kontrolowali grę, nie dawali też lechitom dochodzić do groźnych sytuacji. Niestety, wciąż przydarzyły im się proste i niepotrzebne błędy. Po jednym z nich, w 79. minucie, najpierw strzał Huberta Sobola efektownym wślizgiem wybił Wołąkiewicz, a po chwili w polu karnym znalazł się Michał Skóraś. Całe szczęście, strzelił w środek bramki i Wojciech Pawłowski nie miał problemów ze skuteczną interwencją.
Zawodnicy „Kolejorza” starali się jeszcze doprowadzić do wyrównania. W końcówce dwukrotnie uderzał wprowadzony chwilę wcześniej Bartosz Bartkowiak, ale za każdym razem wysoko ponad bramką. Aby temu zapobiec, szkoleniowiec łodzian przeszedł na bardziej defensywny styl gry, zmieniając Radwańskiego na Sebastiana Rudola. Taktyka przyniosła skutek, bo w ostatnich minutach zwycięstwo bez większych problemów udało się dowieźć do końca!
Widzewiacy wygrali 3:2, choć ponownie przyprawili wielu kibiców o stan przedzawałowy. Być może jednak zwycięstwo w takim stylu pozwoli na dobre odmienić oblicze zespołu i bez trudu zapewnić sobie awans do I ligi. Na razie łodzianie są na najlepszej drodze, bo ich przewaga nad drugim GKS Katowice wciąż wynosi trzy, a nad trzecim Górnikiem Łęczna pięć „oczek”.
Widzew Łódź – Lech II Poznań 3:2 (1:2)
45+2′ Tanżyna, 57′ Mandiangu, 61′ Robak – 10′ (k), 31′ Tomczyk
Widzew:
Pawłowski – Kosakiewicz, Wołąkiewicz, Tanżyna, Kordas – Możdżeń, Poczobut – Gutowski, Radwański (85′ Rudol), Ojamaa (53′ Mandiangu) – Robak
Rezerwowi: Wolański – Turzyniecki, Pięczek, Gąsior, Mąka, Prochownik, Wolsztyński
Lech II:
Szymański – Tupaj, Dejewski, Wojtkowiak, Niewiadomski – Marciniak (65′ Bartkowiak), Skrzypczak – Skóraś, Letniowski, T. Kaczmarek (74′ A. Kaczmarek) – Tomczyk (72′ Sobol)
Rezerwowi: Radliński – Białczyk, Smajdor, Ławrynowicz, Andrzejewski, Jacenko
Żółte kartki: Tanżyna, Ojamaa, Robak, Kordas – Szymański, Skrzypczak, T. Kaczmarek, Wojtkowiak
Sędzia: Sebastian Tarnowski (Wrocław)
Widzów: 4410
nieważne jak, byleby 3 punkty dla nas …
A Tanżyna gra swój piach. Na dzisiaj on jest największym zagrożeniem awansu.
Chyba ci odbiło!
Tanżyna najlepszym piłkarzem Widzewa dzisiaj
Tanżyna od wielu, wielu kolejek, a szczególnie po wznowieniu rozgrywek jest największym trutniem w naszej drużynie! Wszystkie starcone bramki, to jego INDYWIDUAKNA wina. To gracz pozorujący gę, taki Dyzma piłki.
Karny dla pyr – kompletny żart.
Jak Zygmunt wytlumaczy ten wynik ? cala Polska czeka
Zygmunt tłumaczy: Widzew – zespół z charakterem.
Ogólnie rzecz biorąc to są piłkarscy idioci. Więcej ambicji mają chłopcy w kategorii orlik. Niech oni już wypierdalaj z naszego Widzewa.
Przestań pitolić.
Jest przełom w ich grze.
Jedna bramka głupio stracona – to fakt. A karny to jakiś z dupy.
idź się umyj… znalazl się fahofiec..
Ale ty jesteś palant i chyba zatorowiec
Kaczmarek mam nadzieje,ze masz honor i po dzisiejszej wtopie(oby nie) sam podasz sie do dymisji.
W honor Kaczmarka nie wierzę od SKRY!
Mowisz,ze on nie ma nawet Skry Honoru? A tak powaznie to marnie to widze.
te 3 punkty, wyszarpane, bo wyszarpane nazywasz wtopą? aaaa, pisałeś na bieżąco? to może z takimi komentarzami poczekasz do końca meczu , niedorobiony kibicu?
Dobra oddajcie ten mecz walkowerem i wypad z WIDZEWA.Wszyscy
No i wypad Ty. Kibic ma wierzyć w swoją drużynę, a Ty byś wolał wo. A może widzewiak to zmyła, powinieneś napisać lechita albo elkaesiak?
Mam gdzies to co piszesz Ty czy Tobie podobni kiedy ktos napisze kilka slow prawdy od razu wysylacie na Kaliski.Placi ktos wam za to?Komentarze pisalem na biezaco w trakcie meczu i skoro po pierwszej polowie byla tragedia to mialem byc zadowolony?
Zmieni nica koles i wypad
Tragedii nie było widać było walkę i zaangażowanie. Zawsze tego oczekujemy od naszych zawodników i nie można tego im odmówić. Lech dostał karny z kapelusza plus szkolny błąd naszych zawodników, a tak przewaznie Widzew był w natarciu i zapewne odzwierciedlają to statystyki meczu choć nie pamiętam jak to się prezentowało. Druga sprawa jeśli dla Ciebie liczy się jedna połowa to z Twoją wiarą w sukces gdybyś to Ty grał by się zakończyło 0-5 a nie 3-2. I trzecia – bo rozumiem, że na bieżąco można być wkur***nym na grę, wynik itd – sam mam tak wiele razy. Ale właśnie dlatego… Czytaj więcej »
na przyszłość więcej zimnej głowy, chłopie
i ty się podpisujesz „WIDZEWIAK”? żałosny jesteś.
Możdżeń… dzisiaj też minusujcie.
Gdzie są ci co podniecali się wygraną z Garbarnią. Teraz macie odpowiedź jak piłkarze Widzewa lecą w ciula ze swoimi kibicami.
Jestem. Nie podniecalem sie wygrana tylko docenilem walke zaangazowanie. Ja Nadal wierze ze wygraja mecz. (zobacz o ktorej pisze)
Chyba meczu nie oglądasz, Zj*bie.
@radrad88 I co zje*ie?
i kto tu jest zj***m?
Szykuje się niezły wpierdol
Z taką nieodpowiedzialnoscia gra zawodnikow dyskwalifikuje tych zawodnikow.(Mozdzen,tenzyna).Tenzyna to cien zawodnika zsprzed koronawirusa.!0 kartka i ewidentne zasługi za tracone bramki.Poki co 2 zawodnikow juz wyeliminowanych zmPolkowicami
Tanzyna nie powinein nigdy zalozyc koszulki Widzewa. To pozorujacy gre figurant, po jego indywidulanych błedach wpada 90% bramek dla przeciwników. Miałem nadzieję, że po przyjsciu Nowaka ten „zawodnik” nigdy nie powącha murawy w naszych barwach, nietety pechowa kontuzja przedłużyła jego wegetecję w Naszym klubie o kolejną rundę… Porónanie taakiego „grajka” do grających na jego pozycji Phibela, Węgzyna, czy Łapy, to obraza dla naszych byłych zawodników…
Co to jest? Widzew grać k..mać. Robak pauza w Polkowicach
Pauza to chyba zrobił twój mózg.
4-ta zolta da Robaka i nie zagra w Polkowicach wiec nie obrazaj Darka jak nie masz pojecia.
Racja WIDZEWIAK, tym komentarzem to Ja pokazałem „Pauzę mózgu” xD
zawsze warto docenić w ludziach samokrytyczna ocenę swoich zachowań. Plus dla Ciebie
i jak zwykle zamiast strzelac w kazdej okazji to podania do tylu
Koniecznie muszą nauczyć się grać do przodu!
Zaraz mnie rozj.bie… jedyne co mnie interesuje po tym meczu to komunikat że Kaczmarek wypierdala z Widzewa. Nawet wygrana tego nie zmieni. A tym piłkarzykom zaraz po meczu karny trening – taki aż do obrzygania się z wyczerpania. Kolejny rok i kolejny awans pod znakiem zapytanie… Kiedy to się qwa skończy? Więcej zrozumienia miałem dla Widzewa spadajacego z 1 ligi. Wtedy niczego nie było. Teraz mają się jak pączki w maśle i dają ciała na całego…
I jak? ochłonąłeś już? :)
Już trochę tak :) Ale dalej nie mam wiary w to, że nagle zaczną grać inną piłkę. Obym się mylił.
No to mamy powtórke z ubiegłego sezonu. Widzew w odwrocie. Nie ma ochoty na awans. Trzeci mecz u siebie i … trzecia porazka. Jesli po tym meczu nie posypią sie kary i wywalenia z klubu to kibice powinni wywieźć Pajączek na taczce. Koniec tej kompromitacji !!!
Nie zrób kupy. Trzeba wierzyć, nie grają źle. Na pewno jest przełom. W końcu zaczęli konstruować jakieś sytuacje.
Wypierdalaj z tego forum . Po twoich wpisach widać że wszedłeś tu tylko po to żeby wszystkim ubliżać. Wypad i nigdy nie wracaj zakaliska parówo
Fochasz się niczym „loszka” :)
W kazdym meczu jest tak samo i to nie chodzi o brak wiary tylko brak umiejetnosci?checi czy nie wiem czego
dajcie spokoj kaczmarek pakuj sie….za Cecherza grali bardziej ofensywnie niz u Ciebie.
Ile razy mogę jeszcze powtarzać ,że z tym trenerem awansu nie będzie!!!Jeszcze jest czas ,żeby gościa wypierdolić!Sam nie odejdzie!
Ekspert od awansow? jakim cudem?
No w koncu.Jest szansa na jakies bramki jeszcze…..sabotazysci jego mac.
Wstyd mi za tą zbieranine, widzew to kibice i historia a obecnie nie mamy drużyny.
Oklaski dla Tęzyny za bramkę ale przede wszystkim chłopie nie popełniaj tylu błedow w obronie.
Delikatnie to ujmując – sędzia nie ma najlepszego dnia.
Alter! Ty w TVPis info pracujesz?
Na pewno nie dorabia w szczujni Marysiu
Pewnie kontra, po której lech zdobył bramkę to też wina sędziego a nie sabotażystów z obrony.
Nie wina Możdżenia a ty jak grasz bezbłednie i nigdy nie popełniłes błedu to czemu cie nie widze w Barcelonie jak zasypujesz przeciwnika gradem bramek tylko zasypujesz nas tutaj gradem idiotycznych komentarzy. Jak mawiał klasyk piłka to gra błedów wygrywa ten kto popełnia ich mniej.
Łatwosc z jaką Widzew traci bramki w kolejnym meczu jest niestety PORAŻAJACA.Z taką grą nie mamy co szukac w 1 lidze a o awansie z niej tylko pomarzyć
No cóż.po przyjściu Pajączek napisałem „mieliśmy trenera dostaliśmy Kaczmarka”.Myślałem ,że pomyliłem się.Piszę z perspektywy ponad 300 km.Z Mazur.Trzeba szukać zawodników nie nazwisk.Nie zależnie od tego jakie by one nie były.Jeżeli awansujemy mam nadzieję,że po sezonie nie spadniemy na ryj.
Tez tak twoeedze nie matketing i nazwiska,a zawodnicy.W Blchatowie,ktory zaraz upadnie jestbparu ciekawych chlopakow
Daniel Tanżyna facet z jajami!, można .
Można, po wznowieniu rozgrywek zawalił wsztskie stracone bramki – można? Można! noż wirtuoz normalnie…Szcególnie bramki starcone z Legionowią to kwintesencja tego super talentu…
Albo nasi pilkarze robia jakies walki albo sa tragicznie slabi,ze taki lech strzela dwie bramki u nas albo trener kiepski albo wszystko na raz.
Po przerwie 1-2 po błędzie naszej ukochanej obrony, oraz gafy sędziego. Mimo to, trzymam kciuki! Będzie 3-2.
Cholera. Szkoda, że nie wysłałem kuponu :D
Skąd oni wygrzebali takiego melepetę na sędziego?
Co ten Radwanski robi w piewszym skladzie?
gra glupku
radrad co się tak buzujesz poj..ie, że wszystkich obrażasz ?
Nie wszystkich. Tylko tych, których nie są w stanie docenić zmiany jaką dokonali nasi chłopcy.
Widać wyraźną różnicę w jakości gry w zestawieniu z poprzednimi meczami.
Nadal popełniamy błędy, ale chociaż zaczęliśmy konstruować jakieś sensowne (z głową) akcje. A nie t.j było to do tej pory, czyli podanie na skrzydło i dośrodkowanie do nikogo.
Uważam, że powinniśmy zauważać takie pozytywne zmiany.
gra glupku
Trzeba zmienic Radwańskiego strzela bramki ale czy ktoś liczy ile ten gość ma strat aż głowa boli
Kaczmarek gdzie te zmiany do kurwy nedzy? Robak sam w ataku nic nie zdziala.
Brawo Mandiangu…Na jesieni w poznaniu zwycieska bramka dzisiaj na 2:2 u nas .moze cos wiecej?
NO KURWA W KONCU!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!BRAWO
jeszcze jeden
Kaczmarek co to jakas pomrocznosc jasna czy co?Pierwsza zmiana tuz po przerwie a nie jak zwykle 10 minut przed koncem meczu? Marcin jeszcze dwie bramki i zrownasz sie z Bednarskim
W szatnie Kaczmarek wyłożyl karty na stół i powiedział „jeśli chcecie żebym odszedł to wygrajcie ten mecz”.
Bo inaczej tego nie widze hihi
Z tego co wiem w 3-ej lidze mozna zrobic cztery zmiany wiec na co czekasz Kaczmarek?Po co meczysz i tak padnietych juz niektorych naszych graczy?
Kazda akcja Lecha lub kontra to drzenie nog i serca.Słabosc naszej defensywy jest (piszę po raz kolejny) PORAZAJACA.Nie zapominajmy ze gramy z REZERWAMI LECHa i druzyną z konca tabeli.Niepewnosc interwencj i brak krycia jest katastrofalny.Kazda akcja grozi utratą bramki i prowadzenia.
Zgadzam się z kolegą. Fajnie, że walczyli by wygrać.Na słabych to starczy. Teraz czas na silniejszych przeciwników.
I to jest WIDZEW!!! Walka do końca!!!
Taki Widzew chcemy oglądać! Walka zaangażowanie ambicja! Brawo i jedziemy dalej!
jak pisałem przed meczem – nieważne jak byleby 3 punkty. może wreszcie ta drużyna zyska charakter. długa droga przed nimi ale trzeba w coś wierzyć …
Racja, ale ta drużyna pokazała już dzisiaj charakter.
Oddzczekuję wszystko co mówiłem o tej drużynie.
Myślę, że wielu za nas ponosiły emocje, stąd taki sajgon w komentarzach. Ale dzisiaj nasi pokazali charakter i udowodnili, że warto w nich wierzyć. YNWA!
Fajny, emocjonujący meczyk. W końcu chciało się oglądać. Brawo za zwycięstwo.
Przeczytałem wszystkie komentarze. Kurwa ludzie, piłkarz to tez człowiek. Zastanówcie się co piszecie. Przecież widać że jadą równo. Dzisiaj karny z kapelusza i potem błąd, ale podnieść się z 2 zero na 3:2 to na każdym poziomie jest nie lada sztuka. Chwała chłopakom za zwycięstwo. Moim zdaniem największym problemem Widzewa jest brak Przemka Kity i to ze nie mamy jednego skrzydłowego..przez co gramy w 10, bo to co wyprawia w każdym meczu Henrik Ojaama, wola o pomstę do nieba. Obawiam się ze mączka będzie nie lepszy, dlatego trzeba dowieźć awans i wzmocnić zespół. Gdyby się udało tego Letniowskiego załatwić.. Pomarzyć… Czytaj więcej »
W punkt. Dzisiaj nasi pokazali, że są DRUŻYNĄ, że im zależy.
Brawo! Widać było determinację i walkę!
Nie wiem, po 1 poł. byłem trochę zdezorientowany. Graliśmy wysoko, do przodu i nie wyglądało to źle i nagle dwie bramki z niczego. Na szczęście przed przerwą Tanżyna trafił do szatni i poszło. Nie wiem, ale wydaje mi się, że fizycznie wyglądamy o niebo lepiej niż w meczach ze Skrą czy Stalą, gramy lepiej zdobywamy punkty – trochę się uspokoiłem. Dobrze kojarzę, że Robak nam wypadł na następny mecz?
No jak tam ,,krzykacze” z pierwszej połowy ?? Co powiecie teraz po meczu na wasze wypociny ??? Wstyd wam pewnie co ?
Jako jeden z krzykaczy z pierwszej polowy odpowiadam,ze nie jest mi wstyd.Ocenialem sytuacje na goraco i wszystkie slowa krytyki,ktore widziales dotyczyly przewaznie pierwszej polowy.Czy sluszne?uwazam,ze w wiekszosci tak.
Zwycięzców się nie ocenia…nawet za końcówkę
Zwyciestwo ale gra w dwfensywie to dramat w kolejnym meczy.Beztroska i nieodpowiedzialnosc zawodnikow defensywy nawet zwyciestwo nie usprawiedliwia.My gralismy z rezerwami Lecha a nie Lechem EX i łatwosc z jaka strzelili nam 2 bramki i zalezki bramkowe prwie w kazdej ich kontrze czy akcji mowia o wartosci naszej defensywy.2 Lech to druzyna ze strefy SPADKOWEJ A W WYNIKU NASZE B.SŁAEJ GRY DEFENSYWY DOSTALISMY na włanym boisku porazkę z innym zespołem ze strefy spadkowej (Legionowi) z niewiele wtedy lepszej Skry a dzisiaj 1 lech napedził nam strachu co nie miara .I wtym kontekscie trzeba patrzeć na grę Widzewa a nie fanfary… Czytaj więcej »
I taki WIDZEW chcemy oglądać z walką do końca, Widzewskim charakterem.
Dobry szybki mecz, muszę to zobaczyć jeszcze raz. Na gorąco –
Wielkie BRAWA dla Robaka.
A jeszcze jedno. Za co był ten karny?
Weźcie się ogarnijcie! Po co tyle jadu wylewacie, wszyscy tacy sfrustrowani jesteście codziennie? 3 punkty, są? Coco jumbo i do przodu. Trochę więcej wiary i optymizmu.
Ufff. Jprdl.
O ile Kordasa zastapimy Pieczkiem w Polkowicach to juz Robaka nie bedzie kim.A moze Wolsztynski udzwignie ciezar?
Ojamaa do ataku …bo Sernasa mi przypomina :)
Posluchajcie wszyscy,ktorzy tak zaciekle atakujecie krytykujacych gdy gramy piach.Nam nie przystoi przegrywac czy nawet remisowac w tej lidze.Podniecanie stadionem(prawda piekny jest) budzetem,kontrakty na poziomie ekstraklasy a przegrywamy z jakas Skra czy Legionovia albo tracimy pierwsi dwie bramki z mlodziezowym lechem II poznan.Wstyd.I nie pierdolcie mi,ze pilkarz tez czlowiek i,ze ma slabszy dzien.Nasi maja wszystko,odnowy,obozy i tak dalej.A jesli nie potrafia grac zawodowo to czas przestac gwiazdorzyc.
Zagrali do końca i mamy 3 punkty. Lech nie był dobry, ale mecz nam się nie ułożył. Fajnie, takie mecze budują.
Widzewiacy ja rozumiem wasze rozgoryczenie może grą niektórych piłkarzy ale zobaczcie tak na chłodno ..nasi grajkowie ze stanu 0-2 nie staneli tylko konsekwentnie grali swoje na 1;2 potem remis a potem no kto jak inny jak Robak , oceniamy oczywiście po grze ale wynik końcowy to są 3 pkt dla Nas i z tego należy się cieszyć , pewnie macie rację jeszcze wiele jest do poprawy ale na dziś ograliśmy lechowych i w tabeli jest wyrażny progres pozdrawiam wszystkich Widzewiaków
Super ze wygrali bo punkty sa najwarzniejsze ALE
Wazniejsze jest to ze pokazali charakyer I walke nawet jak by pzrrgrali
Po takiej walce bym to zrozumial bo to pilka i nie zawsze sie wygrywa
Ale bylo wszystko to co w pilce jest najlepsze Tylko Widzew
Widzew jak zadawanych lat, chłopaki pokazali charakter, i kto rządzi w 2 lidze.