Widzew Łódź – KS Opatówek 1:0 (1:0)

5 marca 2016, 17:09 | Autor:

Widzew_Opatówek

W przedostatnim sparingu przed rundą wiosenną piłkarze Widzewa skromnie pokonali trzeci zespół kaliskiej okręgówki – KS Opatówek. Jedynego gola strzelił w 22. minucie Patryk Strus. Łodzianie zaprezentowali dobrą grę, ale też fatalną skuteczność pod bramką rywala.

Zawodnicy RTS rozpoczęli sobotnią grę kontrolną w mocnym zestawieniu, choć bez kilku ważnych ogniw. Parę stoperów stworzyli Michał Czaplarski oraz Damian Dudała. Z przodu od początku biegał tylko jeden napastnik – Robert Kowalczyk. Na ławce usiedli m.in. Michał Sokołowicz, Bartłomiej Gromek czy Princewill Okachi.

Mecz zaczął się od ataków występujących na biało widzewiaków. W 4. minucie dobrą prostopadłą piłkę do Patryka Strusa posłał Adrian Budka, ale minimalnie szybszy był golkiper rywali, Jacek Kuświk. W 7. minucie łodzianie egzekwowali rzut wolny, jednak ani Kamil Tlaga, ani Dudała nie zdołali wpakować piłki do bramki. Do siatki próbował trafić też Przemysław Rodak, ale jego uderzenie z 20 metrów było niecelne. Najlepsza okazja w tej części spotkania trafiła się piłkarzom Płuski w 13. minucie. Akcję lewą stroną zaczął Kamil Bartos. Zagrał do Kowalczyka, ten z pierwszej piłki odegrał do Budki, a kapitan RTS huknął z woleja wysoko nad bramką! W 18. minucie 100% sytuację miał Mariusz Zawodziński. Najpierw nie najlepiej zgrywał do niego Kowalczyk, ale wychowankowi GKS Bełchatów udało się obrócić z piłką, jednak z kilku metrów strzelił on prosto w golkipera KS-u. W 22. minucie wreszcie udało się objąć prowadzenie. Zawodziński obsłużył Strusa, a ten z bliska trafił na 1:0! Później tempo gry nieco siadło. Umowni goście starali się wyprowadzać nieśmiałe ataki, lecz nie potrafili zagrozić bezrobotnemu Michałowi Chorosiowi. W 36. minucie widzewiacy mieli dwie okazje na podwyższenie. Świetnie w narożniku boiska z przeciwnikiem poradził sobie Strus, ale doskonałą szansę po jego centrze i zgraniu Zawodzińskiego zmarnował Kowalczyk. Po chwili znów w głównej roli wystąpił „Kowal” i znów przegrał z Kuświkiem! Bramkarz z Opatówka okazał się także lepszy, gdy z 20 metrów po ziemi pokonać próbował go Czaplarski. Przed przerwą Widzew miał kolejne okazje do zdobycia drugiego gola. Najpierw Dudała strzelił w słupek, a dobitka Tlagi przeszła nad poprzeczką!

Na drugą połowę Marcin Płuska desygnował do gry sześciu nowych piłkarzy. Na murawie zameldowali się: Sokołowicz, Gromek i Okachi, a także Marcin Pieńkowski, Kamil Bartosiewicz i Michał Bondara. Siódma zmiana miała miejsce jeszcze w pierwszej części spotkania – za Damiana Kozieła wszedł Krzysztof Możdżonek. Pierwsze minuty po przerwie były bardzo chaotyczne, w grę łodzian wdarło się sporo niedokładności. Pierwszą bramkową akcję po zmianie stron widzewiakom udało się wykreować dopiero w 58. minucie. Bartosiewicz podał do Możdżonka, a ten uderzył słabsza, prawą nogą w poprzeczkę! Po chwili także gościom udało się zagrozić bramce utytułowanego przeciwnika. Kąśliwy strzał zza pola karnego minął jednak świątynie Sokołowicza. W 68. minucie Okachi prostopadłym podaniem chciał uruchomić Bondarę, ale podał za mocno i do piłki spokojnie doszedł Kuświk. Z dystansu strzelał też Zawodziński, ale spudłował. W 72. minucie podwyższyć mógł wprowadzony chwilę wcześniej Sebastian Kaczyński, jednak golkiper z Opatówka wyłapał strzał z pola karnego. Kolejną szansę na zwiększenie prowadzenia, po dośrodkowaniu z rzutu rożnego, miał Okachi, ale uderzył bardzo niecelnie. W 82. minucie Kuświkowi przydarzyła się seria błędów technicznych, ale Bondara nie zdołał tego wykorzystać. Napastnik RTS po chwili chciał jeszcze głową sprawdzić bramkarza, ale uderzył zbyt lekko, by sprawić mu jakikolwiek problem. W 86. minucie z dystansu uderzał lewą nogą Kaczyński, ale efekt był fatalny – piłka wpadła na dach pobliskiego budynku.

Widzew przez zdecydowaną większość czasu gry miał miażdżącą przewagę, ale zawodnicy tracili głowę w sytuacjach strzeleckich. Niedokładnie ustawione celowniki miało kilku łodzian, dlatego wynik był tak skromny. Gdy na boisku znalazła się większa liczba dublerów, w organizację gry wkradło się więcej chaosu. Przed Marcinem Płuską i Łukaszem Kabaszynem jeszcze sporo pracy nad wykończeniem akcji.

Widzew Łódź – KS Opatówek 1:0 (1:0)
22′ Strus

Widzew (I połowa):
Choroś – Bartos, Czaplarski, Dudała, Tlaga – Rodak, Kozieł (31′ Możdżonek) – Budka, Zawodziński, Strus – Kowalczyk

Widzew (II połowa):
Sokołowicz – Tlaga (70′ Puchalski), Czaplarski (70′ Dudała), Rodak (63′ Bargieł), Gromek (70′ Kaczyński) – Okachi, Możdżonek (63′ Bończak) – Pieńkowski, Zawodziński (70′ Pochyba), Bartosiewicz – Bondara

Widzów: 350