Widzew Łódź – GKS Tychy 0:2 (0:0)
28 maja 2021, 17:40 | Autor: KamilPiłkarze Widzewa Łódź stracili dziś matematyczne szanse na awans do Ekstraklasy. Choć czerwono-biało-czerwoni rozgrywali dobre zawody, to nie byli w stanie wykorzystać żadnej ze stworzonych sytuacji. Na domiar złego, w samej końcówce dali sobie strzelić dwa gole, w efekcie czego przegrali z GKS Tychy 0:2.
Z uwagi na nałożone przez Komisję Dyscyplinarną Polskiego Związku Piłki Nożnej zawieszenie, spotkanie z trybun oglądał Marcin Broniszewski. Formalnie jego obowiązki przejął Kamil Migdał, ale w rzeczywistości drużynę prowadził Tomasz Włodarek. W porównaniu do starcia z Arką Gdynia, w wyjściowym składzie gospodarzy zaszły dwie zmiany. Wracający po pauzie Daniel Tanżyna zastąpił Michała Grudniewskiego, a Vjaceslavs Kudrjavcevs stanął między słupkami zamiast Jakuba Wrąbla. Ta ostatnia korekta miała miejsce w ostatniej chwili, bo podstawowemu golkiperowi odnowiła się kontuzja.
Zawody rozpoczęły się od delikatnej przewagi czerwono-biało-czerwonych. W pierwszych minutach najlepszą okazję do otwarcia wyniku miał Bartłomiej Poczobut, który – po ładnej akcji lewym skrzydłem oraz dograniu do środka – dostał piłkę od Mateusza Michalskiego. Niestety, kapitan łodzian poślizgnął się i będąc w obrębie pola karnego nie trafił czysto w futbolówkę. Po chwili uderzenia próbował też Dominik Kun, ale zrobił to zbyt lekko, więc Konrad Jałocha nie miał żadnych problemów z obroną. W międzyczasie skrzydłowy dostał także swoją czwartą żółtą kartkę w sezonie, przez co wykluczył się z kolejnego pojedynku z Koroną Kielce. Pierwszy kwadrans zakończył się niecelną próbą Poczobuta zza szesnastki.
W kolejnych fragmentach gra toczyła się w środku pola, a dobrych sytuacji było jak na lekarstwo. W 24. minucie tuż przed polem karnym sfaulowany został Patryk Stępiński, ale z dośrodkowaniem Michalskiego poradził sobie Kamil Szymura. Po chwili kolejna wrzutka dotarła jeszcze na głowę Krystiana Nowaka, lecz ten z kilku metrów chybił. W odpowiedzi, z analogicznego miejsca po drugiej stronie boiska dogrywał Łukasz Grzeszczyk, jednak wszyscy jego koledzy minęli się z piłką. Tuż przed upływem pół godziny powinno być 1:0 dla Widzewa! Filip Becht świetnie dostrzegł Michaela Ameyawa, niestety przyszły skrzydłowy Piasta Gliwice nie był w stanie trafić do siatki.. Niedługo później szansę zmarnował też Kun.
Podopieczni trenera Broniszewskiego zyskali bardzo dużą przewagę i wydawało się, że w końcu zamienią ją na bramkę. Po wrzutce Ameyawa świetną okazję miał Paweł Tomczyk, ale – podobnie jak wcześniej jego koledzy – nie trafił czysto w futbolówkę. Po kilku chwilach napastnik miał kolejną szansę, tym razem po kapitalnym podaniu Marka Hanouska, lecz próbę tę na róg sparował Jałocha. Bramkarz GKS poradził sobie też z uderzeniem z dystansu Stępińskiego. Łodzianie cały czas szukali swojego gola, jednak pomimo kilku kolejnych szans nie udało się go im znaleźć. Tyszanie jedyną groźną sytuację stworzyli sobie po błędzie Kudrjavcevsa, który wypuścił piłkę z rąk, na szczęście dopaść do niej nie był w stanie Bartosz Biel. W samej końcówce z pojedynku w Kielcach wykluczył się również Michalski.
Na drugą część spotkania obie drużyny wyszły bez zmian, w pierwszych minutach inicjatywę zaczęli jednak przejmować tyszanie. Najlepszą okazję miał Biel, który zwiódł Stępińskiego i uderzył, ale o centymetry minął spojenie słupka z poprzeczką. Widzewiacy starali się odgryzać po stałych fragmentach gry, choć i one nie przynosiły żadnego efektu. Dobre zawody rozgrywał Becht, który w 57. minucie, po dwójkowej akcji z Ameyawem, próbował dośrodkowywać, lecz piłkę na róg wyekspediował jeden z obrońców. Po chwili lewy obrońca przeciągnął wrzutkę z drugiego skrzydła, przez co problemu z jej złapaniem nie miał Jałocha.
67. minuta przyniosła kapitalną okazję Michalskiego. Piłkę w środku pola odebrał Kun i posłał ją do skrzydłowego, który mógł podawać do lepiej ustawionego Tomczyka, ale zdecydował się na strzał. Ten wylądował w rękach bramkarza. Po tej akcji murawę opuścili Ameyaw i Tomczyk, a ich miejsce zajęli odpowiednio Piotr Samiec-Talar oraz Marcin Robak. Ten pierwszy tuż po wejściu do gry popisał się efektownym dryblingiem, po którym został sfaulowany tuż przed polem karnym. Dośrodkowanie Stępińskiego z rzutu wolnego nie przyniosło żadnego efektu. W odpowiedzi, niecelnie zza szesnastki huknął Łukasz Moneta.
Na niespełna kwadrans przed ostatnim gwizdkiem sędziego spotkanie zakończyło się dla prezentującego się z dobrej strony Michalskiego – doznał on bowiem urazu mięśniowego. Zastąpić go musiał Łukasz Kosakiewicz. Podobnie jak przed tygodniem, nominalny prawy obrońca ustawiony został na skrzydle. Defensor kilkukrotnie próbował wrzucać w pole karne, ale nie przyniosło to żadnego efektu. W ostatnich minutach mecz się otworzył. Tuż przed końcem regulaminowego czasu gry skorzystali na tym tyszanie. Dośrodkowanie Grzeszczyka fatalnie odbił Kudrjavcevs, a do piłki dopadł wprowadzony niewiele wcześniej Kamil Kargulewicz i dał swojej drużynie upragnione prowadzenie. Jakby tego było mało, kilka minut później sędzia podyktował rzut karny dla gości. Jego skutecznym egzekutorem okazał się Grzeszczyk, który dodatkowo w żenujący sposób postanowił sprowokować kibiców, wywołując nerwową atmosferę na trybunach. Ostatecznie GKS odniósł bardzo ważne wyjazdowe zwycięstwo 2:0, zaś Widzew nie ma już nawet matematycznych szans na szóstkę.
Widzew Łódź – GKS Tychy 0:2 (0:0)
89′ Kargulewicz, 90+4′ (k) Grzeszczyk
Widzew:
Kudrjavcevs – Stępiński, Nowak, Tanżyna (84′ Grudniewski), Becht – Kun, Poczobut, Hanousek, Michalski (77′ Kosakiewicz), Ameyaw (67′ Samiec-Talar) – Tomczyk (67′ Robak)
Rezerwowi: Reszka – Caique, Mikulić, Możdżeń, Czubak
GKS:
Jałocha – Mańka (64′ Połap), Nedić, Szymura, Szeliga – Biel (68′ Moneta), Norkowski (86′ Kargulewicz), Żytek, Grzeszczyk, K. Piątek (68′ Steblecki) – Lewicki
Rezerwowi: Odyjewski – Paprzycki, Kasprzyk, Wołkowicz, Stefaniak
Sędzia: Kornel Paszkiewicz (Kąty Wrocławskie)
Żółte kartki: Kun, Poczobut, Michalski, Samiec-Talar – Nedić
Widzów: 4154
Rzeźnik blisko czerwonej, stary dobry Poczo
Poczobut jest NIEREFORMOWALNY !!!
Prawie Piątkowi stopę urwał, błąd sędziego bo to ewidentnie czerwo.
I przed przerwą łokciem w twarz!!!
Jednak nie chcę go oglądać u Nas dalej
Z tym łokciem trochę przesada, uderzenia tam nie bylo
Nie broń go tylko dlatego, że gra w Widzewie, chłop kompletnie nie nadaje sie do piłki i tyle.
To jest meski sport a nie szachy
Męski sport gdzie się zwijają jak panienki, bo byle dotknięciu. Lubię oglądać piłkę pod względem taktycznym ale męskie to może być tylko dla jakiegoś lalusia.
Oby nikomu nie przyszło do głowy żeby przedłużać z nim kontrakt. Wolny i bezużyteczny z przodu.
Jaki to dzban ten Poczobut
Tys jest dzban, idz na pole i dwa razy podbilj piłkę
Teraz im się chce grać jak już o nic nie grają
to prawda,wygladaja jakby ich ktoś dodatkowo zmotywował do pokonania Tychów :-)
Zawsze się o coś gra, poza tym Widzew gra do końca
zejdz na ziemie,ochłoń
Tu konieczny jest psycholog bo jak zeszła część presji to nogi lżejsze. Wyjątek stanowią;Tomczyk( betonowe kulosy) i Kurdewykrztuś czyli ten nibybramkarz, który przez cały mecz tylko raz celnie podał ,poza tym CAŁA jego grą w bramce to mix strachu i nieudacznictwa. Mentalnie i fizycznie to wystraszony nastolatek i Andrzej Woźniak nic z niego nie zmontuje.
I znów gramy bez napastnika Tomczyk dno
Widać, że bardzo się stara i zapierdala żeby tą bramkę jednak dla kibiców strzelić. Doceńmy to. Walczy.Biega. Chyba o to chodzi w Widzewie?
jeśli nie da sie go sprzedać,to do drugiej drużyny na ławe.
Nawet w tv komentujący dziwili się czemu on gra skoro nie potrafi wcelować w piłkę a Robak ,Czubak i Fundambu nie. Niech już go biorą z tej Barcelony, jak mają na niego chrapkę
Nawet w tv komentujący dziwili się czemu on gra skoro nie potrafi wcelować w piłkę a Robak ,Czubak i Fundambu nie. Niech już go biorą z tej Barcelony, jak mają na niego chrapkę.Trudno się mówi.PRZEŻYJEMY JAKOŚ TĄ STRATĘ
Z Robakiem w polu karnym to Widzew prowadził by już 3:0.
Piłka nożna to są bramki!!
Nie. Marcin dla Widzewa zrobił sporo, ale to już nie te lata. Nie ma co ciągnąć tego na siłę. Pamiętamy, dziękujemy i ….. wystarczy. Dla dobra jego i klubu.
Rocznik nie decyduje o przydatności. Wydaje mi się, że to kwestia przygotowania a przede wszystkim zdrowia. Nie takie ligi starsze roczniki ogarniają..
To dlatego, że siedzi na ławce i nie ma ogrania. Jak by grał choć jedną połowę to by zdobywał bramki. Powinno sie go wpuszczać, kiedy Widzew ma przewagę, a nie kiedy są zmęczeni i grają z kontry.
Strasznie irytujaca jest gra Kuna , niby szarpie udanie drybluje ale jak dochodzi do finalizacji to piłkę traci bądź źle poda albo strzeli niecelnie ?
No i Tomczyk to to już nie wiem jak określić.
Chyba pomylił dyscypliny ?
Kun to zwykly cienias nie umie zrobic 2 dobrych zagran z rzedu – dobrze przyjmie to zle poda. Kto go tu ściągnął i po co to nie wiem
Kun, spoko gość. Moim zdaniem poprostu nie ma z kim.. Jednocześnie przyznaje rację, że mógłby więcej i myślę, że tak będzie. Ma ten zmysł chłopak do dobrej pilki
tomczyk schodz juz bo nie nadajesz sie na 1 i 2 lige tylko w okregowkach sa takie Harpagany tak samo jak Poczobut ktory chyba bedzie w przerwie sedziemu sznurowki prasował ze nie dostał Czerwonej!
ps. Robak i Czubak Na polowe zamiast Tomczyka i Ameyawa
Dobra pierwsza połowa.Tychy bez sytuacji.Nasz bramkarz rezerwowy makabra-chyba jedno celne podanie. Super gra obronną. Tak naprawdę jak ta drużyna się zgrać to potrzebuje skrzydlowego (Amayew odchodzi), napastnika (Tomczyk nadaje się na rezerwe) i wartościowych zamienników (lewy skrzydłowy, ktoś za Hanuska, prawy obronca). W tej rundzie nie przegraliśmy z nikim z 1 -6 (mieliśmy piłki meczowe z Termalika i Arka).Jedziemy po Broniszewskiego, ale mecze z czolowymi zespołami na plus. Przydałby nam się ktos z 3 Angielski/Lebedynski lub Śpiaczka, Podgórski, ,Łukowski ,Fundambu z pierwszych 5 męczy i jakiś magik z Hiszpanii w środku pola:)
Magika z Hiszpanii do środka biorę odrazu
Mamy magika z Poznania tylko rozdzke gdzies zgubil…
Stępiński i Becht zjadają na śniadanie swoich zmienników
Szczególnie Becht.
Niech mi ktoś przypomni – czemu nie gra Reszka?
no właśnie zamiast tego szmaciarza Kudravcejsa czy jak mu tam.
Bo jest wychowankiem Akademii?
Teraz się s=zmienio u siebie porażka na wyjeździe remis.
No i ten zmiennik wrábla nie ma co klasa sama w sobie.
Piłki nie potrafi złapać.
Kibice Wam tej rundy nie wybaczą. Zgraja nic nie wartych kopaczy. To jest żałosne jaki zespół potrafi być bezsilny w ofensywie. Jedyne to się cieszyć z utrzymania przy takim miernym poziomie.
Osoba,która kupiła Tomczyka powinna oddać z własnej kieszeni, również za to,że gra zamiast lepszych od niego i Widzew nie trafia do bramki. To jest brak szacunku do kibiców, wpuszczanie swojego błędu,żeby marnować zdrowie kibiców. Oby nowy właściciel zrobił z winnymi tegorocznych błędów porządek
Następna sierota w bramce
Tomczyk.. Nie bronię i nie chwale. Nie każdy jest snajperem a takich jest mało. Cała reszta to napastnicy którzy żyją z podań kolegów z boiska. I tak w sumie koledzy może są, ale gdzie te podania, asysty..? Mamy 27 bramek w 32 spotkaniach. I to nie jest wina zawodników w ataku, tylko drużyny jako całokształt atakującej…
… Gdzie niestety zostaliśmy w tyle. No ale tyle trenerów w ostatnim czasie i tyle pomysłów rozegrania więc jak to połączyć? . Każdy by się pogubił.
Joke ;)
Widzew czy to z dobim czy to z broniszewskim czy to wgl bez trenera gra tak samo
to przez bramkarza widzew przegrał
Frajerzy bronka jak go zaraz nie wyrzuca z tomczykiem inwalida to masakra
Brawo! Magia Bronka działa nawet na trybunach… Nie mogę się doczekać wywiadu.
Niestety regres formy Widzewa, Teraz się zmieniło u siebie Widzew przegrywa a na wyjeździe remisuje. Dobrze,że kończy się sezon bo jeszcze trochę i Widzew będzie przegrywał i na wyjeździe i u siebie.
Dobi ratuj Widzew.
Ale cię pop..ło..
Co jest warty już pokazał.
Widzew ma słabych kopaczy i tyle.
Ten Łotysz w bramce do jakaś parodia. Cała drużyna się stara 90 minut a on potrafi to wszystko zepsuć. SZMACIASZ Z TEGO BRAMKARZA!!!!!! Każdy się ze mną zgodzi.
Ja sie nie zgadzam bo jak sie siedzi na lawie to pozniej takie kwiatki wychodza
ale on z zawodu jest bramkarzem takie pilki jak ta przy straconej bramce powinien łapać a jak nie umie łapać to piąstkować
Podpatrywał Malarza
Robak jak wchodzi z ławki to 200% okazji nie wykorzystal
Do zaangażowania nie mam pretensji do wyborów niektórych już tak bramkarz pajac skacze że trzy piłki się minął może badania okulistyczne Tomczyk tragedia po raz kolejny ile szans jeszcze dostanie nie wiem ale dla mnie najgorszy napastnik od wielu lat
Tu bym polemizował.
Z tym Tomczykiem.
Różne były króle strzelców 4 i 3 lig niedawno przecież.
Świdry i inne takie,i też dupa blada..
Też nie dali rady.
Po prostu kolejny nieudacznik.
Ostatni dobry napadzior w Widzewie to był Wisniakovs.
Może w końcu w Kielcach zagra więcej Czubak bo Robak nie pojedzie
Tomczyk i Kudriawcevs wypad z Widzewa. Jesteście beznadziejni i osłabiacie zespół. Kudriawcevs ma dziurawe ręce a Tomczyk dziurawy mózg. Biega bez sensu. Won z Widzewa.
Kudrajcevs nie nadaje się do Widzewa na bramkarza.Nie daje drużynie spokoju i nie potrafi grać na przedpolu i słabo wychodzi do dośrodkowań.Frajerska porażka jakich było w tym sezonie wiele.W ataku na Koronę powinien grać Czubak a na zmiennika Kmita.Niestety ten trener dyletant postawi na swojego ułomnego piłkarsko drewniaka.Można by dać szanse Mikulicovi i sprawdzić jego przydatność.Dlaczego gramy tak asekurancko
Panowie taka prosba.Moze zrzucimy sie po pare stowek na splate dlugu,jakas cegielke muzezalna,zeby srts mial za co sie bawic i kielbasiarze do spolki.Mowie wam koledzy zrzucajmy sie bo nas za tory wypierdola. Co do meczu to jak zwykle dno.Mieli przegrac i przegrali.Zeby przypadkiem awans sie nie trafil.
Ten mecz był podsumowaniem co działo się na wiosnę. Niestety trzeba sobie zadać pytanie do osoby, która ściągnęła te wszystkie wynalazki. Ten bramkarz to nie wiem czy on zalapalby się gdzieś w 3 lidze. Boczni obrońcy zagrali dzisiaj poprawnie. Tomczyk to jest nieporozumienie totalnie. Robak powinien grać w 1 składzie. Brak szansy dla Czubaka czy kogoś z Akademii to już to można ocenić w ramach sabotażu. Ameyaw i Samiec – Talar po dzisiejszym meczu już do końca sezonu nie powinni zagrac już nawet minuty. Broniszewski i Wichniarek (razem ze swoimi wynalazkami z zimowego okienka transferowego) wypad z klubu. Na plus… Czytaj więcej »
A nieźle to wyglądało. No ale znowu mecz bez bramkarza i bramka z karnego którego nie było. Nie wierzę że Reszka jest gorszy od łotysza.
To niemożliwe. RESZKA DO BRAMKI. KUDRIAWCEVS – ŻEGNAMY.
Pilkarze się starali ale w bramce stała atrapa bramkarza
Szkoda tylko zajebistego KUNA i TANŻYNY. KUN cały mecz zapierdalał jakby grał w angielskiej lidze. Moim zdaniem za dzisiejszy mecz choć przegrany powinien dostać podwójną najwyższą premię. Jestem pełen podziwu jego dzisiejszej gry. Ogólnie mecz dobry, szybki w wykonaniu WIDZEWA, który zdominował prawie całe spotkanie ale jak zwykle zjebał końcówkę. Trenerzy do wyjebania za notoryczne wypuszcznie tego nieogara Tomczyka w pierwszym składzie. O reszcie nawet nie chce mi się pisać.
szkoda że kun zaczął tak grać dopiero teraz od 2 meczy,jesli mu sie konczy kontrakt w czerwcu to bym mu podziekował.
W kasie pusto ….znów będą szukać takich co im się kontrakty kończą i dadzą darmo…bo nikt się po nich nie jeśli
Macie biegaczy a nie piłkarzy .Słabi technicznie bez żadnej groźnej sytuacji podbramkowej. Co z tego ,że dużo biegali i walczyli o każdą piłkę skoro dalej pod bramką przeciwnika zostało z Widzewa jedno wielkie zero .W takim składzie Widzew długo nie będzie oglądał ekstraklasy.Ale trzymam kciuki za Widzew na przyszły sezon
Grzeszczyk to Tyska patologia.Prowodyr o małym mózgu. Ten stary ochlapus o ryju żula długo się nie nacieszy Ekstraklasą. Bo będzie tak jak u biało czerwono białych kalek awans i spadek.
Wożniak wychwalał kudrjacevsa….chciał nam chyba podrzucić na stałe to kukułcze jajo. Ta bramkarzyna nie nadaje się do 4 ligi polskiej.Kto go w ogóle dopuścił do gry w Polsce ???? O Matko…..
Chciał go podbudować psychicznie, ale jemu mózg chyba wypaliło wiosenne słonko
„Gramy bez bramkarza!!! Zobacz, no zobacz co on odpier…”
” on normalnie w siatkówke gra,no w siatkówke k… ”
Kun dawał dziś wszystko z wątroby. Super się go oglądało.
szkoda że tak póżno
Kolejna kompromitacja.
I lepiej być nie będzie jeżeli nie pożegnamy wszystkich grajków,a na ich miejsce z głową zatrudnimy chłopaków z jajami, którzy będą grali,a nie tylko co miesiąc odcinali sowite kupony za ogromne wypłaty. To fenomen dwa lata z rzędu rozwalić takie budżety i być pośmiewiskiem na arenie piłkarskiej Polski.
Jeżeli chcemy to zmienić to musimy pożegnać wszystkich grajków I cały sztab,a następnie zatrudnić trenera z głową, który wybierze młodych zawodników do gry w Naszym zespole.
Czyli jesteśmy w punkcie wyjścia.
Budowa zespołu od podstaw
Z żadnym z tych zawodników co mamy nic nigdy nie osiągniemy… Niestety…
Kasę rozwalili bo nie ma odpowiedzialnego. Będzie wlasciciel jeden a nje 28 członków stowarzyszenia to i w klubie się poukłada
O porażce zaważyła nasza nieskuteczność, bo byliśmy dużo lepszym zespołem i wiele klarownych sytuacji bramkowych, ale znów brakło kropki nad „i”. To był najlepszy mecz WIDZEWA pod względem zaangażowania i pressingu na rywalu z górnej części tabeli na szczeblu centralnym. PozdRoWiEnia
Pozwolę sobie sie nie zgodzić.
Widzew grał swoje,czyli NIC.
sfg pomsta do nieba .
Jedno rozwiązanie gorsze od drugiego jeśli chodzi o wolne.
Rogi jak zwykle zero zagrożenia.
Kontry? Zapomnijmy.
Jedna nieudana.
Zero pomysłu.
Coś tam klepali,ale zero finalizacji..
Dwa,trzy słabe i sygnalizowane strzały z dystansu.
Byliśmy gorsi od słabych Tychów,którzy dlatego są w szóstce,ze potrafią wykorzystać babola bramkarza,czy naciągnąć sędziego na karnego.
Jsk to miał być dobry mecz Widzewa to ja dziękuję bardzo za kolejny xjebany weekend.
Tak,wiem,ze o nic już nie gramy,ale niesmak pozostanie.
Pierdole na ostatni mecz nie idę.
Żal.
I dobrze zrobisz jak nie przyjdziesz na mecz, chwała ci za to. Ktoś inny skorzysta na wejściu.
Szkoda ze nie gralismy tak przez caly sezon jak dzis moze nastroje bylyby zupelnie inne
Jedno jest pewne spadek nam nie grozi
Gdybyśmy grali tak przez cały rok (z takim wynikiem) to byśmy spadli
Co jest nie tak.? Wydaje mi się, że większość z nas ma ciut za duże wyobrażenia i oczekiwania wobec naszego Widzewa. Pamiętajmy, że to tylko druga liga a my w Pl od dawna dawna nic…. Niestety.
Ogólnie dzisiejszy mecz według mnie całkiem spoko…. 1910…
PS. Nie masz nic do dodania tyło śmiecisz jakimiś pierdolami, zachowaj to dla siebie..
Za dzisiejsza walkę podziękowania dla zespołu. Niestety oprócz tego musza być jeszcze umiejętności.Szkoda ze bramkarz zaprzepaścił cały wysiłek drużyny. Mam taka podpowiedz dla Pana Woźniaka przy tym bramkarzu widać nerwowość w obronie co dzisiejszy mecz to udowodnił. Proponuje zobaczyć to z wysokości trybun to napewno Pan to zauważy. Ten gosc nie pasuje do naszych obrońców i nie zaklinajmy rzeczywistości. Na rozgrzewce widać było , ze Reszka ma więcej sprytu i jest zwinniejszy. To tak dla przemyślenia. Wniosek po dzisiejszym meczu królestwo za napastnika, wiec pytam dlaczego jeszcze nie załatwionajest sprawa z Przemkiem Kita?. To jest brylant wśród napastników patrząc na… Czytaj więcej »
Ktoś mi powie w czym jest gorszy Reszka od Kudrjavcevs? Jakoś Łotysz(?) mnie nie zachwycał w tym spotkaniu, zresztą jak w każdym(dwa chyba zagrał?).
To może pierwszy i ostatni raz kiedy mówię, że dobrze że przegraliśmy. Przynajmniej nie ma już nawet matematycznych szans na baraże, i człowiek nie będzie się łudzić. Mieć tylko nadzieję, że w kolejnym sezonie zaczniemy tak jakby od nowa, nowy zarząd, nowy trener i żadnych nerwowych ruchów. W końcu musi być dobrze!
Żebyśmy tylko nie zaczęli od 0:3 w plecy z jakimś Sosnowcem w przyszłym sezonie.
Bo potem już się posypie.
Dobre,ze to żenua się kończy ,a za dwa tygodnie zaczynają mistrzostwa,bo ja juz np mam dość tej degrengolady.
Jedyny plus,ze Broniszewskiemu średnia spadła,to po wypierdoleniu od nas już nikt go chyba nie weźmie nawet na stanowisko adystenta asystenta..
Normalny z niego Tylak/Pawlak.
Poczo to raz zagra super raz fatalnie.Ale tego bramkarza to nie widziałem w dobrym meczu.
Boże chroń Widzew przed tym bramkarzem. Jeszcze Stomil chce za niego kase. Jak on zostanie nic nie kupię w sklepie Widzewa przez rok.
Wstyd… Dalej grajmy składem z węgla i papy… Tomczyk dalej w zabójczej formie strzeleckiej.