Widzew Łódź – Cracovia 1:1 (1:1)
9 lutego 2025, 16:39 | Autor: RyanW pierwszym tegorocznym domowym spotkaniu zespół Widzewa zremisował z Cracovią 1:1. Łodzianie byli zestawieni eksperymentalnie, ponieważ skład przetrzebiony został kontuzjami oraz zawieszeniem za kartki. Jedyny gol dla RTS to samobójcze trafienie Davida Olafssona.
Widzewiacy przystąpili do tej konfrontacji jeszcze bardziej osłabieni niż do zeszłotygodniowej inauguracji w Poznaniu. Co prawda do meczowej kadry wrócił już Marcel Krajewski, ale usiadł na ławce rezerwowych, podobnie jak chory Fran Alvarez . Do tego za kartki pauzować musiał Jakub Sypek. Po raz pierwszy w tym sezonie w jedenastce znaleźli się więc Paweł Kwiatkowski, Nikodem Stachowicz oraz Said Hamulić.
Początek zawodów nie przynosił większych emocji. Gospodarze starali się dłużej utrzymywać przy piłce, ale na skutek wysokiego pressingu rywala byli zgrupowani głęboko na swojej połowie. Cracovia zagrażała przede wszystkim ze stałych fragmentów gry, ale poza jednym większym zamieszaniem nie przynosił to niepokoju. W 11. minucie ciśnienie podniosła jednak akcja Micka van Burena, gdy jego strzał blokował Mateusz Żyro i omal nie wpakował piłki do własnej siatki! Po chwili tuż nad poprzeczką, w dobrej sytuacji, główkował Virgil Ghita. To obudziło czerwono-biało-czerwonych, a konkretnie Hamulicia, który opanował prostopadłe zagranie od Sebastiana Kerka i strzelił płasko po ziemi, prosto w ręce Sebastiana Madejskiego.
Ponownie ta dwójka wystąpiła w głównych rolach w 15. minucie. Pomocnik zagrał do Bośniaka, a starający się mu przeszkodzić David Olafsson pokonał własnego golkipera! Kibice nie mieli jednak kiedy celebrować otwarcia wyniku, ponieważ błyskawicznie przy Piłsudskiego ponownie mieliśmy remis. W pole karne wpadł z piłką Benjamin Kallman i został zahaczony przez Marka Hanouska. Najlepszy strzelec krakowian sam ustawił futbolówkę na 11. metrze i pewnie trafił na 1:1! Nie dużo zabrakło, by rezultat znów szybko uległ zmianie. Ponownie pokazał się Hamulić, lecz tym razem zabrakło mu wykończenia.
Jedni i drudzy szukali swojego drugiego gola, mecz się wyrównał. Wydawało się, że bliżsi powodzenia są łodzianie, ale w 34. minucie to oni mogli stracić bramkę. Dośrodkował Olafsson, a strzał głową w wykonaniu Jakuba Jugasa zatrzymał się na poprzeczce! Po tym wydarzeniu znów inicjatywę przejęły „Pasy„, a napędzały ich proste straty podopiecznych Myśliwca. Ostatnie minuty pierwszej części spotkania to głównie kontrowersja z udziałem Stachowicza, który przewrócił się w starciu z jednym z obrońców gości. Niestety, gwizdek Daniela Stefańskiego milczał, by niedługo później zaprosić zawodników na przerwę.
Ponowne prowadzenie mogła dać Widzewowi już pierwsza akcja po zmianie stron. Zagraną na 5. metr piłkę strącał w kierunku bramki Hanousek, lecz Madejski zdołał wybić ją na rzut rożny. Z dobrej strony pokazała się też para młodzieżowców Kwiatkowski – Stachowicz. Do wrzutki tego drugiego ciężko się jednak właściwie złożyć się Hamuliciowi i skończyło się na niecelnej główce 24-latka. W 57. minucie niebezpiecznie zrobiło się od bramką Gikiewicza. Akcja zaczęła się od błędu Kwiatkowskiego, który indywidualnie starał się wykorzystać van Buren – na szczęście Holender spudłował.
Po godzinie gry Myśliwiec dokonał pierwszej korekty personalnej, wprowadzając do gry rekonwalescenta Krajewskiego. Więcej przy piłce w tym okresie utrzymywali się krakowianie, od czasu do czasu nękając widzewską obronę. Silnie i celnie uderzał m.in. Kallman, lecz Gikiewicz zachował czujność. Nadzieję na większą aktywność w ofensywie dało wejście przeziębionego Alvareza i to właśnie on miał okazję dość do niezłej pozycji strzeleckiej. Niestety, stracił równowagę i wyszło z tego wielkie „pudło”. Hiszpan pomylił się też, gdy mógł zagrywać do lepiej ustawionego Hamulicia, a miejsca nie mógł znaleźć dryblujący Hanousek. Podobać mogło się natomiast, że RTS złapał w końcu trochę rytmu i śmielej zaatakował rywali z Krakowa.
Później znów większość akcji toczono na połowie łodzian, a na domiar złego trener Widzewa musiał dokonać wymuszonej zmiany. Krótko potrwał występ Krajewskiego, a oprócz zastępującego go Polydefkisa Volanakisa, na murawie pojawili się też Hilary Gong oraz Hubert Sobol. Gola strzelić mógł jednak inny rezerwowy – Filip Rózga – ale pomocnik huknął z kilkunastu metrów niecelnie i nadal było 1:1. W końcówce rzut wolny w dogodnej odległości wywalczył Sobol, ale próba Kerka zakończyła się na murze złożonym z graczy Cracovii. Nic nie dała także dobitka Alvareza. Ostatnie akcenty meczu to niezbyt konkretne ataki piłkarzy z „Miasta Włókniarzy„. Sędzia Stefański doliczył cztery minuty, lecz żadna ze stron nie zdołała zadać decydującego ciosu. Najbliżej był Juljan Shehu, ale uderzył za wysoko.
Finalnie gospodarze dopisali sobie w tabeli pierwszy w tym roku punkt, a o następne walczyć będą w sobotę, 15 lutego. Zmierzą się wówczas na wyjeździe z ostatnim Śląskiem Wrocław.
Widzew Łódź – Cracovia 1:1 (1:1)
15′ Olafsson (s) – 18′ Kallman (k)
Widzew:
Gikiewicz – Kwiatkowski (60′ Krajewski, 85′ Volanakis), Żyro, Silva, Kozlovsky – Shehu, Hanousek, Kerk – Stachowicz (71′ Alvarez), Łukowski (85′ Gong) – Hamulić (85′ Sobol)
Rezerwowi: Biegański – Diliberto, Madej, Gryzio
Trener: Daniel Myśliwiec
Cracovia:
Madejski – Jugas, Henriksson, Ghita – Kakabadze, Al-Ammari (81′ Sokołowski), Maigaard, Olafsson (87′ Biedrzycki) – Hasić (71′ Rózga), van Buren (81′ Śmiglewski) – Kallman
Rezerwowi: Ravas – Janasik, Skovgaard, Wójcik, Bzdyl
Trener: Dawid Kroczek
Sędzia: Daniel Stefański (Bydgoszcz)
Żółta kartka: Silva – Maigaard, Śmiglewski
Widzów: 17 337
na oslep wybijanie pilki, dzisijaj kolejna wrzuta
Działacze tego i tak nie widzą – pochłonięci kombinowaniem, kogo by tu jeszcze sprzedać.
12 minuta, a my nie istniejemy
Stamir i spółka zadowoleni jak zawsze zresztą, stadion pełny więc i kasa się zgadza w tabelkach. Ten sezon stracony już raczej, zostaje walka o utrzymanie jedynie.
Dziesięć minut gry i Shehu już do zmiany.
jakie dvf graja to loszmar jakis
Patrząc na skład to mam wrażenie jakby nie miał kto grać. Gdzie są transfery dyrektorze?
Po co transfery kasa musi zostać w klubie a nie na transfery
W klubie, czyli u Stamira.
Były transfery przecież, rondic Klimek hajziri tylko że nie w tę stronę fajnie że mamy zysk , szkoda że nie ma wzmocnień kadry
Heroiczna walkę o utrzymanie pora zacząć !
Do przerwy wynik lepszy niz gra i urywamy 2 punkty faworyzowanej Craxie.
oczy bolą, ta sama taktyka głupia, w poprzek do tyłu i do bramkarza i laga i strata !!!!
Brak mi w tym zespole charakteru tego zadziornego Widzewskiego charakteru . Wygląda to tak jakby po boisku biegły panienki bez ikry. Zero zadziorności dają sie popychać i ogrywać . Brak Pawłowskiego jest strasznie widoczny.Hamulić po kilkunastu minutach oddycha rękawami . Sędzia ślepy albo udaje ślepego.
My nie potrafimy stworzyc sytulacji.
Mysliwy go out, please.
Poważnie? – a pokaż mi trenera który z tą bardzo przeciętną kadrą zrobi lepszy wynik sportowy –
Dobry trener budowałby Klimka, Nunesa i dzisiaj miałby dwa skrzydła do gry, no ale to potrafi tylko dobry trener
Granie Nunesa,Klimka skończyło się wraz z odejściem ze sztabu Rybskiego – też uważam że to błąd – no ale trener Myśliwiec postawił na mobilność – i teraz mamy Cybula,Sypka –
Najłatwiej winić trenera bo wyniki słabe. A kim ma grać? Widzisz kadrę, oglądasz mecze? Trener jest winny temu że musi grać tym co mu dają? Każdy z nas nawet trener chcę lepszych piłkarzy ale jeśli mu ich nie da dyrektor sportowy i zarząd to skąd ich wziąć? Ja nie bronię trenera tylko zwyczajnie po ludzku współczuje facetowi bo ambicje ma jak i my kibice tylko dostaję badziew a każdy oczekuje cudu
I Silva znów najsłabszy.
to , jak mawiał klasyk … no to sruuuuu, dawać tego gonga
Co tu mówić Hamulic a Sobol to przepaść. Te wymuszone skrzydla Widzewa dużo lepsze niż dotychczas z Sypkiem. W ogóle Sypka mi nie brakuje, a młody Stachowicz daje rade.
I ta ciągła powolnosc e ataku pozycyjnym w rozgrywaniu za filozofa to aż oczy bola.
Chłopie daj sobie spokój juz z Widzewem
Wynik sondy pamiètasz 62 %za pozostaniem Myśliwca . Ja gĺosowaĺem na nie . Jak wĺasciciel będzie się tym sugerował , to nie będzie dobrych wiadomości. Zawsze Łódzki RTS .
Czy ktoś ma jeszcze marzenia i wiedzy,umiejętnościach szkoleniowych sztabu szkoleniowego i zawodników w naszym klubie?
Wrażenie dzisiejsze że spółdzielnia u sędziów przeciw widzewowi! Każdy kontakt z zawodnikiem crakowi to faul. A widzewiaków można popychać i niema faulu
brak celnych podan nic kompletnie nic 0 null
Takiej padaki jaką gra Widzew to ja dawno nie widziałem. Rozumiem, że braki kadrowe, ale nie rozumiem młodych zmienników, grać im się nie chciało, umiejętności brakuje, czy źle byli ustawiani? Niejaki Hamulic truchta sobie bez celu po zielonej trawce i tyle z niego pożytku. Oto obraz Widzewa na dzień dzisiejszy.
gra na afer, wykopuje do przodu a ty biegnij
brak strzalow co oni robia na teningach wala wode pewnie
Najsłabszy na boisku niestety ten, od którego bardzo wiele zależy w grze Widzewa, czyli Kerk.
Niemal każde dośrodkowanie złe, czy piłka przelatująca pod nogą – od takiej klasy zawodnika należy wymagać znacznie więcej.
Gong? Cóż…
Niestety nie miał chyba celnego wrzutu z autu, ale za to zaproponował nam dziś fikuśną wariację „centrostrzału” – „świecostrzał”.
Niestety dla niego wątpię, aby się to przyjęło, bo szanse na strzelenie fartownego gola są znacznie niższe niż przy centrostrzale.
Brak wzmocnień widać gołym okiem.
Panowie kibice ,jaki podpis na papierze. Won z tym sztabem . Wstyd ,że mamy to co mamy. Ale jedno mamy ,kasę. Derby blisko. Będzie fajnie. Jak można osłabić skład nie będąc pewnym utrzymania. Jutro Lubin wygrywa z Puszczą i 4 punkciki tylko. Z kim Ci nieudacznicy mają wygrać , pytam Panie Rydz z kim.
Skąd ta pewnosc?
Jakie 4 punkciki tylko? Do czego? Bo do strefy spadkowej będzie 7…
Przepraszam masz racje. Mój błąd.
A kim ma sztab grać? Widzisz winę tylko w trenerze i jego współpracownikach. A gdzie zarząd? To oni odpowiadają za transfery z genialnym dyrektorem. Myślisz że przyjedzie Jan Urban (ta we śnie chyba) i zrobi zespół na mistrza z tym składem? Pomyśl o skautingu jakiego dna dotyka, że trener gra młodzieżowcami i mówi że zasługują na szansę od początku. Nie skreślam ich i nie krytykuje tylko daje to do myślenia
Szczerze mówiąc to nie widziałem większej żenady. Żeby mieć choćby szanse na strzelenie bramki to trzeba na nią uderzać. A po drugie niech się najpierw naucza przyjmować piłkę do nogi.
Tego się nie da oglądać. Do tego jeszcze od 60 minuty oddychali rękawami. Rozumiem że mamy średnich zawodników ale można ich chociaż jak konia nauczyć biegać. Gong znowu w formie…. Czy można poznać nazwiska tych pięciu magików z komitetu transferowego którzy się podpisali pod transferem Gonga? Dla mnie jak najszybsza zmiana trenera może dać jakiś impuls, bo według mnie optymistycznie to nie wygląda.
Tego Gonga do rezerw. Moze pogra wiecej i przypomni sobie jak sie gra w piłkę. Jak takie drewno mozna bylo kupic? Ja nie widze w nim nic ani szybkosci, ani techniki, ani taktyki. Oddac szybko z pocaloeaniem ręki.
wzmocnienia , wzmocnienia i jeszcze raz wzmocnienia. Piłkarzy w tym meczu można było policzyć na palcach jednej ręki. Większości sił starczylo na góra 60 minut a taki.Kerk daje radę tylko 45 minut.
I ta głupota przy wyprowadzaniu piłki spod głębokiego.presingu. Niemal zawsze z tego wynikała strata. A.nasz F16 też myślami poza klubem.
Podniecacie się ta padliną? Widzew zero !
11 miejsce na razie. Zaraz sie zrobi goraco na plecach. Czy o to im chodzi?
Zobaczcie nieudacznicy sportowi co robi Korona.
Admin wszystkie komentarze skasuj. Zostaw tylko te chwalące. Sabotażyści. Wstyd .
Problem wymienić kilka podań, a utrzymać piłkę przy nodze przez 3 sekundy to szczyt marzeń. Podsumowując „laga byle do przodu”
Powinniśmy na okres zimowy wysyłać naszych piłkarzy by podawali piłki w premier league
Stamirowski WON!
Stamirowski to największy szkodnik, przez niego tak bardzo słaby jest nasz Widzew
Dobry występ Kwiatkowskiego – lepszy niż Krajewski – tylko czy Widzew go utrzyma? – czy znowu menago Piekarski wyciągnie go z Widzewa za free jak wcześniej Ameyawa
Najlepszy jednak Gong
No niestety nie mamy zespołu brak chociaż jednego który by pociągnął grę wygląda na to jakby trenowali na Stokach a nie w Turcji. Tak grać przed swoimi kibicami to wstyd. Wszyscy słabi niesamowicie a Kerk emeryt to dziś dramat dosłownie co do zmiany na świeżego Gonga to non comment …
Nie wiem jaki problem ma Myśliwiec do Kwiatkowskiego ale ewidentnie go ma, za to do Kerka ktory zepsuł dziś każdą piłkę jaka dotknoł jak widać chyba nie! Dziś na poziomie zagrali tylko Kozłowski , Shehu i Hamulic który ma możliwości większe od Rondicia.
Nie zapomnij o Hanusku bo to Marek uratował nam ten mecz i jeden punkt.
Bywało gorzej,dobry i remisik.Z tym składem to sukces.Pasy są lepsi i to oni stracili punkty.Były bęcki,teraz remis a za tydzień wygrana.Bez wzmocnień ważny jest każdy punkcik w walce o spokojne utrzymanie.
Po ostatnim roku gry w Ekstraklasie, wiem jedno – obecnie naszym klubem zarządzają niepoważni ludzie. Emitują z siebie jakieś zapowiedzi, z którymi kompletnie rozmijają się w działaniach, a raczej w braku działań. Mówią coś o potrzebie wzmocnień, o 50-ciu punktach, o zdawaniu sobie sprawy z oczekiwań kibiców. Mamy natomiast coraz słabszą kadrę, przez którą oglądanie meczów stało się męczarnią. Widzew z początków gry w ESA taką Craxę, jaką dziś oglądaliśmy, rozjechałby w cuglach. Wtedy się coś działo, była werwa, było energetycznie. Dzisiaj to jest człapanie po boisku i festiwal nieudolności w każdym aspekcie gry. Wiem, że „mózgiem” (Jezuuu!) tej operacji… Czytaj więcej »
-Kwiatkowski potwierdził, że zasługuje na grę w pierwszej jedenastce (nie tylko z konieczności).
-Silva gra z powodów znanych tylko Myśliwcowi.
-Nieznany Stachowicz nakrył czapką pupilków, w osobach Sypka i Cybulskiego.
-Wszyscy którzy maczali palce w transferze Gonga powinni ponieść konsekwencje za zdefraudowane pieniądze.
-Hamulić wymaga kuracji odchudzającej.
ale znafca z ciebie futbolu
Tutaj jest płacz i lament ale ja się pytam. Gdzie jest reakcja sektora D w kierunku naszych władz
cieszy jeden punkt bo na więcej nie zasłużyliśmy cieszy ze zagrali młodzi i na plus . martwi ze zero postępu po tylu miesiącach pracy trenera nic dziwnego ze nie chcą mu dac nowej umowy . Silva lubie go ale dzis katastrofa , Volanakis chyba powinien zacząć grac . Kerk od kiedy gra widzew przestał sie rozwijac pozycja 10 to nie dla niego gosciu wolny w mysleniu i na ngach , moze jako lewy pomocnik od wrzutek typu Beckham bo do srodka sie nie nadaje , z Alvarez bez kerka juve mi sie lepiej podobał .
Im dłużej trwa ten cyrk, tym bardzie przekonuję się do trenera. Nie przemawia do mnie jego brak charyzmy, denerwują konferencyjne wywody. Jednak, mam poczucie,że jest sam w braniu odpowiedzialności za wyniki. Trzeba mieć silną psyche, by w takich okolicznościach nie wrzucać Wichniarkowi i innym pseudo działaczom. Trener gra tym co ma. Jego wina? Obiecanych transferów nie ma i nie będzie,. Zaufanych ludzi Myśliwca wyrzuca się , by osłabić samego trenera a w dodatku w wywiadach właściciel jasno się wyraził po czyjej stronie stoi. I tak się będą panowie klepać pon plecykach mając kozła ofiarnego, naiwnych kibiców i 1,5 mln euro… Czytaj więcej »