Widzew Łódź – Błękitni Stargard 4:2 (4:1)
15 września 2018, 19:09 | Autor: MartynaCiekawy i pełen emocji mecz odbył się dziś w „Sercu Łodzi”. W spotkaniu łącznie oglądaliśmy aż sześć bramek, a blisko ustrzelenia hat-tricka był Filip Mihaljević. Efektowne zwycięstwo dało widzewiakom kolejne punkty, co umocniło ich pozycję w czołówce tabeli.
Radosław Mroczkowski po udanym spotkaniu z Górnikiem Łęczna nie chciał za bardzo mieszać w składzie. Niemal wszyscy piłkarze zachowali miejsce w wyjściowej jedenastce. Wyjątkiem był Kacper Falon, który po słabym występie wypadł w ogóle z meczowej osiemnastki. Od pierwszej minuty zastępował go Przemysław Banaszak. Dla niego był to drugi występ w czerwono-biało-czerwonych barwach, a pierwszy od początku spotkania.
Szybko rozpoczął się ten mecz. Już w 3. minucie Widzew mógł otworzyć wynik. Po dośrodkowaniu Mateusza Michalskiego z rogu boiska, do piłki wyskoczył Dario Kristo, jednak posłał ją nad poprzeczką. Chwilę później podobną okazję mieli goście. Także po rzucie rożnym, futbolówka trafiła do jednego z zawodników Błękitnych, jednak nie zagroził on bramce Patryka Wolańskiego.
W 13. minucie zagotowało się w polu bramkowym widzewiaków. Najpierw swoich możliwości próbował Mateusz Kwiatkowski, a następnie obok słupka uderzył Grzegorz Rogala. Zaledwie kilka minut później czerwono-biało-czerwoni cieszyli się z gola. Środkiem przedarł się Konrad Gutowski, który następnie z linii pola karnego posłał piłkę do siatki. Niezbyt długo trwała jednak radość podopiecznych trenera Mroczkowskiego. W 21. minucie boisko opuścić musiał kontuzjowany Maciej Kazimierowicz.
Kilka minut później gospodarze podwyższyli swoje prowadzenie. Prawą stroną popędził Michalski, zagrał do będącego w polu karnym Filipa Mihaljevicia, a ten pewnie pokonał Mariusza Rzepeckiego. Zarówno kibicom, jak i piłkarzom ciągle było mało. W 30. minucie, bezpośrednio z rzutu rożnego, gola zdobył Michalski! Do końca pierwszej połowy emocji nie brakowało. Piłkę na własnej połowie stracili Błękitni. Przejął ją Gutowski, podał do Mihaljevicia, a ten przedryblował obrońców, minął bramkarza i podwyższył rezultat na 4:0. Chwilę później gola kontaktowego zdobyli przyjezdni. Po dośrodkowaniu w pole karne, strzałem głową Wolańskiego pokonał Karol Orłowski. Widzewiacy schodzili na przerwę, wygrywając 4:1.
Druga połowa rozpoczęła się dość spokojnie. Dopiero w 50. minucie z dystansu uderzał Michał Cywiński. Zrobił to niecelnie i od bramki mógł zacząć Wolański. Chwilę później przyjezdni znów znaleźli się w polu karnym Widzewa. Swoich sił ponownie próbował Adrian Kwiatkowski, jednak sędzia dopatrzył się spalonego. Kolejna okazja Błękitnych przyniosła wyczekiwany dla nich rezultat. Po dośrodkowaniu z rzutu wolnego, piłkę w siatce umieścił Patryk Baranowski.
W 67. minucie po faulu tuż przed polem karnym przyjezdnych, do rzutu wolnego podszedł Michalski. Posłał jednak piłkę nad poprzeczką. Kolejne minuty to następne próby widzewiaków. W 72. minucie mocnym strzałem popisał się Kwantaliani, jednak futbolówka poszybowała wysoko nad bramką. Kilka chwil później w doskonałej okazji znalazł się Mihaljević. Niestety, jego strzał obronił Rzepecki.
W 79. minucie z kontrą wyszli widzewiacy. Kwantaliani podał do Kristo, ten do Marcina Kozłowskiego, jednak „Cinek” uderzył zbyt lekko i piłkę bez problemu złapał golkiper Błękitnych. Dwie minuty później, przyjezdni znaleźli się pod bramką Wolańskiego. Na szczęście zbyt lekko uderzył Michał Kwiatkowski. Szybko odwdzięczyć się chcieli gospodarze. Lewą stroną pognał Gutowski, pokusił się o strzał, który niestety obronił bramkarz rywali.
Zacięta walka trwała już do końca spotkania. Błędy rywali próbowała wykorzystać każda z drużyn, jednak wynik już nie uległ zmianie. Widzewiacy wygrali i utrzymali drugie miejsce w tabeli. Za tydzień zmierzą się na wyjeździe z Pogonią Siedlce.
Widzew Łódź – Błękitni Stargard 4:2 (4:1)
17′ Gutowski, 27′, 39′ Mihaljević, 30′ Michalski – 44′ Orłowski, 55′ Baranowski
Widzew:
Wolański – Kozłowski, Sylwestrzak, Zieleniecki, Pięczek (65′ Gibas) – Michalski, Kazimierowicz (21′ Paulius, 64′ Wełna) , Kristo, Gutowski – Banaszak (46′ Kwantaliani) – Mihaljević
Rezerwowi: Humerski – Kamiński, Ameyaw
Błękitni:
Rzepecki – Patrzykąt, Baranowski, Ogrodowski, Rogala – Orłowski (71′ Starzycki), Karmański (46′ Cywiński), Shimmura, A. Kwiatkowski (75′ Napora), M. Kwiatkowski – Kurbiel (46′ Brzeziański)
Rezerwowi: Skwirut – Gawron, Włóka
Żółte kartki: Kwantaliani – Baranowski, Shimmura, Brzeziański, Napora
Sędzia: Piotr Urban (Legionowo)
Widzów: 16 658 (31 gości)
super super super
Mihaljević strzelił tyle co Demjan i Świder razem wzięci i to w 2 mecze. To świadczy tylko o poziomie naszego ataku do tej pory…
A nawet już więcej niż oni …. tyle co oni razem wzięci strzelił Sylwestrzak :D
Pierwszy gol na nowym stadionie strzelony bezpośrednio z rzutu rożnego…
Brawo Mateusz Michalski
Pierwszy gol na nowym stadionie w pierwszym meczu na nowym stadionie też był Michalskiego!
O ile dobrze pamietam to pierwszy gol strzelony bezposrednio z rzutu wolnego na nowym obiekcie byl autorstwem Daniela Maki w meczu przeciwko cwELCE II.Co do samego meczu z Blekitnymi piekna pierwsza polowa ale druga powinna byc jeszcze piekniejsza a nie spoczywanie na laurach bo juz cztery bramki strzelone.
Z Filipka będziemy mieli duuuużo pociechy!!…Widać już działania Mroczka!…Oby tak dalej!!
Mihaljević mam nadzieję że da nam jeszcze więcej radości w kolejnych meczach, bo jak do tej pory prezentuje się znakomicie.
Ciekawy superwizjer o sharksach z wisły,żyjemy w chorym kraju.
Co ma piernik ? Jakoś te bandziorskie interesy krakowskich klubów, mnie nie ruszają.
Strasznie ostra gra błękitnych. Sędzia jak zwykle pozwala zbyt wiele..
Mecz walki. Aby do przodu. Teraz Siedlce i siarka. 6 pkt musi być bo inni tez cisną. Ogólnie cieszy postawa napastnika. Banaszak na razie nie gra. Szkoda Kazika. Paulius gra jak Paulina…..
przy agresywnej grze przeciwnika Widzew gubi się jak dziecko we mgle jak można nie dobić przeciwnika psycholog potrzebny od zaraz!
Nie no spokojnie. Faktycznie trochę padaki było. Ale były sytuacje. Wszystkiego nie da sie strzelić. Trochę emocji musi być. Oni nie sa jeszcze do końca zgrani. Czterech nowych a nawet jeszce dwa tygodnie nie minęły.
Ludzie spokoju trochę.
Bedzie dobrze.
Wolan znowu drewno w bramce….czemu Humer nie gra…..
Szkoda Kazika. To nieszablonowy gracz, dobrze wyszkolony technicznie, wspaniale dryblujący, potrafiący przyspieszyć grę lub w odpowiednim momencie ją zwolnić, dalekimi podaniami uruchomić skrzydłowych lub oddać soczysty, celny strzał. Wracaj do zdrowia Kazik.
jprd w 2 godz 9 plusów i nikt nie czai prowokacji ? Przecież to ściema.
Jak on jest dobry technicznie to ja jestem mongolski baletmistrz.Typowy walczak bez techniki z często niecelnym podaniem lub stratą
JADĄC PO ŚWIDERSKIM PRZYPOMNIJCIE SOBIE JEGO DWIE BRAMKI W OSTATNIM MECZU 3 LIGI W OSTRÓDZIE I NASZYM AWANSIE.DZIŚ NADAL GRALIBYŚMY PO WIOSKACH.NIESTETY PAMIĘĆ CZĘSTO JEST KRÓTKA.
Jesteśmy mu wdzięczni za to, że nam bardzo pomógł w awansie, ale fakty są takie, że w tym sezonie zawodził i grał w wyjściowym do transferów Mihaljevicia i Banaszaka. II to nie jego poziom skoro potrzebował wynkonać rzut karny by w ogóle strzelić i Mihaljević, który jest 2 tygodnie z nami strzelił więcej niż Świder i Demjan razem wzięci.
Kibice raczej lubią Daniela i darzą ogromną sympatią za widzewski charakter lecz technicznie odstaje od 2 ligowego poziomu. Dzisiaj albo jesteś dobry od razu albo odpadasz. Takie piłkarskie życie.
Doceniam to. Ale co mamy zrobić jak nie strzelał w II Lidze. Pomnik mu postawić czy co? Wdzięczny jestem za tą wygraną w Ostródzie ale życie toczy się dalej. Przecież miał swoje szanse teraz czy nie? Ile strzelił?
po 4-0 powietrze zeszlo z chlopakow a pozniej juz jest ciezko i tyle. Gutowski gra troche za samolubnie a Wolanski nadal bardzo przecietny bramkarz. Licza sie 3 punkty i za to brawo.
Wolan chyba powinien trochę odpocząć.W składzie mamy sporo nowych.Dajmy im się troszkę zgrać
Moje oceny po meczu, bez obejrzanych powtórek, wiec mogłem coś przeoczyć. Wolański – 4 (wg mnie obie bramki jego) Pieczek – 5 – trochę go ogrywali na lewej stronie Zieleniecki – 6 – poprawny mecz ale nic poza tym Sylwestrzak – 7 – najpewniejszy z obrony Kozłowski – 6 – tak jak Zieleniecki Kristo – 5 – słaby mecz Dario, ale i tak był najlepszy spośród środkowych pomocników Paulius – 2 – jak na razie wpisuje się w modne ostatnio określenie „szrot z zagranicy” Gutowski – 8 – głównie za piękną bramkę otwierającą wynik, ale nie tylko Michalski – 8… Czytaj więcej »
Wolański zawalił 2 bramki bez dyskusji takie centra się łapie albo piąstkuje a nie stoi na linii bramkowej!!!!!!
nie,pierwszą zawalił on i Kozłowski, 2 Chorwat
Pierwsza też nie do końca jest bramką Wolana, zerknijcie na to na spokojnie, to była naprawdę bardzo dobra piłka, doskonale dośrodkowanie, bo piłka przy Wolańskim była bardzo wysoko, nie miał szans jej zgarnąć, a potem spadła za kołnierz, obrońcy powinni lepiej pokryć…
1:0 Gutowski 17’
2:0 Mihaljevic 27’
3:0 Michalski 30’
4:0 Mihaljevic 39’
4:1 Orłowski 44’
4:2 Baranowski 53’
Czy ktoś wie co się stało ze świnką kolesia co wbiegł na boisko?
Żyje i wszystko z nią dobrze :)
Cześć Widzew to mój ukochany klub.Jest z nimi zawsze mimo porażek.Pozdrawiam Dorota