Widzew Łódź – AZS AJP II Gorzów Wielkopolski 84:32 (50:11)
10 grudnia 2023, 11:01 | Autor: MichałKapitalny występ przed własną publicznością zaliczyły wczoraj koszykarki Widzewa Łódź. Podopieczne Anny Chodery całkowicie zdominowały przebieg starcia z ekipą AZS AJP II Gorzów Wielkopolski i już do przerwy prowadziły 50:11! Druga połowa była zatem jedynie dopełnieniem formalności. Po ostatniej syrenie łodzianki cieszyły się z bardzo pewnego zwycięstwa 84:32.
Spotkanie zaczęło się dość niemrawo. Obie ekipy rzucały do kosza, jednak po trzech minutach gry wciąż było 0:0. W końcu niemoc Widzewa przełamała rzutem za dwa Emilia Bołbot, a po chwili trafiła także Jagoda Bandoch. Łodzianki z czasem zaczynały się rozkręcać. Do kosza wpadały kolejne rzuty – ładną trójkę zdobyła choćby Maria Grudzień, z kolei rywalki nie potrafiły ani razu trafić do kosza. Końcówka kwarty zdecydowanie należała do czerwono-biało-czerwonych, które zaczęły seryjnie zdobywać punkty. Swoje rzuty wolne wykorzystały Joanna Szeklicka, Natalia Gzinka oraz Oliwia Janicka. Ponadto z gry trafiła jeszcze Kinga Sierakowska, a wszystko klamrą spięła Maja Zajączkowska, rzucając za trzy. Gorzowianki zanotowały w tej kwarcie fatalną skuteczność i po dziesięciu minutach miały na koncie raptem 2 punkty. Łodzianki pewnie prowadziły zatem 21:2.
Druga kwarta zaczęła się dużo bardziej dynamicznie. W głównej roli dalej występowały widzewianki, które początkowo trafiały niemal co akcję. Po dwóch minutach i punktach m.in Anny Kudelskiej i Aleksandry Rok, podopieczne trener Chodery prowadziły już 30:2!. W kolejnych minutach odpowiedzieć zdołała drużyna z Gorzowa Wielkopolskiego. Dobre rzuty Marceliny Harasimowicz i Julii Bęczkowskiej nie mogły jednak zmienić przebiegu meczu. Dalej bowiem rzucały też zawodniczki w czerwonych trykotach. Punkty na swoim koncie notowały Bandoch i Janicka, a Sierakowska efektownie zdobyła punkty zza linii. Łodzianki trafiały niemal do samego końca kwarty, a trzy oczka dla AZS zdobyła jedynie Emilia Sroka. Do przerwy Widzew mógł się cieszyć z pewnego prowadzenia 50:11!
Po zmianie stron gra się nieco wyrównała i po dwóch minutach goście mieli na koncie już 16 punktów. Na szczęście w tamtym czasie czujny był także Widzew. Znów dała o sobie znać Bandoch, a za trzy trafiła Rok. Widzewianki miały bardzo dużą przewagę, zaś przyjezdne, chcąc odrobić część strat, zaczęły rzucać z dystansu. W pewnym stopniu taktyka ta przyniosła zamierzony efekt. Dorobek punktowy szybko rzutami zza linii poprawiły Kara, Łotarewicz i Sroka, przez co na tablicy wyników widniał rezultat 63:27. Nie było jednak mowy o zagrożeniu w kwestii utraty prowadzenia. Na koniec rzuciła jeszcze Janicka i mimo, że to zespół z Gorzowa wygrał tę kwartę, koszykarki z Łodzi pewnie prowadziły 65:28.
Chyba tylko wielkoskalowy cud mógł odebrać widzewiankom zwycięstwo. Gospodynie chciały w ostatniej kwarcie udowodnić, kto dominował przez całe spotkanie. Do kosza ponownie trafiła dobrze dysponowana tego dnia Janicka, a w jej ślad poszły także Rok i Bołbot. W tym fragmencie spotkania rywalki praktycznie nie oddawały rzutów, więc nie pozostało nic innego, jak tylko to wykorzystać. Dorobek zespołu na cztery minuty przed końcem podwyższyła jeszcze Szeklicka. Końcówka tego jednostronnego widowiska to popis łodzianek, które zaczęły trafiać za trzy. Zza linii trafiły Janicka i Bandoch, a puentą tego pojedynku była trójka autorstwa Wiktorii Kurzawskiej.
Koszykarki Widzewa bardzo pewnie pokonały we własnej hali AZS AJP II Gorzów Wielkopolski 84:32 i awansowały na 6. miejsce w lidze. W następnej kolejce czerwono-biało-czerwone zmierzą się z zamykającym tabelę Isands Wichoś Jelenia Góra.
Widzew Łódź – AZS AJP II Gorzów Wielkopolski 84:32 (21:2, 29:9, 15:17, 19:4)
Widzew:
Janicka 19, Bandoch 13, Rok 9, Sierakowska 9, Bołbot 8, Grudzień 7, Gzinka 6, Zajączkowska 3, Szeklicka 3, Kurzawska 3, Kudelska 2, Gortat 2
Trener: Anna Chodera
AZS AJP:
Łotarewicz 10, Sroka 9, Bęczkowska 6, Kara 3, Harasimowicz 2, Kowalska 2, Chwalbińska 0, Mochól 0. Kędziora 0, Majerska 0,
Trener: Robert Pieczyrak
Widzów: 82
Pięknie. Duma WIDZEWA. BRAWO
Widzów: 82
No comments.