Widzew – Legia (wypowiedzi)

10 listopada 2013, 20:24 | Autor:

Rafał_Pawlak

Oto, co po meczu powiedzieli trenerzy i piłkarze obu zespołów:

Jan Urban:
„Wiedzieliśmy co nas czeka, nigdy nie było nam tu łatwo i nie inaczej było dzisiaj. Był to mecz walki toczony w szybkim tempie, jedna bramka zadecydowała o wyniku meczu. Punkty na Widzewie cieszą, bo to zawsze był dla nas trudny teren. Potrzeba dużo lodu w szatni, bo było wyjątkowo dużo stłuczeń. Pinto przekonał się, jak gra się w polskiej lidze, a do tego nie jest przyzwyczajony. Furman ma stłuczoną piętę, a Junior naciągnięty mięsień dwugłowy.”

Rafał Pawlak:
„Bardzo żałuję, że nie udało się tego chociaż zremisować. Kibice stworzyli święto na stadionie i chcieliśmy się do tego dopasować. Dużo walczyliśmy a bramkę paradoksalnie straciliśmy wtedy, kiedy sami mieliśmy piłkę. Zabrakło szczęścia, bo tej bramki nie powinniśmy stracić. Po bramce nie załamaliśmy się tak jak we wcześniejszych meczach, tylko walczyliśmy do końca. Widzę ogromny postęp w sferze mentalnej. Mamy kilka rozwiązań stałych fragmentów gry, ale dzisiaj wrzucający piłkę nie miał swojego dnia. Nie czekaliśmy zbyt długo ze zmianami – zareagowaliśmy wtedy, kiedy należało. Nie mogliśmy od razu po stracie gola przejść na grę trójką obrońców, bo wynik byłby rozstrzygnięty po 5 minutach.”

Jakub Bartkowski:
„Przepraszam kibiców, że przegraliśmy drugi mecz z Legią w tym sezonie, zwłaszcza, że był to mecz u siebie.”

Patryk Stępiński:
„Mistrz Polski postawił ciężkie warunki, ale dawaliśmy sobie radę. Jeden błąd zadecydował, że przegraliśmy ten mecz. W pierwszej połowie Legia nie stworzyła sobie ani jednej dogodnej sytuacji. Założenia na drugą były takie, żeby utrzymywać się przy piłce i próbować kontrataku. Straciliśmy jednak bramkę i musieliśmy spróbować odrobić tą starte, ale niestety nie udało się.
Ciężko powiedzieć, kto był najgroźniejszym przeciwnikiem, wszyscy zaprezentowali wysoki poziom. Legia głównie stwarzała zagrożenie na bokach, gdzie atakowali 2 na 1 i było ciężko. Nie stworzyliśmy sobie jakieś 100% sytuacji, ale przy każdej akcji, do jakich nieśli nas kibice, pod bramką rywala, ci musieli drżeć o wynik.”

Veljko Batrovic:
„Bardzo chcieliśmy wygrać dla naszych kibiców. Niestety Legia nie dała sobie wbić gola. Bardzo żałujemy i przepraszamy kibiców.”

Krystian Nowak:
„Stracona bramka pokrzyżowała nam szyki, bo wcześniej mieliśmy swoje sytuacje. Po zdobyciu gola Legii było łatwiej się ustawić i grać w piłkę. Każdy z nas zostawił na boisku 100% zdrowia i ambicji.”

Tomasz Jodłowiec:
„Cieszymy się, że wygraliśmy na trudnym terenie. Nie było łatwo, bo Widzew walczy o utrzymanie i u siebie stawia rywalom ciężkie warunki. Tym bardziej cieszą trzy punkty, że brakuje nam kilku kontuzjowanych zawodników. Musimy sobie jednak z tym radzić. Po strzeleniu gola grało nam się już łatwiej. Martwi tylko to, że nie potrafiliśmy skontrować łodzian, dobić ich jakaś akcją kombinacyjną”.