Widzew II Łódź – Start Brzeziny 4:1 (1:1)
9 września 2020, 21:56 | Autor: KamilBardzo ważne zwycięstwo odnieśli dziś piłkarze rezerw Widzewa! Podopieczni Jakuba Grzeszczakowskiego po zaciętym meczu wygrali z niepokonanym do tej pory w lidze Startem Brzeziny 4:1! Bramki dla łodzian zdobyli Robert Prochownik, Marcel Pięczek, Mateusz Gołda oraz Damian Związek.
Szkoleniowiec gospodarzy miał do swojej dyspozycji aż czterech zawodników z pierwszej drużyny. W bramce zagrał Konrad Reszka, w środku pomocy wspomniany Pięczek, na lewym skrzydle Konrad Gutowski, a w ataku Prochownik. Resztę jedenastki dopełnili etatowi gracze rezerw, na czele z Grzegorzem Brochockim, który niestety zakończył swój występ z kontuzją.
Od samego początku mecz był bardzo wyrównany, a goście wcale nie zamierzali łatwo ustępować swoim przeciwnikom. Pierwszą groźną okazję miał Jakub Szlaski, ale jego strzał był minimalnie niecelny. W odpowiedzi, uderzenia spróbował Bartłomiej Szadkowski, lecz Reszka wybił piłkę na róg. Czerwono-biało-czerwoni starali się przedzierać w pole karne brzezinian, jednak defensywa dobrze sobie radziła z rozbijaniem ataków.
W 23. minucie rezerwy Widzewa przeprowadziły świetną kontrę. Z piłką popędził Brochocki i podał ją na wolne pole do Mateusza Malca. Niestety, pomocnik posłał futbolówkę nad poprzeczką. W jednej z kolejnych akcji kapitalną okazję miał też Start, Rafał Mordon w dogodnej pozycji uderzył jednak bardzo niecelnie. Napastnikowi z Brzezin nie udało się strzelić gola, chwilę później zaliczył za to asystę. W 35. minucie dograł z lewego skrzydła do Szadkowskiego, a zawodnikowi gości pozostało tylko pokonać Reszkę.
Widzewiacy błyskawicznie rzucili się do odrabiania strat. Dwa razy z dystansu przymierzył Gutowski – drugi strzał z największym wysiłkiem na rzut rożny wybił Mikołaj Raźny. W 45. minucie golkiper Startu nie miał już jednak najmniejszych szans! Do rzutu wolnego podyktowanego na osiemnastym metrze podszedł Prochownik i perfekcyjnym uderzeniem pokonał bramkarza. Na tym zakończyła się pierwsza połowa.
Na drugą część gospodarze wyszli z dwiema zmianami w składzie – Malca zastąpił Mateusz Gołda, a Szlaskiego Kamil Owczarczyk. Już pięć minut po wznowieniu podopieczni trenera Grzeszczakowskiego powinni prowadzić. Z rzutu wolnego dobrze dośrodkował Prochownik, ale strzał Brochockiego sytuacyjnie obronił Raźny. Kolejną dobrą okazję dla przyjezdnych miał też Szadkowski, jednak jego uderzenie wylądowało tylko w bocznej siatce.
Piłkarze drugiej drużyny Widzewa przeważali i tworzyli sobie kolejne okazje do wyjścia na prowadzenie. Sam na sam z Raźnym był Gołda, lecz uderzył wprost w niego, bramkarz obronił też strzały Pięczka oraz Owczarczyka. Napór przyniósł skutek na siedemnaście minut przed końcem! Wprowadzony chwilę wcześniej na boisko Abiodun Omolade sfaulował w polu karnym Gołdę, a pewnym egzekutorem jedenastki okazał się Pięczek.
Strzelony gol dodał łodzianom skrzydeł, bo już pięć minut później podwyższyli prowadzenie! Pięczek popisał się kapitalnym prostopadłym podaniem, a Gołda sprytnym lobem pokonał wychodzącego z bramki Raźnego. Po chwili kolejną dobrą okazję miał Gołda, tym razem po dograniu Owczarczyka, jednak na posterunku był golkiper. Szansę na kontaktowe trafienie mieli także goście – Reszka niepewnie odbił uderzenie jednego z graczy Startu, ale przy dobitce już się zrehabilitował.
Ostatnie słowo należało do widzewiaków, którzy świetnie rozegrali rzut wolny! Na prawej stronie piłkę dostał Gutowski i dograł w pole karne, a Związek wpakował ją do pustej bramki. Młody napastnik miał jeszcze okazję do podwojenia swojego dorobku, ale tym razem posłał futbolówkę nad poprzeczką. Niedługo potem sędzia gwizdnął po raz ostatni.
Mecz zakończył się w pełni zasłużoną, choć wywalczoną po niełatwym boju wygraną rezerw Widzewa 4:1, po momentami niezłej grze. Z pierwszej drużyny najlepiej zaprezentował się Prochownik, kilkoma dobrymi zagraniami popisał się także Pięczek. Kolejne spotkanie podopieczni trenera Grzeszczakowskiego rozegrają już w sobotę, gdy zmierzą się na wyjeździe z Orłem Parzęczew. Początek o godzinie 16:00.
Widzew II Łódź – Start Brzeziny 4:1 (1:1)
45′ Prochownik, 72′ (k) Pięczek, 77′ Gołda, 87′ Związek – 35′ Szadkowski
Widzew II:
Reszka – Stopa, Cieślak, Mamełka, Owczarek – Malec (46′ Gołda), Pięczek, Szlaski (46′ Owczarczyk), Brochocki (73′ Dębiński), Gutowski (89′ Drążczyk) – Prochownik (75′ Związek)
Rezerwowi: Buczkowski – Pokorski
Start:
Raźny – Poździej, Anuszczyk, Przybyła, Głowiński – Szubert (79′ Łącki), Lubczyński, Kaźmierczak (70′ Omolade), Balcerek (63′ Baryła), Szadkowski – Mordon (83′ Piesik)
Rezerwowi: Piotrowski – Nowacki, Tarczyński
Żółte kartki: Szadkowski, Kaźmierczak, Głowiński
Sędzia: Wojciech Pietrzak (Pabianice)
Brak standardowej relacji live na WTM mnie nie dziwi, ale braku transmisji na Widzew TV tak. Czyżby wpływy za transmisję meczu drugiej drużyny były za małe dla czyjegoś biznesu.
Szkoda ze 4 z jedynki , gdzie tu fair play, zawodowcy kontra chłopaki po pracy . Brawo !!!! KOCHAM TEN KLUB ale takie decyzje nie pomagaja
Trzech, umowa z Reszką jest taka, że będzie grał w rezerwach.
Panie Zygmuncie napisze krótko: Nikt nie ma ze mną takiej umowy. Proszę nie odbierać mi charakteru,bo każdy walczy o skład tak samo. Pozdrawiam i życzę wszystkiego dobrego
Absolutnie charakteru Ci Konrad nie odbieram, w każdym bądź razie nie miałem takiego zamiaru. Wg informacji zamieszczonych wcześniej, Twój transfer z Kutna przeprowadzony był do rezerw Widzewa. Jeśli coś pomyliłem, to przepraszam i życzę Ci wszystkiego najlepszego w Twojej karierze W WIDZEWIE, bo tutaj Twoje miejsce! Pozdrawiam serdecznie!
Jak sama nazwa wskazuje, to są rezerwy pierwszego zespołu… To w rezerwach mają zawodnicy jedynki nadrabiać zaległości…
Z Uniejowem grał tylko Reszka, ale jak kolega wspomniał taka jego rola w Widzewie i chłopakami wygrali tylko albo aż 6:0 a powinni wygrać wyżej. Najlepszy zawodnik… Albo grajek któremu zależało na grze to golkiper Uniejowa strzał z bliska sparował na poprzeczkę. To co mógł wybronić to chyba wybronił
Taka rola Reszki, że broni w rezerwach. Byłem na ostatnim meczu i chłopaki wygrali 6:0. Najlepszy zawodnik gości to bramkarz Uniejowa. Co miał obrobić to wyciągnął. Miał fajną interwencję gdy sparował piłkę na poprzeczkę. Super mecz
Jak tak dalej pójdzie to ciężko będzie awansować. Szkoda że mecz 1 drużyny tak blisko meczu rezerw. Tak to może większą ilość dobrych zawodników do rezerw by dali.
Musimy szybko do IV ligi wejść, bi w okręgówce za bardzo się nie rozwiniemy.
W ubiegłym sezonie zawodnicy drugiej drużyny wygrali wszystkie mecze, oprócz dwóch. W tych właśnie dwóch spotkaniach w których nie wygrali, zagrało kilku z pierwszej drużyny. W pozostałych meczach grali tylko zawodnicy z rezerw i wszystkie wygrali.
Super, dobra robota chłopaki!
Prochownik w rezerwach , to są ku..rwa jaja, chłopak młody , zajebisty talent , zamiast byc w drodze do Głogowa , to do Brzezin go wysłali , nie lubie porównywać , ale zobaczcie jak CweLka Karbownika ogarnęła i dała mu szanse…. dramat jak Widzew nie potrafi z młodymi pracowac !!!
Mówił Dobi. Ze za wiek gry nie będzie. Czunak też jest młody a nie ma co porównywać
Dramat
Prochownik i Gutek kopią się w okręgówce, a do Głogowa jedzie Mąka…
Gutek nie nadawał się na 2. ligę a co dopiero na 1. Już dosyć oglądania jego kiwania się z własnymi nogami i bezsensownych wrzutek do nikogo. I to jeszcze złamanie akcji do środka na które przedszkolak by się nawet nie nabrał. Niech sobie tam pogrywa bo na pierwszą drużynę jest za słaby. Nic się chłopak nie rozwinął.
Patrząc na ten mecz nie było widać różnicy która powinni stwarzać zawodnicy z pierwszego zespołu. Dobrze ze brzeziny w drugiej połowie odpadli z sił.
Z taką gra o awans będzie ciężko a już o grze w 4 lidze nie wspominając.