Widzew II Łódź – Stal Głowno 6:2 (2:1)
28 kwietnia 2019, 13:50 | Autor: KamilNie mieli problemów z odniesieniem zwycięstwa piłkarze rezerw Widzewa. Podopieczni Jakuba Grzeszczakowskiego pokonali na własnym boisku Stal Głowno 6:2. Dwie bramki zdobyli Filip Mihaljević i Przemysław Banaszak, a po jednym trafieniu dołożyli Jakub Kmita oraz Maciej Kazimierowicz.
Szkoleniowiec drugiego zespołu miał dziś do dyspozycji ośmiu zawodników z „jedynki”. Oprócz Banaszaka, Kazimierowicza i Mihaljevicia, na boisku zameldowali się Maciej Humerski, Marcin Kozłowski, Marcel Stefaniak, Marcin Pieńkowski, a także Kacper Falon.
Już w 3. minucie widzewiacy wyszli na prowadzenie. Dobrym dograniem z prawej strony boiska popisał się Pieńkowski, zaś bramkarza Stali bez problemu pokonał z bliska Mihaljević. Goście nie zamierzali jednak łatwo odpuszczać. Najpierw z rzutu wolnego nad poprzeczką uderzył Łukasz Kluska, zaś po chwili strzał głową Eryka Lebiody z trudem na róg wybił Humerski.
Tuż przed upływem kwadransa łodzianie powinni podwyższyć, ale świetnej okazji nie wykorzystał Falon. Głową uderzał też Banaszak, lecz również minimalnie chybił. W 28. minucie na strzał zdecydował się Kazimierowcz, jednak na posterunku był jednak stojący między słupkami głownian Zbigniew Witczak. „Kazik” uderzył też jeszcze później z rzutu wolnego, tym razem trafiając w poprzeczkę.
W samej końcówce pierwszej połowy padły dwa gole. Najpierw dla gospodarzy głową trafił Jakub Kmita, a tuż przed ostatnim gwizdkiem sędziego strzał Kluski z dystansu, po którym futbolówkę musnął jeszcze Banaszak, zaskoczył Humerskiego i do przerwy widzewiacy prowadzili 2:1.
Drugą część spotkania zespół Grzeszczakowskiego rozpoczął bez zmian w składzie. W 52. minucie swoich sił ponownie spróbował Kazimierowicz, ale znów dobrze spisał się Witczak. Chwilę później łodzianie popełnili błąd z tylu, a musiał go naprawiać Humerski, wychodząc na 30. metr boiska. Na szczęście, skończyło się na strachu.
Po godzinie gry gospodarze powinni podwyższyć. Kazimierowicz z Pieńkowskim świetnie rozegrali rzut wolny, lecz z linii bramkowej futbolówkę wybił jeden z graczy głownian. Chwilę później Widzew zdobył jednak gola, gdy po błędzie defensywy gości piłkę do siatki skierował Mihaljević. Po dwóch minutach wrzutkę Pieńkowskiego wykorzystał Banaszak i było już 4:1.
Na kwadrans przed końcem były napastnik Chełmianki Chełm podwoił swój dorobek w tym meczu, wykorzystując bardzo ładną asystę Falona. Kilka minut później Stal, za sprawą Lebiody, zdobyła kolejnego gola, jednak już w 80. minucie z karnego trafił Kazimierowicz, ustalając wynik spotkania.
Rezerwy Widzewa wygrały 6:2, jednak w tabeli łódzkiej okręgówki wciąż tracą sześć punktów do drugiego zespołu ŁKS. Za tydzień podopieczni trenera Grzeszczakowskiego zmierzą się na własnym boisku z Zawiszą Rzgów. Spotkanie odbędzie się w niedzielę, 5 maja, o godzinie 11:00.
Widzew II Łódź – Stal Głowno 6:2 (2:1)
3′, 63’ Mihaljević, 44′ Kmita, 66’, 75’ Banaszak, 80’ (k) Kazimierowicz – 45+1′ Kluska, 78’ Lebioda
Widzew II:
Humerski – Kozłowski, Piskorski, Sieroń, Stefaniak – Pieńkowski (82’ Marcioch), Kazimierowicz, Falon, Kmita (64’ Owczarczyk) – Banaszak, Mihaljević
Rezerwowi: Rutkowski – Telestak, Jasiński, Drążczyk, Stopa
Stal:
Witczak – Grzyb, T. Florczak, Ignatowski, Kluska (68’ Nagański), Andrzejewski (61’ Nowak), Mosipinek (74’ Baryła), Kuciński (82’ Osiński), Antoni Waśkiewicz (68’ Aleksy Waśkiewicz), Albert Waśkiewicz (61’ Ogórek), Lebioda
Rezerwowy: D. Florczak
Żółte kartki: Kozłowski – Aleksy Waśkiewicz
Sędzia: Michał Janasik (Łódź)
Dobrze że w okręgówce potrafia strzelac ;-)
W tym składzie to może lepiej by wypadli w Częstochowie niż 1 druzyna.
Zarządzie, a czy juz rozwiazaliscie kwestie maskotki dla II zespołu??? Macie wprawe, a i sprawa nie może czekać.
Wg mnie nie ma sensu ogrywać w rezerwach Humerskiego, Pieńkowskiego, Falona, Banaszaka czy o zgrozo Michaljevica, skoro wiadomo, że większość z nich odejdzie po sezonie. W składzie wyszło 7 zawodników z pierwszego zespołu (nie licząc Stefaniaka, on akurat powinien się ogrywać) a zabrakło miejsca dla Jasińskiego, Marciocha czy Drążczyka. Nie po to ściągano Mihaljevica, żeby strzelał bramki Stali Głowno. Jeśli jest za słaby na pierwszą drużynę, to trzeba się z nim rozstać. Jeśli klub nie ma zamiaru przedłużyć kontraktu z Humerskim, to trzeba mu o tym powiedzieć ale grać Rutkowskim. Awans rezerwom w tym sezonie nie grozi.
Zgadzam się ze wszystkim oprócz Humerskiego – to akurat dość normalne że drugi bramkarz gra w rezerwach żeby być pod grą. Miejsce Humera w 18 jest pewne, po prostu taka jest specyfika bycia rezerwowym bramkarzem.
humerski to już zgrany dziadek. Niech sobie z wolańskim piłeczke pokopie na podwórku.
No to z zespołu rezerw zagrało raptem 3 chłopaków. Pytanie do zarządu. Po co trenować kilkanaście lat w akademii?? Żeby siedzieć na ławce? Albo wogóle nie być powołanym? Jakie szansę rozwoju mają w tym klubie wychowankowie?? Gdzie zarząd ich ma??? Jaką mają mieć motywację? Trenować 5 razy w tygodniu i siedzieć podczas męczy w domu? Brawo akademia, brawo zarząd. Bardzo dbacie o własnych wychowanków. GRATULACJE. I
A w Stali grali wychowankowie z rocznika 2000 2001 2002 a nawet 2003, aż szkoda patrzeć jak taki Jasiński przygląda się temu z boku, a niedawno rywalizowal z tymi chłopakami w juniorach i wydawało się, że droga do większej pilki stoi przed nim otworem. Nie wpuszczenie tych młodych chłopaków nawet na 25 min przy takim wyniku pokazany jak źle się dzieję od samego dołu niestety.Od patrzenia jak pseudogwiazdy wygrywają z chłopakami z którzy w piłkę grają za darmo lepsi nie będą. Niestety zydki nawet na poziomie rezerw pokazują, że są bardziej poukładani sportowo od nas.
Jeżeli bełty i olimpia chcą awansu….to po zawodach.Koło 19 będzie wiadomo. I nawet ja straciłem już wiarę w awans. Myślałem że opcja z Masłowskim będzie sukcesem. Przeprowadzono słabe transfery. Radwanek już u nas był ligę niżej i zawsze jeden dobry mecz przeplatał trzema bezbarwnymi..a w lidze wyżej dnoooo. Tym bardziej że zamiast z nami awansować to nas olał. Odpalono Sylwestrzaka(bardzo dobra jesień) i wmówiono ze Tanżyna to mega obrońca szykowany na extraklasę. Tużyk…pierwszy mecz obiecujący. A potem równia pochyła i muł. Wolsztyński dobry transfer,ale po ciężkiej kontuzji (zmienik na ostatnie 30 minut). Po Kato widać że ma pojecie o grze… Czytaj więcej »
Ten twój Radek ściągnął 17 zawodników w ciągu tylko 8 miesięcy. Wszystkich których wymieniłeś oprócz Sylwestrzaka. Skoro nie odpowiada ci Tużyk i Tanżyna, to co powiesz o Paszlińskim i Kamińskim, których Mroczkowski ściągnął do zespołu? Albo Kwantaliani? Gdzie oni są? Gdzie ta jakość od Mroczkowskiego??? Wolsztyński? Został sprowadzony już za kadencji Kosiorowskiego, czyli za zgodą Masłowskiego.
No i w drugiej drużynie wychowankowie,ewentualnie gracze z pierwszej drużyny wracający po kontuzji. Mihajlević ma jeden z najwyższych gaż nie po to żeby strzelał bramki S . Głowno. Za odpalenie Sylwestrzaka ktoś powinien beknąć.
Brawo, ogrywamy wychowanków… na ławce lub nawet poza nią. Dać wolne tym z Jedynki przynajmniej połowie, niech odpoczną przed ciężką ligą. Marketingowe to odgrywanie… i jeszcze 2 gole wpuścili
No właśnie o to chodzi przyszedł masło i rządzi, bo prezesi nie mają pojęcia o sprawach sportowych. Mroczek wiedział że z tym składem będzie ciężko i tak bardzo dużo dobrej roboty zrobił na jesień!! Z tym składem Mroczek zrobil tyle ile się dało, on to wiedział tylko co miał zrobić w prost skrytykowac zarząd on taki nie jest. Przyszedł masło zaczol już rządzić i najlepiej było zrzucić winne na trenera za słabe transfery. A przecież Mroczek miał gów.. do powiedzenia przy transferach. Jak to masło powiedział nie stać nas na transfery gotówkowe, to gdzie są te wszystkie pieniądze?? Brał masło… Czytaj więcej »
Maskotka?.. ktoś kiedyś napisał że krzyżyk, bo oznacza remis i taka byłaby najlepsza!!
Te mecze rezerw nie są żadnym wyznacznikiem. Strzelają po 3-4 gole mechanikom i listonoszom (z całym szacunkiem dla umiejętności piłkarskich jednych i drugich), ale w meczach o stawkę nic z tego nie wynika.
Jasne, bo w 3 lidze nie gramy z mechanikami i listonoszami tylko z fryzjerami i piekarzami
Dawać takiego Sieronia to pierwszej druzyny. Przynajmniej chlopak bedzie gryzł trawę bo swoj Widzewiak od młodego, a umiejetnosci nie gorsze niz „grajki od remisów”
wydaje się nie chcą awansować i tu decyzja odgórna piłkarze tylko wykonują swoją pracę zapewne chodzi o brak kasy przypominam bilans stan na 31 grudnia 2018 rok:
Przychód: 14 849 032,39 zł
Koszty: 13 748 746,08 zł
w nowy rok weszli z 1 100 000
z biletów niewiele wpłynęło
wydaje się nie chcą awansować i tu decyzja odgórna piłkarze tylko wykonują swoją pracę zapewne chodzi o brak kasy przypominam bilans stan na 31 grudnia 2018 rok:
Przychód: 14 849 032,39 zł
Koszty: 13 748 746,08 zł
w nowy rok weszli z 1 100 000
z biletów niewiele wpłynęło
ciekawe gdzie wypłyneło tyle kasy??? skoro zarzad nie kupił zadnych dobrych grajków!!!!tylko sam szrot ,,,ktory wypadał z innych klubów!!! JEDYNY KATO TO DOBRY TRANSFER11