Widzew II Łódź – Pogoń Siedlce 1:0 (1:0)
9 lutego 2022, 13:42 | Autor: KamilCzwarty zimowy sparing rozegrali dziś wczesnym popołudniem piłkarze rezerw Widzewa Łódź. Podopiecznych Patryka Czubaka czekało trudne zadanie – mierzyli się z drugoligową Pogonią Siedlce. Wywiązali się jednak z niego świetnie, odnosząc zwycięstwo 1:0! Jedyną bramkę zdobył na samym początku meczu Łukasz Plichta.
Choć goście przyjechali do Łodzi bardzo mocnym składem, niemal takim, jak jesienią pojawiał się na ligowych boiskach, po kilkudziesięciu sekundach przegrywali! Pierwsza akcja czerwono-biało-czerwonych przyniosła powodzenie – w końcowej fazie, piłka dograna została z prawego skrzydła przez Ricardo Goncalvesa do Plichty, a ten strzałem po ziemi pokonał stojącego między słupkami Rafała Misztala. Pogoń od razu rzuciła się do odrabiania strat – najpierw Marcel Buczkowski zgarnął futbolówkę spod nóg Macieja Górskiego, zaś po chwili obronił uderzenie Marcina Kozłowskiego. Nie mogło dziwić, że siedlczanie uzyskali sporą przewagę, jednak gospodarze dobrze radzili sobie w defensywie. Próbowali też swych kontr – bez efektu.
W 23. minucie świetną okazję miał Wojciech Trochim – jego strzał z rzutu wolnego obronił jednak Buczkowski. W odpowiedzi, z szybką akcją ruszył Goncalves, dograł do Mateusza Gołdy, a ten dorzucił do Roberta Prochownika. Napastnikowi zabrakło nieco precyzji, bo gdyby nie to, z pewnością zrobiłoby się 2:0! Niewykorzystana sytuacja mogła się zemścić – po celnym dośrodkowaniu Cezarego Demianiuka zrobiło się duże zamieszanie, najlepiej w nim zachował się łódzki golkiper. W kolejnych minutach nic się nie zmieniało – pomimo przewagi gości, rezultat pozostawał taki sam. Podopiecznym trenera Czubaka udało się też kilka razy skutecznie założyć pressing, niestety na większe zagrożenie się to nie przełożyło. Tuż przed ostatnim gwizdkiem arbitra minimalnie chybił jeszcze Kamil Tlaga, więc do przerwy było 1:0.
Przed drugą połową szkoleniowiec łodzian przeprowadził dwie roszady: na boisku zameldowali się Robert Kowalczyk i Damian Związek. Widzewiacy znów mogli zacząć tak, jak godzinę wcześniej! Ładna akcja drużynowa zaowocowała podaniem do skrzydła, skąd Gołda wbiegł w pole karne, ale jego strzał z trudem wybił na róg Misztal. Po chwili futbolówkę odebrał Damian Pokorski, ale uderzenie jednego z jego kolegów było niecelne. Kilka minut później lewy obrońca uruchomił Związka, lecz ten przegrał pojedynek bark w bark z doświadczonym Maciejem Wichtowskim. Misztala dwukrotnie zaskoczyć próbował także bardzo aktywny Gołda – za każdym razem golkiper był na posterunku. Tak czy inaczej, to Widzew przeważał.
Na murawie pojawili się kolejni rezerwowi, Dominik Najderek i Marcel Przybylski, wrócił również Prochownik. W odpowiedzi, aż ośmiu korekt dokonał opiekun Pogoni. Zmiennicy wnieśli do gry siedlczan bardzo dużo ożywienia – piłka kilkukrotnie wpadała w pole karne Buczkowskiego, lecz nikomu nie udało się zakończyć żadnej z tych akcji. Dublet mógł za to ustrzelić Plichta! Na kwadrans przed końcem, pomocnik przymierzył z woleja, niestety o centymetry niecelnie. Goście ciągle szukali wyrównania, przez co bardzo się otworzyli i narazili na kontrataki. Po znakomitym długim podaniu, sam na sam wyszedł Prochownik, jednak znajdował się na pozycji spalonej. Tuż przed końcem spotkania błąd dobrze spisującej się do tej pory obrony mógł wykorzystać Maciej Kiełkucki, na szczęście chybił i to Widzew cieszył się z wygranej 1:0! Kolejny sparing już w sobotę, u siebie z trzecioligową Unią Skierniewice.
Widzew II Łódź – Pogoń Siedlce 1:0 (1:0)
1′ Plichta
Widzew II:
Buczkowski – Tlaga (85′ Pokorski), Cieślak, Wszołek (61′ Najderek), Pokorski (70′ Przybylski) – Goncalves, Plichta (79′ Przybułek), Dawid – Gołda (63′ Prochownik), Prochownik (46′ Kowalczyk), Przybułek (46′ Związek)
Rezerwowy: Kwiatkowski
Pogoń:
Misztal (64′ Smug) – Preuss (64′ Misiak), Wichtowski (64′ Rokosz), Piotrowski, Kołoczek (64′ Nojszewski) – Trochim (64′ Sinior) – Marcinho, Kozłowski (64′ Wicenciak), Lopez (64′ Leszczuk), Demianiuk (64′ Kiełkucki) – Górski
Sędzia: Arkadiusz Śpiewak (Łódź)
Pogoń zagrała w najsilniejszym składzie. Z tymi zdyskwalifikowanymi za doping też?
Nie, oni mają zakaz grania nawet w sparingach.
Żartowałem Kamil, a Ty tak na poważnie.
:(
Kamil, co się dzieje z kilkoma chłopakami rezerw, którzy nie grają: Telestak, Skrzeczkowski, Stopa, Glicner, Mąka, Szadkowski
Stopa to od dawna poza klubem, Szadkowski chyba też odszedł. Z resztą wszystko w porządku, jakieś mniejsze lub większe kontuzje albo inne sprawy.
Brawo!
Jak wypadł Goncalves???
Normalnie a nie jak
Brawo młodzież! …i już nie taka młodzież również!:)
Proszę, można ? Można. Ambicja bardzo pomaga.
A co z Camilo Villarealem??
Jeszcze wraca do zdrowia.
A gdzie jest Mąka ???