Widzew II Łódź – Piast II Gliwice 2:1 (2:1)
5 marca 2022, 18:04 | Autor: KamilUdanie zakończyli przygotowania do rundy wiosennej piłkarze rezerw Widzewa Łódź! W ostatnim sparingu przed wznowieniem rozgrywek, podopieczni Patryka Czubaka pokonali na Łodziance występujący w IV lidze drugi zespół Piasta Gliwice 2:1. Obie bramki dla gospodarzy zdobył w pierwszej połowie Robert Prochownik.
Szkoleniowiec łodzian miał do dyspozycji trzech zawodników trenujących z pierwszą drużyną: w podstawowym składzie zaczęli Dawid Owczarek oraz Daniel Chwałowski, a na ławce zasiadł Mateusz Ludwikowski. W jedenastce znalazł się również sprowadzony z Akademii Lecha Poznań Filip Karwacki, który w rundzie wiosennej będzie reprezentował czerwono-biało-czerwone barwy. Od początku gra toczyła się głównie w środku pola, a obie strony szukały swoich okazji. Pierwsza groźniejsza nadarzyła się po kilkunastu minutach, gdy właśnie Karwacki wrzucił do środka, do Ricardo Goncalvesa, lecz ten w znakomitej sytuacji chybił.
W osiemnastej minucie gospodarze objęli prowadzenie! Po fantastycznej akcji drużynowej, Karwacki dośrodkował w pole karne. Piłka minęła kilku zawodników, jednak dopadł do niej Robert Prochownik, który zamknął akcję, nie dając bramkarzowi Piasta szans. Podopieczni trenera Czubaka nie cieszyli się z tego wyniku zbyt długo – po zaledwie dwóch minutach gliwiczanie wyrównali, po dobrze wykonanym rzucie rożnym. Spotkanie było wyrównane, ale następny cios zadał Widzew! Po dalekim podaniu Marcela Buczkowskiego, Prochownik wyszedł sam na sam z golkiperem i podwoił swój dorobek. Łodzianie poszukiwali kolejnych okazji. Prochownika przedarł się prawym skrzydłem, lecz Owczarek chybił. Później szansę miał jeszcze Karwacki – tę próbę odbił bramkarz, więc rezultat do przerwy nie uległ zmianie.
Przed drugą połową, u gospodarzy nastąpiło pięć zmian: między słupki wszedł Ludwikowski, zaś w pole Damian Pokorski, Nikodem Wszołek, Robert Kowalczyk i Mateusz Gołda. Dublerzy mocno ożywili grę gospodarzy i raz za razem starali się zasiewać niebezpieczeństwo w szesnastce przeciwników. Groźnie było po rzucie rożnym, gdy Chwałowski przytomnie zgrał do środka, ale Wszołek był spóźniony i nie zamknął całej akcji. Po chwili celnie uderzył aktywny Gołda, lecz dobrze poradził sobie bramkarz. Czerwono-biało-czerwoni pressowali gliwiczan – właśnie w ten sposób piłkę odzyskał Prochownik, jednak strzał Dawida został zablokowany przez obrońcę. W 55. minucie futbolówka wpadła do widzewskiej bramki, na szczęście jeden z napastników Piasta znajdował się na ofsajdzie – i arbiter nie uznał trafienia.
Pomimo tej sytuacji, wciąż sporą przewagę mieli czerwono-biało-czerwoni. Bardzo groźnie było w 72. minucie, kiedy po odbiorze przed dobrą szansą stanął Chwałowski. Bramkarz obronił strzał pomocnika, a dobitka Kowalczyka była niecelna. Po chwili indywidualnie zaatakował Prochownik, lecz przymierzył tylko w boczną siatkę. Okazję miał jeszcze Pokorski, jednak wynik nie uległ już zmianie i w ostatnim zimowym sparingu rezerwy Widzewa pokonały drugą drużynę Piasta 2:1. Za tydzień podopieczni trenera Czubaka zainaugurują rundę wiosenną w IV lidze, gdy zagrają na wyjeździe z Włókniarzem Zelów. Mecz w sobotę o godzinie 15:00.
Widzew II Łódź – Piast II Gliwice 2:1 (2:1)
18′, 30′ Prochownik – 20′ Spende
Widzew II:
Buczkowski (46′ Ludwikowski) – Owczarek (46′ Pokorski), Grudniewski, Cieślak (46′ Wszołek), Tlaga (61′ Przybylski) – Dawid, Chwałowski, Goncalves (44′ Plichta) – Prochownik, Mąka (46′ Kowalczyk), Karwacki (46′ Gołda)
wiem że to tylko sparingi , ale ich wyniki napawają optymizmem , może uda się powalczyć o awans
Brawo!
Ten skład jest naprawdę mocny. Szkoda, że mamy aż 8 pkt straty. Ciężko będzie dogonić Sieradz.
Prochownik znów 2 gole…