Widzew II Łódź – Orzeł Parzęczew 6:0 (1:0)
26 sierpnia 2019, 10:21 | Autor: KamilPięć godzin przed pierwszą drużyną swój mecz rozegrały rezerwy Widzewa. W przeciwieństwie do graczy „jedynki”, drugi zespół bez problemu wygrał z Orłem Parzęczew 6:0. Klasycznego hat-tricka w tym spotkaniu zanotował Filip Mihaljević!
Podobnie jak tydzień wcześniej, w rezerwach zagrali trenujący na co dzień pod wodzą Marcina Kaczmarka Jakub Mikołajczak, Jakub Jasiński i Kamil Piskorski. W wyjściowym składzie znaleźli się też przesunięci do „dwójki” Mikołaj Gibas oraz wspomniany wyżej Mihaljević.
Tak jak można się było spodziewać, od samego początku sporą przewagę zyskali widzewiacy. Pierwszą groźną sytuację miał Filip Becht, ale jego uderzenie w 5. minucie było minimalnie niecelne. Później wynik otworzyć mogli też m.in. Marcel Sieroń oraz Damian Skrzeczkowski, jednak żadnemu się to nie udało.
Na pierwszego gola trzeba było czekać do 24. minuty. Akcję zainicjował Mihaljević, podał do Skrzeczkowskiego, a ten oddał piłkę Kamilowi Drążczykowi. Piłkarz uderzył w długi róg, nie dając szans bramkarzowi Orła. Po chwili pomocnik mógł podwoić swój dorobek, ale tym razem jego strzał poszybował zbyt wysoko.
W końcówce pierwszej połowy swoje sytuacje mieli gracze z Parzęczewa. Pojedynek sam na sam z Mikołajczakiem przegrał Mariusz Wdowiak, a Norbert Grzeszkiewicz strzelił minimalnie niecelnie. W odpowiedzi trafić mogli też Drążczyk i Sieroń, ale ostatecznie do przerwy utrzymało się jednobramkowe prowadzenie gospodarzy.
Od początku drugiej połowy na boisku pojawił się Dawid Telestak, który zainicjował kilka groźnych okazji. Najpierw podawał do Mihaljevicia, ale ten nie wykorzystał sytuacji sam na sam, a później dograł do Jasińskiego, lecz młody napastnik strzelił tuż obok słupka. Trzecia próba była już udana. W 56. minucie, po odbiorze Sieronia, „Telu” zagrał do Mihaljevicia, a Chorwat tym razem okazał się skuteczny.
Chwilę później było już 3:0! Dwójkowa akcja Bechta i Telestaka zakończyła się podaniem do Mihaljevicia, który wpisał się na listę strzelców po raz drugi. Napastnik nie zamierzał jednak na tym przestać i w 73. minucie przypieczętował klasycznego hat-tricka, dobijając uderzenie Gibasa z rzutu wolnego. Na tym zawodnik z Bałkanów zakończył swój występ, ale łodzianie nie zamierzali kończyć strzelania.
Na osiem minut przed końcem, Telestak dograł do Macieja Malinowskiego, ten oddał futbolówkę Mateuszowi Malcowi, a 16-latek podwyższył wynik na 5:0, zaliczając swojego debiutanckiego gola w seniorskiej piłce. Rezultat w samej końcówce ustalił Malinowski, który wykorzystał akcję Piskorskiego i Telestaka.
Po dwóch kolejkach, widzewiacy zajmują w tabeli łódzkiej ligi okręgowej drugie miejsce, ustępując bilansem bramkowym Stali Głowno. Kolejny ligowy mecz czeka ich w sobotę, o godzinie 16:00, gdy na wyjeździe zmierzą się ze Startem Brzeziny. Wcześniej jednak, w środę, w Popowie Głowieńskim rywalizować będą w Pucharze Polski z tamtejszym Sokołem. Pierwszy gwizdek sędziego o 18:00.
Widzew II Łódź – Orzeł Parzęczew 6:0 (1:0)
24′ Drążczyk, 56′, 58′, 73′ Mihaljević, 82′ Malec, 88′ Malinowski
Widzew II:
Mikołajczak – Stopa (65′ Mamełka), Cieślak, Gibas, Becht – Drążczyk (46′ Telestak), Piskorski, Sieroń (82′ Wędzonka), Skrzeczkowski (70′ Malec) – Jasiński (73′ Karpicki), Mihaljević (75′ Malinowski)
Rezerwowy: Kuczborski
Orzeł:
Król – Wdowiak (75′ Ciesielski), Dębski (70′ Pisera), Jóźwiak, Czajkowski – Czekalski, Błaszczyk, Góralczyk (46′ Siwek), Dudka – Grzeszkiewicz (60′ Domański), Sobczak
Rezerwowi: Krzysztofiak, Marszałek
Żółte kartki: Becht – Sobczak, Jóźwiak
Sędzia: Wojciech Pawlak (Łódź)
Podziękowania za pomoc dla kierownika Jacka Skupienia.
Może to pora dać jeszcze Mihajleviciowi szansę w pierwszej drużynie?
Mniej od Wolsztyńskiego na pewno nie strzeli.
Dlaczego nie wystawić go w najbliższym meczu? Jest gotowy do gry.
Widzę, że pani Pajączek śpi. Tak do 3 ligi.
STRZELIŁ TRZY BRAMKI(W DUŻO NIŻSZEJ LIDZE) A ILE ZMARNOWAŁ OKAZJI I TO W SYTUACJI SAM NA SAM Z BRAMKARZEM !!!TO NIE JEST WZMOCNIENIE ( A WRĘCZ OSŁABIENIE)DLA PIERWSZEJ DRUŻYNY WYKAZAŁ TO TYLE RAZY !!!!!
Teraz na ławce nie masz nikogo więc słabiej już nie będzie, ja bym mu szanse dał
Pisałem o Mihaljeviću od dwóch tygodni. Mamy piłkarza jak nie do pierwszego składu to chociaż na ławkę – i tak mu płacimy. Brawo Pani Prezes bo to chyba jej decyzja, żeby stworzyć klub kokosa!
W tamtym sezonie nie było klubu kokosa A grali wielkie nic.wiec nic dziwnego że kobita chciała ściągnąć konkretniejszych grajkow.a to że grają takie same dno to już chyba nie jej wina.moim zdaniem jakość jest w tej drużynie tylko oni są bez formy,a za to pani prezes chyba nie odpowiada
Właśnie sobie zaprzeczyłeś – Jeżeli grali wielkie nic to czemu tylko Mihaljević gra w klubie kokosa? Mąka gra wielkie nic od dwóch sezonów, Zieleniecki jak gra to babol, Tanżyna wolny jak keczup, Turzyniecki nie wspomnę – myślisz, że grają za friko – gdzie reakcja Pani Prezes – po co chodzi na mecze? Konkretniejszych piszesz? Coś niepopularnego: Ile zarabia Robak? Na pewno dużo. Jest to typowy egzekutor – na pozycji 9 pewnie jest najlepszy w lidze. Ale czy to piłkarz pierwszej potrzeby w Widzewie patrząc na naszą grę od czasów 3 ligi? Jak byśmy kreowali 10 sytuacji to mógłby grać Jasiński… Czytaj więcej »
Jeżeli w tamtym sezonie grali wielkie nic to w tym to nie wiem. Co grają chyba gów.o. jeżeli gość grał w bułgarskiej ekstraklasie to tym bardziej se poradzi teraz u boku Robaka w naszej lidze
Mihaliević jakies pojecie o piłce ma to fakt przy robaku być może grał by o niebo lepiej, przeciez gorzej od wolnego zniechęconego wolsztyńskiego grać nie można. I jeszcze jeden pozytyw mógłby byc, gdyby zagrał kilka fajnych meczy i sie pokazał moze zwrócił by czyjeś zainteresowanie. A wtedy ulga dla klubowej kasy.
Jak ma brać pensję za nic niech zostanie sprawdzony w II lidze / STAL , LEGIONOVIA /dla Robaka byłby lepszy niż Wolsztyński / który niech szuka formy w rezerwach / Kita nawet jak zagra to po kontuzji może 90 minut być za dużo a tak Mihaljević byłby dobrą alternatywą i ewentualnym zmiennikiem ………… spróbować jeszcze za Pięczka KORDASA bo skoro przyszedł niech pokaże na boisku swoją wartość , to samo GĄSIOR trochę długa ta jego komntuzja
Niech się chłopaki zamienią miejscami z tymi kopaczami z pierwszej. Robak i Kita niech tylko zostaną.
A Mihaljevic tak szybko wrócił z testów w Austrii?
Jeśli tam go niechca, to niech wraca do pierwszej drużyny. Gorszy od Wolsztyna napewno nie będzie.
Od Wolsztyńskiego na pewno gorszy nie jest, ale pewnie i tak już jest skreślony i choćby strzelił 10 bramek, to by go nie wzieli pod uwage
no i moze warto tego Telestaka zaczac ogrywac z pierwszym zespolem, w rezerwach robi duzo zamieszania widac umie przedewszystkim dogrywac pilki i po wejsciu zrobil duza roznice , moze ten zawodnik jest jakims rozwiazaniem na srodek pola .
To twój syn czy jak ? Chłopak zero mocy i dynamiki, bardzo przeciętny, testował sie w trzecioligowych klubach i odprawili go z kwitkiem…. to pokazuje jaki jest dobry i jaki jest sens ogrywania go w pierwszym zespole
Człowieku po co piszesz takie bzdury Telestak i Skrzeczkowski robią cala robotę w rezerwach .Byłem na meczu Telestak ma niesamowite podania a Skrzeczkowskiszybkosc nie wiem co widziałeś ale gowno widziałeś ,daj chłopakom spokoj
Filip Becht zasuwał po lewej stronie, aż miło. Skrzeczkowski bardzo dobry technicznie. Piskorski, Sieroń i później Telestak opanowali środek pola. Dodać trzeba, że Jasiński w drugim kolejnym meczu najsłabszy w drużynie, ale jest promowany i trenuje z I
Dac szansę młodym Telestakowi Skrzeczkowskiemu i Bechtowi oni nie pukaja a nawalaja do jedynki
Panie trenerze!!! Ratujmy co się da – Mihaljević za Wolsztyńskiego ABSOLUTNIE!!! Mniej niż Wolsztyn na pewno nie strzeli!!!
Podpisuję się pod tym co już wielu z Was napisało!
Wolsztyński nie daje NIC zespołowi! Przywrócenie Mihaljevica to nie ujma na honorze.
Bezsensem jest trzymać Mihaljevicia w „klubie kokosa”, w momencie gdy pierwszy zespół wykazuję się permanentną indolencją w polu karnym przeciwnika, brak wartościowych zmienników też robi swoje… Nadal uważam że potrzebujemy wzmocnienia na jednym czy drugim skrzydle.
spokojnie, rezerwy klubów z elity grają tam gdzie my się po czołach kopiemy.
Zgadzam sie z Marcin Teodor- jakby kasę na Robaka wydano na playmakera to byłoby super, bo pierwsza potrzeba w Widzewie to środek pola I skrzydła. Pokaż mi swoja pomoc ,a powiem Ci jaką masz drużynę mawiał klasyk. Problemem jest stwarzanie sytuacji. Chyba najwięcej się działo dobrego w środku pola jeszcze za Smudy na początku, ale mielismy wtedy wysoki skład I duzo bramek wpadało po stałych fragmentach gry. Ja uważam, ze ejsli druzyna rezerw gra innego dnia, to taki Stefaniak, Kordas czy nawet Rudol powinni się ogrywać. Mihailevic nie zgodził sie na obnizenie kontraktu, szatnia moglaby go nie zaakceptowac (bo inni… Czytaj więcej »
Wolsztyński nie dostaje piłek, bo do nich nie dobiega… Jak ktoś stoi w miejscu to go obłażą obrońcy i piłka do niego nie dojdzie. Mihaljević jest szybszy od Kity, może mniej waleczny i kreatywny ale lepszy technicznie. Do urywania obrońców Robakowi akurat. Przy wolniejszych obrońcach lepiej by sobie poradził niż powolny Robak.
Od dłuższego czasu nie mogę zrozumieć dlaczego Filip nie gra w pierwszym zespole. Podstawowy gracz Lokomotivu Plovdiv, dobrego klubu bułgarskiej ekstraklasy, biega w polskiej okręgówce. Coś tu nie pasuje. Ma szybkość, drybling i może najlepszą technikę opanowania piłki w Widzewie. Może niektórzy już zapomnieli jak potrafi grać: https://lodz.tvp.pl/40519566/filip-mihaljevic-autorem-gola-jesieni-w-ii-lidze. Tu akurat położył 3 obrońców i bramkarza. Według mnie w najbliższym meczu – jeżeli Kita nie będzie jeszcze w pełni gotowy – powinien grać z Robakiem w ataku.
spróbować z Mihaljevicem na skrzydle w miejsce Poczobuta dać Stefaniaka żeby było dwóch młodzieżowców ….
WOLAŃSKI – KOSAKIEWICZ , ZOELENIECKI , TANŻYNA , PIĘCZEK / KORDAS / – MIHALJEVIC , MOŻDŻEŃ , STEFANIAK , MANDIANGU – ROBAK , KITA … trzeba próbować póki jeszcze czas i starać się do końca rundy zmniejszać dystans …. ja widziałbym jeszcze powroty do Widzewa ale trzeba by zapłacić chodzi o PINHERIO , NAPOLEONI , BATROVIĆ mimo lat pierwsi dwaj dali by jakość a Batrović ma tyle co Możdżeń / wszyscy bardzo ciepło wspominają nasz klub i grę dla niego /
wydaje mi się ze lepsze rozwiązanie Pięczek w środku , Stefaniak na lewej
okey
Gdzie jest Rzepecki? Gość puka drzwiami i oknami do rezerw
Może niech nasze gwiazdy z Pierwszego zespołu udadzą się na jakiś mecz rezerw, zobaczą jak się gra w piłkę i strzela bramki ?
Miejmy nadzieje że wkońcu ktoś pójdzie po rozum do głowy… niestety obecnie mamy 3 albo może nawet 2 napastników… Robak i Kita, niestety od początku sezonu widać zapaść o Wolsztyńskiego, któremu chyba uderzyła troszeczkę sodóweczka do głowy po niezłym zeszłym sezonie, i niestety przez to teraz się dzieje jak się dzieje…
Uważam że powrót Mihaljevica do pierwszego zespołu może nie pomoże jakoś jakościowo, czego bym chciał (chociaż uważam że ma on umiejetności mimo wszystko, pokazał to w klku meczach), to przynajmniej zmusi Wolsztyńskiego do cięższej pracy a może nawet do posadzenia go na ławce na dużej :)
Mihailevic w piłkę grać potrafi. Przyszedł jako gwiazdor, po pierwszych bramkach dostał już krycie konkretne i się chłopak zaciął. A teraz gdy jest Robak to już nie tak łatwo upilnować dwóch napastników. Może przy Robaku by się odblokował. Myślę, że warto dać szansę.
Z resztą tylu wyrzuciliśmy bo nie awansowali, a można ich było jeszcze sprawdzić.
Moim skromnym zdaniem Michał Chądzyński powinien dołączyć do pierwszej drużyny chłopak robi różnice w każdym meczu
Warto dodać ze był na konsultacjach młodzieżowych kadr polski
Adrian Wędzonka, według mnie lekarstwo na brak spokoju w środkowej strefie naszej pierwszej drużyny….
Byłem na jednym ze spotkań akademii w sezonie 18/19, i chłopak imponowal mi walecznoscią i przeglądem pola.
Chyba jest rzeczą oczywistą że Mihajlević Musi wrócić do składu
a ja jak od lat dopóki będzie Mąka dopóty nie będzie wyników