Widzew II Łódź – Orzeł Parzęczew 5:2 (2:1)
2 maja 2021, 13:12 | Autor: KamilW fatalnych warunkach atmosferycznych rozegrany został dzisiejszy mecz klasy okręgowej pomiędzy rezerwami Widzewa Łódź a Orłem Parzęczew. Podopieczni Jakuba Grzeszczakowskiego i Michała Czaplarskiego mieli trochę problemów z niżej notowanym przeciwnikiem, ale ostatecznie dość pewnie wygrali 5:2.
Szkoleniowcy czerwono-biało-czerwonych mieli dziś do dyspozycji czterech członków pierwszej drużyny: Konrada Reszkę, Merveille’a Fundambu, Petara Mikulicia oraz Piotra Samca-Talara. Wszyscy czterej wyszli zresztą w podstawowym składzie. Resztę jedenastki uzupełnili etatowi zawodnicy rezerw, z Danielem Mąką czy Sebastianem Rudolem na czele. Co ciekawe, w barwach Orła zagrał z kolei były bramkarz czerwono-biało-czerwonych, Michał Chachuła, który jego barwy reprezentował tuż po reaktywacji klubu w 2015 roku.
Od początku spotkania dużą przewagę zyskali gospodarze. Prawą stroną dwukrotnie przedzierać się próbowali Fundambu i Samiec-Talar, ale brakowało im precyzji. W ósmej minucie było jednak 1:0! Kongijczyk dograł do wypożyczonego ze Śląska Wrocław zawodnika, a ten znalazł dobrze ustawionego Mateusza Malca. Młody widzewiak bez większego trudu wygrał pojedynek z bramkarzem i wpakował piłkę do siatki. Po chwili padł drugi gol! Tym razem Malec popisał się asystą, z kolei do pustej bramki trafił Fundambu.
Wydawało się, że zawody skończą się pogromem, jednak w 18. minucie goście niespodziewanie odpowiedzieli! Po faulu Camilo Villarreala, do podyktowanego na trzydziestym metrze rzutu wolnego poszedł Norbert Grzeszkiewicz, a odbita od muru futbolówka kompletnie zmyliła stojącego między słupkami Reszkę. Ten gol wyraźnie zdeprymował łodzian, którzy chcieli jak najszybciej znów zwiększyć rozmiary prowadzenia. Kompletnie brakowało im niestety precyzji oraz wykończenia. Najbliżej powodzenia był Villarreal, ale jego strzał przeleciał nad poprzeczką. W samej końcówce akcję Fundambu zamykał jeszcze Samiec-Talar, lecz minął się z piłką i do przerwy wynik wynosił tylko 2:1.
Przed drugą połową szkoleniowcy gospodarzy dokonali w dwóch zmian: bezproduktywnego Samca-Talara zastąpił Jakub Kmita, a Villarreala Dawid Telestak. I to właśnie ten pierwszy przyczynił się do zdobycia przez czerwono-biało-czerwonych trzeciej bramki! Napastnik przedarł się w pole karne, gdzie został sfaulowany przez jednego z obrońców. Do ustawionej na jedenastym metrze piłki poszedł Rudol i pewnym uderzeniem pokonał Chachułę! Przyjezdni ponownie byli niestety w stanie odpowiedzieć… Cztery minuty później w szesnastce przewinił Jakub Mamełka, a kontaktowe trafienie zaliczył Damian Ciesielski.
Na kolejnego gola dla widzewiaków nie trzeba było na szczęście długo czekać. W 62. minucie bramkarz Orła najpierw sparował uderzenie Mąki na róg, ale z niego świetnie dośrodkował Mikulić. Do piłki najwyżej wyskoczył Telestak, który główką zapisał się po raz pierwszy tego dnia na liście strzelców. Jak się okazało, nie po raz ostatni, bo na dziewięć minut przed końcem pomocnik mógł cieszyć się już z dubletu! Kmita wykorzystał błąd bramkarza i odebrał mu futbolówkę, a ta – zagrana jeszcze przez Mąkę – trafiła pod nogi Telestaka. Widzewiak pięknym lobem nie dał golkiperowi najmniejszych szans. W ostatnich minutach łodzianie mieli kilka kolejnych dobrych okazji, jednak wynik już się nie zmienił. Widzew II zwyciężył 5:2, utrzymał pięciopunktową przewagę w tabeli, a za tydzień mierzyć się będzie z GLKS Dłutów.
Widzew II Łódź – Orzeł Parzęczew 5:2 (2:1)
8’ Malec, 13’ Fundambu, 54’ (k) Rudol, 62’, 81’ Telestak – 18’ Grzeszkiewicz, 58’ (k) Ciesielski
Widzew II:
Reszka – Owczarek, Cieślak, Mamełka (72’ Owczarczyk), Mikulić – Samiec-Talar (46’ Kmita), Rudol, Villarreal (46’ Telestak), Mąka, Malec – Fundambu (61’ Szlaski)
Rezerwowi: Buczkowski – Dębiński, Pokorski
Orzeł: Chachuła – Ciesielski, Janiak, Czekalski, Góralczyk – Pisera, Błaszczyk, Wdowiak, Wich (57’ Kuzan) – Włodarczyk, Grzeszkiewicz
Rezerwowi: Marszałek, Domański, Radecki
Żółte kartki: Villarreal, Owczarczyk – Ciesielski
Sędzia: Adam Faliszewski (Łódź)
Jakim prawem zawodnik Śląska i będący na wylocie Rudol, zabierają miejsce naszej młodzieży???
bo ma układy
Bo musimy awansować za wszelką cenę ;)
Takim, że dostaje wypłatę, młodzi mają się od kogo uczyć, i awans musi być.
Nooo przykład do nauki zajebisty nic tylko brać przykład
Czego mogą nauczyć się od Rudola młodzi jak On sam powinien się uczyć.
Na tym poziomie mogą się nauczyć. To jest okręgówka. Zawiść Wasza jest masakryczna. Rudol zachowuje się fair. Nie obraził się że nie jest już brany pod uwagę jako piłkarz pierwszego zespołu, wypełnia swój kontrakt w rezerwach, nie hejtuje klubu, nie obraża innych.
Popytaj sztab Akademii, to może dowiesz się jaką rolę odgrywa tam Rudol i nie będziesz bzdur wypisywał. Chłopak mógł strzelić focha jak wielu na jego miejscu to robi, a on daje z siebie wszystko i nawet więcej niż trzeba. Standardem w rezerwach jest obecnie, że obok młodych grają starzy – u nas to Mąka, Rudol, Reszka i Brochocki. Dla młodych to jest z korzyścią.
Kamilu,który Orzeł jest w tabeli?
Fundambu „wbrew” oczekiwaniom strzela gole! Skandal!
Taa, z karnego w VI lidze.
Gucio, naucz się czytać ze zrozumieniem a może zrozumiesz kto strzelił karnego w 54 minucie…
No zobacz wyczyn na LM. Jedna bramka. Piłka dobita do pustej bramki w okręgówce. Podobno Klopp dzwonił.
Chętnie zobaczymy bym na tym niby niskim poziomie co mówił Rydz takiego Morzdzenia czy to Kosakiewicza.
Oni obaj grają od dawna na takim poziomie,tylko kilka lig wyżej i za dużo większą kasę.
Jeszcze tylko cofnąć Tomczyk i Gach to młodzi będą mieli możliwość oglądania jak nie można grać
Warto ogladać mecz Łęczna- Nieciecza by przekonać się jak powinny grać zespoły ubiegajace o EX.Mimo trudnych warunków gnie ma siły by nie awansowali ry ( miekkie boisko) roznica gry Widzewa i zespołow grajacych jest bardzo wyrazna.Nieciecza ma naprawdę solidny zespoł i jestem przekonany ze nie ma siły by nie awansowali z 1 miejsca do EX.Przykro,ze w Niecieczy mozna miec solidny zespoł umiejacy skutecznie i dynamicznie grać a w Widzewie tego nie ma.i widoki na przyszły rok tez nie napawają optymizmem.
Oglądałem 30 min meczu – Termalika gra przyjemną dla oka piłkę (jak na Polskie warunki). dobra klepka, celne podania prostopadłe, bramka po stałym fragmencie gry. Lewandowski wykonuje tam dobrą robotę.
Pytanie do pana Rydza i pionu sportowego: Dlaczego Becht (i w sumie Czubak też) nie wychodzą na boisko nawet w 2. drużynie? Przecież są zdrowi. Jaki pożytek z trzymania ich na ławce o obu drużynach, nie można by Bechta sprawdzić w 2. drużynie? Ktoś się boi, że okazałby się lepszy od tych, którzy grają na jego pozycji w pierwszym składzie?
a rydz to taki fachowiec ze akurat wie o sporcie to ma pojecie ze rece opadaja . ich sie nie ma co pytac ich trzeba wywiesc na taczkach z klubu.a odpowiadajac na twoje pytanie czerpia korzysci z wystawiania konkretnych graczy bez wzgledu na ich poziom i forme.
Pewnie o to właśnie chodzi
To wstyd że ktoś taki jak Rudol na koszulce ma numer 4… numer z którym od zawsze kojarzę w Widzewie Ś.P. Andrzeja Możejkę…
Wykup wszystkie numery 4 i zrób R tylko do użytku Możejki. Czy myślisz ,że tak wspaniały piłkarz miał by zastrzeżenie kto w rezerwach gra z tym numerem.Kto w pierwszej?
Do Widzewa nie przyjdzie już żaden ambitny Prezes, trener czy młodu zawodnik. W tej chwili mamy prezesa miernotę totalną ( o wice nawet nie ma co pisać bo to jeszcze większy dramat), trenera też miernotę i gnojka do tego, młodych piłkarzy marnujemy na potęgę. Emeryci i dziady grają za to w najlepsze. Tylko tacy ludzie mogą się w tym dziadostwie odnaleźć. Tacy którzy są tak beznadziejni że podejmą się każdej roboty. Nawet uczestnictwa w takim szwindlu jak dzisiejszy Widzew. Niech nikt nie mówi, że komuś na górze zależy na klubie. Kibice i właściciel mają sprzeczne interesy. Przy tym właścicielu nikt… Czytaj więcej »
Bogdan wystarczy zobaczyć w tabelę bo to ona a nie pojedynczy mecz mówi o wartości drużyny. Ja się na innych nie mam zamiaru oglądać bo mnie Widzew interesuje a nie inni. I ten Widzew z 14 domowych spotkań wygrał tylko 7. Strzelił w 14 meczach tylko 15 goli. Taki zespół nie ma prawa nigdzie awansować bo te wybiórcze dane wskazują, że niezbyt potrafi grać w piłkę. To są zdobycze na środek tabeli i na nic więcej. Niestety na takie byle co wydajemy mnóstwo pieniędzy. Zespół jest bez trenerów (pierwszego i przygotowania fizycznego), jest niezbalansowany. Oczywiście fajerwerków się nie ma co… Czytaj więcej »
Dokładnie o wiele tajsza druzne mozemy miec ale zeby cos grala to trzeba odpowiednich ludzi do trenowania zatrudnic, ktorzy sie znaja na robocie u nas jest totalna amatorka. Gora mowi, ze wszystko robi dla dobra klubu ale to co sie dzieje jest totalnym zaprzeczeniem tego. Kibice powinin sie zebrac i zaprotestowac bo to my jestesmy sponsorem tego klubu. Po wypowiedziach Rydza to nie wiadomo czy po sezonie Murapol nie odejdzie z tego bałaganu
Panie Rydz jaka jest roznica miedzy okregowka a 1 liga???
zadna bo taki talar gwiazdor sprowadzony a ktory gra czasami nawet w 1 skladzie Widzewa w tym meczu był beznadziejny a Fundambu mogłby buty czyscic!!
Na czerwiec się urząd z murawą wyrobi?
Mecz pierwszej drużyny w takich warunkach pogodowych skończył by się niechybną kompromitacją. Przecież warunki były paskudne i kałuże na boisku. No i piłka grzęzła itp, itd.
Już słyszę te pomeczowe wypowiedzi usprawiedliwiające lenistwo, brak zaangażowania i ogólny tumiwisizm.
Skoro Samiec-Talar gra tak samo lub gorzej od Telestaka lub Kmity to po co komuś ogrywac zawodnika i jeszcze za to płacić?Nic już nie rozumiem – w której drużynie są Czubak i Becht,jeśli kogoś odgrywać to ich, a nie wypożyczonych typu Samiec-Talar,Mikulic, czy nawet Fundambu który na 95 procent u nas nie zostanie. Mam wrażenie że u nas Prezesem jest Monthy Python
Fajnie byłoby gdyby szanowny redaktor tego artykułu wklejłby aktualną tabelę po tym meczu.