Widzew II Łódź – LKS Kwiatkowice 6:1 (3:0)
14 kwietnia 2022, 21:20 | Autor: KamilW naprawdę dobrych nastrojach spędzą tę Wielkanoc zawodnicy rezerw Widzewa Łódź! Podopieczni Patryka Czubaka dali dziś prawdziwy koncert – już do przerwy prowadzili z LKS Kwiatkowice aż trzema bramkami, a w drugiej połowie dołożyli do tego następne trzy trafienia i ostatecznie zwyciężyli 6:1. Po raz dziewiąty z rzędu!
W ostatnich dniach druga drużyna zmagała się ze dość dużymi problemami kadrowymi, ale na szczęście szkoleniowcowi udało się dzisiaj wystawić dość mocny skład. Było w nim miejsce dla dwóch reprezentantów pierwszego zespołu – w bramce zaczął Mateusz Ludwikowski, a na prawej stronie Dawid Owczarek. Poza tym, na ławce usiadł Marcel Buczkowski. Formację ofensywną tworzyli zaś Robert Prochownik, Daniel Mąka i Mateusz Gołda. W ostatniej chwili w jedenastce zaszła jedna zmiana: Piotra Bartłoszewskiego zastąpił Hubert Lenart.
Od pierwszych minut dużą przewagę zyskali czerwono-biało-czerwoni, ale solidnie spisująca się defensywa gości nie dawała im zbyt wielkiego pola do popisu. Tylko do ósmej minuty! Z akcją środkiem wyszedł Daniel Chwałowski, wpadł w pole karne, gdzie piłkę spod nóg wybił mu jeden z obrońców. W tak niefortunny sposób, że ta odbiła się od Prochownika i poleciała w samo okienko bramki! W odpowiedzi, wysuniętego Ludwikowskiego spróbował zaskoczyć Radosław Jurkowski, lecz wyraźnie przestrzelił. Po kwadransie i faulu jednego z obrońców, prowadząca spotkanie Anna Wesołowska podyktowała rzut wolny na dwudziestym piątym metrze. Świetnie przymierzył z niego Mąka, a futbolówka – po rękach bramkarza – uderzyła w poprzeczkę. Dobić starał się jeszcze Chwałowski, niestety ostatecznie nic z tego nie wynikło.
Na drugiego gola nie trzeba było na szczęście zbyt długo czekać! Już w dziewiętnastej minucie gospodarze przeprowadzili znakomitą akcję kombinacyjną – Filip Przybułek podał do Gołdy, ten zagrał do Mąki, a kapitan ponownie wypuścił Przybułka. Pomocnik wyszedł sam na sam z Damianem Piotrowskim i bez większego trudu podwyższył rezultat na 2:0. W kolejnych fragmentach mecz się nieco uspokoił, a gra toczyła się głównie w środku pola. W 31. minucie na prawej stronie pokazał się Ignacy Dawid, wrzucił do Konrada Cieślaka, zaś obrońca główkował nad poprzeczką. Trzy minuty później zrobiło się 3:0! Ponownie w głównej roli był Dawid, który świetnym górnym podaniem wypatrzył Kamila Tlagę. Ten wyszedł naprzeciw bramkarza, oddał do Mąki, a pomocnik trafił do siatki. Przed końcem pierwszej połowy dobre okazje mieli także Gołda, Owczarek i Mąka – natomiast wynik do przerwy nie uległ zmianie.
Na drugą część gospodarze wyszli z dwiema roszadami: między słupkami Ludwikowskiego zastąpił Buczkowski, zaś miejsce Dawida zajął Ricardo Goncalves. I niemal od razu mógł się cieszyć z bramki! Skrzydłowy dostał prostopadłe podanie od Chwałowskiego, po którym łatwo pokonał Piotrowskiego. Trzy minuty później było już 5:0! Najpierw zatrzymany został Prochownik, ale futbolówkę przejął jeszcze Mąka. Znakomitym dograniem wypuścił Tlagę, a lewy obrońca lobem nie dał bramkarzowi szans. Po chwili Tlaga ponownie wyszedł sam na sam, lecz tym razem uderzył zbyt lekko. I szybko się to zemściło, bo w następnej akcji gracze z Kwiatkowic trafili honorowo. Ładnym strzałem po ziemi w róg popisał się Alan Górowski.
Po godzinie, trener Czubak delegował do gry kolejnych rezerwowych: Roberta Kowalczyka i Filipa Karwackiego. Ten pierwszy dwukrotnie mógł wpisać się do protokołu sędziowskiego, ale zabrakło mu precyzji. W 71. minucie szansę zaprezentowania swoich umiejętności dostał także Damian Pokorski. Na dwanaście minut przed końcem Kowalczyk dopiął swego! Co prawda nie w postaci własnej bramki, tylko wywalczonego rzutu karnego. Do piłki podszedł Chwałowski i efektowną podcinką podwyższył wynik. Po chwili do gry wszedł także ostatni z dostępnych zmienników, Camilo Villarreal. Argentyńczyk kilka razy pokazał umiejętności, zbyt lekko strzelał także Kowlaczyk. W samej końcówce, Buczkowskiego sprawdził jeszcze Maciej Mąkosza, jednak przegrał ten pojedynek. Do ostatniego gwizdka rezultat nie uległ zmianie i rezerwy Widzewa wygrały z LKS 6:1! Podopieczni trenera Czubaka umocnili się na drugim miejscu w tabeli. Następny mecz czeka ich za tydzień – ze Zjednoczonymi Stryków.
Widzew II Łódź – LKS Kwiatkowice 6:1 (3:0)
8′ Prochownik, 19′ Przybułek, 34′ Mąka, 47′ Goncalves, 50′ Tlaga, 78′ (k) Chwałowski – 58′ Górowski
Widzew II:
Ludwikowski (46′ Buczkowski) – Owczarek (71′ Pokorski), Cieślak, Lenart, Tlaga – Dawid (46′ Goncalves), Chwałowski, Przybułek – Prochownik (79′ Villarreal), Mąka (60′ Kowalczyk), Gołda (60′ Karwacki)
Rezerwowy: Bartłoszewski
LKS:
Piotrowski – Różycki, Stasiak, Rzeźniczak (60′ Janiszewski), Pęgowski (83′ Kubiak) – Kwaśniak (71′ Lewandowski), Pierzyński, Jurkowski (63′ Mąkosza), Górowski – Smolarek (63′ Dzięciołowski), Wojtczak (60′ Bogdan)
Rezerwowy: Komorowski
Sędzia: Anna Wesołowska (Szydłowiec)
Czubak kolejne trafienie dla Arki
Dlaczego on nie strzela dla Widzewa….
Prezes już powiedział, że to był błąd. Delikatnie powiedział. Bo to nie był błąd, to był wielbłąd, jakby powiedział klasyk. I jeszcze oddanie go do najgroźniejsze go rywala… Spuśćmy zasłonę miłosierdzia…
Ale dlaczego „łysy bajerant” nie wypowiada się na temat Czubaka?! Oddać jedynego prawdziwego napastnika jak na 1 lige do najgroźniejszego rywala?! Ale za to zostawić Tomczyka?! Sabotaż?! Nie po prostu przerost ego i brak umiejętności zarządzania w trudnym środowisku!
Mówiłem że Czubak to był dobry grajek, głupia presja która jest ze strony kibiców placze im nogi.
Dokładnie i w punkt!
Zapewniam Ciebie (i innych), że to nie tylko o tę mityczną , wiążącą nogi „presję” w tym wypadku chodziło.
A ja po Czubaku płakać nie będę…Ewidentnie nie chciało mu się u nas grać więc ..z niewolnika nie ma pracownika.!! U nas wiecznie kontuzjowany…poszedł do Arki i ,,cudownie ,,ozdrowiał,,!!! Więc nie rozumiem tego lamentu.Osobiście uważam że dobrze się stało że poszedł sobie bo na Ekstraklasę to nie ta klasa…Druga sprawa to żeby Guzdek był w formie z jesieni to miałby tyle samo co Czubak !! Guzdek jednak to jasny dowód jak zj…bno przygotowania zimowe..przecież ten chłopak ,,człapie,, nie biega a człapiąc się w piłkę grać nie da. Jakies fatum z tą zimą..Poległ Smuda,polegli Mroczkowski,Kaczmarek,Dobi i teraz trener Niedźwiedź…niestety.Przecież Arka nie… Czytaj więcej »
Do chole..ry przestańcie się onanizować tym czubakiem. Tak ci co go żal idz zrób mu dobrze. Było minęło sr…ł go pies.
Wczesniej bylo „czemu Smuda nie daje szansy Millerowi i Falonowi, i czemu? I czemu? „Teraz jest „czemu Kita nie dostaje szans, Kita, Kita ” i tak w koło ” Albo „dajta im czas , rozliczymy ich po sezonie ” kopiuj wklej…
Dajcie już spokój z tym Czubakiem…
Ani on dla nas ani my dla niego…
Jak był w Widzewie to komentarzy typu sztywny, drewnika nie brakowało a teraz lament…
Arka wygrała , spadamy na 3 miejsce – zadowoleni ? Zaczęła sie sraczka na własne życzenie
Co Ty pierdolisz? Jacy zadowoleni?!
Że na własne życzenie, to niestety prawda.
Przecież mamy w sobie mecz jak wygramy to ich wyprzedzimy wszystko w naszych „nogach”
Przecież to było wiadome ,a raczej każdy inteligetny mógł się domyśleć ze tak będzie , już od dawna w kręgach prezesów 1 ligi jest wiadome arka, miedz awans ! Grają na wiosnę najlepiej!A Widzew jak sobie poradzi z Korona , co przy tej grze raczej będzie trudne do zrobienia ,
Sraczkę to mają tacy kibice jak Ty, a prawdziwi kibice wierzą w zawodników. I tyle w temacie.
Duża sraka prezesa i trenera.
Arka ma jeden mecz więcej który zagrała Dziś a nie w sobotę, nie podniecaj się
Zarząd zadowolony , szykuje się gra w barażach , przyjadą żydki , będą bilety od 70zł , wynik nie jest ważny ,mamy czas na awans … Jak nie w tym roku to może za rok …
No i co w tym złego że awans będzie za rok?
Zacznijcie myśleć racjonalnie!
Z taką gra nie mamy czego szukać w ekstraklasie, jedynym zespołem nadającym się do gry wyżej na ten moment jest Miedź, my jesteśmy niestabilni, nawet ławki nie mamy.
Czubaka szkoda, myślę że mógł odpalić w tym sezonie, niestety kibice „znafcy” robią swoje, niektórym powinno się wyłączyć internet.
Melduje u mnie wszystko OK!
Grudzien kontuzja czy pierwszy sklad?
Też mi się rzucił w oczy jego brak w kadrze meczowej rezerw, ciekawe czy jest kontuzjowany, pauzuje za kartki czy będzie w kadrze 1 drużyny na Puszczę?
Prawdopodobnie choroba. Na pewno nie będzie go w kadrze na sobotę.
Kamilu Teraz to bedzie sie nazywac choroba a nie kontuzja.
Żartuję oczywiście
Dzięki za info Kamil :)
Brawo dla „sztabu szkoleniowego „. Nie tylko za tę decyzję.
Prochownik do pierwszej drużyn !!!!
Poziom komentarzy tutaj to dno. Naprawdę, jakbym czytam jakieś grupy na fejsie. Klub zły, trener bajerant, prezes zły. Czubak wspaniały, a zapewne te same osoby cieszyły się gdy odchodził, bo nic u nas nie pokazał! Mam wrażenie, że połowa komentujących tutaj jest tak naprawdę z tego drugiego, gorszego klubu… Ogarnijcie się płaczki.
Taa , jasne .Coś niezgodne z przekazem me(n)dialnym , ktoś ma odmienne zdanie , nie cieszy się z syfu i minimalizmu to od razu odszczepieniec , onuca, jak to tam było jeszcze , bo debilizmów nie chcę powtarzać,? Szur ? Jak mawiał Stalin : kto nie znami ten przeciwko nam.
Nie ma awansu , to niech zarząd sam sobie kupuje karnety i najlepiej niech rozda tym pierdołom co udają że grają dla Widzewa , treneiro jest lepszy od jasnowidza Jackowskiego, widzi tylko te swoje chore pomysły, klepanie piłki bez sensu, a jak przyjeżdża ktoś konkretny to walą jak w kaczą dupę , przecież my jesteśmy za słabi na baraże