Widzew II Łódź – Andrespolia Wiśniowa Góra 6:0 (3:0)

28 sierpnia 2021, 16:50 | Autor:

Trzy godziny przed tym, gdy na murawę „Serca Łodzi” wybiegną piłkarze pierwszej drużyny, swój ligowy mecz rozegrały rezerwy Widzewa Łódź. Podopieczni Patryka Czubaka nie mieli problemów z ekipą Andrespolii Wiśniowa Góra, którą ostatecznie bardzo pewnie pokonali 6:0! Po dwie bramki zdobyli Daniel Mąka i Filip Zawadzki.

Gospodarze przystąpili do tego spotkania z trzema zawodnikami pierwszego zespołu w wyjściowym składzie: Dawidem Owczarkiem, Filipem Bechtem oraz Mateuszem Malcem. Na ławce zasiadł z kolei Mateusz Ludwikowski, który wystąpił w porannym starciu juniorów starszych. Miejsce między słupkami zajął więc Marcel Buczkowski. Oprócz wspomnianego wcześniej Malca, formację ofensywną stworzyli dziś Zawadzki wraz z Mąką.

Zanim wybrzmiał pierwszy gwizdek sędziego, czerwono-biało-czerwoni otrzymali jeszcze z rąk prezesa Łódzkiego Związku Piłki Nożnej puchar za zwycięstwo w rozgrywkach klasy okręgowej w poprzednim sezonie. To trofeum ewidentnie podziałało na nich mobilizująco, bo już po siedmiu minutach prowadzili! Mąka kapitalnym prostopadłym podaniem wypuścił Tlagę, ten ominął bramkarza i mimo tego, że bardzo mocno wygonił się z piłką, z ostrego kąta wpakował ją do siatki. Po pięciu minutach było zaś 2:0! Znów bohaterem był Mąka, który najpierw został sfaulowany w polu karnym, a później samemu wymierzył sprawiedliwość.

W następnych fragmentach zawody się wyrównały, choć dużo częściej przy piłce utrzymywali się widzewiacy. Bliski zanotowania dubletu był Mąka, ale jego uderzenie z dystansu z najwyższym trudem wybronił Maksymilian Gredka. Niezłą sytuację zmarnował też Malec, który był w polu karnym, lecz zbyt długo zwlekał ze strzałem, przez co został zablokowany przez jednego z obrońców. Co nie wyszło jemu, udało się Zawadzkiemu! W 36. minucie pomocnik bez wahania przymierzył z kilkunastu metrów i pomimo próby interwencji golkipera umieścił futbolówkę w siatce. Pomimo kilku kolejnych okazji dla gospodarzy, nic się już nie zmieniło – do przerwy widzewiacy pewnie prowadzili 3:0 i nie dawali rywalom żadnych szans.

Do drugiej połowy łodzianie przystąpili z jedną zmianą w składzie: Dawida Telestaka zastąpił Adam Dębiński. Podobnie jak godzinę wcześniej, podopieczni trenera Czubaka nie zamierzali długo czekać i już po siedmiu minutach zdobyli kolejną bramkę! Po raz drugi rzut karny wywalczył Mąka, po raz drugi pokonał też Gredkę, choć tym razem bramkarz wyczuł zamiary kapitana. Nie minęła nawet minuta, a było już 5:0! W środku pola piłkę przejął Zawadzki, dograł do Tlagi, a ten bez wahania uderzył. Strzał ten przeciął jeszcze Malec, myląc golkipera Andrespolii! W tym momencie losy tego spotkania zostały już rozstrzygnięte.

W związku z tym, do gry weszli następni rezerwowi: kolejno Dominik Najderek, Mateusz Gołda, Grzegorz Brochocki, Damian Pokorski oraz Damian Skrzeczkowski. Drugi z nich mógł bardzo szybko przyczynić się do podwyższenia prowadzenia, lecz po jego odbiorze Tlaga uderzył wysoko nad poprzeczką. W 74. minucie goście chyba pierwszy raz w poważny sposób zagrozili bramce Buczkowskiego, na szczęście ten czujnie odbił próbę Mateusza Koziroga. Gdy wydawało się, że nie wydarzy się już nic ciekawego, na dwie minuty przed końcem wynik na 6:0 ustalił przepięknym strzałem z dystansu Zawadzki! Podopieczni trenera Czubaka bardzo pewnie wygrali, a za tydzień zmierzą się na wyjeździe z LKS Kwiatkowice.

Widzew II Łódź – Andrespolia Wiśniowa Góra 6:0 (3:0)
7′ Tlaga, 12′ (k), 52′ (k) Mąka, 36′, 88′ Zawadzki, 53′ Malec

Widzew II:
Buczkowski – Owczarek, Lenart (61′ Najderek), Glicner – Tlaga (72′ Skrzeczkowski), Chwałowski (65′ Gołda), Telestak (46′ Dębiński), Becht (69′ Pokorski) – Zawadzki, Malec – Mąka (67′ Brochocki)

Rezerwowy: Ludwikowski

Andrespolia:
Gredka – Turczyn, Tkaczyk, Pasik, Głowacki – Cebulski, Dąbrowski, Kosior, Andrzejewski (62′ Koziróg), Felczak (62′ Darnowski) – Badowski (62′ Ławniczak)

Rezerwowi: Bielecki – Fajks

Żółte kartki: Lenart – Pasik, Turczyn

Sędzia: Paweł Ubycha (Zapole)

Subskrybuj
Powiadom o
14 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Darek
3 lat temu

Nie wiem jak to działa, ale kiedyś na boisko wychodził pierwszy zespół i rezerwowi mogli na następny dzień grać w drugiej drużynie.

Widzewiak
Odpowiedź do  Darek
3 lat temu

A jak ma niby rezerwowy meczu o 18 zagrać w meczu o 15?

Morphi
Odpowiedź do  Widzewiak
3 lat temu

Koledze pewnie chodziło o terminarz ,kiedy rezerwy grały dzień po meczu jedynki:)

Obserwator
Odpowiedź do  Morphi
3 lat temu

Termin ustala gospodarz więc najwyraźniej to nasz wybór.

Darek
Odpowiedź do  Widzewiak
3 lat temu

czytaj ze zrozumieniem, na następny dzień grały rezerwy

Dario
3 lat temu

A gdzie Skawiński ? Ktoś coś wie może?

Dario
Odpowiedź do  Kamil
3 lat temu

Dziękuję bardzo za info.

Szymon
3 lat temu

W rezerwach brak Daniego, także szykuje się debiut, może nawet
w pierwszym składzie

Michi
3 lat temu

Brawo Panowie.Po fatalnym falstarcie wszystko wraca na właściwe tory;)

Raaf
3 lat temu

Becht w rezerwach. Bardzo dobrze. W końcu trener właściwie go zweryfikował. Sprzedać go szybko, bo w ogóle nie rokuje. Można minusować. Malec za to do pierwszego zespołu.

Last edited 3 lat temu by Raaf
Justyna
Odpowiedź do  Raaf
3 lat temu

Sam nie rokujesz,ze Ci sie w mozgu cos poprawi

Darek
3 lat temu

Niech powalczą o 3 ligę!!!

andirts
3 lat temu

Gdy graliśmy w IV lidze nie wygrywaliśmy tak wysoko jak dziś nasza dwójka…jakby nie patrzeć to też jest miarą postępu klubu w ostatnich kilku latach…

14
0
Would love your thoughts, please comment.x